Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOLEKTOR SłONECZNY- opłaca się czy nie


Recommended Posts

Witaj

Widzę, że nie dostatecznie podrążyłeś ten temat.

 

Są osoby, co doświadczenie praktyczne w tym zakresie mają.

Złap "jacekunihome". Popytaj o konkrety. Bywa tu.

 

To rozwiązanie technicznie poprawne, choć wcale nie tanie.

 

Paradigma, to moim zdaniem, dobry adres.

Doradzą, obliczą i pokażą co da się kupić. Nie są tani. (moim zdaniem).

 

Jak ma być skutecznie - to postaw sobie całą ścianę takich płaskich, niezbyt drogich, równie sprawnych.

Wydajność systemu, jak piszesz, Ci potrzebna.

Syn sąsiada (ten, co z procą w kieszeni latał) już dorósł?

Bo normalnie - to długo się tym nie pocieszysz.... :roll:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 708
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj

Sprzedaje kolektory słoneczne, lecz dopiero teraz zamontowałam u siebie. Mam dom 200m2, gaz i kominek z płaszczem wodnym którym grzeje cwu. Nie mam bufora. Kominkiem dogrzewałam codziennie 18kW CTM, ściany porotherm 30 plus 10cm wełna mineralna. Wyszło mi za gaz około 3500 i spaliłam około 10m3 drewna po 150 zł za kubik. Mam podłogówke na całym dole i trzymam temperature 21 stopni. W lecie płaciłam za gaz po 100zł za miesiąc gdzie gaz ciągle idzie w górę. Jeśli chodzi o opłacalność inwestycji to na pewno szybko kolektory się nie zwrócą dlatego ciągle się zastanawiałam czy je montować. Gdyby były dotacje w mojej gminie wszystko by wyglądało inaczej ale na razie nie ma. Nie wiem kiedy będą, ale jestem przekonana, że powoli zaczną wchodzić. Jest duże zainteresowanie, wchodzą świadectwa energetyczne, a kolektory znacznie poprawią charakterystyke energetyczną budynków. Moim zdaniem jeżeli jest możliwość zainwestowania w kolektory to warto to zrobić, jeżeli nie ma funduszy poczekać, a na pewno się na tym zyska. Jeżeli ktoś płaci 50 zł za gaz miesięcznie to po co zakładać kolektory. Wszystko zależy jakie jest zużycie CWU i czy chcemy inwestować w ekologiczne rozwiązania.

Jeśli chodzi o CO to też po bilansie widać tanio to ja nie mam. Może drewno nie wysuszone, ale nie wyobrażam sobie codziennie palić kominkiem i spalić 4m3 drewna, chyba że to 5 letni grab.

Wiem też, że można spalić 8m3 drewna i za gaz zapłacić 100zł i mieć z kominka CWU jak mój sąsiad. Wszystko zależy jaki komfort nam odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
A to zdanie to co wyznanie miłości bliżniego swego:

"Jeżeli Ty dostaniesz dofinansowanie, to znaczy, że zapłacą za to inni podatnicy."

To raczej uświadomienie takiego prostego faktu, że nie ma czegoś takiego, jak darmowy lunch a pieniądze na dofinansowanie biorą się z kieszeni innych.

Friedman górą !!!

Mam podobną opinię jak HenoK -- uważam, że dofinansowywać warto, ale mądrze -- a kolektory słoneczne nie są mądrą inwestycją. Wolałbym, żeby dofinansowana była np. termomodernizacja budynków jednorodzinnych.

Idźmy o krok dalej:

1. "uważam, że dofinansowywać warto, ale mądrze" ; a jak to jest mądrze? W przypadku pana Mieczysława mądrze jest tak, pana Staśka tak a pana Witolda tak = Staśka sup-1.....

