Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Unia Europejska - za, a nawet przeciw


ponury63

Recommended Posts

Unia Europejska - jak zamierzacie (i czy w ogóle zamierzacie) głosować?

Może macie jakieś super argumenty za, a nawet przeciw?

Jak przekonać eurosceptyków, że przecież będzie lepiej niż jest? A jak zniechęcić euroentuzjastów, bo będzie gorzej niż sobie wyobrażamy?

Czy będzie nam bliżej do Słowenii, czy.... ? :wink:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja przyznaję , że jestem fanką polityki gospodarczej UPR i dlatego bliżej mi (gospodarczo ) do Tajwanu (bezrobocie 0) lub USA niż Francji czy Niemiec. Więc jestem przeciw . Nie wierzę ,że zbiurokratyzowana Unia da nam naprawdę jakąś szansę - niestety nikt dotychczas mnie do niej nie przekonał .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie za. Choć nie powinnam (z tzw. kokieterii) tego wyjawiać - rocznik 53. Młodość durna i chmurna - głównie za komuny. W życiorysie także prawie 2 lata w USA (zawodowo). Kilkanaście pobytów w zachodniej Europie (prywatnie i zawodowo). Nie czuję się tam obco, ale moje miejsce to zdecydowanie ten kraj, za to jeśli z granicą - to na Bugu. Argumenty o biurokracji to żadne argumenty. Chodzi o wolność i myślę, że moje pokolenie wystarczająco dobrze poznało, co to znaczy jej nie mieć.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Luśka dnia 2003-05-16 00:04 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolność -już mamy i do Kuby czy Korei pewnie nie dojdziemy . A życia w państwie ,które prędzej zapewni marny zasiłek niż pracę nie życzę moim dzieciom. Jako rocznik 60 miałam dużo szczęścia - moje zawodowe życie to początek przemian . Moim dzieciom już się to nie zdarzy - chcę ,żeby kraj dał im sznsę a nie się nimi opiekował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzena - raczej nie ma szans. Jak pokazują ostatnie sondaże, to 80% społeczeństwa należy się wiele rzeczy. Państwo ma dotować rolników, utrzymywać upadające zakłady, zapewnić bezpłatną służbę zdrowia, itp. Oczywiście za "państwowe" pieniądze, a nie z ich podatków. Skoro 80% społeczeństwa nie rozumie zasad, to jak mamy dorobić się normalnych rządów? Jest tylko jedna szansa - jak już wszystko udupią i będzie tak źle, że gorzej już nie może, to wtedy może ludzie "zaryzykują" odrzucenie tych co to im wszystko obiecują. Niestety jeszcze długo się pomęczymy :sad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za.

Argumenty,że nas wykupią itp są już nie na czasie ,ponieważ już jesteśmy na swój sposób wykupieni.Prawie wszyscy moi koledzy pracują w firmach gdzie jest obcy kapitał w min 51%.

Wierzę też w to ,że po wejściu do UE lepiej może być tym ,którym się coś chce,a to uważam za wysoce zdrowe.

W tym zjednoczeniu jest jeszcze jeden ważny powód,a mianowicie będąc ostatnio w Azji na około 50 pytanych osób nikt nie potrafił powiedzieć gdzie jest Polska po nawet 20 moich podpowiedziach. Ktoś pewnie zapyta i co z tego?.Myślę,że "narazie" jeszcze nic.

 

Wydaje mi się jednak ,że UE w obecnym czy nowym składzie nie wytrzyma próby czasu i sił i w niedługim czasie "popłynie"

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urodzona jestem w latach 70-ych ,mieszkam w mieście przygranicznym /zachód/ i mam mieszane uczucia,można okreslic to tak :sercem jestem "za" a rozsądkiem "przeciw" Uważam jednak,że wstapienie do Unii jest nieuniknione prędzej czy później ,czy będziemy tego chcieć czy nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso - jak unia ma popłynąć ,jak sam piszesz , to po co do niej wchodzić .Zeby ponieść koszty tego popłynięcia . Teska - nikt zdrowo myślący tak naprawdę nic nie wie - tak jak w 1989 nie zdawaliśmy sobie zupełnie sprawy jak będzie wyglądać Polska w 2003. Można się domyślać . Marzena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-05-16 05:56, Frankai wrote:

