agnieszkakusi 09.01.2007 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Mam mały problem. Moja córka (2,5 roku) od kilku dni ma coś jakby tik nerwowy. Co jakiś czas mruga oczami tak jakby jej tam coś wpadło. Czy to jakis tik nerwowy? Co to może być? No i co z tym zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babajaga 09.01.2007 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Skontaktuj się z dobrym okulistą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.01.2007 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Czy to może być jakiś problem z oczami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 09.01.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 No jak tak mruga, to możliwe, że coś jej tam wpadło.Może Agnieszko spróbuj wkropić jej jakieś kropelki, jeżeli dasz radę.Przede wszystkim nie martw się na zapas, może po kilku dniach samo przejdzie.Mała pewnie nie skarży się na ból, bo wtedy pewnie już byś była po wizycie u okulisty. Ja przede wszystkim nie zwracałabym uwagi córeczce, że nie ma tak dziwnie mrugać, bo to tylko może przynieśc odwrotny skutek. Jakiś rok temu mój synek nagle dziwnie ciężko zaczął wdychać powietrze. Niewąsko się zdziwiłam. Po kilku dniach poszliśmy do lekarza, a ten pyta "Kto w rodzinie jeszcze tak ciężko wzdycha?" Mój małżonek dowcipny mówi, że on ale tylko jak patrzy na stan konta. Po osłuchaniu, opukaniu lekarz stwierdził, że przyczyna to właśnie jakiś tam no taki właśnie jakby tik czy cuś. Jak w gabinecie o tym rozmawialiśmy, to mojemu synkowi się nasilało i już dziwnie łapał to powietrze za każdym wdechem. Lekarz przepisał kropelki homeopatyczne ale ich nie podawałam. W domu przestaliśmy o dolegliwości rozmawiać (choć wkurzało mnie to nie raz). Po jakich dwóch, trzech tygodniach samo przeszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.01.2007 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 u nas nie ma nikogo kto by tak mrugał. Jutro powiem w żłobku, żeby zwróciły na nią uwagę. Nie wydaje mi się, żeby miała coś w oku, bo by powiedziała. Tak się zastanawiam czy wpływa na niuńkę może mieć ciężka (ostatnio) atmosfera w domu. Wiadomo budowa, jakieś nieporozumienia, kłótnie...kurcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 09.01.2007 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 A tak swoją drogą, to dzieci dostarczają tematów do przemyśleń nieustannie, prawda? Zamruga taka malutka na przykład i już mamusia ma rebus na parę dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.01.2007 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Gdyby tam sobie zamrugała, ale to się ciągnie od paru dni i trochę zaczyna mnie martwić. Ale rebus mam, nie ma co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 09.01.2007 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Agnieszko, myślę, że powinnaś pokazać jakiemuś oczologowi małą. Może to tik (i wtedy też coś trzeba by wymyślić), ale może coś się dzieje z nawilżaniem oczek, może jakaś infekcja, może alergia - lepiej to powykluczać. Zdaje się, że skierowania nie trzeba tylko kolejki bywają tragicznie długie... Ale może Ci się jakoś fuksnie. Przecież to dziecko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.01.2007 21:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 u prywatnych lekarzy pewnie terminy krótsze. Muszę jutro zadzwonić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 09.01.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Jeżeli to trwa już jakiś czas i nie przechodzi, to na pewno lepiej pójść do lekarza. Przyczyny mogą być przecież różne. Pozdrawiam i życzę niuńce zdrówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.01.2007 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ula1719501037 09.01.2007 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 ..czasem tak jest kiedy dziecko chce zwrócić na siebie uwagę rodziców...tak więc ciężka atmosfera napewno jej się udziela...ale poszłabym do lekarza i nie bazowała na domysłach,pozdrowionka.ula. ps.trzymam kciuki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.01.2007 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 dziękuję U mojego bratanka tak zaczął się problem ze wzrokiem - lepsze to niż tło nerwowe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 09.01.2007 23:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 dziękuję U mojego bratanka tak zaczął się problem ze wzrokiem - lepsze to niż tło nerwowe :) Jedno i drugie możliwe, a także trzecie rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.01.2007 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 dziękuję U mojego bratanka tak zaczął się problem ze wzrokiem - lepsze to niż tło nerwowe :) Jedno i drugie możliwe, a także trzecie rozwiązanie. Tyz prowda - i trzeba je po kolei eliminować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 10.01.2007 06:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 nie wiem czy iśc do lekarza, bo...dziś zaprowadziłam małą do żłobka i powiedzialam wychowawczyni, żeby zwróciła uwagę czy tam też mruga i opowiedziałam jej co było w domu. A Sylwia, jak na zawołanie, zaczęła...mrugać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.01.2007 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 moje dzieci tez przechodzily rozne takie cudactwa....gdy przestawalam zwracac im uwage przechodzilo .....jednak lepiej skonsultowac sie z lekarzem (moze miec np.bezobjawowe zapalenie spojowek ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 10.01.2007 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 Agnieszko, tak właśnie było z moim synkiem. Na wizycie u lekarza nasiliło mu się niesamowicie, właśnie dlatego, że o tym rozmawialiśmy. A w domu temat przestał być omawiany, chociaż oczywiście obserwowałam młodego. I zauważyłam, że im mniej zwracamy przy synku na to uwagę, tym lepiej. Bałam się, że takie dziwne oddychanie o może być objawem choroby płuc albo serca (mały miewał wcześniej częste anginy). Wizyta u lekarza mnie uspokoiła, dlatego Tobie też radzę przejść się nawet do zwykłego pediatry, ale najlepiej myślę zacząć od okulisty. Nam lekarz kazał się zgłosić za jakiś czas, ale nie było już potrzeby. Jak później poznałam przyczynę tego dziwnego oddychania, to się uśmiałam. Mam nadzieję, że z Twoją małą Sylwią wszystko skończy się pomyślnie, a całe zdarzenie okaże się tylko kolejnym rebusem dla szanownej mamusi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ula1719501037 10.01.2007 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 ...jak dziś w żłobku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 11.01.2007 06:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2007 podobno od czasu do czasu zamrugała, ale nie za często. Zerejestrowałam juz ją do okulisty, ale najbliższy termin (prywatnie!!!) to 10.02. Rozmawiałam też z naszą pediatrą. Powiedziała mi, że jak okulista nic nie stwierdzi to da skierowanie do neurologa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.