angel8980 24.03.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Ma nadzieje ze bedzie juz cieplej juz mam wstepnie umowiona ekipe na tynki wewnetrzne. Hydraulik tez juz czeka pozniej wylewka i zaczna sie te przyjemne zakupy jak plytki i panele. Wczoraj kupilam plytki do kotlowni (bo tam podloga musi byc zrobiona po tynkach) i naprawde fajnie bylo juz wiem gdzie bede kupowac plytki. Wczoraj oplacilam fakture ze piec i komnek (oj bolalo bolalo). A zaraz wyskrobie jakies mile pismo do wojta gminy bo droga to jest tam tak tragiczna..... Byle do wiosny. Przynajmniej mniej blota bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angel8980 01.04.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 Pięknie słonecznie ciepło w poniedziałek robimy tynki wewnętrzne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_z 01.04.2009 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 No my też już zaczęliśmy. Teraz czeka nas zalewanie stropu. Nareszcie bo już ten marazm mnie zabijał Muszę też juz zamawiać okna na poddasze i z tym mam niemały problem. Napiszcie mi proszę ci co już mieszkają czy robiliscie wyłaz. Zastanawiam się czy to wogóle potrzebne.Przecież zawsze można wyjść oknem A jeśli nie to jak rozwiązaliście wyjście na dach.... ? Nie bardzo wiem jak to "ugryźć", a ten wyłaz to zawsze jakaś kaska do przodu, sami rozumiecie ?Podzielcie się swoim doświadczeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert8888 01.04.2009 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 No my też już zaczęliśmy. Teraz czeka nas zalewanie stropu. Nareszcie bo już ten marazm mnie zabijał Muszę też juz zamawiać okna na poddasze i z tym mam niemały problem. Napiszcie mi proszę ci co już mieszkają czy robiliscie wyłaz. Zastanawiam się czy to wogóle potrzebne.Przecież zawsze można wyjść oknem A jeśli nie to jak rozwiązaliście wyjście na dach.... ? Nie bardzo wiem jak to "ugryźć", a ten wyłaz to zawsze jakaś kaska do przodu, sami rozumiecie ?Podzielcie się swoim doświadczeniem. miałem już kupiony wyłaz, był na budowie - gość od dachu odradził jego montaż, bo stwierdził: "w razie czego wyjdziesz sobie Pan przez okno dachowe które jest większe a dodatkowo wyłaz to dodatkowe straty ciepła, izolacja jego itd." - posłuchalem go, wyłaz oddałem do hurtowni. Tak szczerze to czlowiek co montował antenę, alarm itd. poradził sobie z wyjściem przez okno i nie narzekał. Wogule to mialem koncepcję aby ten wyłaz umieścić nad schodami, by z dołu widać było kawałek niebia - ale koncepcja padła z ww. powodów oraz tego ze cieżko było by się do nieog dostać. Tak więc wyłazu nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angel8980 01.04.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 No my też już zaczęliśmy. Teraz czeka nas zalewanie stropu. Nareszcie bo już ten marazm mnie zabijał Muszę też juz zamawiać okna na poddasze i z tym mam niemały problem. Napiszcie mi proszę ci co już mieszkają czy robiliscie wyłaz. Zastanawiam się czy to wogóle potrzebne.Przecież zawsze można wyjść oknem A jeśli nie to jak rozwiązaliście wyjście na dach.... ? Nie bardzo wiem jak to "ugryźć", a ten wyłaz to zawsze jakaś kaska do przodu, sami rozumiecie ?Podzielcie się swoim doświadczeniem. My robiliśmy wyłaz. W sumie mi doradzono że powinien być i tyle. Nie kosztował chyba bardzo dużo. Wszystkie okna mam firmy Fakro (wyłaz chyba też) tyle ze te które są w łazience mają coś tam dodatkowego (coś to ma do tego że w łazience większa wilgoć jest) ale nazwy nie pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prince 02.04.2009 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2009 My mamy wyłaz ocieplany z firmy Roto (podobnie jak wszystkie okna dachowe). Właściwie to