Budowa publicznego placu zabaw prywatnie - aspekty prawne

[Tomek2007]

Witam!

Zamierzam zbudować publiczny plac zabaw (dla mieszkańców miejscowości) na terenach należących do wspólnoty wiejskiej (czyli do wszystkich mieszkańców). Sprawa zgody jest załatwiona.

Patrząc na ceny urządzeń oferowanych przez różne firmy doszedłem do wniosku, że sami możemy zbudować podobne "zabawki" znacznie taniej. Mamy dostęp do stosunkowo taniego drewna, mamy specjalistów - cieśli. Z pewnością wykonany przez nas plac zabaw nie będzie odbiegał jakościowo od ofert sklepowych. Mam jednak pytanie o atesty/certyfikaty. Ludzie, którzy będą budować ten plac zabaw oczywiście takich atestów/certyfikatów nie wystawią. W jaki sposób można zdobyć atest na taki plac zabaw? Czy są odpowiednie komórki - osoby, które mają uprawnienia do odbioru? Czy można plan placu zabaw z taką osobą skonsultować przed budową?

 

PS Może ktoś podać linka do wytycznych w sprawie wymogów bezpieczeństwa dla placów zabaw (strefy ochronne, rodzaj podłoża, kotwienie urządzeń).

[ania1719508426]

Zdaje się że nie ma żadnych przepisów regulujących place zabaw. Jakieś pół roku temu był reportaż, z którego tak wynikało. W całej Polsce funkcjonują tysiące "śmiercionośnych" placów i nikogo to nie obchodzi. Reporterzy dotarli nawet do jakichś zastraszających statystyk wypadków na placach zabaw. W Warszawie są tylko 2 profesjonalne place zabaw. Jeden z nich znajduje się przy ul. Odyńca 6 (odcinek między al. Niepodległości i Krasickiego). Proponuję zadzwonić do nich i spróbować się czegoś dowiedzieć.

 

Ogród Jordanowski nr II

0 22 844 01 58

02-606 Warszawa, Odyńca 6

[Tomek2007]

Dzięki, porozmawiam z nimi.

Interesuje mnie ten temat, gdyż przeczytałem, że w razie wypadku (odpukać) na placu zabaw, jeśli ten nie ma atestów/certyfikatów to właściciel placu będzie płacił odszkodowanie. Nie za bardzo to rozumiem; czyli jeśli niby jest jakiś atest/certyfikat to wtedy kto zapłaci odszkodowanie?

Bardzo ciężko znaleźć konkretne informacje, szukam już kilka dni i niestety...

Mój plac zabaw będzie z pewnością bezpieczny, gdyż jest to dla "naszych" dzieci. Nie chciałbym jednak aby ktoś mi potem zarzucił jakąś niesolidność itp.

Z drugiej strony zaś korzystanie z usług profesjonalnej firmy nie odpowiada mi z uwagi na cenę (jak pisałem wcześniej mamy materiały i specjalistów).

[ania1719508426]

przeczytałem, że w razie wypadku (odpukać) na placu zabaw, jeśli ten nie ma atestów/certyfikatów to właściciel placu będzie płacił odszkodowanie.

 

A gdzie tak napisali?

Chętnie też przeczytam, bo moim zdaniem sprawa jest bardziej złożona. Poza tym nie będziesz właścicielem tego placu - raczej właścicielem urządzeń. Plac ma być bezpłatny a dzieci bawią się pod opieką rodziców. Jeśli nie ustawisz do zabawy czynnych rakietnic, zestawów spawalniczych i kłębów drutu kolczastego do wspinania to raczej nie widzę szans na wygranie takiej sprawy.

[Tomek2007]

Dla przykładu post @magnolia z tego forum:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1526101&sid=85f1bd38d39a051f1803e0dc7d576373

 

Druga część Twojej wypowiedzi trafia w sedno nurtującego mnie tematu;

Otóż oczywiście będzie to plac ogrodzony (ale ogrodzenie dzieci będą mogły pokonać), będzie też wywieszony regulamin, w którym będzie punkt o konieczności zabawy pod nadzorem osoby dorosłej. Tylko co w przypadku gdy dziecko będzie korzystało z placu bez wiedzy i nadzoru osoby dorosłej? Dziecko nie może zostać za to pociągnięte do odpowiedzialności. A jeśli coś mu się stanie to niestety nie mogę ręczyć za rodziców, bo oni mogą wymyśleć sobie drogę sądową o odszkodowanie. Ja oczywiście nie będę właścicielem placu ale to nie o to chodzi. Wiadomo: "jest dobrze, jak jest dobrze, a jak jest coś nie tak to zaczynają się schody". Chcę, żeby plac powstał i został oddany do użytku i oficjalnie "w papierkach na tip top".

[BoBoW]

Witam

 

Temat ciekawy. Prawdopodobnie dotyczy nie tylko takiego przypadku jak opisywany, ale także innych - np. robimy sobie plac zabaw na własnej działce przy swoim domu, ale nie zabraniamy dzieciom sąsiadów do nas przychodzić i się bawić (mamy spoko sąsiadów). Ale dobre układy mogą się szybko skończyć w przypadku jakiegoś wypadku. Co więc zrobić, aby uniknąć ewentualnych przyszłych problemów sądowych? Może trzeba wybrać się do jakiejś firmy ubezpieczeniowej? Wykupić (może razem z innymi rodzicami, a w opisywanym przypadku namówić do tego gminę) ubezpieczenie OC i NNW. Wtedy martwi się ubezpieczyciel.

A w opisywanym przypadku chyba najlepiej przekazać plac (to znaczy jego wyposażenie) gminie

[ms.]

