ZaKontyK 17.01.2007 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 Ciepło bijące od tak położonego piekarnika (nawet tych z super chłodzeniem i zewnętrznymi komorami) uszkadza obudowę (szafkę) w której stoi. W normalnym położeniu tego nie specjalnie widać bo mamy ją w ciągu szaf ... no i jakoś z tym żyjemy. Wyniesienie piekarnika spowoduje wyniesienie jego obudowy, która z upływem czasu (moim zdaniem szybszym niż wolniejszym) ulega uszkodzeniu i przy polożeniu "na blacie" będzie widoczne i "niesmaczne".Mam rację ? Jakie są Wasze doświadczenia?A poza tym jakie widzicie plusy i minusy takiego rozwiązania? Pozdrawiam, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 17.01.2007 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 Ciepło bijące od tak położonego piekarnika (nawet tych z super chłodzeniem i zewnętrznymi komorami) uszkadza obudowę (szafkę) w której stoi. pierwszosłyszę, my używamy ponad rok i nic się z meblami nie dzieje, nawet nie zaczyna dziać a używamy go prawie codziennie... W normalnym położeniu tego nie specjalnie widać bo mamy ją w ciągu szaf ... no i jakoś z tym żyjemy. No właśnie w "normalnym" położeniu u moich znajomych a wcześniej rodziców nic takiego także nie miało miejsca. Wyniesienie piekarnika spowoduje wyniesienie jego obudowy, która z upływem czasu (moim zdaniem szybszym niż wolniejszym) ulega uszkodzeniu i przy polożeniu "na blacie" będzie widoczne i "niesmaczne". Mam rację ? A jak udowodnisz że takie położenie piekarnika wpływa na jego "raczej szybsze" uszkodzenie? Jakie są Wasze doświadczenia? A poza tym jakie widzicie plusy i minusy takiego rozwiązania? Pozdrawiam, dziękuję No więc mi trudno jest się z Tobą zgodzić. Plusy ? Bez schylania widzę co pichcę i w jakim jest obecnie stanie, wyjmuję i wkładam do piekarnika także bez schylania, jednym słowem dla mnie bomba i tej wersji bedę się trzymał jak pijany płotu Aaaa... i w moim przypadku dzieci się nie poparzyły ( jeszcze ) jak to miało miejsce w przypadku nisko położonego kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZaKontyK 17.01.2007 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 Dziękuję za odpowiedź. Szanuję każde Twoje słowo ale pozwolę sobie na polemikę: 1. piszesz: "używamy ponad rok i nic się z meblami nie dzieje" - rok to chyba jednak trochę za krótko. Nawet najgorszy materiał po takim czasie wygląda jeszcze świeżo, 2. piszesz: "w "normalnym" położeniu u moich znajomych a wcześniej rodziców nic takiego także nie miało miejsca. " - nie uwierzę, chyba, że mówisz o krótkim czasie lub o materiale z górnej półki; Miałem do tej pory dwie kuchnie i woda z ciepłem potrafiły sobie poradzić z pokryciem materiału, wniknąć do środka i wypaczyć go. Nawet ten zastosowany w drugiej już nie taniej i z gwarancjami 3. piszesz: "udowodnisz że takie położenie piekarnika wpływa na jego "raczej szybsze" uszkodzenie" - pewnie masz rację, że zużycie nie nastąpi szybciej. Chodzi mi o to, że szybciej będzie widać negatywne skutki działania ciepła i wilgoci. Cała boczna ściana z trudnym do zabezpieczenia szczytem przylegającym do ściany - pozostają widoczne ze swoimi domniemanymi przeze mnie "sensacjami", 4. o dzieciach nie pomyślałem, pewnie dlatego, że już trochę wyrosły. Córka nawet na tyle, że asystuje mamie w atakach na tatę w sprawie piekarnika na blacie 5. prosty kręgosłup w czasie pieczenia to bezsprzeczna zaleta tylko dla mnie uparciucha jedyna i nieprzekonująca Jeszcze raz dziękuję Tobie a innych proszę ponownie o podzielenie się swoimi doświadczeniami Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 17.01.2007 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 Ja też mam piekarnik " na blacie".Jestem bardzo zadowolona.Piekarnik jest funkcjonalny i świetnie zaranżowany z całością.Jak dla mnie, plusów wystarczy, a jesli Ty jesteś przeciwnikiem takiego rozwiązania, to po co zaczynac wątek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZaKontyK 17.01.2007 23:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2007 - bo nie uważam się za osobę nieomylną- bo szukam rozwiązań optymalnych i nie