Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gdzie ta wichura??


dusia2006

Recommended Posts

Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu.

Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. :( :( :(

Ty w Lublinie mieszkasz??? :o :o :o

U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma....

 

mieszkam za Lublinem w Borzechowie i nadal pada i wieje ..no może ciut lzej.Tu buduje też domek.Dlaczego się tak zdziwiłaś? kierunek kraśnik .Wsie sa odciete od swiatła i dwa gimnazja nieczynne.Corka moja nie pojechała na kolosa bo na odcinku Borzechów niedrzwica duza złamało sie drrzewo.Bartosz siedzi w domu bo nie dojechali do podstawowki wszyscy nauczyciele.Nie mam dachu na balkonie w naszy słuzbowym mieszkaniu.To nie je bajka......

 

pozdrawiam . :o :o Spokojny Lublin.

 

Czyli nie w samym Lublinie... Bo tutaj tak jak napisałam - wiało konkretnie, ale bez katastrofy. W kierunku na Kraśnik zawsze są ciekawsze zjawiska atmosferyczne ;) - ciekawe dlaczego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu.

Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. :( :( :(

Ty w Lublinie mieszkasz??? :o :o :o

U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma....

 

mieszkam za Lublinem w Borzechowie i nadal pada i wieje ..no może ciut lzej.Tu buduje też domek.Dlaczego się tak zdziwiłaś? kierunek kraśnik .Wsie sa odciete od swiatła i dwa gimnazja nieczynne.Corka moja nie pojechała na kolosa bo na odcinku Borzechów niedrzwica duza złamało sie drrzewo.Bartosz siedzi w domu bo nie dojechali do podstawowki wszyscy nauczyciele.Nie mam dachu na balkonie w naszy słuzbowym mieszkaniu.To nie je bajka......

 

pozdrawiam . :o :o Spokojny Lublin.

 

Czyli nie w samym Lublinie... Bo tutaj tak jak napisałam - wiało konkretnie, ale bez katastrofy. W kierunku na Kraśnik zawsze są ciekawsze zjawiska atmosferyczne ;) - ciekawe dlaczego...

 

Tu zawsze wszystko jest odwrotnie.Jak trzeba deszczu to tu nie pada a jak pada to juz taki konkretny.Myśle ,że to ma zwiazek z ukształtowaniem terenu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wyrwało kawał podbitki przy garażu, zerwało świąteczne świecidełka a jeden mocniejszy podmuch wystarczył aby cisnąć stołem ogrodowym i bujawką w elewację, mam piękne dwie dziury a wydawało mi się żę dobrze zabezpieczyłem te sprzęty przed przemieszczaniem. A no i do teraz nie mam prądu od wczoraj od 21.

Dziwnie jakoś wiało, od południowej strony.

A całą noc w półśnie trzymałem dach aby nie odfrunął :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

informuje że poza ciepłym deszczem i temp +7 żadnej wichury, chyba się nie doczekam..

U mnie... Znów nie spałam pół nocy. Blachy tkwiące pod oknami w charakterze tymczasowych parapetów tylko furczały a za oknem dęby kłaniały mi się w pas. Deszcz padał poziomu, jakby ktoś ze szlauchu lał po oknach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mihow- witak krajanie

- ja mam domek w Słupnie - jechałam do miasta Grabówką - dzieci były przerażone tym co widziały - pozrywane dachy, wyrwane z korzeniami drzewa - młodsza córka nawet podsumowała że "jak mieszkaliśmy w mieście" to nie było tak strasznie - no cóż - na wsi mniej bezpiecznie - sama się bałam a co dopiero dzieci - nigdy więcej takich emocji- współczuję poszkodowanym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas (na granicy zachodniopomorskiego i lubuskiego) wiało strasznie. O 19.15 przerwało zasilanie w całym mieście, tylko szpital pracował na agregatorze. Poza tym było ciemno jak w środku dżungli. Prąd włączyli ok. 22, a dziś zwożą z okolicznych szos masę połamanych drzew. W mieście oprócz kilku reklam i drzew nic strasznego się na szczęście nie stało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak w Gdańsku w nocy trochę wiało :) Tochę mniej niż ostatnim razem, kiedy to mój blaszak budowlany prawie na obwodnicy wylądował, ale wystarczająco mocno, żeby nas w nocy obudzić. Fakt - na górce mieszkam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na Kujawach jak w kieleckiem 8) :-?

Prawie całą noc duło i w dodatku wściekle padało .

Od czasu do czasu budziłam się i sprawdzałam czy aby jesteśmy jeszcze na ziemi i w tym samym co zwykle miejscu .