Może to będzie pomocne:

Bezpieczeństwo zabawek -- Część 8: Huśtawki, zjeżdżalnie i podobne zabawki aktywizujące przeznaczone do użytku domowego - wewnątrz i na zewnątrz (polska norma PN-EN 71-8:2005)

Są do niej zmiany A1 i A2.

 

Norma ta jest zharmonizowana z dyrektywą Unii Europejskiej 88/378/EWG Bezpieczeństwo zabawek. Przepisy rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 listopada

2003 r. (Dz.U. nr 210, poz. 2045) są wdrożeniem postanowień wyżej podanej dyrektywy.

 

Ważne, żeby urządzenia na placu zabaw posiadały certyfikaty bezpieczeństwa.

 

Wydaje mi się, że na forum jest już wątek o budowie placu zabaw.

[ania1719508426]

do Tomek2007 - nigdy nie będziesz miał pewności że jest na tip-top i nigdy nie uwolnisz się całkowicie od roszczeń. Atest nie chroni przed wypadkiem. Atest znaczy tylko tyle, że huśtawce nie odpadnie siedzonko w czasie jazdy, że nie wykonano jej z azbestu, że śruby się nie wykręcają w czasie huśtania. Ale dziecko które spada z atestowanej huśtawki rani się tak samo jak ze zwykłej. Żal rodziców jest taki sam i chęć "odegrania" się na kimkolwiek - taka sama. Moim zdaniem - z atestem czy bez - zawsze wisi nad tobą niebezpieczeństwo wszczęcia sprawy o odszkodowanie. A jak rozumiem tego właśnie chcesz uniknąć?

[Tomek2007]

@ms. Ta norma, którą podałeś nie dotyczy publicznych placów zabaw, ale dzięki Twojej pomocy znalazłem:

http://www.warszawianka.waw.pl/?31,1,1788

 

@ania Zdaję sobie sprawę, że wypadek może zdarzyć się zarówno na urządzeniu atestowanym jak i na takim bez atestu. Tylko w przypadku ewentualnej sprawy sądowej jest subtelna różnica:

 

Wersja A:

Proszę Sądu: plac zabaw został odebrany przez osobę do tego uprawnioną, spełnia wymogi bezpieczeństwa zawarte w polskich normach, regulamin wyraźnie mówi, że dziecko może przebywać tam wyłącznie pod opieką osoby dorosłej... Wiadomo, że wypadki czasem się zdarzają ale jest uzasadnione podejrzewać, że w tym przypadku stało się to na skutek zaniedbań ze strony opiekuna i dlatego wnoszę o oddalenie pozwu o odszkodowanie.

 

Wersja B:

Podobna tylko brak odbioru/atestu.

Adwokat osoby pozywającej:

Wysoki Sądzie, plac zabaw został wykonany przez osoby prywatne, urządzenia nie posiadają atestów, nikt nie odebrał placu zabaw. Tyle ostatnio się mówi o bezpieczeństwie naszych dzieci. Należy pokazać, że polski wymiar sprawiedliwości nie będzie tolerował sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu naszych dzieci dlatego wnoszę o wysokie odszkodowanie.

Może to być proces pokazowy

 

 

Z tego co już się zorientowałem to trzeba by uzyskać certyfikat/atest. Czy ktoś się orientuje jakie są kosztu uzyskania takiego certyfikatu?

Ehh, człowiek chce dobrze dla dzieciaków i tu wiatr w oczy, dlaczego nie ma komórki, która np na moje wezwanie przyjedzie, dokładnie sprawdzi plac zabaw i wyda mu certyfikat? A może jest tylko o tym nie wiem?

[jacek1979]

Witam!

Zamierzam zbudować publiczny plac zabaw (dla mieszkańców miejscowości) na terenach należących do wspólnoty wiejskiej (czyli do wszystkich mieszkańców). Sprawa zgody jest załatwiona.

Patrząc na ceny urządzeń oferowanych przez różne firmy doszedłem do wniosku, że sami możemy zbudować podobne "zabawki" znacznie taniej. Mamy dostęp do stosunkowo taniego drewna, mamy specjalistów - cieśli. Z pewnością wykonany przez nas plac zabaw nie będzie odbiegał jakościowo od ofert sklepowych. Mam jednak pytanie o atesty/certyfikaty. Ludzie, którzy będą budować ten plac zabaw oczywiście takich atestów/certyfikatów nie wystawią. W jaki sposób można zdobyć atest na taki plac zabaw? Czy są odpowiednie komórki - osoby, które mają uprawnienia do odbioru? Czy można plan placu zabaw z taką osobą skonsultować przed budową?

 

PS Może ktoś podać linka do wytycznych w sprawie wymogów bezpieczeństwa dla placów zabaw (strefy ochronne, rodzaj podłoża, kotwienie urządzeń).

 

widzę, że pytanie jest dość stare. ja powiem jak jest aktualnie i nie sądzę żeby kilka lat temu była taka dowolność w budowaniu placów zabaw. Teraz są ściśle określone wytyczne jak powinien wyglądać plac zabaw a w szczególności publiczny plac zabaw. wszystkie urządzenia powinny mieć atesty i certyfikaty, powinny być zamontowane w odpowiednich odległościach, plac zabaw powinien mieć odpowiednia, bezpieczna nawierzchnie. To tylko niektóre wytyczne bezpiecznego placu zabaw. Jeśli planuje ktoś zrobić taki plac zabaw w miejscu publicznym to radzę wynająć profesjonalną firmę która zajmuje się projektowaniem placów zabaw. Ja osobiście wynajął bym również inną firmę, która dostarczy urządzenia, oraz następną firmę, która zamontuje urządzenia zgodnie z obowiązującymi normami.

Edytowane 12 Marca 2013 przez Elfir