wylewka samopoziomująca

[Gość]

Witam,

Przeprowadzam remont generalny (łącznie z przestawianiem ścian - cegła dziurawka i beton) w domku jednorodzinnym (dom ma jakieś 15 lat). Robotnicy zerwali parkiet (był kładziony na lepik). Jednkakże przed położeniem kolejnej podłogi drewnianej (albo parkiet Finisch Floor albo panele drewniane Baltic Floor) trzeba to podłoze wyrównać. Nierówności mają ok. 5mm do 2-3 cm.

Robotnicy zaproponowali położenie wylewki samopoziomującej Terplan firmy ATLAS bo podobno najszybciej schnie - po 3 dniach można kłaść panele..

Z kolej ja dzwoniłam do ATLAS-u i powiedziano mi, ze przy takiej nierówności trzeba położyć SAM 200. No i nie jest prawdą, że po 3 dniach można kłąść podłogę - powinno poczekać się ok 1 miesiaca..

Czy ktoś moze miał podobny problem i moze mi coś doradzić?

Czy są jakieś tańsze wylewki ale równie dobre?

Czy Atlas jest w ogóle dobry?

[adam950]

Z tym schnięciem to nieprawda. Już po 2-3 dniach można śmiało kłaść. A z posadzką to jest taka sprawa że w różnych miejscach są różne grubości wylewki. Na każdej posadzce samopoziomującej jest napisane do jakiej grubości jest przeznaczona. Grubsze warstwy można wylewać atlasem ale z tego co było jakiś rok temu to atlas robił minimalne grubości do 1.2cm. Cieńsze warstwy były robione Ceresitem,chyba tylko ta firma robi posadzki samopoziomujące do jak piszesz kilku milimetrowych wylewek. A posadzka samopoziomująca nie jest wcale taka samopoziomująca jak w nazwie, rozsądnym wyjściem jest nawiercenie kilkunastu kołków i wypoziomowanie ich po główkach. Kiedy lejsz warstwę kilku cm to ona i jest samopoziomująca, ale kilka mm to już nie bardzo. Trzeba jej trochę pomóc. Wtedy można zrobić do 1mm i parkiet czy płytka leży dealnie/ sprawdzone w 2 domach/