Leesou 24.01.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Tak czytam ten post i widzę tu niezrozumienie pojęć. Skrzynka złączowa ZK budowana jest na koszt zakładu energetycznego i stawiana według projektu. Natomiast Zeljka ma problem ze skrzynką licznikową - przynajmniej tak to rozumiem, która umiejscowiona jest obecnie na skrzynce złączowej ZK. Szanowna sąsiadka (uuuuh aż mnie ponosi żeby użyć nicenzuralnego słowa) żąda usunięcia skrzynki licznikowej ze złączowej. To właściciel nieruchomości jest zobowiązany do umiejscowienia układu pomiarowego tak aby pracownik zakładu energetycznego mógł odczytywać wskazanie. Teraz jest kwestia na czyim terenie znajduje się owa skrzynka z licznikiem. Jeśli na terenie sąsiadki to ma ona prawo żądać usunięcia. Jeśli zaś nie na jej terenie to może się zgłosiś do dyrektora centralnego ogrzewania . Dobry sposób zaproponował adam_mk z kserokopią dokumentów. Skrzynka jest więc teraz niech się sąsiadka zastanawia jak ją usunąć i na czyj koszt. Co do sąsiadów to u mnie jest front. Linia przebiega wzdłuż drogi. My czyli 3 sąsiadów z jednej strony drogi zawsze się dogadujemy i nawzajem pomagamy, zaś po drugiej stronie drogi to nasi wrogowie Jak wyrównałem drogę wzdłuż płotu mojej działki (ok. 1m od płotu) to sąsiad-wróg przyleciał z pretensja że teraz woda bedzie stała na drodze. Na moje pytania dlaczego miałaby spływać pod moją działkę odpowiedział: bo tak była ukształtowana i tak być powinno że woda z drogi ma spływać. Na takie argumenty odpowiedź jest prosta: ma Pan rację. I cisza. Róbmy swoje. Zeljka jesli wypowiesz otwartą wojnę bedziesz walczyć do końca życia. Ale nie daj sobą pomiatać. Argumenty sąsiadki o wybijaniu szyb są bezsensowne. Przecież ona też ma okna no nie? Zaciskaj zęby, mów dzień dobry i na tym koniec. Żadnych czekoladek i rozmów. Im więcej dyskutujesz tym więcej dajesz argumentów przeciwnikowi (takie życiowe porady z rozmów z trudnymi Klientami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kane66 25.01.2007 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Ja tez mam wojne z sasiadami o prąd No, dokladniej to oni stawiaja bierny opór energetyce a ja czekam spokojnie na przylacze bo energetyka jakos zrobic je musi Mają slup na swojej dzialce (niby go sami kupili tak jak trzy inne bo jak sie budowali to sie niby samemu za to placilo itp etc nawet do granicy działki, a moze chodzilo o odleglosc - cholera wie, w kazdym razie slup jest ich i na ich terenie), energetyka wymyslila ze podepną mnie skrzynką na ich slupie. Na co oczywiscie sie nie zgodzili bo to nie moze byc tak zebym ja sie podlaczyl za darmo. Wizyta u nich zakonczyla sie krzykami tej chorej kobiety (mezczyzna pelna cisza, stwierdzil ze to ziemia jego zony). No nic, energetyka wpada na pomysl ze skoro przeszkadza im ze skrzynka na ich slupie i wogole to moze podepną sie ziemią od ich slupa i postawia skrzynke juz u mnie. Metr ziemi do przekopania Zgody brak - to nadal ich slup i tyle. Energetyka idzie wiec do działki z drugiej strony gdzie stoi wczesniejszy slup, pole uprawne. Tam takze brak zgody bo wlasciciel to babka tej sasiadki i ona moze by i dala ale... Zgody brak. Teraz energetyka wymyslila ze postawi 3 słup na przestrzeniu 50 metrów Na moijej dzialce (w rogu) - oczywiscie na swoj koszt, ja place tylko za przylaczane kW W kazdym razie powoli kombinuje jak sie stale odgrodzic od sasiadki chocby po to by nie musiec widziec jej krzywej buźki (nie jest zbyt urodziwa). I tak jak nienawidze betonowych ogrodzen tak chyba je postawie od strony