2. Aby dofinansować kwotą Y trzeba zebrać podatek w wysokości np. 1,5xY ponieważ dodatkowo trzeba sfinansować: a) poborców podatkowych (koszt całego fiskalizmu), b) sprawdzaczy komu należy się dofinansowanie, a komu nie (koszt biurokracji), c) wypłacaczy dofinansowania (pośrednicy finansowi).

Z powyższego wynika, że dofinansowanie w skali globalnej jest mocno nieoptymalne i nieopłacalne bo:

I. Nie można stworzyć optymalnych kryteriów aby sprawiedliwie dofinansować wszystkich beneficjentów,

II. Ad.2. - pozostawiając pieniądze w rękach podatnika w kwocie 1,5xY może sam sobie "dofinansować" różne cuda kwotą wyższą niż "państwowe dofinansowanie".

III. Samodzielne "dofinansowanie" jest w druzgocącej większości przypadków bardziej optymalne od urzędniczego ponieważ jest to wydawanie "swoich pieniędzy na swoją konsumpcję" - parafrazując Friedmana, a nie jak w przypadku państwa: nieswoich pieniędzy na nieswoją konsumpcję.

 

Dofinansowanie w każdej postaci jest raczej złe niż raczej dobre. nb "Rodzina na swoim" - gdyby nie ten wspaniały wymysł Wielkiego Opiekuna, mieszkania byłyby sporo tańsze....

Oczywiście jak z każdym socjalistycznym wymysłem rzeszy tracących nie widać, lecz statystyki Związku Banków Plskich pokazujące ile to kredytów dofinansowanych udzielono świcą przykładem wspaniałomyślności Państwa....

Ciut za długi post wyszedł....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszą wyraźnie - że zrobią Ci ten dom dobrze i solidnie, a nawet wydłubią jakąś dotację dla siebie - żeby Tobie dać mniejszą cenę!

Lecisz im zlecać kompleksową budowę czy kontynuujesz tą, co ją masz? :lol:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wejdz na http://www.ecoway.pl do konca lipca mozna uzyskac zwrot polowy poniesionych kosztow
Na stronie, którą podałeś nic na ten tema nie znalazłem. Skąd taka informacja ? Na co można uzyskać ten zwrot ?

 

no jak nic niema 50% dofinansowania z eu na zakup i montaż kolektorów,najlepiej to napiz do nich bo koniec lipca tuż tuż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znalazłam szczegóły dotyczące działania firmy doradczej Ecoway w kwestii 50% dofinansowania:

 

"Dofinansowanie z funduszy UE. Ustawodawca polski nie przewidział dopłat z budżetu państwa dla osób prywatnych planujących inwestowanie w odnawialne źródła energii, jakimi są kolektory słoneczne.

 

Inicjatywy mające na celu pomoc indywidualnym inwestorom podejmowane są w różnych regionach kraju. Przykładem może być mazowiecka firma doradztwa ekologicznego ECOWAY, która w imieniu prywatnych inwestorów składa grupowy wniosek o dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego. Prowadzony przez ECOWAY program pomaga uzyskać 50% dotację do inwestycji przyczyniających się do poprawy jakości środowiska. Dopłaty obejmują nie tylko kolektory słoneczne, ale również pompy ciepła, termomodernizację i wymianę kotłów, montaż turbin wiatrowych oraz ogniw fotowoltaicznych.

 

Procedura ubiegania się o dotację na zakup i montaż kolektorów jest następująca:

1. Osoba zainteresowana składa wniosek do firmy i wpłaca 10% (min. 2000 zł) sumy inwestycji.

 

2. Pod koniec roku zostanie podjęta decyzja o przyznaniu dotacji.

 

3. Jeżeli decyzja będzie pozytywna, wówczas firma zaczyna realizować inwestycję. Klient wpłaca połowę kosztów instalacji, a 10% wpłacone na początku traktuje się jako koszty wykonania złożenia wniosku, wykonania obliczeń zapotrzebowania na energię oraz przygotowania projektu.