Dziś jest o niebo lepiej , po południu piękne słoneczko świeciło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Opolskiem oj nieźle dało czadu . Od 22,oo pozbawiło nas prądu Miasto bez elektryki było do 17,oo :( u mnie na obrzeżach juz o 6,oo rano popłynął prąd :D .

W mieście kilka ogromniastych drzew wyrwało z korzeniami i dość porządnie uszkodziło stację transformatorową .Chleb do piekarni dowieźli z Częstochowy :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano obudziła mnie zadziwiająca cisza w domu :o

Cała familia była pod wrażeniem nocnej burzy z piorunami.

Spałem całą noc jak osesek i dopiero rano w telewizji a potem na spacerku z psicą zobaczyłem co się porobiło.

Zdechnięty byłem, ale się wyspałem :roll:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu.

Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. :( :( :(

Ty w Lublinie mieszkasz??? :o :o :o

U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma....

 

No, zaiste ciekawe, Babo :o .

Sąsiadka w piątek rano zadzwoniła do mego Współinwestora z informacją: "Pana garaż nie istnieje" :o .

Przyjechaliśmy dzisiaj obejrzeć pobojowisko: blaszak faktycznie zniknął :o .

Przeleciał przez ogrodzenie, wiginając je, zrobił dziurę w stodole sąsiada, zmasakrował ścianę jego szklarni, i wylądował w kawałkach na polach dwie posesje dalej :o . A te porozrzucane ściany blaszane wyglądają jak zmięte kartki papieru :o .

Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, jak to wszystko się odbywało......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu.

Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. :( :( :(

Ty w Lublinie mieszkasz??? :o :o :o

U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma....

 

No, zaiste ciekawe, Babo :o .

Sąsiadka w piątek rano zadzwoniła do mego Współinwestora z informacją: "Pana garaż nie istnieje" :o .

Przyjechaliśmy dzisiaj obejrzeć pobojowisko: blaszak faktycznie zniknął :o .

Przeleciał przez ogrodzenie, wiginając je, zrobił dziurę w stodole sąsiada, zmasakrował ścianę jego szklarni, i wylądował w kawałkach na polach dwie posesje dalej :o . A te porozrzucane ściany blaszane wyglądają jak zmięte kartki papieru :o .

Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, jak to wszystko się odbywało......

 

Ładnie, ładnie...

Mój chrzestny mieszka też w Krężnicy (ale w lesie) i u niego nie stało się kompletnie nic, nawet ich nie postraszyło...

Pewnie sąsiad klął na czym świat stoi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciupinkę dalej za Ursynowem burza i posypało śniegiem.

 

o to witam sasiada :wink: :lol:

bo tak "ciupinke" za Ursynowem to ja mieszkam ( kabaty)

ale akurat z piatku na sob. nocowalam gdzie indziej [obrzeza warszawy - jozefow] :wink: -i bylo dziwnie przez 10 minut padal snieg wielkosci dloni (dawno nie widzialm tak wilekich płatow sniegu . :o - potem wiatr przegnal chmury i ukazalo sie (ok 1 w nocy) pieeekne niebo (z gwiazdami :o :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozrywane dachy,Srasznie silny wiatr,nie moge wyjechać z garażu.

Zaczeło sie o godz 23 burza z piorunami i bardzo silnym wiatrem.To koszmar i trwa nadal.Poszedłem odprowadzic syna do szkoły.Ale szkoła jest zamknieta bo ci co ja otwieraja nie dojechali. :( :( :(

Ty w Lublinie mieszkasz??? :o :o :o

U nas wiało, owszem, ale bez sensacji, nie błyskało, rano była pełna norma....

 

No, zaiste ciekawe, Babo :o .

Sąsiadka w piątek rano zadzwoniła do mego Współinwestora z informacją: "Pana garaż nie istnieje" :o .

Przyjechaliśmy dzisiaj obejrzeć pobojowisko: blaszak faktycznie zniknął :o .

Przeleciał przez ogrodzenie, wiginając je, zrobił dziurę w stodole sąsiada, zmasakrował ścianę jego szklarni, i wylądował w kawałkach na polach dwie posesje dalej :o . A te porozrzucane ściany blaszane wyglądają jak zmięte kartki papieru :o .

Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, jak to wszystko się odbywało......

 

Ładnie, ładnie...

Mój chrzestny mieszka też w Krężnicy (ale w lesie) i u niego nie stało się kompletnie nic, nawet ich nie postraszyło...

Pewnie sąsiad klął na czym świat stoi

Oj, chyba ostatecznie ja mam większe powody niż sąsiad ... Bo w rezultacie ten kataklizm szarpnie nas finansowo: nie dość, że nie upłynnimy blaszaka, co planowaliśmy w najbliższym czasie, to trzeba będzie jeszcze sąsiadowi zrekompensować straty :roll: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...