Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOLEKTOR SłONECZNY- opłaca się czy nie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 708
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzę że dyskusja zeszła na poziom "Pomysłowego Dobromira" i jeśli będziemy to rozpatrywali na zasadach zabawy z majsterkowaniem to wszystko OK, ale jeżeli chcemy mieć trochę luksusu za niewielkie pieniądze to nie tędy droga. Jak już pisałem sam kiedyś byłem zaślepiony solarami ale jak trzeźwo przekalkulowałem biorąc już realne koszty i ewentualne zyski to zawsze wychodził mi brak jakiejkolwiek oszczędności. A jeżeli komuś zostaną pieniądze po budowie to większy prestiż można uzyskać kupując lepszy samochód niż montując solary na dachu. Natomiast co do ekologii? Ciekaw jestem czy ci co tak szermują tym pojęciem sami naprzykład segregują odpady domowe? Ja mimo że nie postępuję ekologicznie z energją słoneczną odpady domowe segreguję na kompostowalne, spalarne i te które muszę poprzez Zakład Oczyszczania wyrzucić na składowisko. To też ekologia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez cały rok budowy byliśmy na 100% zdecydowani na solary.

Koncepcji ogrzewania tez było wiele.

 

1. Ogrzewanie piecem retortowym jako najtańsze, solary ( płaskie) miały być wygodnym letnim żródłem ciepłej wody tylko po to żeby nie bawić się z zasypywaniem pieca. Wspomnę tylko że piec chodziłby wtedy na minimalnej mocy co z kolei wpływa na jego żywotność Nie patrzyliśmy wtedy na ekonomikę zakupu solarów.

 

2. Na wiosnę okazało sie że wybudowaliśmy dom we wsi która jako jedyna w gminie ma gaz z rurki :o . Zmieniła sie więc koncepcja i mialy to byc teraz próżniówki, które przez "cały" rok wspomagały by CWU.

 

Jednak po przeczytaniu tego wątka i wielu artykułów wychodzi na to że kolektory z ekonomicznego punktu widzenia opłacaja sie jedynie tym inwestorom którzy ogrzewaja domy gazem z bańki, olejem lub prądem.

W pozostałych przypadkach jest to nieuzasadnione ekonomicznie.( zbyt mała oszczędność, konieczne przeglądy itp)

Można oczywiście skusic sie na płaskie tylko że jak dla mnie sa one zbyt mało efektywne, tak naprawdę to działaja tylko w porze suchej.

 

Jeśli natomiast chodzi o aspekt ekologiczny to:

a) tanie solary sa robione w Chinach, a sa tanie bo tam nikt przy ich produkcji nie przejmuje sie skażeniem.

b) tanie solary sa tanie bo ich jakośc jest kiepska więc i szczelnośc też pozostawia wiele do życzenia.

c) jeśli sa nieszczelne ( próżniowe) tzn że nośnik ciepła zatruwa bezpośrednio nasze podwórko.

d) "glikol" trzeba co jakiś czas wymienić i albo zapłacimy specjalistycznej firmie która go zutylizuje ( albo i nie), lub wylejemy za płot. Więc gdzie tu ochrona środowiska?

e) po ok. 15-20 latach trzeba je będzie wymienić i co wtedy z tymi wszystkim tlenkami itp.?

 

Reasumując :jest to w tej chwili kosztowny gadżet, który ani nie obniża kosztów, ani nie chroni środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Położenie rur w trakcie budowy to bardzo dobra inwestycja, trzeba tylko pamiętać aby nie przesadzić ze średnicą, miedz lutowana tylko na twardo lub skręcane z oringami metalowymi. Rury faliste DN 10 do 5m^2; DN 12 od 5 do 10m^2; DN 16od 10 do 15m^2 powierzchni czynnej kolektora. Rury miedziane Cu 12 do 12m^2; Cu 15 od 12 do 15m^2; powyżej 15m^2 to już się dzieli kolektory na pola. Izolacja najlepiej z EPDM/kauczuk w siatkowym oplocie (taka rajstopa) żeby szpaki nie wyjadły izolacji.

 

Z kolektorami robionymi w Chinach jest tak, że jak się patrzy Chińczykowi na ręce to robi dobrze, ale jak się człowiek odwróci to już robi "po swojemu".

Od jakiegoś roku zamiast Tyfocoru stosuje się wodę w obiegu - nie zamarza w zimie i można wspomagać centralne bez konieczności posiadania zbiorników buforowych. W dobrej klasy próżniowych kolektorach nie występuje zjawisko zużycia. Nie ma problemu szczelności w próżniowo-rurowych bo nie ma przejścia miedzi przez szkło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

SNCF nie panikuj.