Państwo ma dotować rolników, utrzymywać upadające zakłady...,

 

W Uni "sztuczne" utrzymywanie cen - tłamszenie chwytami konkurencji

dotowanie "swoich" rolników i "swoich" produktów -jest reguła, z hasłem demokracji oczywiście

Nasze wejscie do Uni zostało już przypieczetowanie i obojetne jak wypadnie referendum - wejdziemy.

Warunki tez wskazane nam, przyjmiemy.

Obyśmy w Uni dojrzeli - jak Fracuzi ... , a troche Uni Polityki Realnej nie zaszkodziło by wprowadzić do Unii ... oj tak !

 

brzoza

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2003-05-16 09:56 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zwolenników UE i nie tylko gwoli refleksji.

 

Po wielu latach Bóg spojrzał znów na ziemie i stwierdził, że się bardzo źle dzieje. Ludzie byli zepsuci i skłonni do przemocy, wiec postanowił znów zesłać potop i zniszczyć ludzkość. Ale przedtem zawołał Noego i powiedział: "Zbuduj arkę z drzewa cedrowego, tak jak wtedy: 300 łokci długa, 50 łokci szeroka, 30 łokci wysoka. Zabierz żonę i dzieci, i z każdego gatunku zwierząt po parze. A za 6 tygodni ześle wielki deszcz".

Noe nie był zachwycony - znów 40 dni deszczu, 150 dni bez wygód na arce, bez telewizora i z tymi wszystkimi zwierzętami - ale był posłuszny i obiecał spełnić wymagania Boga. Po 6 tygodniach zaczęło padać dzien. i noc. Noe siedział w ogródku i płakał, bo nie miął arki. Bóg wychylił się z nieba i zapytał, „Dlaczego nie spełniłeś mojego rozkazu?"

Noe odpowiedział: "Panie, cos mi uczynił? Jako pierwsze musiałem złożyć podanie o budowę. W urzędzie myśleli, że chce budować stajnie dla baranów. Potem nie podobała im się architektura - za wymyślna dla baranów, a w budowę statku na ladzie nie chcieli Wierzyc. Także wymiary nie znalazły poparcia, bo dziś nikt nie wie, jaka miara jest łokieć. Po przedłożeniu nowych planów dostałem znów odmowę, bo budowa stoczni w terenie zamieszkanym jest niedozwolona. Po kupnie odpowiedniej działki zaczęły się nowe kłopoty. W tej chwili np. chodzi o to, że w planach nie SA uwzględnione systemy do gaszenia w czasie pożaru. Na moja uwagę, że będę przecież otoczony woda, przysłali mi psychiatrę powiatowego. Kiedy psychiatra upewnił się, że jednak buduje statek, zadzwonili do mnie z województwa, żeby mi uswiadomic, że na transport statku do morza będzie potrzebne nowe zezwolenie, a będzie o nie trudno, bo minister podął się do dymisji? Kiedy powiedziałem, ze statku nie musze transportować, bo będzie tak otoczony woda, kazali mi z ministerstwa marynarki wojennej, według przepisów unii, złożyć podanie do Brukseli w ośmiu odbitkach i trzech urzędowych językach o zezwolenie na zalanie terenów zamieszkałych. Z drzewa cedrowego musiałem też zrezygnować - nie wolno go już ze względów ekologicznych sprowadzać. Próbowałem kupić tutejsze drzewo, ale nie dostałem tej ilości ze względu na przepis o ochronie środowiska, najpierw musiałbym zadbać o sadzenie drzew zastępczych. Na moja wzmiankę o tym, że i tak będzie potop i nie opłaca się tu sądzić żadnych drzew, przysłali mi nowego psychiatrę, tym razem z województwa. Krotko mówiąc - dąłem kilka łapówek, kupiłem drzewo, znalazłem nawet cieśli do budowy, ale oni najpierw utworzyli związki zawodowe. Kiedy się okazało, ze nie mogę ich płacić wg. taryfy, to rozpoczęli strajk, tak ze budowa arki znów się odwlekała. W międzyczasie zacząłem sprowadzać zwierzęta. Tylko, że wmieszał się związek ochrony zwierząt i zabronił mi (zarządzenie unii europejskiej Nr. 733/6/987) transportu jeleni w okresie rykowiska. Poza tym musiałem podąć cel transportu tych zwierząt, jestem na stronie 22 pierwszego formularza z 47, moi adwokaci sprawdzają, czy przepisy dotyczące króliki obejmują również zające. A działacze z Greenpeace wskazali na konieczność specjalnego urządzenia do pozbycia się gnoju i innych odpadów pochodzących z hodowli zwierząt. Panie Boże, teraz jeszcze podął mnie mój sąsiad do sadu, twierdząc, że buduje prywatne zoo bez zezwolenia. Moje nerwy są zszarpane, nie mogę spać, arka nie gotowa, a ty już zesłałeś deszcz." W tej chwili przestało padać, wyszło słonce i tęcza. Noe spojrzał w niebo i powiedział: "Czyżbyś się Boże rozmyślił i nie chcesz już zniszczyć ludzkości?"