pełni on funkcję okna doświetlającego górny korytarz, bo jakoś sobie nie wyobrażam jak ktoś ma się przez niego wydostać na dach, tzn. jest to możliwe, ale wyłaz jest wysoko i łatwiej będzie przez okno, albo po drabinie. Poza tym kominiarz musiałby należeć do tych szczuplejszych, a nie przykładowo takiej postury jakiej jest ten odwiedzający moich rodziców tj. jakieś 120 kg wagi. Ale dzięki temu wyłazowi na korytarzu i klatce schodowej mamy więcej naturalnego światła, więc w sumie jest to zakup na plus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_z 02.04.2009 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2009 A teraz kolejne pytanie bo mnie chyba dzisiaj krew zaleje..... Czy stawiając ściankę kolankową, podnieśliście również garaż oraz taras? Ja już sama nie wiem a z adaptatorem projektu cóś nie mogę sie dogadać I jeszcze jedno : na czym opierają się krokwy na garażu i tarasie? My chyba nie będziemy podwyższać garażu i jadalni (bo w miejscu tarasu zrobiliśmy jadalnie). Murarze twierdzą , że powinny być tam kotwy(przynajmniej nad garażem)! Co Wy na to. Od razu zaznaczam że teraz będę miała multum pytań do posiadaczy M03. Liczę na Wasze doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_z 02.04.2009 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2009 A i bardzo dziękuję za pomoc z tym wyłazem. Chyba jedanak zrezygnuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert8888 02.04.2009 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2009 A teraz kolejne pytanie bo mnie chyba dzisiaj krew zaleje..... Czy stawiając ściankę kolankową, podnieśliście również garaż oraz taras? Ja już sama nie wiem a z adaptatorem projektu cóś nie mogę sie dogadać I jeszcze jedno : na czym opierają się krokwy na garażu i tarasie? My chyba nie będziemy podwyższać garażu i jadalni (bo w miejscu tarasu zrobiliśmy jadalnie). Murarze twierdzą , że powinny być tam kotwy(przynajmniej nad garażem)! Co Wy na to. Od razu zaznaczam że teraz będę miała multum pytań do posiadaczy M03. Liczę na Wasze doświadczenia. Z tego co pamiętam: podnisiłem ścianę kolankową o 30 cm i o taką samą wysokość podnosiłem też wysokość garażu by zachować proporcję bryły domu. Krokwie na garażu opierają się na murłacie, która z kolei jest przymocowana za pomocą kotw do bryły budynku (kotwy zalewane są w betonie w momencie wylewania stropu, belek stropowych itd.) Na tarasie krokwie też leżą na murłacie, która z kolei lezy na słupach (mocowanie murłaty do słupów też za pomocą kotw - chyba tak to się nazywa). Wszystko to masz rozpisane w projekcie z tego co pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 03.04.2009 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 A teraz kolejne pytanie bo mnie chyba dzisiaj krew zaleje..... Czy stawiając ściankę kolankową, podnieśliście również garaż oraz taras? Ja już sama nie wiem a z adaptatorem projektu cóś nie mogę sie dogadać I jeszcze jedno : na czym opierają się krokwy na garażu i tarasie? My chyba nie będziemy podwyższać garażu i jadalni (bo w miejscu tarasu zrobiliśmy jadalnie). Murarze twierdzą , że powinny być tam kotwy(przynajmniej nad garażem)! Co Wy na to. Od razu zaznaczam że teraz będę miała multum pytań do posiadaczy M03. Liczę na Wasze doświadczenia. Z tego co pamiętam: podnisiłem ścianę kolankową o 30 cm i o taką samą wysokość podnosiłem też wysokość garażu by zachować proporcję bryły domu. Krokwie na garażu opierają się na murłacie, która z kolei jest przymocowana za pomocą kotw do bryły budynku (kotwy zalewane są w betonie w momencie wylewania stropu, belek stropowych itd.) Na tarasie krokwie też leżą na murłacie, która z kolei lezy na słupach (mocowanie murłaty do słupów też za pomocą kotw - chyba tak to się nazywa). Wszystko to masz rozpisane w projekcie z tego co pamiętam. Ja też podnosiłam ścianę kolankową i jednocześnie proporcjonalnie garaż i taras. Tak mi polecił kierbud i uważam że słusznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert8888 03.04.