 

Sąsiad wbrew pozorom dobrze ci zrobił.

Lipy to nie choiny, liście opadają jakoś tak chyba w ... listopadzie, a zaczynają porządnie cienić w... kwietniu :roll: czy jakoś tak. :lol:

 

Pani_kujesz stary. 8)

Jakby chciał być złośliwy i odgrodzić sie od sąsiada to by wzdłuż granicy walnął świerk. A miałbym piękny widok na jego sad, a tak igliwie w rynnach, brak zachodów słońca i inne takie duperele.

 

Pewnie, ze sprawność ci nieco opadnie, ale cóż możesz te lipy randupem, albo innym dupem.

 

Jak będą miały więcej niż lat 5, czy 6 to już odpłatne zezwolenie potrzeba na usunięcie drzew nieowocowych. I nikogo nie będzie na to stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przejechałem przez wąteczek i nasuwa mi się jedno "paraobiektywne" pytanie.

 

Pytanie oczywiście trąci o moje "wieczne" żądanie, aby właściciel tego Forum zaczął drukować co kwartał aktualne ceny poszczególnych nośników energii. To tak żeby sobie trendy uzmysłowić. Podobno trendy są najlepszym przyjacielem ekonomistów. To tak ponieważ jest napisane czy się opłaca. 8)

 

A co reklamować się nie można? Ostatnio to każdy był matkąw ciąży, sądząc po banerach. Chyba pieniądze z funduszu prorodzinnego dostali. :x

 

 

Ale wracając po aspektu.

 

Tak sobię klikam i myślę kto to w naszej Unii leży na podobnych szerokościach geograficznych. Bo od szerokości zależy słoneczko, a od długości geograficznej zasobność portfela.

No i wychodzi mi wyliczanka:

Angole,

Niederlandy,

Belgy,

Luksembranderburczycy,

no i oczywiście Ueberallesy,

z nami podobnych porównywał nie będę, chociaż Czesi kuszą.

 

Angole odpadają, jak wszyscy wiemy mają ciepło z Prądu. Prądu Zatokowego oczywiście. A do tego Albion to kraj pochmury i zamglony.

 

Ale już takie Niederlandy toż to kutwy. I będąc tam jakoś nie widziałem szczególnego osolarnienia. Może źle patrzyłem. Ale coś mi się wydaje, że chyba nie chcieli zaoszczędzić na eneergii, chociaż zarabiają inaczej i taka płyta czarna to w zasięgu Regału Kowalskiego dla polskiego Kowalskiego. Wicę coś nie tak.

 

Belgowie, albo inni Walonowie to niby podobnie jak my bo tani węgiel mają, a od Franców mogą se prąd tani z atomówek kupić i podobnie jak u Niederlandów znowu mi coś na oki padło bo tam nie widziałem solara na każdym domu, a jak by się opłacało to by było.

 

Luksembury podobno jedne z najbogatszych są, a u nich też nie widziałem. Dla takiego statystycznego Luksembura taki chiński kolektor to jak splunąć dla mnie przynajmniej.

 

Ueberallesy, tutaj też nie było solarów na każdym domu, a jak wiemy Niemce to naród wyrachowany i systematyczny.

 

No i ja jakiś teraz zagubiony jestem. :oops:

Bo z jednej strony bractwo forumowe klika że niby nie, a jednak warto.

Z drugiej strony Murator nie chce drukować aktualnych cen nośników energi w celach porównawczych. Nie chodzi tu żeby miał wróżyć co za rok lub 5 lat, ale żeby podawać jak te ceny się posunęły (a nam szaraczkom przysunęły po portfelach) i żadne argumenta nie działają. Pewnie utraciliby reklamodawców.

Z trzeciej strony sąsiedzi mający nieco wiecej w portfelu i wyrachowane będące jakoś nie obrosły masowo w czarne płyty.

 

Ja jestem też za ekologią, i tanimi kosztami utrzymania, ale są pewne ale.

 

No więc jak z tymi kolektorami, dlaczego ich u sąsiadów tak mało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qrde to zaoszczedzone 413 KW ciepła a nie energii elektrycznej, czy sie myle?

 

bo jak 413 KW ciepła to aby go "wyprodukować" potrzeba 91,78 KW energii elektrycznej.

 

Pompa ciepła z 1 KW "produkuje" 430-460 kW ciepła (COP 4,3-4.6) to aby "wyprodukować" 413 kW ciepła treba 413 : 4.5 = 91,78 KW energii elektrycznej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jahani, ale ta pompa ciepła to ci się opłaca?

