ewa i aleksander 14.01.2007 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Sa to schody wewnetrzne prowadzace z salonu na poddasze uzytkowe.Wszedzie jest wysokosc stopnia 13.8cm a ten jeden ma 19.8cmA najdziwniejsze jest to ,ze zanim zostaly oblozone trepami to roznica byla tylko 2.5cm.Teraz jest az 6cm roznicy.Czy kazac zrywac stolarzowi czy darowac?.Jest to pierwszy schodek prowadzacy na gore .Przyzwyczaimy sie czy nie?Obawiam sie ,ze moze byc to troche niebezpieczne bo juz mnie pare razy w trakcie schodzenia na dol "gibnelo".Schody zostaly zamontowane na kolki fiszera i pianke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 14.01.2007 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 ktoś sobie kiedyś krzywdę zrobi, trzeba to poprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa i aleksander 14.01.2007 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Aby to zrobic poprawnie to nalezaloby zerwac 6 trepow az do zabiegu i kazdy opuscic o 1cm i wtedy wyjda rowne wysokosci.Przeciez to jest chyba od metra roboty.Te kolki fiszera,pianka,poziomowanie.Nie wiem jak powiem temu stolarzowi ,ze rzecz jest do poprawki.Sily juz nie mam.Ale z drugiej strony za ulozenie jednego bierze 80zl!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 14.01.2007 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 i tak trzeba to poprawić,żeby to była różnica do 2 cm to jeszcze by mogło być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur K. 14.01.2007 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Nie wiem jak powiem temu stolarzowi ,ze rzecz jest do poprawki.Sily juz nie mam.Ale z drugiej strony za ulozenie jednego bierze 80zl!!! I źle wykonał robotę - wysokość stopni pownna być jednakowa - dopuszczalna tolerancja do 0,5 cm. Nic więcej. Póki nie będzie dobrze, nie odbieraj pracy. Brak odbioru = brak zapłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 14.01.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Przy wchodzeniu nie powinno być kłopotów. Natomiast przy schodzeniu nogi przywykną do stopni 13,8 cm, zaś ostatni stopień będzie niespodzianką i zostanie odczuty jako upadek z wysokości 6 cm. Można skręcić nogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 14.01.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Witam . Obawiam się że to nie jest wina stolarza , skoro obkłada stopnie betonowe z których pierwszy jest wyższy o 2,5 cm , doda stopień o grubości 3cm + pianka (wypoziomowanie ) to chyba normalne że różnica wzrośnie o 6cm .Żeby było prawidłowo to pierwszy stopień schodów betonowych powinien być niżej od wszystkich o te 3cm (4cm).Według mnie źle były wylane chody betonowe .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa i aleksander 14.01.2007 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Gacus; skoro tak to moze stolarz powinien byl zaczac od skucia tego stopnia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 14.01.2007 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Zależy jak głęboko są pręty zbrojeniowe ,no generalnie to powinien być obniżony np przez skucie jeszcze przed montażem schodów.Zapewne dodatkowo skasuje za to o ile w ogóle będzie chciał kuć . O wyższym stopniu powinien was powiadomić jeszcze przed montażem i ewentualnie uzgodnić skucie tego stopnia lub zaproponować inne rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 15.01.2007 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 może być że zostaly źle wylane stopnie ale nie zwalnia to schodziarza, żeby zwrócił uwagę na fakt innego stopnia. Znając fachowców to oni nie myślą, to ty musisz wszystkigo pilnować. Jrdno jest pewne schodziarz musi to poprawić ale nie daj sobie wmówić ze owszem zrobi ci ale za dodatkowe pieniądze. Powinien był zwrócić na to uwagę przy obmiarze i już wtedy sobie wkalkulo0wać to skucie.Ja też miałem spore przejścia ze schodziarzem, ale nie ugiąłem się. Poprawiał mi 50%materiału. Pozdrwiam i życze udanych i cierpliwych negocjacji. scur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 15.01.