sebo8877 19.01.2007 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Zasuwało że chej - tylko gwizdalo - chodzenie sprawiało znaczny problem (powiem zę nic nie piłem Dach z 1965 - wytrzymał ponoć nie takie wianie. sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558248 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 19.01.2007 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 chałupka przetrawała niemal bez strat, wyleciała tylko jedna kratka z komina, ale miala prawo.... byla byle jak zamocowana na gips.. pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558276 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.01.2007 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 informuje że poza ciepłym deszczem i temp +7 żadnej wichury, chyba się nie doczekam.. wiesz... troche ze zdziwieniem przeczytalam twoj post... moze zle to odbierm (mam nadzieje! ) l ale napisalas tak jakbys byla rozczarowana ze u ciebie brak wiatru i sie dopytywala kiedy wreszci u ciebie mocniej zawieje Tytul postu " no i gdzie ta wichura???" i "chyba sie nie doczekam " Nie rozumiem - ja bym sie chyba cieszyla ze nic mi nie porwalo z dachu, ze moj samochod nie ucierpial , ze nic ani mnie ani kogos bliskiego nie przywalilo Informuje zw takim razie ciebie ze w Pollsce zginelo dzis w nocy 6 osob I w niektorych rejonach sa bardzo duze straty materialne... Nadal sie nie mozesz doczekac? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558279 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 19.01.2007 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Nie rozumiem bez urazy zielonooka - nie zrozumiesz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558321 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 19.01.2007 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Nie rozumiem bez urazy zielonooka - nie zrozumiesz Też mnie zdziwiło to twoje oczekiwanie ale nie chcialem komentowac bo może tak ma byc.Zielona ma racje ja też bym nie chcial byc w takiej sytuacji jak ludzie których tak mocno to dotkneło . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558336 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 19.01.2007 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Nie rozumiem bez urazy zielonooka - nie zrozumiesz Też mnie zdziwiło to twoje oczekiwanie ale nie chcialem komentowac bo może tak ma byc.Zielona ma racje ja też bym nie chcial byc w takiej sytuacji jak ludzie których tak mocno to dotkneło . Miałam takie samo odczucie jak NS. Pomyslałam, że to takie niezręczne sformułowanie. Okazało sie, ze w mojej okolicy z 2 domów pofrunęły dachówki.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558348 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 19.01.2007 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 U mnie 0 strat. Nawet jednej dachówki nie zwiało. Ale po raz pierwszy będąc w domu słyszałem szum wiatru. Co prawda dopiero jak się obudziłem rano Szelma29 - też mam dęby z dwu stron działki. Najbliższy jakieś 15 m od domu. Tak z 200 lat mają. Ale wg mnie taki dąb nie jest zły. Jak 200 lat wytrzymał - to i jeszcze kilka postoi. Dęby są twarde. Niskie, przysadziste. Dużo wytrzymają. Nie boję się że się przewrucą. Jedyne co może się zdarzyć to jakaś gałąź. Ale dużych strat z tego nie będzie. Co najwyżej jakieś okno. A od czego ubezpieczenie? Natomiast z drugiej strony to jednak drzewa osłaniają dom od wiatru. Więc wolę dęby blisko domu niż po prostu dom samotny na otwarej przestrzeni. zielona - masz dużo racji. Nie ma co wyglądać nieszczęść. Same przyjdą. Ale ja raczej odbieram post dusia2006 jako wyraz niewiary w media. Że nadmuchują balonik. A tu nic. Przynajmniej w momencie gdy był zakładany ten wątek. I w tym dusia2006 ma wbrew pozorom dużo racji. W pogoni za sensacją, do rangii wydarzenia, urastają drobiazgi. Więc jak pojawia się coś poważnego - to ludzie nie wiedzą czy to rzeczywiście poważna rzecz - czy znowu fałszywy alarm. Jak w tej przypowieści o pasterzu który wołał "wilki, wilki". Tym Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558360 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 19.01.2007 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 W przypadku mojej okolicy media akurat miały 100% racji. I synoptycy też. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558365 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.01.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 wiało, grad leciał poziomo. Drzewa się ostały, porwało tylko kubeł na śmieci, wygięło bramę. O dziwo nawet prąd padł dopiero rankiem. spałam niczym suseł Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558380 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mihow 19.01.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 U mnie w Płocku też mocno powiało. Wywiało mi parę kratek z kominów, ale na szczęście podbitka panelowa i blacha na dachu została Ufff - mocno wiało - zasnąłem sopiero ok 1 w nocy, ale budziłem się kilka razy. Nigdy więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558437 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 19.01.2007 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558454 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 19.01.