 

4. Jeżeli dotacja nie zostanie przyznana, a inwestor wycofa się, odzyska połowę wpłaconych pieniędzy (5% kosztów inwestycji, straci natomiast drugie 5%, które zapłacił za przygotowanie wniosku).

 

5. Jeżeli mimo odmowy, inwestor nie wycofa się, inwestycja będzie zrealizowana, a wpłacone na początku 10% uwzględnione zostanie w ogólnych kosztach jako zaliczka."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. "uważam, że dofinansowywać warto, ale mądrze" ; a jak to jest mądrze? W przypadku pana Mieczysława mądrze jest tak, pana Staśka tak a pana Witolda tak = Staśka sup-1.....

(...)

Dofinansowanie w każdej postaci jest raczej złe niż raczej dobre. nb "Rodzina na swoim" - gdyby nie ten wspaniały wymysł Wielkiego Opiekuna, mieszkania byłyby sporo tańsze....

No ale to dofinansowanie nie musi mieć postaci przelewu na konto tego, kto sobie coś do domu kupi / zamontuje. Równie dobra byłaby obniżka VATu na wszelkie materiały izolacyjne do termomodernizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam.

Znalazłem w necie taki tekst:

 

Badania

 

Obserwujemy jednocześnie ścierające się w tym zakresie poglądy prezentowane od kilku lat na łamach prasy fachowej przez zwolenników jednej i drugiej techniki wykonania kolektorów.

Niestety, w wielu wypadkach autorzy opinii ścierających się stron posługują się nieobiektywną argumentacją, półprawdami czy przemilczeniami.

Zdarzają się nawet opinie z gruntu nieprawdziwe -fałszywe.

Sięgnijmy zatem do wyników badan przeprowadzonych przez niezależną

instytucję spoza obszaru Europy,

w której działa silny lobbing dla kolektorów płaskich.

Wyniki badan kolektorów słonecznych płaskich i próżniowych przeprowadzone empirycznie czyli rzeczywiste pomiary w południowo-zachodniej części Kanady w prowincji British Columbia

(szerokości geograficzne i klimat zbliżony do Polski)

Badania przeprowadzono (przez firmę CB Hydro Plus) w celu określenia sposobów i możliwości oszczędzania energii zużywanej na potrzeby przygotowania ciepłej wody użytkowej

dla rozproszonej zabudowy jednorodzinnej.

Wnioski

Z przeprowadzonych badan wynika, że uzysk z metra kwadratowego próżniowego kolektora słonecznego w miesiącach

• letnich jest co najmniej 80% wyższy od kolektora płaskiego.

• W miesiącach zimowych różnica ta wynosi aż 370%.

W każdych warunkach pogodowych (zarówno latem, jak i zimą)

kolektor próżniowy jest zdecydowanie bardziej wydajny

niż kolektor płaski.

Warto w tym miejscu zauważyć, że koszt początkowy instalacji z kolektorami próżniowymi zwraca się znacznie szybciej od instalacji z kolektorami płaskimi.

Ilość pozyskanej energii cieplnej w skali roku z metra kwadratowego dla kolektora próżniowego i płaskiego przedstawia się następująco:

o kolektor próżniowy: 2800 MJ,

o kolektor płaski : 1288 MJ

Zakładając koszt pozyskania 1 kWh ze źródeł konwencjonalnych (prąd elektryczny) = 0,45 zł, powierzchnię kolektorów 6 m2

oraz koszt instalacji solarnej na poziomie 12 000 zł (kolektory próżniowe)

i 12 000 zł (kolektory płaskie ,których musi być wiecej)

uzyskujemy następujące czasy zwrotu poniesionych kosztow. :

• kolektor próżniowy: 3 - 5 lat,

• kolektor płaski: 12 - 13 lat.

 

 

Szybszy czas zwrotu oraz logicznie wytłumaczalna długowieczność kolektorów próżniowych w połączeniu z ich lepszym dopasowaniem do klimatu w Polsce sprawiają, że są to urządzenia zdobywające coraz większą popularność na rynku kolektorów słonecznych w Polsce.