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Ja też podnosiłam ścianę kolankową i jednocześnie proporcjonalnie garaż i taras. Tak mi polecił kierbud i uważam że słusznie.Ładnie wyszła Ci bryła domu i całość Edyto. Jestem pod wrażeniem zdięć. Czy możesz powiedzieć coś bliżej na temat instalacji solarnej? Interesuje mnie jaki to model, jak oceniasz sprawność jej w dniach takich jak dziś (czyli słonecznych i ciepłych) oraz jaki jest zbiornik z wodą która nagrzewana jest w uładzie solarnym.Czy to prawda ze w lecie pojawiają się tak duże nadwyżki cieplej wody, że trzeba coś z nią robić? (np. wykorzystac do basenu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert8888 03.04.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Ja też podnosiłam ścianę kolankową i jednocześnie proporcjonalnie garaż i taras. Tak mi polecił kierbud i uważam że słusznie. Ładnie wyszła Ci bryła domu i całość Edyto. Jestem pod wrażeniem zdięć. Czy możesz powiedzieć coś bliżej na temat instalacji solarnej? Interesuje mnie jaki to model, jak oceniasz sprawność jej w dniach takich jak dziś (czyli słonecznych i ciepłych) oraz jaki jest zbiornik z wodą która nagrzewana jest w uładzie solarnym.Czy to prawda ze w lecie pojawiają się tak duże nadwyżki cieplej wody, że trzeba coś z nią robić? (np. wykorzystac do basenu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aolew 05.04.2009 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Witam Wszystkich Budujacych:)Jestem po pierwszym etapie budowy:) w czwatek i piatek powstaly mury mojego domku. Dom na zewnatrz wydaje sie bardzo duzy, w srodku - bez scianek dzialowych - tez.Okna w koncu zostawilam tak jak w projekcie, z wy. okna na taras, gdzie połączyłam 2*90 potem jest slup na ktorym ma sie opierac strop i okno 1*90. Wyszlo ono niejako w kuchni i nie daje mi spokoju czy go nie zamurowac ???? Zawsze to wiecej sciany w kuchni - po pierwsze, a po drugie - czy choc raz w zyciu je otworze ?? skoro obok mam drzwi wyjsciowe na taras ???Poza tym mam watpliwosci czy nie zamurowac jedenego okna w garazu - tego zewnetrznego i drzwi ??? Jak uwazacie ??? Ponizej link do fotek: http://picasaweb.google.pl/IwoOlewniczak/Mury1?authkey=Gv1sRgCNWtzdXLncnlIw&feat=directlink Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikuś 06.04.2009 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Wtaj Aloew, fajnie że ruszyliście, u nas zdjęty humus. Patrzyłam na zdjęcia i nie wiem czy ci pomogę ale u mnie będzie tak: nie mam bocznego tarasu więc na ścianie zostawiam okno jak w kuchni 170*170, co do drzwi to myślę, że mogą się przydać wejść sobie od ogrodu do garażu żeby np. umyć. A tak w ogóle to najbardziej podoba mi się w tym domu symetryczna bryła i rozkład okien i drzwi Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aolew 06.04.2009 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Czesc nikuś, gratuluje zdjecia humusu znaczy pierwszego kroku Co do drzwi w garazu decyzja juz podjeta. Zostają !!! Zeby np wyjechac z kosiarka na tyl a nie tarabanic sie wokol domu. Co do tarasu tez zdecdowalam, zamuruje te waskie drzwi. Mysle, ze doł i tak bedzie dosc doswietlony Jeszcze okna w garazu mi zostaly decyzyjnie, ale sie nie pali. Wszak zamurowac zawsze moge. A przynajmniej dopoki nie zamowie okien. Teraz rozbota u mnie stoi, stropy rusza po Swiętach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leokadka 07.04.2009 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 