Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Iskierki Ady i Piotra


pluszku

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam! Poszukuję informacji ile bloczków fundamentowych potrzeba dla fundamentów zgodnych z projektem mi wyszło 1265 szt. (38x25x12). Jakoś dziwnie dużo????????

witaj

u mnie na południową poszło 1050 szt 14cm, bez tarasu

więc myślę żu u ciebie nie dużo

a ile warstw dajesz?

pozdrawiam mariusz

ps mam powiększony domek o metr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno dokładnie określić głębokość fundamenty, gdyż nie mam jeszcze projektu ani miejsca usytuowania domu. Przeliczyłem ilość bloczków z kosztorysu projektu (25x12x14-680 szt i 25x25x14 1063 szt). na rozmiar który chcę kupić. Wydaje mi się że bloczki to taka rzecz którą mogę kupić sporo wcześniej przed budową i jak będzie musiała zimować na powietrzu to nic im nie zaszkodzi, a zawsze na materiałach zaoszczędzę. Tylko boję się, abym nie przesadził z ilością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Pluszku.... mam nadzieję, że dobrze Ci domek wybudują.... jak już wiesz, mnie wyniósł stan surowy zadaszony jakieś 30% więcej niż planowałam...ale też mamy większy dom od Twojego...ale za to Ty nie musisz biegać za materiałami :D ....jak widzisz są plusy i minusy.

 

Życzę powodzenia....no i czekam na kolejne zdjątka i wpisy w Twoim dzienniku.

 

Pozdrawiam, smoczyca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Witam, widzę że u was też robota idzie pełną parą. Wysłałam ci dzisiaj koszt naszej Iskierki ale w tej cenie którą podałam nie wlicza się koszt działki.Bo jak zobaczyłam ile już wydaliście na swój domek to coś mi nie pasowało.

Pozdrawiam i życzę oczywiście dobrej pogody ( niech budowa idzie dalej) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 4 weeks później...
  • 1 month później...
Witam.Właśnie jestem w trakcie adaptacji projektu Iskierka i zastanawiam się czy warto podnośić ściankę kolankową.Wy państwo - z tego co piszecie- podnosiliście. Czy tak? A jeśli tak - czy trzeba zgłaszać to w momencie adaptacji projektu. Cieszę się że jest ktoś na forum Iskierkowiczów z tak niedalekich odemnie okolic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj pluszku- czy na kominie wychodzącym z połaci dachowej po stronie tarasu zamontowałeś jakieś polepszacze :) wentylacji ( niewyraźnie widać na zdjęciu) ?

He he

Te "polepszacze" to zwykla folia budowlana. Postawili kominy lecz nie zrobili czapek - wiec sie woda do srodka komina lała. Nazbierało sie jej 10 cm wiec kazałem zabezpieczyc folia przed dalszymi opadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mam jasność, na zdjęciu wyglądało to na elementy wentylacji. Swoją drogą jestem ciekaw jak będzie się zachowywała wentylacja grawitacyjna w forumowych Iskierkach. U mnie jest różnie.

Tez jestem ciekaw, nawet nie wiesz jak !!

Masz doprowadzenie powietrza do kominka?

W swojej naiwnosci mysle ze to poprawi dzialanie wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mam zetkę która doprowadza powietrze pod kominek, ale otwieram ją tylko wtedy jak palę w kominku. Próbowałem wariantu z zetką otwartą cały czas, ale nie miało to zbyt wielkiego, a w zasadzie żadnego wpływu na działanie wentylacji. Teraz zrobiłbym jeszcze jedną, najlepsza byłaby taka która dawałaby możliwość wstępnego podgrzania powietrza, nie wiem gdzieś przez kotłownię lub coś w tym stylu. Chyba trochę majaczę, ale przkonałem sie że przy grawitacyjnej wentylacji musi do domu wejść odpowiednia ilość powietrza aby prawidłowo zadziałała. Chociaż podobno ma na to też wpływ usytuowanie domu. U mnie komin, ten kuchenny , najczęściej działa jako nawiewny, a drugi jako wywiewny. Może u Ciebie lepiej to zafunkcjonuje, nawet gdyby nie, to nie przejmuj sie , da się z tym żyć. W końcu dalej jest to wentylacja, tylko sprawna inaczej. :D Jak tak patrzę na Twoje fotki, to ten Śląsk taki jakiś nieśląski. Ładne miejsce trafiłeś. A, jeszcze jedno, pytałem innych, czym bedzięsz produkował ciepełko ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche na fali artykulow z tego forum zrobilem sobie doprowadzenie powietrza do kominka fi 160 pod posadzka a własciwie to 2 bloczki nad ławą. Rura wychodzi troszke pod poziomem gruntu. Chce ją pociągnąc dalej jeszcze na odcinku 10-15 metrow (koszt 150zl + 10-cio pak piwa + 2 weekendy i łopata) a potem zakonczyc czerpnią powietrza. Ma toto byc otwarte cały czas by nawiewało powietrze do domu. Czy sie sprawdzi opisze za rok.

