Jakie ogrzewanie mieszkania w kamienicy? Czy to się opłaca?

[sebamar]

Zastanawiam się nad kupnem mieszkania w kamienicy. Mieszkanie jest duże (100m2), wysokie (prawie 4m) i w związku z tym obawiam się problemów z ogrzewaniem. Wielu ludzi mówiło mi , że takie mieszkania ogrzewa się trudno i bardzo kosztownie. nie którzy twierdzą nawet, że w tak dużych i wysokich mieszkaniach nie da się utrzymać w zimę optymalnej temp. w zimie. Mieszkanie jest wyposażone w centralne ogrzewanie gazowe lokalne. Dotychczasowy właściciel mówi, że nawet w srogą zimę ogrzewanie lokalu kosztowało go nie więcej niż 200 zł miesięcznie.

Czy to możliwe? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Nie chce kupić mieszkania , by później wydawać fortunę na ogrzewanie.

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

[ania1719508426]

To możliwe jeżeli mieszkanie jest na środkowej kondygnacji i ma nowe okna. A także jeżeli właściciel preferuje temperaturę 19-20 st oraz często go nie ma w domu (i może ustawić temp. obniżoną np. 17 st)

Zapytaj jeszcze czy 200 zł to średnia miesięczna z całego roku czy tylko z sezonu grzewczego. Tak czy siak to jak najbardziej możliwe. Dotychczasowy właściciel wybrał najoptymalniejszy sposób ogrzewania.

[sebamar]

Mieszkanie jest na pierwszym piętrze. Okna są faktycznie nowe. 200 zł to cena za miesiąc ogrzewania mieszkania w zimie (z zeszłym roku).

[ania1719508426]

No to jak najbardziej możliwe. Ja w identycznym płacę tyle samo - ok. 1000 zł rocznie

[MARKOG]

proste - niech ci pokaże rachunki za utrzymanie lokalu to sobie roczne koszty za wszystko zbierzesz - tego jak pomieszkiwał i jakie temperatury mu wystarczały niestety nie sprawdzisz.

[Artur K.]

Przy dobrym piecu, nowej instalacji i dobrej klasy grzejnikach cena nawet jeszcze do zbicia

Spotkałem się już z mieszkaniami o podobnych parametrach, gdzie cena m-c gazu zimą nie wychodziła ponad 100-120 zl. Ale wszystkie sufity w mieszkaniu wykonane jako podwieszane z izolacją. Okna nowego typu - Urzędowski - drewno, piec z bajerami sterowniczymi itd. W mieszkaniu ciepło, bardzo przyjemnie. A koszty użytkowania naprawdę niskie.

[Pani Koala]

Mieszkam w podobnym mieszkaniu we Wrocławiu. Grzeję grzejnikami elektrycznymi i przy nowych oknach w tym roku nie włanczałam jeszcze ogrzewania!!! Nie odczuwamy takiej potrzeby. A na dodatek śpimy przy otwartym oknie. Teraz buduję dom. Jednego będzie mi po tej kamienicy żal: ciepełka i miłej atmosferki grubych ceglanych murów!

[scur]

ja też miałam w kamienicy ogrzewanie elektryczne i myślę, że przy utrzymywaniu temp nawet w granicach 20-21 st. i pozostałych parametrach, które opisałeś są to realne koszty ogrzewania.

Ogromne koszty ogrzewania elektrycznego to moim zdaniem mit, który niewiadomo dlaczego krąży po świecie. Mówię oczywiście o ogrzewaniu mieszkania a nie domu. tu trochę sytuacja się zmienia.