Witajcie. Jestem nowa w tym wątku Choc od jakiegoś czasu udzielam się na forum Muratora. Początkowo mieliśmy bowiem budowac dom, dośc spory. Uzyskaliśmy już nawet PNB. W pewnym momencie stwierdziliśmy jednak, że musimy odetchnąc od małego mieszkanka, pomieszkac normalnie, wygodnie, a potem myślec o budowie, która trochę jednak trwa i zjada sporo nerwów. Szukaliśmy więc mieszkania, choc marzyła nam sie perspektywa mieszkania w domku. Już byliśmy zdecydowani na dośc spore mieszkanie, aż tu nagle trafił się gotowy domek do zamieszkania. MOJE MIEJSCE. Projekt, w którym prawie żadnych zmian pierwotny właściciel nie dokonywał, prócz powiększenia górnej łazienki na rzecz przedpokoju, co jest zresztą dobrym pomysłem. Teraz jesteśmy na etapie meblowania. I tutaj mamy spory problem. Bowiem częś wypoczynkowa w tym domku, spora nie jest. Kominek i całe uożenie dołu pozostało jak w projekcie. 1. Kuchnia jak dla mnie duża nie jest. Zastanawiam się nad meblami ułożonymi w kształcie lietry "L", choc przypuszczam, że w takim układzie szafek nie będzie zbyt dużo i znowu będę miała problem np. z zastawą stołową. 2. Salon nie jest zbytnio ustawny poprzez wystający kominek. 3. Nie mam pojęcia jak zmieścic jadalnię. Chyba sie nie da, więc projektantka proponuje umieszczenie stołu w kuchni. A tak marzyłam o wyspie lub chociaż sporej ilości szafek i jadalni z kredensem 4. TV ma podłączenie na tej samej ścianie co kominek, co już wcale mi nie pasuje. Zastanawiam się, na którą ścianę przenieśc TV Będę bardzo wdzięczna za cenne rady mieszkańców Mojego Miejsca. Widziałam może ze dwa dziennki budowy i u Was jakoś mieści się to wszystko. Tylko nie wiem jak. Nawet projektantka ma z tym problem, gdyż częśc rodzinna domu (kuchnia, salon, miejsce doi jedzenia) zbyt duża nie jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prince 08.04.2009 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 1. Kuchnia jak dla mnie duża nie jest. Zastanawiam się nad meblami ułożonymi w kształcie lietry "L", choc przypuszczam, że w takim układzie szafek nie będzie zbyt dużo i znowu będę miała problem np. z zastawą stołową. Kuchnia faktycznie do dużych nie należy. My mamy szafki w L-kę i to bez górnych szafek i wszystko się pomieściło. Ale my mamy spiżarnię zaraz obok kuchni, gdzie trzymam większe sprzęty kuchenne i zapasy spożywcze. Poza tym w salonie mam kredens, gdzie przechowuję rzadziej używaną zastawę stołową. Ale jak wspomniałam u nas nie ma górnych szafek, a tam też można przecież sporo pomieścić. Jeżeli zrobicie szafki w L-kę wtedy łatwiej będzie zmieścić stół. 2. Salon nie jest zbytnio ustawny poprzez wystający kominek. My też mamy kominek zgodnie z projektem, ale w ścianie szczytowej mamy okno (nie mamy bocznego tarasu), co wpływa na ustawność salonu. Dobrym rozwiązaniem są też drzwi tarasowe przesuwne (takie jak u Edyty_10) to też ułatwia rozmieszczenie mebli. 3. Nie mam pojęcia jak zmieścic jadalnię. Chyba sie nie da, więc projektantka proponuje umieszczenie stołu w kuchni. A tak marzyłam o wyspie lub chociaż sporej ilości szafek i jadalni z kredensem Ja też marzyłam o wyspie, ale wg mnie wyspa sprawdza się raczej w większych kuchniach min. 15 metrów. Zamiast wyspy mam barek i też jest fajnie. U nas w salonie jakoś się pomieścił kredens, stół i jeszcze kanapa i stolik. Jednak to wszystko do czasu, bo gdy kupimy wreszcie krzesełka barowe, to wówczas kanapa będzie musiała zmienić miejsce. A wtedy już nie mam pomysłu jak to pomieścić. 