Na razie to nie wiem czy mi tam jakies myszy sie nie zalegną oraz czy nie bedzie cos smierdziało - musze jeszcze przewidziec w najnizszym punkcie jakis trojnik celem wykonania odwodnienia rury.

Co do wentylacji - niczego sie nie boje, mieszkam obecnie w starej kamienicy gdzie wentylacji nie było w ogóle - sam przebijałem sie przez sciane by choc okap wyrzucał powietrze na zewnatrz.

Co do Slaska .... wiesz ta czesc Polski ma silny czarny marketing. Dla wiekszosci Polakow Slask to kopalnie, huty, hałdy i zdegenerowana przyroda. To sie juz dawno skonczylo. Hałdy albo zarosły albo zostały wykorzystane jako kruszywo do budowy drog. Kopalnie zamkneli. Huty maja teraz takie rygorystyczne normy spalin ze wiecej syfu robia stare samochody a przyroda wygrywa ze wszystkimi.

Grzał bede moze gazem (gazownia wstepnie obiecała pociagnac rure - lecz konczy sie ona 80 metrow od mojego domu i trwaja tam jakies przepychanki).

Jak do jesieni gazu nie bedzie to kupie piec na eko-groszek a gazowni podziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Hej pluszku! Nie narzekaj na budowę bo ta idzie całkiem sprawnie :D A co do zdjęcia z Twoich barków odpowiedzialności - życzyłbys sobie żeby ktoś inny decydował o różnych aspektach TWOJEGO DOMU. Pewnie potem chodziłbys i zrzedził, że to żle zrobione, tego byś tak nie zrobił, tu podjałbys inną cdecyzję itd. :lol: :lol:

Nie ma co marudzić - działaj ( a jak będzie kiepsko to żona zawsze przytuli :D )

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej wkurzajaca jest czasami bezsilnosc.

Doswiadczam takiej czekajac np. na drzwi czy brame garazowa 4 tygodnie.

W dziwnych zyjemy czasach. Potrzebowałem wczoraj kupic "na gwałt" drzwi.

I po prostu sie nie da. Nawet gdyby sie uprzeć i zaplacic 100% wiecej.

Objezdziłem markety budowlane - sam szmelc i to jeszcze sprzedawany na tej zasadzie, ze na drzwiach wisi cena, lecz potem okazuje sie ze oscieznica jest osobno platna, wkładka, klamki i szyld tez sa nie uwzglednione w cenie.

W firmowych salon "załatwic ekspresem" znaczy, ze trzeba czekac miesiac czasu.

I jest to nie do przeskoczenia. Co prawda z tym terminem drzwi to sam zawaliłem, lecz wkurzajaca jest własnie ta bezsilnosc.

W przyszlym tygodniu ma przyjsc elektryk a dom nie jest zabezpieczony.

Okna wstawione - super, tylko czy mi ich teraz calych nie ukradna.

Dzialka po budowie jest zniszczona. Humus rozjezdzony i przywalony glina.

Błoto po kostki .... jak tu sie nie wsciekac.

Po poczatkowej euforii zwiazanej z budowa domu dotarłem do zniechecenia.

Zona widzac jak jestem podminowany nawet rzuciła hasło "jesli ta cala budowa ma kosztowac rozpad naszego malzenstwa to lepiej sprzedac to co jest wybudowane".

Nie sprzedamy.

Problem jest "we mnie". Moj wybuchowy charakter, niecierpliwosc, przeogromna chec aby wszystko poszlo dobrze - co powoduje czesto stres w sytuacji gdy na cos nie mam wplywu.

Dzieki betina - miło, ze ktos zajrzał do mojego dziennika.

Elektryk chce 7000 zl za calosc instalacji (robocizna + material) plus 2500zl za instalacje odgromowa z 4 szpilkami.

Duzo to czy mało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej pluszku! Nie narzekaj na budowę bo ta idzie całkiem sprawnie :D A co do zdjęcia z Twoich barków odpowiedzialności - życzyłbys sobie żeby ktoś inny decydował o różnych aspektach TWOJEGO DOMU. Pewnie potem chodziłbys i zrzedził, że to żle zrobione, tego byś tak nie zrobił, tu podjałbys inną cdecyzję itd. :lol: :lol:

Nie ma co marudzić - działaj ( a jak będzie kiepsko to żona zawsze przytuli :D )

Pozdrawiam.

 

Co do innych decyzji.

Teraz pewnie drugie okno w kuchni takze zrobiłbym 150x150.

120x120 to jednak jest małe.

Likwidacja drugiego okna w kuchni - bylaby totalna pomyłka.

W ogole o ile otwory okienne wydawały sie duze, to po wstawieniu okien takie odczucie mija.

Pokoje na gorze sa super przytulne. Sam bym chcial taki miec gdybym byl dzieckiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...