Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Natalkowego pamiętnika


Recommended Posts

GRATULACJE :D :D :D

 

Chyba otworzymy wątek "URODZONYCH NATALKOWCÓW" czyli dzieciaczków poczętych na/w/przy Natalce.

 

Ewo pamiętasz jak Was odwiedzałam w zimie. Już byłam w ciąży, chyba zarażam. Hi hi hi

W pracy też kilka (3) koleżanki spodziewają się dzidziusiów. Hi hi hi

 

Powodzenia i małych nudności :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 425
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

madziorkaa, dokłądnie, facet ma rację, my otwór zrobiliśmy taki jakw projeckie wysoki na 2,5 a brama największa nieprzemysłowa z wiśniowskiego przynajmniej jest 4500 x 2250 więc musilusmy te 25 cm na nadprożu przykryć styropianem bo wiadomo że nadlać się nie da więc jesli bierzecie pod uwagę Wiśniowskiego (choć podejrzewam że w innych firmach podobnie) to lepiej od razu zmniejszcie wysokość otworu na 2,25 (upewnij się dokładnie co do wymiarów bramy bo z pamięci piszę), no chyba że bardzo wysokim autem chcecie wjeźdzać to wtedy droższa przemysłowa brama.

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Mamamatinka dobrze ze juz wrocilas z wypoczynku-bede miala kogo meczyc :wink: Tak sie teraz zastanawiam czy dobrze robie z tym projektem indywidualnym bo wlasciwie bedzie to tylko projekt budowlano-architektoniczny bez instalacji.W zwiazku z tym mam pytanko czy biuro mgprojekt oprocz standardowych projektow instalacji (gaz ,prad ,woda) dolacza jeszcze jakies gratisy?(czytalam ze w niektorych biurach dodaja jeszcze np projekt instalacji mechanicznej)

Jaka wy macie zamiar robic instalacje?Mysleliscie moze o GWC czy innych cudenkach?Zastanawiam sie nad tym rozwiazaniem bo ciagle obawiam sie zbytniej duchoty w lecie na poddaszu.Wiem ze to zalezy od dobrze zaizolowanego dachu ale nigdy takie wspomaganie nie zaszkodzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej kakusku :)))

gratisów w projekcie nie mamy - wiesz byc może to też kwesti akieyd się kupuje, my kupowalismy już hmmm, sama nie pamiętam ale zdaje się jesienią 2006 więc w ciągu 2 lat moglo coś tam się zmienić. My zrezygnowaliśmy z wszelkich cudeniek typu wentylacja mechaniczna - głównie ze względu na kasę (no bo to jednak prjekt wykonaie itp), na to że nie bardzo wiedzieliśmy gdzie te kanały pomieścić i bałam się, że nie znajdę ekipy która mi to dobrze zrobi i generalnie dalismy sobie spokój. Ale, oczywiście nie są to żadne argumenty a już na pewno nie sa one merytoryczne tylko typowo subiektywne więc się nimi nie sugeruj za bardzo. Ja duchoty na poddaszu aż tak bardzo się nie boję - teraz sami mieszkamy na poddaszu i nie zauważam az tak dużej róznicy a to poddasze blokowe więc pewnie gorzej zaizolowane. Chociaż oczywiśnie w wielki eletnie upały w centrum miasta np. z maleńkim dzieckiem to pamiętam że męczylam się tam okropnie (a wlaściwie synek) ale to była bardziej kwesti ataka, że albo zamykałam okno żeby było ciszej 9bo to centrum miasta) i wtedy było gorąco albo otwierałam wtedy było mniej duszno ale za to hałas..... ale wiesz, jeśli domek jest gdzies poza centrum i nie w hałasie to chyba ten problem nie jest taki powazny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

aka, hej, milo że zajrzałaś, już od jakiegoś czasu obiecuję sobie ponowne porządne wznowienie dziennika, bo w sumie jestesmy w ferworze decyzji wykończeniowych więc dylematy sa :))) ze zdrowiem oki, w moim brzuchu rośnie drugi syn :)))) trzymam sie jakoś, żyję na dość wysokich obrotach jak na 6 miesiąc, jestesmy już po urlopie (cudownym na Korfu) i wczoraj właśnie nareszcie weszła na budowę ekipa wykonczeniowa no i za chwilę jadę korygować ich pierwsze błędy (ech, szkoda gadać, żebym ja, tłumacz z zawodu majastra uczyła jak sie dwuwarstwowo ociepla poddasze.......), no ale nic na razie się nie denerwuję, jestem spokojna, muszę po prostu mu pokazać, że ma być zrobione jak należy i tak jak ja mówię, ale oczywiście kulturalnie itp. bo facet jest doświadczonym majstrem.

najśmieszniejsze jest to, że naszym domku, w którym nie ma w sumie jeszcze ani jednego elementu wykończenia typu lafelki czy podgłowi, w salonie stoi kanapa :)))))) wczoraj przyjechała, kupiłam ją okazyjnie na allegro (używana ale w bardzo dobrym stanie do kompletu z którego mamy kanapę w mieszkaniu i która kochamy a którego prodecent juz nie produkuje. także aż z Poznania musiałam ją zwieść i stoi sobie radośnie na betonie :))))

a co tam u was???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że dobrze się czujesz, a i słyszę, że energii masz sporo :D . Lubię Cię szczególnie za tego drugiego synka (też mam dwóch), ale muszę przyznać, że ja na początku byłam trochę ( :roll: ) rozczarowana... zawsze marzyłam o dwóch dziewczynkach... Oczywiście teraz moich chłopakówm kocham najmocniej na świecie :D .