4. TV ma podłączenie na tej samej ścianie co kominek, co już wcale mi nie pasuje. Zastanawiam się, na którą ścianę przenieśc TV Telewizor można umieścić na ścianie pod schodami. Tej ściany i tak nie można za bardzo wykorzystać w celu ustawienia jakiś mebli. A na innych ścianach szkoda wieszać TV skoro i tak już jest mało miejsca w salonie. My akurat nie mamy telewizora w salonie, jednak to już taki nasz wymysł i zdaję sobie sprawę, że nie każdy tak lubi. A tak w ogóle serdecznie gratuluję domku i niedługiej przeprowadzki. A projektantka niech intensywnie myśli, w końcu to jej praca żeby wszystko ładnie i wygodnie rozmieścić. Pozdrawiam serdecznie Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leokadka 08.04.2009 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Dziękuję Aniu za odpowiedź. Zastanawia mnie tylko gdzie umieściłaś spiżarkę. Spiżarka fajna sprawa, ale gdzie znalazłaś na nią miejsce? Co do kredensu. Czy jest on na tej ścianie, na której zlikwidowaliście okno? Okna przesuwnego nie mamy i na razie nie będziemy tego zmieniac. Kupiliśmy gotowy dom. Nie mieliśmy wpływu na wybór okna tarasowego . Pogodziłam się, że nie będę miała wyspy. Jednak marzyłam o elegnackim stole z krzesłami w stylu Ludwika - Filipa. Nie wyobrażam sobie kosnumowania szybkiego śniadania z moim dwulatkiem na co dzień przy takim stole. Dlatego też chciałam miec pomocny barek, stolik, wysepkę, do szybkich posiłków. Często mamy gości, ale na co dzień, każdy jada o innych porach, zwłaszcza śniadania i obiady. Jednak w przypadku tego projektu muszę chyba pogodzic te kwestie i zrezygnowac z wymarzonego stołu. Pójśc na kompromis, zakupic stół jadalniano-kuchenny, który rozkłada się, gdy przyjdą goście. Aniu, przeglądałam Twój dziennik i widzę praktyczny barek, ale wówczas stół musi byc w salonie. Ściana bez okna w miejscu za kuchnią zyskuje. Można tam ustawic np. komplet kwawowy. Ja niestety mam okno, więc u mnie odpada takie rozwiązanie. Co do TV, to nie należymy do osób, które często korzystają z tego wynalazku. Na pewno telewizor nie będzie u nas na honorowym miejscu i nie będzie najważniejszym meblem w salonie. Jednak gdzieś trzeba go ustawic, a inny pokój odpada. Wszystkie będą wykorzystane. I właśnie zaplanowanie kącika TV jest konieczne już na tym etapie, aby ewentualnie ciągnąc kable, a więc kuc ściany. Potem będzie już za późno. Mamy dwoje dzieci. Każde będzie miało swój pokój. Trzeci pokój to nasza sypialnia, a czwarty gabinet, więc miejsce na TV powinno byc w salonie. Chociaż, z drugiej strony, starszy syn lubi sobie na laptopie oglądac filmy i rzadko w naszym towarzystwie. Nasz młodszy przeszkadza w oglądaniu TV, więc gdy już coś oglądam to wtedy, gdy on śpi. Gdy przychodzą goście nigdy nie oglądamy TV. Hmmm, może jest to dobre rozwiązanie gdy telewizor jest w innym pomieszczeniu? Sama już nie wiem. Napisz proszę Aniu czym się kierowałaś umieszczając telewizor w innym pomieszczeniu i czy wszystkie pokoje będą u Was wykorzystane, czy np. jeden to właśnie pokój TV. A pod schodami to myślałam aby umieściś komodę lub większy barek. A telewizor? Hmmm, to chyba byłby już zupełny misz-masz, gdyż kominek jest na przeciwległej ścianie, więc nie wiadomo by było jak ułożyc sofy ) Ale przedstawię tę propozycję projektantce. A co do niej, to jak na razie nie wykazuje się zbytnia pomysłowością, ale może jest jeszcze zbyt wcześnie i musi się bardziej wczuc w swoją rolę Dziękuję za gratulacje. Też jestem szczęśliwa. Dom to dom, nawet gdy nie jest ogromny. Zresztą ten jest wystarczający, trzeba tylko umiejętnie podzielic częśc jadalną i wypoczynkową. Pozdrawiam, Iza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prince 08.04.2009 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Zastanawia mnie tylko gdzie umieściłaś spiżarkę. Spiżarka fajna sprawa, ale gdzie znalazłaś na nią miejsce? Spiżarnię mamy w miejscu kotłowni/pomieszczenia gospodarczego, a kotłownię przenieśliśmy