Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zakładam ogród na piaszczystej mazowieckiej ziemi!


Recommended Posts

I jeszcze jedno.

Zakładamy trawnik na całości.

Wbrew pozorom porządny trawnik wcale nie tak łatwo założyć i utrzymać. Pamiętaj, że w glebie masz nasiona chwastów na 10 lat do przodu. Liczne posty na tym forum opisują problemy trawnikowe.

No ale dobra, mamy trawkę. I teraz tak- tu by się przydało oczko wodne. Kopiemy. Co z ziemią.?

Tu chcemy podwyższonej rabaty- skąd ziemia? No z oczka. A jak nie chcemy oczka? No to trzeba przywieźć. No i jak- samochód wjedzie na nasz piękny, okupiony taką pracą trawnik?

Nie lubię ogrodów płaskich jak stół. Nawet niewielkia zmiana ukształtowania terenu może wiele wnieść do ogrodu. Ale to trzeba zaplanować! Zrobić bilans ziemi. Przemyśleć tak, aby ta niewielka, a cenna warstwa ziemi urodzajnej nie zginęła pod martwicą. Trawnik to akurat ostatnia sprawa.

Dochodzi jeszcze ewentualnie nawodnienie. Jakieś kable do oświetlenia- i co -znów ryjemy w trawniku.

Owszem, można i tak, jak piszesz. Ale to wyklucza pewne możliwości. Dlatego najpierw papier i ołówek . I spis tego, co chcę mieć w ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mireczku ależ ja się z tobą całkowicie zgadzam :D

i tak tu rządzi i decyduje mik

ja trochę piszę na skróty, wiadomo że trawnik nie na całości, gdzieś musi mieć jakieś zaplecze itd, i dom chyba nie jest ogrodzony, to też ułatwia w tej chwili sprawę. I zanim mik ew. posiałby trawę, to chyba do tego czasu już coś by na tym papierze powstało, i pozbył się perzu przekopując raptem :wink: 1000m/co to dla takiego chłopa/, tak ja to sobie wyobrażam,

A teraz mik albo zabierze się za przygotowanie ziemi albo nie, tzn albo będzie przez krótki czas fizycznym, nie łudzę się że nie będzie zimy, albo umysłowym ogrodowym :wink:

mik jak tam twoje widły z ameryki, kopiesz ten perz czy się obijasz :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, w innym temacie Gwizdki napisała/trochę skróciłam

1. 2 razy oprysk w odstępach 2-3 tygodniowych: rouddap

2. potem to wyzbieram,

3. glebogryzarka (powyciągam korzenie)

4. przywiozę ziemię

5. zasieję łubin

Bez siania łubinu mi wychodzi środek lata, czyli rok w plecy, ale może się mylę a mik chyba będzie robił opryski bo nasypał piach na perz więc moje wątpkiwości punkt 4 - czy nie przywiezie znowu chwastów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusia & Mirek

 

Oboje macie racje (to nie dyplomacja),

 

1. Trwanik to wyjściówka do dalszych działań, a sam trawnik jest ku..wsko ciężki do założenia i pelęgnacji.

 

2. Piach, jaki mam jest to wyrówniania placu (po budowie teren jest nie równy).

 

3. Niwelacja: znajomy ma do końca lutego znaleźć czas na rozplantowanie materiały po całej działce i max wyrównanie pod przyszły ogród.

 

4. Torf to przyszłość. Na razie szukam dobrej ziemi (2/3 wywrotki), która stanowić będzie bazę dla zakładanego ogrodu, potem glebozgryzarka/ciągnik z pługiem ma wymieszać całość w celu ujednolicenia struktury na głębokośći do 20cm max.

 

5. W tak zwanym międzyczasie pokuszę się o projekt lub chociaż ogólny zarys (co: dobór roślin, gdzie: w którym miejscu i jak: wzniesienia inne formy).

 

Pamiętajcie, że mam dwójkę maleńkich dzieci, popsuty samochód, budżet niemal pusty, permanentny brak wolnego czasu, ale ogromne chęci na własny ogród. Faktycznie zafascynowały mnie rośliny ogrodowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pamiętajcie, że mam dwójkę maleńkich dzieci, popsuty samochód, budżet niemal pusty, permanentny brak wolnego czasu, ale ogromne chęci na własny ogród. Faktycznie zafascynowały mnie rośliny ogrodowe.

