Capricorn 19.01.2007 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Nie znam łatwiejszej rośliny do rozmnażania jak szeflera. Kiedyś nawet z całkiem ogołoconych, zdrewniałych pędów wyrzuconych na mróz wyrosły mi rośliny. serio? na razie pokroiłam na kawałki dracenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 19.01.2007 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 a z tą szeflerą, to jak trzeba postępowac? Pociąć łodygę - i do wody? czy też zasuszyć, jak dracenę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 19.01.2007 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Piekny wątek. Ja swoją dracenę mało reprezentacyjną (po zrzuceniu 90%) chowam w pom godpodarczym Teraz ją odmłodzę. Kikut 1 m podzielę na 3 części Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 20.01.2007 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2007 Dobra. Tnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 21.01.2007 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Produkcja tego ziela, rozsławionego i modnego od czasów "Dynastii" wygląda tak, że w zdecydowanie cieplejszych od naszych stronach rośnie w polu, tnie się kołki dowolnej długości, końce zabezpiecza jakąś zieloną parafiną i rozwozi po świecie. Taki kołek naprawdę dość długo może poleżeć. U nas wtyka się w doniczkę, puszcza korzenie , a u góry liście. Mirku, wyobraź sobie, że jeden taki kołek usechł. Podczas ostatniego lata odcięty wsadziliśmy do skrzynki na balkonie, bo i tak miał wylądować na śmietniku. Czasem nawet podlałam. I nic. Usechł na amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 21.01.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Produkcja tego ziela, rozsławionego i modnego od czasów "Dynastii" wygląda tak, że w zdecydowanie cieplejszych od naszych stronach rośnie w polu, tnie się kołki dowolnej długości, końce zabezpiecza jakąś zieloną parafiną i rozwozi po świecie. Taki kołek naprawdę dość długo może poleżeć. U nas wtyka się w doniczkę, puszcza korzenie , a u góry liście. Mirku, wyobraź sobie, że jeden taki kołek usechł. Podczas ostatniego lata odcięty wsadziliśmy do skrzynki na balkonie, bo i tak miał wylądować na śmietniku. Czasem nawet podlałam. I nic. Usechł na amen. oj, to nie jest dobra wiadomość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.01.2007 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Hm ... czy yucca tak samo powinna zostać potraktowana ?Zastanawia mnie ten okres przesuszenia kołków. Co on ma na celu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 23.01.2007 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 No własnie miałam zapytać bo moje też masowo zrzucają liście - co się dzieje? Do tej pory rosły śliczne? Podobnie bieniaminki. Wiem, że czasami tak robią ale dlaczego?Nie ruszam, podlewam jak do tej pory, donice spore, itpDraceny obciacham ale co zrobić żeby nie gubiły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.01.2007 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Yucca z kołków łatwiej. Draceny chcąc mieć 100% pewności można odkładem powietrznym, ew ukorzenić wierzchołek, a jukka to odrasta z kawałka kija, byleby zielonym do góry. Rośliny mają różne wymagania, dracena wymaga dobrego oświetlenia i wysokiej temperatury. Yucca toleruje szeroki zakres temperatury (10-21 st), ale w niskich temp. należy ograniczyć podlewanie. W chłodnym pomieszczeniu zniesie niedostateczne oświetlenie, dobrze rośnie w suchym powietrzu. Ogólnie odporniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 24.01.2007 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Yucca w sobotę została pocięta. Obecnie się suszy w suchym wazonie. za tydzień naleję do wazonu wody .... będzie dobrze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 24.01.2007 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Rośliny doniczkowe raczej w ziemi rosną.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 25.01.2007 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Rośliny doniczkowe raczej w ziemi rosną.. Ale jest napisane, że najpierw przesuszyć (patrz: suchy wazon) a potem .... czy w wazonie z wodą nie puści szybciej korzeni ? Mam jeszcze taki proszek - ukorzeniacz do pół zdrewniałych (czy on się przeterminowuje ?) Czy też lepiej do ziemi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.01.2007 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 NOTO, parę dni temu napisałem, co trzeba zrobić.Ale to Twoje ziele, możesz je wetknąć w co chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szuna 27.01.2007 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 ja mam problem z draceną wonną jest wielka a w zeszłym roku zakwitła!!!jest tylko jeden prodlem. brązowieją jej liście, myślałam że to może jakaś pleśń, opryskałam ale nie za bardzo pomogło. Rozumiem że mogę ją pociąć??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 07.02.2007 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 2 tygodnie minęły czas z łodygami do ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.02.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Moje kołki są w glebie już od 4 dni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 07.02.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Hm Ja zrobiłam tak: po pocięciu wyszło sześć patyków, i dwa z zielonymi końcówkami. te z zielonym od razu włożyłam do ziemi, jak i dwa bezlistne, bez suszenia. Z czterech patyków suszących się dwa włożyłam do ziemi po tygodniu, a dwa po dwóch. Na chwilę obecną naljepiej radzą sobie "zielone czuby", nie widać życia ani w sześciu kołkach, ani też w tym, co zostało nad korzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 08.02.2007 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 No jasne..Poczekaj chociaż ze dwa miesiące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 08.02.2007 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Poczekam - ale wolę wiedzieć, że warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 21.02.2007 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2007 Piekny wątek. Ja swoją dracenę mało reprezentacyjną (po zrzuceniu 90%) chowam w pom godpodarczym Teraz ją odmłodzę. Kikut 1 m podzielę na 3 części http://images4.fotosik.pl/285/021a83b23f0676a6.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.