do WC, z którego całkowicie zrezygnowaliśmy. Dwie łazienki wystarczą w zupełności, zresztą póki co i tak mamy tylko jedną. Co do kredensu. Czy jest on na tej ścianie, na której zlikwidowaliście okno? Kredens jest na ścianie przy kuchni (za tą ścianą w projekcie jest kotłownia). Gwoli ścisłości dodam, że my okna nie likwidowaliśmy tylko pojedyncze drzwi balkonowe zmieniliśmy na zwykłe okno takie jak w dolnej łazience. Pogodziłam się, że nie będę miała wyspy. Jednak marzyłam o elegnackim stole z krzesłami w stylu Ludwika - Filipa. Nie wyobrażam sobie kosnumowania szybkiego śniadania z moim dwulatkiem na co dzień przy takim stole. Dlatego też chciałam miec pomocny barek, stolik, wysepkę, do szybkich posiłków. Jeżeli chcecie duży elegancki stół, to rzeczywiście na niego miejsce jest w salonie. A w kuchni do codziennych posiłków można postawić jakiś mały stolik albo właśnie barek, chociażby ze składanym blatem – teraz jest tyle rozmaitych pomysłów kuchennych, że zapewne coś znajdziecie. Napisz proszę Aniu czym się kierowałaś umieszczając telewizor w innym pomieszczeniu i czy wszystkie pokoje będą u Was wykorzystane, czy np. jeden to właśnie pokój TV. My jesteśmy tylko we dwójkę (plus pies) i póki co tak zostanie. Mieliśmy więc dużą swobodę w wykorzystywaniu pomieszczeń. Jeden z dolnych pokoi to gabinet, drugi tzw. telewizyjny, gdzie docelowo ma być duża kanapa i gdzie będzie można przenocować gości, a na ścianach będą plakaty i fotografie z filmów. Na górze mamy sypialnię, a drugi pokój jest jeszcze nie wykończony. Marzy nam się żeby urządzić tam pokój rozrywki (piłkarzyki, lotki itp.) połączony z siłownią. Co do „wyniesienia” telewizora z salonu, to już każdego indywidualna sprawa, my po prostu nie chcieliśmy telewizora w salonie. Wśród naszych gości spotkaliśmy się z bardzo skrajnymi reakcjami w tej kwestii, od zachwytu nad tym pomysłem do nazwania tego głupotą. Teraz przynajmniej jak ktoś przyjeżdża do nas, to nie ma mowy o tym, żeby gdzieś mimochodem leciał jakiś serial czy coś. A jak ktoś już nie może wytrzymać bez obejrzenia np. Plebanii (moja siostra) czy też M jak miłość (teściowa) to po prostu idzie tam sobie pooglądać i nie ma problemu, że głośne rozmowy pozostałych gości zakłócają seans. (Bynajmniej nie mam nic przeciwko serialom – ja po prostu gustuję w innych klimatach – jak mam „świeżą dostawę” dr House’a albo Dextera to przeważnie oglądam do upadłego, CSI też nie są mi obce ) A pod schodami to myślałam aby umieściś komodę lub większy barek. A telewizor? Hmmm, to chyba byłby już zupełny misz-masz, gdyż kominek jest na przeciwległej ścianie, więc nie wiadomo by było jak ułożyc sofy ) My pod schodami mamy właśnie komodę - nad nią mógłby wisieć TV, ale faktycznie nie przemyślałam tej propozycji w kontekście rozmieszczenia sof. Mam nadzieję, że mimo wszystko coś Wam pomogłam. A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rodzinka słoni 10.04.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Prince Jeden z dolnych pokoi to gabinet, drugi tzw. telewizyjny, gdzie docelowo ma być duża kanapa i gdzie będzie można przenocować gości, a na ścianach będą plakaty i fotografie Bardzo mi się podoba twój pomysł Prince, żałuję jedynie że nie mogę sobie pozwolić na pokój telwizyjny, bo u nas w tym miejscu będzie pokój zabaw dla dzieci. Telewizor niestety w salonie, choć bardzo rzadko uzywany;-)) ale za to dobrze nagłośniony, bo koncercików dobrych lubimy posłuchać. My właśnie układamy strop a po świetach lejemy;-))) Niesmowite uczucie patrzeć jak własna chałupka rośnie;-) Wesołych Świąt wszystkim życzę... i trzymam kciuki aby następne nasze i wasze świeta w nowym domku były. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.