 

Nie bój nic Mik będzie dobrze. :D Pomyśl sobie, że już niedługo będzisz miał wymarzony ogródek. Leżąc na tarasie z piwkiem w ręku będziesz obserwował jak szkraby radośnie brykają po soczyście zielonym trawniczku, a żona smaży się na leżaczku w stroju Ewy. Wspomnienie wiosny 2007 roku spowoduje wówczas jedynie lekki uśmiech na Twojej twarzy. Pamiętaj, że nie wszyscy są takimi szczęściarzami. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy wiesz że cisy sa trujące- poza osnówkami na nasionkach trujące mają wszystko- to tak a propos dzieci.Więc jesli bedziesz wybierał to raczej te nie zawiązujące owoców- bo nasionko w środku też truje. Ja z doświadczenia wiem że dzieci maja różne pomysły i moje potwory bardzo lubią oskubywać igły z gałązek i wcale nie jestem pewna czy by ich czasem z chęcią nie skosztowały
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy wiesz że cisy sa trujące- poza osnówkami na nasionkach trujące mają wszystko- to tak a propos dzieci.Więc jesli bedziesz wybierał to raczej te nie zawiązujące owoców- bo nasionko w środku też truje. Ja z doświadczenia wiem że dzieci maja różne pomysły i moje potwory bardzo lubią oskubywać igły z gałązek i wcale nie jestem pewna czy by ich czasem z chęcią nie skosztowały

 

temat, jak widzę powaraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie ziemi na działce:

jeżeli możesz trochę poczekac to zdecydowanie polecam zielony nawóz np łubin lub peluszka (do jesieni można ją zasiac i zaorac 2 razy)

 

na działce zaplanuj mało trawnika jeżeli nie chcesz zostac jego niewolnikiem

 

stosuj dużo bylin w dużych grupach (to samo tyczy się krzewów zamiast 100 gatunków po 1 szt 10gatunków po 10szt)

 

staraj się nie równac terenu pod linijkę zostaw miejsca niższe i wyższe będzie ciekawiej

 

nie zapominaj o krzewach i dzewach liściastych .Są tanie ,szybko rosną tworząc ramy ogrodu

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrodnictwo to naprawdę wspaniała zabawa i tak ją trzeba traktowac.

Byliny są wdzięczne pod warunkiem ,że rozpoczniesz swoją przygodę od gatunków prostych i niezawodnych

Na początek proponuje na ten twój piaszczysty ugór rabatkę z bylin letnich i jesiennych.

"pewniaki" to: szałwia omszona(najlepiej Markus albo Blauhuegel),rudbekia błyszcząca Goldstrum,kocimiętka Fassena,jeżówka purpurowa,rozchodnik okazały,przetaczniki,dzwonki skupione

żeby ta rabata żyła wiosną z przodu można posadzic grupę gożdzików lub skalnic

Wszystki te rośliny sadzimy wyspami co najmniej po kilka kilkanaście z gatunku (im rosną mniejsze tym trzeba ich więcej szt posadzic) i dosyc gęsto

Zapewniam że już w pierwszym roku będzie na co popatrzec!!!!!!!

 

Na koniec ostatnia rada.

Polecam zakup dwóch katalogów wydanych przez Związek Szkółkarzy Polskich.Jeden jest tylko o bylinach a drugi o wszystkich drzewach i krzewach liściastych i iglastych do ogrodu.

Jedną z większych jego zalet są piktogramy pokazujące rozmiary i pokrój danej odmiany.

Gdy go trochę poprzeglądasz to nikt w centrum ogrodniczym nie będzie Ci wciskał ciemnoty że dana odmiana jest karzełkiem albo że dorośnie tylko do dwóch metrów.Wystarczy spojrzec na piktogram i już wszysto jest jasne jak będzie wyglądac za kilka lat i jak duża urośnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katalogi o ktorych pisałam powinny byc dostępne w większości dobrych centrów ogrodniczych.

Można też w poszukac na stronach Związku SzkółkarzyPolskich.

Najprawdopodobniej prowadzą ich sprzedarz wysyłkową.

Katalogi kosztują w granicach 40zł.

Do grupy tych niezawodnych zalicz jeszcze wszystkie gatunki bodziszków.

Urosną prawie wszędzie.

pozdrawiam[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...