Podłoga na legarach ponad sklepieniem piwnicy

[Slawek 1719499182]

Cześć,

jestem szczęśliwym posiadaczem b. starego domu, obecnie bardzo zajętym jego remontem. Dom jest mocno zawilgocony (podciąganie kapilarne), dlatego pomiędzy piwnicą i parterem została wykonana izolacja pozioma metodą iniekcji krystalicznej. Obecnie chciałbym wyremontować podłogi parteru - stare podłogi deskowe ułożone na legarach. Po zdjęciu kilku desek okazało się, deski można odwrócić (inaczej czekało mnie żmudne usuwanie wielu warstw olejnej farby), a legary zdrowe. Na sklepieniu piwnicy znajduje się warstwa podsypki piaskowej (ok. 50 cm), sięgająca do samych desek podłogi, piasek jest lekko zawilgocony. Czy muszę koniecznie wygarnąć całą podsypkę i zastąpić ją "oddychającym" keramzytem - to strasznie drogie rozwiązanie. Czy też wystarczy, że wygarnę podsypkę do ok. 10 cm poniżej legarów, następnie położę folię paroizolacyjną a między legary izolację termiczną z wełny mineralnej lub styropianu (w tym przypadku musiałbym chyba wykonać wentylację podłogi).

Bardzo proszę o porady

Sławek

[piotr.nowy]

Ja bym wyciągnął cały piasek.Nie trzeba dawać keramzytu.Pod deskami wystarczy warstwa wełny ułożonej między legarami.W którymś z ostatnich numerów muratora piszą jaka jest najbardziej odpowiednia.Można zamiest wełny dać styropian "na wcisk" i problem siatki odpada.Nad ociepleniem a pod deskami powinno być 2cm wolnej przestrzeni.

P.S.Jakiej grubości masz deski i jaki rozstaw między legarami?

[Slawek 1719499182]

Hey Piotrze,

dzięki za odzew. Legary są ułożone co 80 cm a deski (sosnowe) mają ok. 3 cm grubości (to stara podłoga, położona najpóźniej w okresie międzywojennym). Proponujesz wyciągnąć cały piasek i pozostawić taką dużą pustkę pod podłogami? - 50 cm w strzałce sklepienia piwnicy (najwyższym punkcie) i ok 80 cm w pachach . Czy w tym przypadku wystarczy izolacja cieplna pomiędzy legarami i czy takie odciążenie piwnicznych sklepień nie będzie miało niekorzystnego wpływu na statykę całego budynku (łącznie zdjęcie ok. 72 m3 piachu).

Najchętniej ułożyłbym wełnę mineralną na przymocowanych do dolnej krawędzi legarów płytach pilśniowych (pierwotnie tymi płytami była pokryta cała podłoga - wspaniały pomysł z lat 80-tych, ale technicznie są O.K.).

z pozdrowieniami

Sławek

[Alanta]

Z Twojego opisu wynika, ża masz tam strop odcinkowy łukowy, jeśli tak, to odciążenie nie wpłynie na statykę budynku. Warto sprawdzić dlaczego piasek jest wilgotny, i usunąć ewentualną przyczyne zawilgocenia, inaczej zawilgnie też wełna. Legary warto zagęścić, do 50cm, zeby w przyszłosci podłoga nie skrzypiała...

[Slawek 1719499182]

Hey Alanta,

 

nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale domek jest z ok. 1830 (oczywiście pod konserwatorem) i piwnica ma prawdziwe sklepienia a nie stropy, po części krzyżowe a po części kolebkowe, a właściwie koleby ciągnięte niemal od posadzki piwnicy, stąd moje wątpliwości. Co do wilgotności piasku, to jak pisałem wcześniej domek jest dość mocno zawilgocony. Ponieważ muszę się do niego najpóźniej przyszłą wiosną wprowadzić zdecydowałem się na założenie izolacji poziomej (iniekcja) pomiędzy piwnicą (częściowo zagłębiona) a parterem, miast przy posadzce piwnicy - wtedy mury musiałyby schnąć jakieś 5-7 lat (taaka wilgoć wg. kilku fachowców) i natychmiast musiałbym zrobić izolację pionową i drenaż. Te zać zostawiam sobie na przyszły rok. To jest właśnie przyczyna zawilgocenia owego piasku i stąd mój pomysł z keramzytem - który w tym przypadku oprócz funkcji izolacji cieplnej regulowałby także wilgotność. A tego, że trochę wilgotno będzie zawsze jestem w 100% pewien - wprawdzie odkopię dom by wykonać potrzebne izolacje i drenaż, ale posadzka w piwnicy jest z cegieł, czyli przesiąkliwa. Piwnica zaś na tyle niska, że mogę zapomnieć o wylaniu na wierzchu nowej betonowej, która musiała by być dodatkowo zbrojona i zakotwiona w murze.

Uff, wracając do podłogi to szlag mnie trafia na myśl o wygrzebaniu ok. 70 m3 piachu. Ale jak się nie ma co się lubi...

Serdeczności!

Sławek