Bóg odpowiedział: "Nie trzeba. To załatwi biurokracja".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana Mamusiu!

W unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4 zł /kg, benzyna po 5,50 zł/ltr, masło po 4,10 zł za kostkę, chleb po 3,20 zł za bochenek, a paczka papierosów po 12 zł.

Jeśli chodzi o nasz dom, to latem przyjechał pan Helmut z Berlina. Najpierw postawił piwo a potem pokazał akt własności z 1937 r. i powiedział, że teraz to jego ziemia i wszystko co na niej. Noże to i lepiej i tak nie byłem w stanie płacić podatku katastralnego (Mamusia wie 2%od wartości nieruchomości rocznie). Za to w przytułku mamy kolorową telewizję i fajne filmy.

Pracy na razie nie ma, ale mówią, że będzie. Jak dożyję to za 6 lat będę mógł pracować w Niemczech lub Austrii. W mieście budują nowy urząd. Unia dała trochę grosz. Firma Heńka Kowalskiego startowała w przetargu, ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inżynierów sprowadzili od siebie ale Heniek i tak się cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego VAT-u w budownictwie. Heniek chciał wysłać syna na studia do Francji ale nie miał na to pieniędzy. Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia i dostała unijne stypendium. Chłopak Henia jest całkiem zdolny, więczdawał na naszą politechnikę. Błby się dostał, gdyby nie konkurencja młodzieży z innych krajów unijnych. W końcu tam uczelnie też są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu w chipermarkecie. Ostatniu w mieście pojawiło się mnóstwo byłych rolników. Mówią coś o nie równej konkurencji, niskich dopłatach i limitach. Nie wiem o co im chodzi, przecież mieli tylko zyskać na integracji.

Do domu na przeciwko wprowadziło się nowe małżeństwo - Tomek i Jacek - to bardzo wrażliwi ludzie, nawet starają się o adocję. Pani kurator jest bardzo tolerancyjna i świeżo po aborcji, więc mają duże szanse. Niech mamusia siedzi na razie na tej Białorusi, bo tu szaleje eutanazja, zwłaszcza że ubezpieczenie już się o Mamusię pytało. To tyle bo idę po zasiłek. Będę go pobierał jeszcze dwa miesiące. Całuję mocno:

Zdzisiek - 16.05.2008

PS. Niech Mamusia przyśle mi kilo szynki, ale takiej ze zwykłego prosiaka bo te nasze świecą po nocach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niestety nie jest mój tekst, (ale z przyjemnością

podpisałbym się pod nim):

LIST SYNA DO MATKI

(copyright by ~boja)

 

Kozia Wólka 1.05.2005 r.

