Ratunku! Po wichurach leżą mi swierki

[abromba]

Świerki posadzone na jesieni, około dwóch metrów. W glinę, w dodatku na linii "odcieku", więc było grząsko. A że śliczne i gęste te świerki, to jak zawiało w nocy, to i położyło je - jednego pod kątem jakichś 40 stopni, , dwa solidnie przekrzywiło. Wykrotu nie widzę, ale pewnie dlatego, ze grząsko.

Próbować na chama udeptywać, czy regularnie wyjąć, wykopać dół i porządnie wsadzić, zanim w niedzielę przyjdą mrozy? I może jednak jakiś stojak typy tipi z żerdzi zrobić?

[ady]

Świerki posadzone na jesieni, około dwóch metrów. W glinę, w dodatku na linii "odcieku", więc było grząsko. A że śliczne i gęste te świerki, to jak zawiało w nocy, to i położyło je - jednego pod kątem jakichś 40 stopni, , dwa solidnie przekrzywiło. Wykrotu nie widzę, ale pewnie dlatego, ze grząsko.

Próbować na chama udeptywać, czy regularnie wyjąć, wykopać dół i porządnie wsadzić, zanim w niedzielę przyjdą mrozy? I może jednak jakiś stojak typy tipi z żerdzi zrobić?

 

Radziłbym je wyprostować udeptać - zagęścić ziemi wokół bryły korzeniowej,

wbić im pale i je do nich podwiązać

[jewrioszka]

Radziłbym je wyprostować udeptać - zagęścić ziemi wokół bryły korzeniowej,

wbić im pale i je do nich podwiązać

 

Można tak zrobic. Skoro sadziłas je na jesieni to możesz je śmiało odkopać i posadzić ponowmie. Ziemię wokół nie nie bardzo jest po co zagęszczać bo to glina ( musiałabyc użyc zagęszczarki) .

Potem faktycznie tak jak pisze a4ogrody wbić owkół każdego z nich po 3 paliki i podwiązac je do nich na kilka najbliższych lat.

poniewaz takie wiatry będa sie powtarzać a musi upłynąć kilka latek aby ich korzenie rozrosły sie tak żeby same utrzmać drzewo w gruncie.

 

P.S.

 

Nie zapomnij w miejscu gdzie pnie obwiążesz linam dać coś na podkładke aby podczas wrzostu rośłin nie wrzynały sie w pień, co może doporowadzic do ichuszkodzenia.