 

Co wy na to?

pozdrawiam

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na przeglądzie instalacji: kolektor próżniowo-rurowy CPC o pow. czynnej 4m^2, zbiornik 300l, przepływ Tyfocoru LS 1,9l/min, orurowanie Cu12, 3 osoby.

Uzysk dzienny (15:00) 7kWh;

uzysk od skasowania licznika (~rok temu) 2714kWh.

Od 7 lat uzyski wydają się być na podobnym poziomie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że 16,8GJ rocznie na CWU to dla mnie i mojej rodziny 8 razy za dużo, trzeba mieć jakiś hotel albo codziennie zapraszać na kąpiel wszystkich znajomych z okolicy żeby zużywać tyle CWU
To dziennie zużywacie tylko 30l ciepłej wody. Czyżbyś brał wzór z TB? U mnie wychodzi nieco więcej na 1 osobę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy na to?

A co mamy myśleć o tekście napisanym w stylu "wszyscy się mylą i tylko my mamy rację"?

 

Zakładając koszt pozyskania 1 kWh ze źródeł konwencjonalnych (prąd elektryczny) = 0,45 zł, powierzchnię kolektorów 6 m2

oraz koszt instalacji solarnej na poziomie 12 000 zł (kolektory próżniowe)

i 12 000 zł (kolektory płaskie ,których musi być wiecej)

Kolektorów płaskich musi być więcej? Co to jest ta "powierzchnia kolektorów"? Bo prawie na pewno nie jest to powierzchnia czynna absorbera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W takich tematach jak " opłaca się czy nie” staram się jednak nie brać udziału ale dla podtrzymania tematu nie wytrzymałem wrzucając ten tekst http://forum.dom.pl/viewtopic.php?t=2287

A to dla czego? ktoś z was spyta. A to z prostego powodu.

Dla jednych podstawowym kryterium są finanse - bo więcej włoży niż wyciągnie w złotówkach. Dla innych zaoszczędzony czas na paleniu w kotle stałopaliwowym, dla innych czyste powietrze w okolicy a jeszcze inni chcą się pochwalić nowym gadżetem przed sąsiadami, itp. przykładów można by mnożyć i każdy ma swoje racje trzymając się ich kurczowo. Bo jak można dyskutować o czymś czego się nie ma, to tak jak lizanie loda przez szybę.

Ci co założyli instalację ( ryzykując co by to słowo nie miało znaczyć ) są jednak zadowoleni, prócz nielicznych bo i tacy z różnych względów się zdarzają.

Ale do rzeczy:

Ilość pozyskanej energii cieplnej w skali roku z metra kwadratowego dla kolektora próżniowego i płaskiego przedstawia się następująco:

o kolektor próżniowy: 2800 MJ

oraz:

oraz koszt instalacji solarnej na poziomie 12 000 zł (kolektory próżniowe)

i 12 000 zł

koledze mpoplawowi wyszło, że za te pieniądze można otrzymać16,8GJ rocznie,

kolega HenioK stwierdził, że to za mało,

mnie z kolei wyszło:

za te pieniądze z biedy ( 12 tyś ) jestem w stanie postawić instalację pod klucz składającą się z 3 próżniówek po 12 rur co daje łączną powierzchnię czynną 4,5 m2. A więc wyszło, że w ciągu roku uzyskam 10.08 GJ przy 80% sprawności instalacji. i to też pewnie mało obiektywnie.

Na naszych przykładach widać, że każdy z nas przyjął inne kryteria co w konsekwencji daje inne wyniki co dalej prowadzi do wniosku, że podobna instalacja daje inne kryteria opłacalności.

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wychodzi nieco więcej na 1 osobę.

nie rozumiem twoich obliczeń, czyżbyś sugerował że przeciętna rodzina jest w stanie zagospodarować 16,8GJ energii na CWU w ciągu 180 dni sezonu solarnego ??

