Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOLEKTOR SłONECZNY- opłaca się czy nie


Recommended Posts

Trzeba się pobawić w samodzielną instalację oczywiście, więc to rozwiązanie nie dla każdego :(
Jeżeli bawić się samemu, to można jeszcze taniej. Tu jest przykład takiej instalacji :

http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/PEXCollector.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 708
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej, wprawdzie jestem tu nowy, ale skrupulatnie przeanalizowałem cały ten (i kilka innych wątków), rozglądam się bowiem za sposobem ogrzewania (lub wsparcia ogrzewania) mojego przyszłego domu (mam na działce gaz z rurki).

 

Pozwolę sobie spisać wnioski jakie moja skromna osoba wysnuła z tego wszystkiego co powyżej:

- już na jednej z pierwszych stron ktoś ładnie to podsumował - gdyby zwrot albo strata z inwestycji była taka wielka i oczywista to dyskusja nie byłaby taka długa i zawiła.

 

- w większości przypadku przeciętnych rodzin, przeciętnych domów, przy obecnych cenach (szczególnie jeśli chodzi o gaz) za kilka(naście) lat wyjdziemy w najlepszym przypadku na zero

 

- chyba, że dostaniemy jakieś dobre dofinansowanie albo zestaw w promocji gratis do dachówek :)

 

- w zamian mamy satysfakcję, że jakoś tam chronimy środowisko

 

- w większym stopniu jesteśmy uniezależnieni od podwyżek cen energii, bo nie czarujmy się - w kontekście kończących się za kilkadziesiąt lat złóż - najpierw węgla potem ropy/gazu - ceny mogą iść tylko w górę.

 

- mamy (szczególnie latem) subiektywne odczucie, że więcej kaski zostaje w naszym portfelu

 

- lepiej kupić dobry kondensat, który jest pewnie podobnie opłacalny ale nie wymaga tyle zachodu

 

czy się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się pobawić w samodzielną instalację oczywiście, więc to rozwiązanie nie dla każdego :(
Jeżeli bawić się samemu, to można jeszcze taniej. Tu jest przykład takiej instalacji :

http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/PEXCollector.htm

 

Znam to. Ale znam też doskonale konstrukcję kolektorów nazwijmy je - fabrycznych, i wiem że koszt materiałowy jest prawie identyczny - więc jak zachce mi się zrobić to będzie z miedzi, mosiądzu, aluminium, i z szybą a nie poliwęglanem.

Tak mi wychodzi że cena kolektora płaskiego musi spaść do poziomu 350-400 zł/m2 bo na tyle pozwalają jeszcze koszta materiałowe, oczywiście musi wzrosnąć masowość produkcji - a wszystko wskazuje że najbliższe lata to potwierdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, wprawdzie jestem tu nowy, ale skrupulatnie przeanalizowałem cały ten (i kilka innych wątków), rozglądam się bowiem za sposobem ogrzewania (lub wsparcia ogrzewania) mojego przyszłego domu (mam na działce gaz z rurki).

 

Pozwolę sobie spisać wnioski jakie moja skromna osoba wysnuła z tego wszystkiego co powyżej:

- już na jednej z pierwszych stron ktoś ładnie to podsumował - gdyby zwrot albo strata z inwestycji była taka wielka i oczywista to dyskusja nie byłaby taka długa i zawiła.

 

 

Jest w tym sens, ale zauważ, że popierający to głównie sprzedawcy i osoby posiadające z krótkim stażem. Nie widziałem żadnej opinii użytkownika, który po kilku latach przedstawił wyliczenia wskazujące jedniznacznie na opłacalność inwestycji.

 

- w większości przypadku przeciętnych rodzin, przeciętnych domów, przy obecnych cenach (szczególnie jeśli chodzi o gaz) za kilka(naście) lat wyjdziemy w najlepszym przypadku na zero

 

Kwestia definicji przeciętności, ale wydźwięk i tak jest właściwy, choć napisałbym raczej "za kilkadziesiąt"

 

- chyba, że dostaniemy jakieś dobre dofinansowanie albo zestaw w promocji gratis do dachówek :)

I to jest prawda, choć z reguły takie dofinansowanie określa wymogi podwyższające koszty.

 

- w zamian mamy satysfakcję, że jakoś tam chronimy środowisko

 

 

I całkiem niesłusznie bo nikt jeszcze nie udowodnił, że bilans wychodzi dla środowiska na plus.

 

 

- w większym stopniu jesteśmy uniezależnieni od podwyżek cen energii, bo nie czarujmy się - w kontekście kończących się za kilkadziesiąt lat złóż - najpierw węgla potem ropy/gazu - ceny mogą iść tylko w górę.

 

 

O kończących się złożach pisze się już od kilkudziesięciu lat. I czemu najpierw węgla?

 

 

- mamy (szczególnie latem) subiektywne odczucie, że więcej kaski zostaje w naszym portfelu

 

 

W pustym portwelu nie ma co zostawać.

 

 

- lepiej kupić dobry kondensat, który jest pewnie podobnie opłacalny ale nie wymaga tyle zachodu

 

 

Nie zawsze jest taka możliwość.

