Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chińskie gresy polerowane i nie


Kanton

Recommended Posts

  • 1 month później...

wybieramy gresy...- chcemy podłogą rozjaśnić wnętrze i w związku z tym padło na białawo- kremowe płytki...

jak to się praktykuje? ma ktoś biały, kremowy, pastelowy ale bardzo jasny kolor czegoś takiego u siebie?? i jak efekty??

chodzi mi przedewszystkim o czystość, bo wygląd to sprawa indywidualna...ale wg. mnie wygląda przyjaźnie, jasno i pasuje....ale boję się że kazdy okruszek, ziarnko piachu..etc. będzie odrazu diabelnie widać....,

 

nie mam zdjęcia ale na stronie http://www.grespol.pl otwórzcie w PRODUKTACH ten 11 kwadracik licząc od góry z podanymi gresami i tam ten prawie białawy, z bliska ma delikatne paćki ale b. bardzo delikatne nr. produktu: CZQ 6001, a inny wybor to taka gładka lekko kremowa- ale i tak wpadająca w biel..-ale nie ma tego nr. w palecie produktów,

PROSZĘ O PORADY jak to jest z tym jasnym gresem polerowanym i jego sprzątaniem- czystością....??

_________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne płytki nie są uciążliwe w utrzymaniu w czystości jeśli mają dość gładką powierzchnię (ale nie pełny "wysoki połysk" !) oraz jakieś maziaje i "niby" zabrudzenia na powierzchni. Ja obecnie w warunkach ekstremalnych (wprowadzenie w trakcie wykończenia wnęrz i rozkopanym ogrodzie) testuję płytki gresowe Tibet Blanco Ceramika Pamesa (Hiszpania) tzw. półpole i sprawdzają się super ! Nawet naprawdę wielkiego brudu praktycznie nie widać ! :lol: Większe plamy z błota ścieram na razie byle jak mopem. Oczywiście plytki brudza się , ale jakoś dość równo. Po gruntownym szorowaniu po zakończeniu oraz wygnaniu "fahofcuf" na pewno odzyskają pierwotny kolor, bo jakieś coraz ciemniejsze się robią :oops:, ale nie nadal "straszą".

Proponuję, abyś wypożyczyła po jednej płytce i zrobiła "test" brudu, mażąc płytki różnymi świństwami i myjąc po pewnym czasie.

 

Natomiast co do płytek "no name' mam trochę obaw. Budujemy dom bardzo oszczędnościowo, (szczególnie od pewnego momentu), ale unikamy stosowania słabych lub nieznanych materiałow w miejscach, gdzie jest niemożliwe lub trudno je wymienić. Tak więc materiały konstrukcyjne i własnie plytki ceramiczne mamy dość dobre (za rozsądna cenę), a badziew zostawiamy do ścislych wykończeń łatwych do wymiany po odzyskaniu płynności finansowej. :oops: Łatwiej jest wymienić tanie drzwi lub meble niż skuwać płytki lub walić ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli chodzi o impregnacje to ja polecam ultrament (jakos tak sie pisze, metalowa odkrecana puszeczka) odradzam delfiny i inne produkty atlasu.

 

Na moim polerze ten impregnat sie nie sprawdził. Po całonocnym leżakowaniu na płytce zostały plamy po kawie, herbacie i soku porzeczkowym :x Teraz będe testować odplamiacz HG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
  • 3 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...