 

16,8GJ=4666kWh=80m3 CWU=444L/dobę=148L/osobę

 

ile to jest to nieco więcej niż 150L CWU dziennie na osobę u ciebie ??

Nie wiem dlaczego przyjąłeś 180dni sezonu solrnego?

W ciągu 180dni 1m2 kolektora próżniowego nie jest w stanie uzyskać 2800MJ, więc nie możemy rozpatrywać 180dni. Tyle będzie w stanie uzyskać w ciągu całego roku.

Fakt, że wtedy występuje duża "nadprodukcja" ciepła latem, a znaczny niedobór zimą.

Masz więc rację, że obliczenia są do bani.

 

Odniosłem się tylko do Twojego stwierdzenia, że na podgrzanie ciepłej wody zużywasz 1/8 z 16,8GJ rocznie co daje wynik ok. 30l na dobę.

U mnie szacuję zużycie ciepłej wody na 35-40l/osobę dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie ile trzeba zużyć CWU żeby solar za 12 tyś zamortyzował się w 3-5 lat jeśli grzejemy wodę węglem gazem PC za co najwyżej 0,2zł/kWh ??
Przy gazie i przy pompie ciepła rzeczywiście kolektory słoneczne tracą sens.

Jednak przy węglu nie zawsze decyduje aspekt ekonomiczny - kolektory słoneczne najwięcej ciepłej wody dostarczają poza sezonem grzewczym. Odpada więc palenie węglem w ciągu lata.

Aspekt ekonomiczny stosowania kolektorów słonecznych wypaczają też różnego rodzaju dotacje. Nawet gdy taka instalacja kosztuje 12tys. zł ale inwestor dostanie 6 tys. zł dotacji, to już inaczej wygląda analiza opłacalności ich stosowania.

 

Fakt, że taka dotacja zastosowana np. do instalacji grzewczej z pompą ciepła przyniosłaby dużo lepszy efekt ekologiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet przy 6 tyś dotacji okres zwrotu solara przekracza jego żywotność techniczną, naprawdę nie pojmuję jak komuś wyszło że zwraca się w 3-5 lat
Zauważ, że założyli cenę energii do podgrzewania wody (elektrycznej) 0,45zł/kWh. Dodając do tego zawyżone zużycie wody otrzymasz taki wynik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy gazie i przy pompie ciepła rzeczywiście kolektory słoneczne tracą sens.

Jednak przy węglu nie zawsze decyduje aspekt ekonomiczny - kolektory słoneczne najwięcej ciepłej wody dostarczają poza sezonem grzewczym. Odpada więc palenie węglem w ciągu lata.

 

Też uważam, że przy grzaniu wody węglem nikt nie bierze pod uwagę względów ekonomicznych lecz ergonomiczne lub ekologiczne. Moi rodzice ostatnio zamontowali kolektor właśnie po to, aby poza sezonem grzewczym nie palić w piecu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czemu instalacja z dwoma panelami, o łącznej powierzchni 4m2 ma kosztować 12 tys zł?

Tak jak kombinujemy tu ze wszystkim, tak i z solarami można pokombinować, szczególnie jeśli ktoś montuje do CO bufor ciepła. Zrobienie w nim dodatkowej wężownicy to koszt 500 zł albo i mniej. 2 panele kolektorów to 2200 zł. Do tego jakieś nóżki do paneli, pompka, naczynie wzbiorcze, kilka zaworów, sterownik, rurka, ocieplenie - kupiłem to wszystko do dużo większej instalacji (5 największych paneli próżniowych, łącznie 150 rur) za około 1500 zł - do instalacji domowej będzie poniżej tysiąca. Czyli koszt materiałowy to 3700 zł - jeszcze żadna rewelacja, ale już zaczynamy się zbliżać do granicy opłacalności, a przy zastosowaniu drogiego źródła ciepłą już tą granicę osiągamy. Trzeba się pobawić w samodzielną instalację oczywiście, więc to rozwiązanie nie dla każdego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...