Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Samemu położyć dachówki ...


Marzin

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 277
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

czyli jednak sie da zrobic samemu 8) gratulacje

No chyba tak :roll: Dzięki.

a na fotce z daleka nie widac juz wezyka i tak jest z wieloma rzeczami ze z bliska widac a juz z pewnej odleglosci czyli z takiej z jakiej bedzie sie dana rzecz ogladac juz nie widac

Zdjęcie zrobiłem tak, żeby było to widoczne, ale naprawdę trzebe się nieźle przyglądać, żeby to wyczaić. Tak czy siak, postaram sie zrobić poprawki. Już nie chodzi o to jak będą to inni oceniać, tylko o moje samopoczucie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzędy prostuj posługując się łatą aluminiową lub długą poziomicą (2~3 m) a nie sznurkiem. Do chodzenia po dachu nie trzeba ściągać dachówek, wystarczy je podsunąć. Mocuje się wszystkie dachówki okapowe, skrajne, kalenicowe oraz każdą ciętą, a na połaci można co piątą. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobisz jednym i drugim to się przekonasz. Do sznurka potrzeba minimum dwóch osób a łatą można to zrobić samemu. Łata jest sztywna i można nią dopchnąć wystające dachówki. A kto powiedział, że dach jest idealnie płaski. Myślę, że podałem wystarczającą ilość argumentów a do tego lata praktyki. A najlepiej jak jedna osoba jest na dole i podpowiada tej na dachu bo dach musi być ładny dla oka a nie koniecznie prosty! Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się czujesz wiedząc, że zaoszczędziłeś przynajmniej 5tyś? :wink:

Świetnie! :D Ale tak jak pisałem, drugi raz bym tego nie robił....

 

Jeszcze nie wytrzeźwiał :lol: :lol: :lol:

 

He he :D

 

Chwilę mnie nie było, bo jeździłem po podlaskich wsiach naszej ojczyzny. Całkiem trzeźwy!

Teraz jestem ciekaw jak to wszystko wygląda po wczorajszej nawałnicy :roll:

 

Andrzej Wilhelmi masz 100% - tową rację. Dopóki żona podpowiadała mi z dołu, wszystko było dobrze, potem, kiedy kładłem sam, wyszły fale.

Ale poprawię długą, prostą łatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudowa komina OK. Nie zauważyłem czy wyłożyłeś się na dachówkę (najlepiej taśmą ołowianą grafitową). Taśma powinna wychodzić z pod elewacji komina. Na Twoim dachu spinki są zbyteczne. Dzięki ich braku możesz swobodnie po nim chodzić. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudowa komina OK. Nie zauważyłem czy wyłożyłeś się na dachówkę (najlepiej taśmą ołowianą grafitową). Taśma powinna wychodzić z pod elewacji komina. Na Twoim dachu spinki są zbyteczne. Dzięki ich braku możesz swobodnie po nim chodzić. Pozdrawiam.

Tak, kupiłem taką taśmę, ale nie ołowianą, tylko na jednej stronie pokrytą warstwą aluminium, a od spodu taka masa, która się klei jak skurczybyk. Oczywiście taśma wychodzi spod płytek komina i naklejona jest na dachówki. Robiłem to wg tej instrukcji. Oprócz tego komin ma drugie opierzenie, pomiędzy papą a stelażem.

 

Tutaj widać tę taśmę do obróbki komina

http://www.directupload.net/images/070524/temp/kntM5yi3.jpg

 

Z tymi spinkami to nie jest źle, bo dośc łatwo jest taką dachówkę ze spinką wypchnąć. Na drugiej stronie dam ich mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...