 

Porównanie jest do tradycyjnych nośników, jak se wklikasz całkowity koszt p.c. do arkusza to odechce ci się takiej grupy wsparcia, gdyż jeżeli słonko przygrzewa to p.c. nie podskoczy kolektorom w uzysku ciepła.

 

Tańsze serwisowanie, mniejszy pobór energii,..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jahani, ale ta pompa ciepła to ci się opłaca?

 

Porównanie jest do tradycyjnych nośników, jak se wklikasz całkowity koszt p.c. do arkusza to odechce ci się takiej grupy wsparcia, gdyż jeżeli słonko przygrzewa to p.c. nie podskoczy kolektorom w uzysku ciepła.

 

Tańsze serwisowanie, mniejszy pobór energii,..

 

Wszystko się zgadza, ale nie o to chodzi, nie mam nic do pomp ciepła, ba nawet zostawię sobie możliwość zamontowania jej w przyszłości w nowobudowanym domu. Wskazałem tylko błąd matematyczny.

a przy okazji poprawiam swój

Pompa ciepła z 1 KW "produkuje" 4,3-4,6 kW ciepła (COP 4,3-4.6) to aby "wyprodukować" 413 kWh ciepła trzeba 413 : 4.5 = 91,78 KW energii elektrycznej.

 

No chyba że na zdjęciu

http://www.cdoc.pop.e-wro.pl/WOJTEK/pc7.jpg

jest już obliczona zaoszczędzona energia elektryczna którą pobrałaby pompa do produkcji ciepła – i tego ciepła byłoby 413 kWh * 4,5 (COP) = 1858,5 kWh

 

koniec tematu!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
A tak może z innej beczki, w ostatnim muratorze była reklama Brassa, i promocja ze po 1lutego jak zakupisz dach to dostaniesz .... (wlasnie co??). Panel a może cos wiecej. Byla podana infolinia ale tam w sumie nie dowiedzialem sie niczego oprocz tego ze szczegoly beda 1 lutego i trzeba zakupic produktow firmy brass za conajmniej 8 tys. A tak sie wlasnie skalda ze sie lapie na warunki i to z b, duzym zapasem i zrzera mnie ciekawosc, moze wie ktos cos o tym?? Jestem tylko ciekaw czy to jakas podpucha czy cos sie ma na rzeczy.

 

 

Sprzet w promocji jest firmy Viessmann, a jak wiadomo taki kolektorek 100zl nie kosztuje.

 

A waracajac do tematu, jak mozna wyczytac powyzej jestem na etapie kladzenia dachu. Domek ma 200m kw, sciany 3w (14cm OC) i to co nam spedza sen z powiek to decyzja czym grzac, i jak wiecie jest to chyba najgorsza decyzja w trakcie budowy domu. Jak pisalem wczesniej nie chce sie wpierdzielic w gaz bojakos mnie nie bawi placic 50 za gaz i 50 oplat stalych miesiecznie, a tak mam teraz w mieszkaniu. Jako podstawowym zrodlem ciepla bedzie piec na wegiel kamienny i brunatny (automatyczny z podajnikiem) i to rozwiazuje temat co i cwu w okresie grzania, teraz tylko kwestia ogrzania w lato wody i jezeli udalo by sie cokolwiek wyciagnac z tej promocji to bym nawet sie nie zawachal i zalozyl solary. W moim przypadki dysponuje kwota ok 6 tys zl i mam wybor GAZ czy Solary, za gazem nie przemawia chyba nic poza tym ze dom bez gazu to jakos tak dziwnie, a za solarami to ze:

- szpan :) (zazdrosej rodzince zagotuje sie pod sufitem :) )

- ekologia

- brak abonamentu

- nic ci domu nie wysadzi w powietrze :)

 

To tak z mojej prespektywy, wg. mnie kazdy musi sobie sam odpowiedziec na pare pytan, chodzby takich czy ma komin klasyczny czy systemowy bo jak klasyczny to dochodzi jeszcze wklad do pieca gazowego. Trzeba to naprawde dobrze przemyslec. 3majcie sie :)

 

 

Napisz mi proszę czy skorzystałeś z tej promocji i jak to się opłaca itd- bo też się ostatnio nad tym zastanawiałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam inne pytanie...

wody mam pod dostatkiem, ba, nawet za duzo, myslałem o kolektorach, po przeczytaniu stwierdziłem, ze przygotuję tylko instalacje i poczekam na lepsze czasy... ale teraz mam za duzo wody i stad moje pytanie. Czy gdybym jej zuzywał naprawde duzo w domu, to wtedy kolektor juz sie opłaca czy nadal jednak nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...