ufam pierwszym odruchom zwłaszcza gdy mają wieloletnie konsekencje (też finansowe)- bo lubię słuchać co mają inni do powiedzenia zwłaszcza na tematy wzbudzjące moją wątpliwość,- bo bardzo cieszę się, że Tobie takie rozwiązanie odpowiada i sprawdziło się i chciałbym dowiedzieć się dlaczego odpowiada i na czym polega to "sprawdzenie się". Otwarcie mówię czego się boję i co uznaję za wadę, i tego samego (otwartej i szczerej wypowiedzi) oczekuję od moich rozmówców - przecież nie sprzedają mi tego rozwiązania. Wystarczy, że obiektywnie spojrzą na swoją kuchnię. Czasami nie jest to łatwe - tym większe więc moje zobowiązanie wobec Was. Dziękuję i czekam następnych wypowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 18.01.2007 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2007 No więc wczoraj miałem okazję sprawdzić. Piekarnik rozgrzany do 200st, włączony termoobieg i grill górny - efekt po około godzinie takiej pracy - gorące, nawet bardzo, drzwiczki i panel sterowania, boki szafki, dół i góra, sprawdzając organoleptycznie temperatura absolutnie nie zmieniona wręcz chłodna. Argument że szafka mi się rozpadnie z przegrzewania raczej nietrafiony. Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to chodziło mi o to że mam znajomych, którzy mają takie rozwiązanie już ładnych kilka lat i nic ale to nic im się nie dzieje. Jak szukasz problemów w kuchni to powiem Ci że na 100% prędzej szafka, a raczej blat pod zlewozmywakiem się rozleci od wilgoci niż szafka od piekarnika. I takie zdarzenia już widziałem - zawilgotniałe i napęczniałe blaty przy zlewozmywaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imwbudowa 18.01.2007 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2007 Pierwszy raz słyszę, żeby szafka od piekarnika się wypaczała. Moja siostra (ma 8 rok takie rozwiązanie) też używa piekarnilka prawie codziennie, czasami ma lekko bok szafki ciepły, jak piecze przed świętami parę godz. non stop. Obok ma też lodówkę w zabudowie! Trochę wydumany ten problem. Ja będę miała tradycyjnie pod kuchenką, bo nie pasują mi wysokie szafki, ale jak bym mogła, to zrobiłabym na wysokości oczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanna_zaj 18.01.2007 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2007 Piekarnik na wysokosci oczu to najlepsze rozwiazanie z mozliwych.Stosuje juz 12 lat i nie widze nic zlego w szafkach.Nic nie uszkodzone,ani nie odksztalcone.Czas uzytkowania przeze mnie powinien byc najlepszym argumentem za!!!!!!W nowym domu zastosowalam ten sam sposob umieszczenia piekarnika.Robi wrazenie,a jednoczesnie chroni i tak zbolale plecy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mojave 18.01.2007 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2007 uzytkuje taki piekarnik od roku i jakos nie zauważylam negatywnych skutkow.Piekarnik ma chlodzenie - i ani przod ani boki sie mu nie nagrzewaja, tym bardziej boki szafki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZaKontyK 18.01.2007 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2007 Pięknie dziękuję za WSZYSTKIE wypowiedzi. Nigdzie indziej nie zdobyłbym takiej wiedzy i bezinteresownych doradców, a trudno wszystkim znajomym wchodzić do kuchni i wciskać nos za szafki Muszę przyznać, że dzięki Waszym opiniom moje zdanie o omawianym rozwiązaniu zmienia się i nie jest już tak radykalnie negatywne. Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam Proszę nie traktować niniejszego za zamknięcie tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubaimycha 09.04.2007 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Użytkuję piekarnik umieszczony w słupku na wysokości blatu od ok. 6 lat...Podkreślam, że użytkuję- nie jest tylko ozdobą...Ma prowadnice.Nie muszę się schylać, żeby zajrzeć czy ciasto już czy jeszcze...Nie zauważyłam, żeby szafka w jakikolwiek sposób się zużyła...Fronty drewniane...kosztowały niemało...byłoby mi szalenie szkoda, gdyby się zniszczyły od temperatury ...W nowym domu ( może jeszcze w tym roku ? ) też będzie podobnie umieszczony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.