 

czy się mylę?

 

 

Mnie osobiście podoba się tylko jeden argument. Przy kotłach na paliwo stałe montując solary z reguły nie trzeba palić latem. Bie zmienia to faktu, że taniej i tak wyjdzie prądem, o wygodzie nie wspominając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w tym sens, ale zauważ, że popierający to głównie sprzedawcy i osoby posiadające z krótkim stażem. Nie widziałem żadnej opinii użytkownika, który po kilku latach przedstawił wyliczenia wskazujące jedniznacznie na opłacalność inwestycji.

Bo warunki się ciągle zmieniają. Ja jeszcze kilka lat temu też pisałem o nieopłacalności montowania solarów. I wtedy dało się to nawet poprzeć obliczeniami, ale ceny się zmieniają i dzisiaj jestem przekonany do zamontowania w przyszłym roku instalacji z kolektorami słonecznymi na dwóch domach. Jednym w którym mieszkam i kolejnym, który buduję. Bo mi się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się pobawić w samodzielną instalację oczywiście, więc to rozwiązanie nie dla każdego :(
Jeżeli bawić się samemu, to można jeszcze taniej. Tu jest przykład takiej instalacji :

http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/PEXCollector.htm

 

Można też polować na okazje np. na Allegro. Można czasami znaleźć tanio kolektor, lub pompę ze składów magazynowyc za połowę ceny. Do tego czujniki temperatury, regulator przepływu, rurki, ergolid, naczynie przeponowe i kilka innych rzeczy po okazyjnej cenie. Później już tylko to wszystko ze sobą połączyć i ustrugać sterownik własnego pomysu (chociaż czasówka na początku też jest ok.) lub też kupić go po okazyjnej cenie.

Tak było w przypadku naszej testowej instalacji solarnej z 1 kolektorem i bojlerem 80L. Połączone to zostało rurkami alupex, lecz życie pokazało (a raczej zanik dostaw energii elektrycznej), że pierwszy odcinek od kolektora należy zrobić w miedzi (min.1m). Kolektor stoi na dachu płaskim, na stelażu z aluminiowych karniszy kupionych na złomie.

W maju kupione zostało (po okazyjnej cenie) ustrojstwo elektroniczne pokazujące nie tylko przepływ, lecz także zyski energii cieplnej. Tak więc nastąpiła podmiana zwykłego regulatora przepływu na to cudo.

Codziennie rejestrowany jest stan ciepłomierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w tym sens, ale zauważ, że popierający to głównie sprzedawcy i osoby posiadające z krótkim stażem. Nie widziałem żadnej opinii użytkownika, który po kilku latach przedstawił wyliczenia wskazujące jedniznacznie na opłacalność inwestycji.

Bo warunki się ciągle zmieniają. Ja jeszcze kilka lat temu też pisałem o nieopłacalności montowania solarów. I wtedy dało się to nawet poprzeć obliczeniami, ale ceny się zmieniają i dzisiaj jestem przekonany do zamontowania w przyszłym roku instalacji z kolektorami słonecznymi na dwóch domach. Jednym w którym mieszkam i kolejnym, który buduję. Bo mi się opłaca.

 

A masz może zmierzony/policzony koszt eksploatacji CWU na prąd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

O kolektorze słonecznym myśleliśmy z żoną, bo się okazało także, że można mieć dotację z Unii Europejskiej..ale niestety złe wiadomości to to, że trzeba mieć bardzo duży dach :/

poza tym takie ogrzewanie wody może praktycznie działać faktycznie cały rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

O kolektorze słonecznym myśleliśmy z żoną, bo się okazało także, że można mieć dotację z Unii Europejskiej..ale niestety złe wiadomości to to, że trzeba mieć bardzo duży dach :/

poza tym takie ogrzewanie wody może praktycznie działać faktycznie cały rok.

Co to znaczy bardzo duży dach? Jak chcesz mieć 1000l ciepłej wody dziennie to się zgadza, ale dla 3-4osób wystarczy 100-150l ciepłej wody dziennie.

Do tego wystarczy 4-6m2 kolektorów. Nie masz takiego dachu ? Kolektory można też zainstalować na elewacji, na balkonie, tarasie, na ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli kwotę, nie ilość wody - ale jak pamiętam nie masz drugiej taryfy, wiec tak musi wyjść.
Ty masz bufor, to można powiedzieć, że połowę instalacji solarnej masz gotową ;).

 

Ale nie mam wężownicy do solara i będę musiał dołożyć zewnętrzny wymiennik, czyli koszta wzrosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przez wymiennik to chyba dużo energii będzie niestety tracone.
Ne tyle energii, co temperatury (na wymienniku zawsze powstaje róznica temperatury). Ilość traconej energii zależy od grubości izolacji, no chyba, że chodzi Ci jeszcze o energię na pompki obiegowe. Tu z kolei zużycie energii zależy od oporów w instalacji, czyli m.in. od średnicy rur, doboru zaworów, wymiennika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...