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 skuje pierwszy a drugi bedzie wtedy wyższy myślcie jak to poprawić bo mi się nie chce ale będę czytał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 15.01.2007 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 skuje pierwszy a drugi bedzie wtedy wyższy myślcie jak to poprawić bo mi się nie chce ale będę czytał Nie da sie poprawic tylko 1 schodek,bo jak poprawimy 1 to kolejny bedzie mial inna wysokosc i tak dalej..trzeba poprawic wszystkie schody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 15.01.2007 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 Wydaje mi się, że dobry majster na etapie projektowania sobie roboty, powinienen tak okładać schody, żeby ich wysokości były identyczne.A pozostawienie takiej wysokości mogłoby zostać ale tylko w dwóch przypadkach...1. Kiedy to jest technicznie z różnych względów nie uniknione.2. Kiedy zostałeś o tym uprzedzony przez wykonawce jeszcze przed dodtknięciem się przez niego do schodów. Wiem, jak to bywa z różnymi robotami w i przy domach...pewnych rzeczy nie da się przewidzieć...ale 6 cm żeby "gdzieś zginęło"...to już przesada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 15.01.2007 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 A może na podłodze salonu położyć cos w rodzaju spocznika o wyskosci tych 6cm. Zrobienie samego stopna byłoby "śmieszne" zrobienie czegoś wiekszego wg mnie mogłoby dośc dobrze wyglądać. Gdyby zróżnicować korystyke nie powodowało by to potykania sie przy schodzeniu wchodzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa i aleksander 15.01.2007 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 Macie racje.Jego blad i niech to naprawia.Ja nie bede do konca zycia uprzedzac wszystkich schodzacych z gory gosci : "uwaga wysoki stopien!!!"Moj pomocny kolega poradzil zeby zainstalowac gdzies w poblizu cos w rodzaju autosekretarki uruchamianej na fotokomorke ,ktora by ostrzegala schodzacych.Ma poczucie humoru facet ,nawet niezle mnie rozbawil ale zarty sie skoncza jak ktos sobie kark skreci.Niemniej dzieki za wsparcie.Kaze poprawiac i koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa i aleksander 15.01.2007 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 JajmarNie da sie bo obok sa schody do piwnicy z jednej strony a z drugiej do lapacza.Wiec ludzie beda sie potykali wchodzac lub wychodzac z lapacza i z piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 15.01.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 A może na podłodze salonu położyć cos w rodzaju spocznika o wyskosci tych 6cm. Zrobienie samego stopna byłoby "śmieszne" zrobienie czegoś wiekszego wg mnie mogłoby dośc dobrze wyglądać. Gdyby zróżnicować korystyke nie powodowało by to potykania sie przy schodzeniu wchodzeniu. Zgadzam się z przedmówcą, przedźmy od słów do czynów.. Tylko taki "podest" uratuje sytułacje. A do tego jeszcze dobrze pomyślany może uatrakcyjnic salon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 15.01.2007 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 Skuwanie schodów to pomiajac upierdliwe wykonanie ma jeszcze jedna wade, zeby wyrównać schody musiałabys skuc kilka kolejnych zaczynajac od pierwszego 5 potem 4; 3 itd cm. Skucie 5 cm jest najprawdopodobniej nie mozliwe ze wzgledu na wymgaana grubość płyty schodów. O zbrojenie o którym ktos wspominał bym sie nie martwił bo to nośne powinno byc na dole plyty. Nie sądze abyś miala grubośc plyty zawyzona o 5cm w stsounku do projektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 15.01.2007 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 Przepraszam za głupie pytanie, ale rozumiem, że docelową podłogę na parterze masz już zrobioną...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 15.01.2007 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 Odpuść temu stolarzowi, szkoda gościa. Wina jest betonowego lub twoja. Co stolarz ma teraz poprawić ? Że z 2,5cm zrobilo się 6 to dlatego że nie chciałaś stopnia na podłodze. Wychodzi 2,5 cm+ grubość stopnia+ poziomowanie =6 cm od posadzki (czyli 1 stopień 4 cm niższy od pozostałych) Teraz wyobraź sobie że stolaż wyrówna Ci wszystkie schody i wtedy napiszesz post że z ostatniego stopnia musisz schodzić 6 cm bo jest (zamiast równo) wyżej od posadzki, no może być niższy od pozostałych o 6 cm. Musisz się z tym pogodzić albo robić schody od nowa (pomysł z podestem wydaje się ciekawy) ps. dlaczego twoja ? bo jeżeli betonowemu powiedziałaś że grubość wylewki ze styropianem będzie 20 cm to on się do tego dostosował i zrobił schody dobrze a Ty zamiast 20 zrobiłaś 14. Ale jeżeli nie było takiej rozmowy z betonowym to ewidentnie jego wina (niech kuje i robi nowe na swój koszt) betonowy=wykonawca schodów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.