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 oczywiście, ale podam Ci przykład - majowa wichura we wrocku - gdzie nikt nikogo nie powiadomił, a byli zabici, ranni, przerzedziło pół parku koło mnie, pozrywało linie energetyczne, telefoniczne, pozbyłam sie 8 świerków na działce, pół domu było ostrzelane gradem...a może podac jako przykład chaos - powódz we wrocku?. ja tam się cieszę, ze ostrzegają... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558460 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oorbus 19.01.2007 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 u nas tak waliło, że pół nocy nie spaliśmy dachówki prawie pozrywało. dach od wiaty na drewno poooleeeciaaał sobie daleeko Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558464 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda25 19.01.2007 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 U nas - dolnośląskie - wiało i wieje solidnie! Baliśmy się czy nasza konstrukcja dachowa to wytrzyma..? Na szczęście wytrzymała, nawet folii nie porwało, i o dziwo panowie są na budowie i stawiają działówki!! Później podjadę do nich z gorącą herbatką. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia co my... w jednym domu zawaliły si.ę ściany szczytowe... wpadły do środka rozwalając konstrukcję dachu... u innych roztrzaskało garażo - wiatę.... Niech już przestanie wiać!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558569 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.01.2007 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu. Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. Ty w Lublinie mieszkasz??? U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558587 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 19.01.2007 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 U nas na Śląsku wiało konkretnie. Własnie sie dowiedziałem że kolezance zerwało dach z domu Mają teraz kabrioleta Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558620 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 19.01.2007 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 W mazowieckiem (Płock) wiało strrrasznie - bałam się o mój nowy domek - budziłam się co godzinę - błyskało się i wiało strrrasznie - w domu świstało przez wszystkie mozliwe szczeliny (nawet kontakty w ścianie kolankowej ). Rano - obraz który przeraził moje dzieci - drzewa powalone na drogi (i tu się cieszę że nie mam działki w lesie), połamane znaki drogowe, "przemieszczony" przystanek autobusowy Bez prądu od jedenastej wieczorem do teraz - kaloryfery zimne, brak wody - dobrze że w kominku można napalić... Śniło mi się że więźba nie wytrzymała... (czy to w ogóle możliwe?- cięzki dach mamy). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558621 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 19.01.2007 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu. Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. Ty w Lublinie mieszkasz??? U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma.... mieszkam za Lublinem w Borzechowie i nadal pada i wieje ..no może ciut lzej.Tu buduje też domek.Dlaczego się tak zdziwiłaś? kierunek kraśnik .Wsie sa odciete od swiatła i dwa gimnazja nieczynne.Corka moja nie pojechała na kolosa bo na odcinku Borzechów niedrzwica duza złamało sie drrzewo.Bartosz siedzi w domu bo nie dojechali do podstawowki wszyscy nauczyciele.Nie mam dachu na balkonie w naszy słuzbowym mieszkaniu.To nie je bajka...... pozdrawiam . Spokojny Lublin. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558644 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 19.01.2007 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 U nas - dolnośląskie - wiało i wieje solidnie! Baliśmy się czy nasza konstrukcja dachowa to wytrzyma..? Na szczęście wytrzymała, nawet folii nie porwało, i o dziwo panowie są na budowie i stawiają działówki!! Później podjadę do nich z gorącą herbatką. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia co my... w jednym domu zawaliły si.ę ściany szczytowe... wpadły do środka rozwalając konstrukcję dachu... u innych roztrzaskało garażo - wiatę.... Niech już przestanie wiać!! własnie słyszałam, że komuś w Nadolicach zerwało cały dach... współczucie.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558663 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mihow 19.01.2007 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 joan - czy mówisz o przystanku na Gałczyńskiego?Rozejrzyj się bardziej - zauważysz więcej szkód jakie wywołał wiatr w Płocku.To było straszne - ja też się bałem, że mi dach zwieje (odeskowany, blacha, wkrętów poszło tyle, że miałem już gdzie wkręcać)... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69923-gdzie-ta-wichura/page/2/#findComment-1558672 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.