tej sąsiadki, od własnej zaslonie krzewami czy zywoplotem i tyle. Są jakies limity ile metrow od plotu moge zasadzic krzew/drzewo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 25.01.2007 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 No nie zazdroszczę takiej chorej baby za płotem. Widać jej mężulek siedzi cichutko, bo jak żona - zołza stuknie puknie to on cały w strachu. Bo normalnie mąż byłby: 1. tak samo głupi jak ona, 2. albo zupełnie odwrotnie próbowałby rozwiązać ta sytuację i byłby normalny. A On cicho siedzi bo się pewnie jej boi. Osobiście nie wyobrażam sobie takich sąsiadów za płotem. Sama jeszcze nie mam pojęcia co mnie czeka za moim płotem Ale chyba nie będzie źle, bo mój mężuś już zamienił kilka słów z jednym i z drugim sąsiadem. Drugi to już nawet herbate proponował. Najwazniejsza zasada to sie nie dać. Robić tak jak jest w projekcie, a to co sąsiadka mówi ignorować i odsyłać do dokumentów. No chyba są na zołzę jakies sposoby, co??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam78 25.01.2007 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Nie znam się na prawie, nie wiem jak dokładnie to wygląda, ale...Mamy swoje małe osiedle domków jednorodzinnych - 8 domków z drogą wewnętrzną. Urząd Miasta przysłał nam informację o inwestycji na naszej drodze - kładzenie kabli i skrzynek TPSA. Żaden sąsiad ani my nie chcielismy TPSA (mamy komórki, internet radiowy). Wysłaliśmy sprzeciw. Okazało się, że urząd miał jednak możliwość wciśnięcia TPSA na naszą drogę i prawie przegraliśmy. Udało nam się tylko dlatego, że TPSA zaprojektowało skrzynkę przylegającą do naszego płotu. Nie mieli prawa bez naszej zgody postawić tam skrzynki, która by przylegała do płotu. Więc nie wiem, czy sąsiadka będąc złośliwa nie ma niestety racji. U nas TPSA mogła tę skrzynkę postawić np. wcześniej póki nie było nic wybudowane wtedy ponoć nie miałbym możliwości sprzeciwu. Teraz gdy budyne stoi i dodatkowo ogrodzenie TPSA nie ma nic do gadania ani Urząd. Więc patrząc na tę świeżą sprawę myśę, że podobnie będzie ze skrzynkami energetycznymi czyli jeśli sąsiadka się nie zgodzi będzie miała do tego prawo. Ocenę jej postepowania pomijam. U nas odnośnie TPSA była wyjątkowo zgoda.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 26.01.2007 00:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Żaden sąsiad ani my nie chcielismy TPSA (mamy komórki, internet radiowy). Wysłaliśmy sprzeciw. pzdr Tak skrzynka to, jak rozumiem, katastrofa. Dla mnie to przykład takiej zwykłej polskiej, bezinteresownej złośliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 26.01.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Zeljka, ty dziewczyno nie trać już swojego zdrowia na tę babę.Zapłaciłaś za wykonanie przyłącza czyli m.in. plany zgodnie z przepisami. Ktoś to zaplanował, zatwierdził i wykonał wg przepisów i prawideł.Jeśli nieprawidłowo, niech poprawi na swój koszt. Ty juz nic nie załatwiaj. Jak sąsiadce nie pasuje, niech sama załatwia. A że ona do 16 pracuje i nie ma czasu...Co do śmietnika - absolutnie niech go przesuwa na przepisowe min. 2 metry od ogrodzenia - wyślij jej listem poleconym takie wezwanie i nie dyskutyj.Tuje sadź sobie 1-0,7 metra od ogrodzenia - z pewnością nie zacienisz jej domu. Ja osobiście będę z jednej strony stawiał panele ogrodowe, żeby się odgrodzić wizualnie od sąsiadujących szeregowców.Sąsiadkę, która mieszka 2 domy dalej ale ma zawsze "swoje racje" staram się ignorować. Niestety są ludzie o zerowej empatii i umiejętności utrzymywania dobrych