 

Kochana Mamusiu!

 

Mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość! Właśnie przed chwilą

dowiedziałem się że nasz Pan Prezydent Roman G. podpisał umowę

o wymianie turystycznej z Białorusią , Rosją,Mongolią i Chinami !

Tak że już niedługo będziesz mogła do nas przyjechać bez

specjalnej przepustki i wizy !

Kiedy do nas przyjedziesz bardzo się zdziwisz jakie zmiany u

nas zaszły!

Nasza córka Kasia pracuje i już dostala pierwszą wypłatę! Na

początek niewiele ok. 5000000000 zł. Tak! Nie przewidziało ci

się! Nasz wspaniały Pan Premier Andrzej L. wraz z Panią

Minister Finansów Renatą B. odkryli że pieniądze leżą w bankach

i należy je rozdać ludziom którzy są w potrzebie.Od tego czasu pieniędzy nam nie brakuje bo jak tylko sejf jest pusty to natychmiast pieniądze są dodrukowne. Balcerka i tą całą bande z tej rady pognali i teraz każdy se może wziąć kredytu ile chce a spłacać nie musi

 

Kasia pracuje w fabryce i wyplata koszyki z trzciny. Kiedyś

miała tam być fabryka jakichś samochodów czy cóś ale po 8

czerwca 2004 roku wlaściciel uciekł. To był jakiś anglik czy

żyd, czort go wie.. Całe szczęście bo gdzieby teraz nasz Kaśka

pracowała.

Pieniądze nie są nam w ogóle potrzebne bo i tak nie są nic

warte ale to nam nie przeszkadza. W sąsiedniej wsi produkują

bimber a u nas w pegeerze chodujemy świńki i krowy.Raz na

miesiąc na jarmarku robimy wymianę i każdy jest zadowolony.

 

Prąd u nas we wsi wyłączyli bo to przez tych hanysów ze

Śląska.

Powiedzieli że huta ma im dać stal a elektrownia prąd. No to

elektrownia powiedziała że da prąd jak hanysy dadzą węgiel. A

huta powiedziała że chce i prąd i węgiel. No a potem się

okazało że żeby wydobyć tone węgla z kopalni to trzeba dać tone

dla elekt

wni i dwie tony dla huty. No i się wszyscy pokłócili i prądu we

wsi ni ma.

 

Ale to nic! Momy NAFTE!!! Bo jak tego węgla brakło to Pan

Prezydent powiedział że Polska mo NAFTE i nikogo prosić się

nie musi. No i teraz mamy w domu lampki naftowe.

A jak my od razu mówili że trza do NAFTY do nas żaden nie

słuchał. :smile:)))))))

 

Są też smutne wieści: umarła ciotka Stefka. Bo jak to te

wszyskie lekarze pouciekali w tym 2003 roku to został nom się

ino weterynarz Józek no i mu się dawki zastrzyku z koniem

pomyliły...

A!!! I umarł też ten Heniek z sąsiedztwa i to na AIDS-a !!! Bo

to chodził do tych ruskich panienek co to u nas we wsi

mieszkają no i się zaraził!

A Pan Minister Zdrowia Gabriel J. ostrzegał że połowa ruskich

mo AIDSA a połowa gruźlice i żeby się zadawać ino z tymi co

kaszlą...

 

W zeszlym tygodni pisali w gazecie że złapali na granicy z tą

uniom kilku takich co to chcieli uciec do unii niby to za

robotom. Ale ja se myśle że to jakieś szpiegi musieli być bo to

przcież Pan Minister Propagandy mówił że w tej unii to roboty

ni ma a bieda aż piszczy.

 

Muszę kończyć bo zaraz idę na zebranie Koła Prawdziwych Rodzin

a jak sie spóźnię to zaś mi zabiorą talon na nafte.

 

Daj znać kiedy przyjedziesz to wyślemy furmana na stację.

Pozdrawiam

Twój Syn

(copyryght by ~boja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...