A u nas kończą panowie właśnie dach, zamówiliśmy okna i powoli umawiamy fachmanów do instalacji, czyli narazie ok, nie wiem tylko na ile wystarczy kasy, bo wykończenia są chyba naprawdę wykańczające zwłaszcza finansowo...

Pozdrawiam

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aka-jonek, z tymi chłopakami to dobrze cię rozumiem, ja w tej ciąży szczególnie na początku czułam się naprawde inaczej niż w pierwszej - silniejsze mdłości, pryszcze jakieś, cera brzydka i w ogóle jakoś inaczej, także to dało mi silną podstawę do stworzenia sobie silnego przekonania że to będzie córeczka :))) juz miałam w głowie czesanie laleczek, wspólne zakupy itp., a tutaj sisiorek na usg..... więc też było to dla mnie trochę zaskakające. w sumie nie ma to dla mnie znaczenia, chciałam córeczkę głównie ze względu na różnorodonośc jednak doświadczen wychowawczych po prostu jestem ciekawa jakby to bylo. Ale teraz wiem że będzie kolejny urwis, i też mi z tym bardzo dobrze. Wiem, że to wielki cud (w ciążę zaszłam po leczeniu endometriozy 3st, przy której szanse oceniane są na ok. 30%) więc sama rozumiesz :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie jestem bardzo ciekawa jak to charakterologicznie się ułoży. teraz zfascynacją obserwuję mojego trzylatka, jak się rozwija, jak już bardzo jest "sobą", całkiem osobną osobowością, więc z dwójką bedzie jeszcze ciekawiej.

A żeby nie było że muratorowy dziennik tylko o dziciach postaram sie wrzucić do dziennika kilka fotek moich pierwszych zakupów do domku :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze mamy duzo wspolnego :D Ja rowniez mam 2 chlopcow (pierwszy mial 2 lata i 2 msc ajk urodzil mu sie brat) i tez mialam :nadzieje: na coreczke.Szybko pogodzilam sie z faktem ze nie bedzie lalek ,warkoczy(choc mlodszy do 2 lata mial dlugie wloski :wink: ) znalalzlam bardzo duzo pozytywow posiadania dzieci jednakowej plci.Ubranka w wiekszosci mlodszy ma po starszym,podobne zabawki,wspolne zabawy itd

Chlopcy sa dla siebie kumplami i jeden za drugim staje na podworku w obronie :D

Rowniez po 2 cesarce wykryto u mnie endiometrioze (w bliznie po cieciu) i od 2 lat lekarz namawia mnie an 3 ciaze (podobno to najlepsze lekarstwo na "wyleczenie sie" a jezeli to nie pomzoe to przy 3 cieciu sami wyczyszcza :wink:

Jest wiec ciagle nadzieja na coreczke ale sama nie wiem czy jeszcze tego potrzebuje.

A teraz odnosnie drzwi prysznicowych:swietny wybor.Moja znajoma ma takie otwierane na zewnatrz i sa one bardzo wygodne.Ma jeszcze klamke (ktorej u Ciebie nie widze) i szybe lekko przydymina(nie calkiem przezroczysta)

Myje sie je bardzo wygodnie (jest wszedzie dostep -nie tak jak w przesuwanych) i wcale tak strasznie z nich nie kapie (po otwarciu bezposrednio po kapieli)Zreszta nawet jak by z nich duzo kapalo to woel wytrzec mopem podloge w 3 sekunty niz gimnastykowac sie z ich czyszzceniem przy sprzataniu.

Kupowalas te dzrwi przez neta?Ja to nigdy nie robilam takich zakupow (nawet na allegro) i ciagle mam jakies obawy ze przyjdzie towar uszkodzony lub nie taki jak mial byc a potem szukaj tatku latka jak juz sie zaplacilo..........chyba jestem staroswiecka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj mamamatinka :lol:

zaglądam do ciebie na bieżąco po cichutku :oops:

choć widzę po inspiracyjnych zdjęciach, że będziemy miały całkiem inne klimaty w domkach, to powiem ci, że Twoje są bardzo przytulne i pełne wdzięku :)

GRATULUJĘ drugiego chłopaka - powiem Ci, że tak patrząc z sześciomiesięcznej perspektywy, że dwójeczka dzieci to niesamowita frajda - nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.

Uważaj na siebie, nie szalej i nie denerwuj się....

Wiem, wiem łatwo powiedzieć :roll:

Czasem sobie myślę, że nasza Zosia jest taka potrzepana, bo całą ciąże budowaliśmy dom :wink: :lol:

 

Pozdrawiam cieplutko

kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...