relacji międzyludzkich. Jeśli nie jesteś socjo- psychologiem i nie musisz się z nią użerać, omijaj babsztyla szerokim łukiem i nie zagaduj nawet o pogodzie.Natomiast zagaduj z jej mężem - on wie, że ma żone zołzę ale musi być utrzymywany w świadomości, że jesteście w porządku, żeby nie uwierzył własnej babie, że jesteście be. On może się jeszcze przydać jako sojusznik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar Kiejziewicz 26.01.2007 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Zeljka, ty dziewczyno nie trać już swojego zdrowia na tę babę. Zapłaciłaś za wykonanie przyłącza czyli m.in. plany zgodnie z przepisami. Ktoś to zaplanował, zatwierdził i wykonał wg przepisów i prawideł. Jeśli nieprawidłowo, niech poprawi na swój koszt. Ty juz nic nie załatwiaj. Jak sąsiadce nie pasuje, niech sama załatwia. A że ona do 16 pracuje i nie ma czasu... Co do śmietnika - absolutnie niech go przesuwa na przepisowe min. 2 metry od ogrodzenia - wyślij jej listem poleconym takie wezwanie i nie dyskutyj. Tuje sadź sobie 1-0,7 metra od ogrodzenia - z pewnością nie zacienisz jej domu. Ja osobiście będę z jednej strony stawiał panele ogrodowe, żeby się odgrodzić wizualnie od sąsiadujących szeregowców. Sąsiadkę, która mieszka 2 domy dalej ale ma zawsze "swoje racje" staram się ignorować. Niestety są ludzie o zerowej empatii i umiejętności utrzymywania dobrych relacji międzyludzkich. Jeśli nie jesteś socjo- psychologiem i nie musisz się z nią użerać, omijaj babsztyla szerokim łukiem i nie zagaduj nawet o pogodzie. Natomiast zagaduj z jej mężem - on wie, że ma żone zołzę ale musi być utrzymywany w świadomości, że jesteście w porządku, żeby nie uwierzył własnej babie, że jesteście be. On może się jeszcze przydać jako sojusznik. I tu zgadzam się w 100%. Nie wy popełniliście bład i nie wy powinniście go naprawiać. Z jej mężem też racja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.01.2007 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Tak czytam ten post i widzę tu niezrozumienie pojęć. Skrzynka złączowa ZK budowana jest na koszt zakładu energetycznego i stawiana według projektu. Natomiast Zeljka ma problem ze skrzynką licznikową - przynajmniej tak to rozumiem, która umiejscowiona jest obecnie na skrzynce złączowej ZK. Szanowna sąsiadka (uuuuh aż mnie ponosi żeby użyć nicenzuralnego słowa) żąda usunięcia skrzynki licznikowej ze złączowej. To właściciel nieruchomości jest zobowiązany do umiejscowienia układu pomiarowego tak aby pracownik zakładu energetycznego mógł odczytywać wskazanie. Teraz jest kwestia na czyim terenie znajduje się owa skrzynka z licznikiem. Jeśli na terenie sąsiadki to ma ona prawo żądać usunięcia. Jeśli zaś nie na jej terenie to może się zgłosiś do dyrektora centralnego ogrzewania . Wlasnie o to chodzi....Dziekuje ...,za wyjasnienie...To wszystko jest na drodze wspolnej. Prezd jej ogrodzeniem. Ona ma w tej drodze tyle samo udzialu co my...Mamy chyba do tej drogi takie samo prawo, ale czy to oznacza tez, ze jesli ona sie nie zgodzi, to ja musze to zabierac??? Chyba tak, bo to elektrownia podobno kazala temu elektrykowi co wygral przetarg i robil to wszystko, z nami zalatwic... Ja nie wiem czemu to tak zalatwiano, bo elektrownia sie z nami nie kontaktowala, wiec nie wiem co bylo, jak i dlaczego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.01.2007 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Są jakies limity ile metrow od plotu moge zasadzic krzew/drzewo ? Tez mnie to interesuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.01.2007 22:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Dziekuje wszystkim za odzew... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 27.01.2007 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Żaden sąsiad ani my nie chcielismy TPSA (mamy komórki, internet radiowy). Wysłaliśmy sprzeciw Ekstra. To daliście telekomunie czadu. Jesteście górą!! Szkoda tylko, że ktoś dalej nie będzie miał telefonu lub internetu. Typowa polska bezinteresowna zawiść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 27.01.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Dziekuje wszystkim za odzew... Zeljka, to już w ogrodach tyle razy było.. Limitów nie ma. Ale o dobrosąsiedzkich stosunkach pomyśleć warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam78 29.01.2007 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 amdam78 napisał: Żaden sąsiad ani my nie chcielismy TPSA (mamy komórki, internet radiowy). Wysłaliśmy sprzeciw cemik napisał: Ekstra. To daliście telekomunie czadu. Jesteście górą!! Szkoda tylko, że ktoś dalej nie będzie miał telefonu lub internetu. Typowa polska Brak czytania ze zrozumieniem się kłania niestety. Sam zacytowałeś odpowiedź na swoje wątpliwości. Powtórzę "ŻADEN SĄSIAD ANI MY NIE CHCIELIŚMY TPSA". Nikomu naszym postępowaniem nie blokujemy drogi do posiadania łącza TPSA . To co miało być zrobione służyłoby tylko i wyłącznie nam na tym osiedlu. To miała być nitka-odgałęzienie do nas i zbiorcza skrzynka na nasze osiedle. Nikt z nas nie chciał. I nie tylko dlatego, że mamy swoje telefony i internet. Niedawno zakończyliśmy pewne etapy prac na drodze tzn. utwardzenie, położenie humusu itp. Poprostu zrobiliśmy sobie dobrą twardą drogę. Kopanie w niej równałoby się zepsuciu całego efektu. ponowne "zmiękczenie" powierzchni wykopaną ziemią. Nie mieliśmy na to ochoty. A widzieliśmy obok jakie spustoszenie robi TPSA kopiąc niewielki rów pod kable i zostawiając burdel. Takie oskarżanie bez znajomości okoliczności jest właśnie typową cechą Polaków, więc jeżeli ktoś tu już posiada bliskie cechy przywar narodowych to Pan Panie cemik pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leesou 29.01.2007 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Wlasnie o to chodzi....Dziekuje ...,za wyjasnienie...To wszystko jest na drodze wspolnej. Prezd jej ogrodzeniem. Ona ma w tej drodze tyle samo udzialu co my...Mamy chyba do tej drogi takie samo prawo, ale czy to oznacza tez, ze jesli ona sie nie zgodzi, to ja musze to zabierac??? Chyba tak, bo to elektrownia podobno kazala temu elektrykowi co wygral przetarg i robil to wszystko, z nami zalatwic... Ja nie wiem czemu to tak zalatwiano, bo elektrownia sie z nami nie kontaktowala, wiec nie wiem co bylo, jak i dlaczego... Jeśli skrzynka ZK stoi na wspólnej drodze to znaczy że sąsiadka wyraziła na to zgodę. Jej skrzynka z układem pomiarowym stoi na skrzynce ZK więc i Twoja ma prawo tam stać. Jeśli sąsiadka się burzy to poinformuj ją że Ty zabierzesz swoją skrzynkę z licznikiem jak ona zdemontuje swoją, bo macie takie same prawa. A teraz dowcip o "Wujku Staszku mistrzu ciętej riposty",który jest adekwatny to tej sytuacji: Mały Jasio poszedł do cyrku. usiadł w pierwszym rzędzie, żeby lepiej widzieć. W trakcie przedstawienia wyszedł Klaun prześmiewca, podszedł do Jasia i pyta: - Chłopczyku czy Ty jesteś głową krowy? - Nie - odparł Jasiu - A może Ty jesteś tułowiem krowy? - Nie - To znaczy że Ty jesteś d... wołowa Uha, ha - wszyscy się uśmiali tylko Jasiu był markotny. Poszedł do domu i poskarżyl się tacie. A tata powiedział tak: - Jutro pójdziesz do cyrku z wujkiem Staszkiem - mistrzem ciętej riposty. On Ci pomoże. Nazajutrz poszedł Jasio z wujkiem do cyrku. Usiedli w pierwszym rzędzie. W trakcie przedstawienia sytuacja znów się powtórzyła. Klaun prześmiewca podszedł do Jasia i pyta: - Chłopczyku czy Ty jesteś głową krowy? Na to wujek Staszek mistrz ciętej riposty: - SPIER...LAJ Przepraszam za niecenzuralne słowo, ale jak ktoś nie rozumie logicznych argumentów to trzeba użyć riposty wujka Staszka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.01.2007 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Dziekuje wszystkim za odzew... Zeljka, to już w ogrodach tyle razy było.. Limitów nie ma. Ale o dobrosąsiedzkich stosunkach pomyśleć warto Ok., to posadzę sobie te thuje. Wybiorę z tych mniejszych, tylko tyle żeby się trochę odseparować. Zadbam o to aby nie dotykały jej ogrodzenia... , i zobaczę... Może nawet napisze tutaj jaka była jej reakcja.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogumiła 29.01.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Zeljka - czytam ten wątek od początku, ale dopiero teraz odpowiadam. Dlaczego - to proste. Bo w tym samym czasie przeżywam dylematy stosunków dobrosąsiedzkich. Każdy chce żyć dobrze z sąsiadami, ale nie Z KAŻDYM da się żyć dobrze. Myślę, że wtedy trzeba rozstrzygać dylematy na swją korzyść. Myślę też, że Energetyka podjęła taką, a nie inną decyzję, bo babsko dało im się we znaki. Mają nadzieję, że dla świętego spokoju, Ty ustąpisz.Mam nadzieję,że tego nie zrobisz. Masz moje , i mam nadzieję, innych forumowiczów, pełne poparcie! Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.01.2007 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Bogumilo, masz racje. Moja sasiada znana jest juz we wszystkich urzedach. A nam sie spieszy aby miec to z glowy bo strasznie nam sie przeciagnela przeprowadzaka, wiec ustapilismy. Wazne, ze ten prad jest. To, ze nie z kazdym da sie zyc normalnie, to chyba tez racje masz... Trzymaj sie i nie dawaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.04.2007 06:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 Ciąg dalszy z prądem.Jak już pojechaliśmy z wszystkimi dokumentami do elektrowni (po zrobieniu wszystkiego tak jak oni sami zaplanowali, po zmianie która oni sami zrobili – narzucili, a mi dodatkowo zapłacili) okazało się, ze oni nie mogą nas podłączyć, bo to co jest zrobione nie jest zgodne z projektem. W projekcie nasza skrzynka jest na miejscu gdzie była zanim kazali ze trzeba to zmienić, wiec się nie zgadza. Nie mogą nas podłączyć.No to my na to, ze oni sami to robili wiec jak może nie być zgodnie z projektem. Od początku do końca wszystko było ich robota. Ich elektryk, ich plany, ich zmiany ich robota.., nasze tylko pieniądze i cierpliwość. Wiec, alo-alo-alo i się dogadali, ze faktycznie to ich wina, bo jeden podjął decyzje o zmianie ale zapomniał ja nanieść w dokumentach, drugi przyjął to wszystko i tez zapomniał to w dokumentach napisać. Facet co podjął ta decyzje o zmianie jest na chorobowym, trzeba na niego czekać i wtedy dopiero okaże się, co i jak będzie dalej. A my czekaj...,czekaj, choć w umowie termin który dala nam elektrownia na podłączenie nas, minął już dawno bo w połowie stycznia. Bo zaczęli roboty dopiero po tym terminie a ze kombinowali to się nie wyrobili. O.No, to tylko tak abyście wiedzieli, ze jak elektrownia robi wszystko samodzielnie to tez nie znaczy, ze zrobi dobrze i w terminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.