Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM POD PLATANEM pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 367
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich platanowców:)

Wprowadzamy się do naszego Platana jakoś tak pod koniec marca - strasznie opornie idzie nam wykańczanie - sami się chyba niedługo wykończymy:)

Teraz czekamy na schody - w konstrukcji stalowej z drewnianymi stopnicami. Potem jeszcze tylko drewniane podłogi, stolarka wewnętrzna i można mieszkać!

 

Magda, super, że wstawiłaś zdjęcia! Nasze wnętrze będzie wyglądało kompletnie inaczej, ale dobrze jest poznać także inny punkt widzenia!

 

 

pozdrawiam,

matyldaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko wyjdą malarze i znikną wszechobecne folie i kartony obiecuję pstryknąć kilka aktualnych fotek i zaprezentować publicznie.

 

Projekt Platana jest rzeczywiście ciekawy i urzekła nas może nie tyle jego bryła zewnętrzna, choć ta zdecydowanie zła nie jest, a jego interesujące wnętrze.

Naszego Platana kupiliśmy w stanie surowym - o tyle łatwiej, że część rzeczy mielismy już podaną "na talerzu", ale gorzej, bo nigdy nie wiadomo co tam ktoś w te ściany wsadził - teraz ciągle wychodzą nam jakieś niedoróbki (np. straszliwie pękają nam posadzki), no i większość zmian była już niemożliwa do przeprowadzenia. Najbardziej dobijają nas wszechobecne na górze słupy i przesunięcie górnego słupa przy klatce schodowej względem dolnego.

 

Magdzie strasznie zazdroszczę doświadczonej w budowie Platanów ekipy budowlanej i tego, że mogła tych wszystkich ewidentnych błędów w projekcie uniknąć.

 

Pozdrawiam bardzo,

matyldaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, ku mojemu zdumieniu pierwsza próba okazała się pomyślna:)

 

Zdjęcie powyżej i zdjęcia poniżej zostały wykonane podczas mojej pierwszej wizyty z agentem nieruchomości. Od tego czasu wiele się zmieniło, ale to pokażę później.

 

Jeszcze raz wejście z innej perspektywy:

http://foto.onet.pl/upload/30/86/_424087_n.jpg

 

Taras

http://foto.onet.pl/upload/36/70/_424086_n.jpg

 

Garaż + widok na okna od kuchni i salonu

http://foto.onet.pl/upload/36/83/_424081_n.jpg

 

A teraz zapraszam do środka:

 

Widok od strony jadalni

http://foto.onet.pl/upload/11/28/_424088_n.jpg

 

Tu doskonale widać nieszczęsne przesunięte względem siebie słupy

http://foto.onet.pl/upload/48/60/_424093_n.jpg

 

Widok z lotu ptaka na jadalnię i kawałek salonu

http://foto.onet.pl/upload/6/87/_424090_n.jpg

 

Słupy, które Magda ma szczęście mieć wciągnięte w ściany - tu akurat w górnej łazience, ale mamy je dokładnie w każdym pomieszczeniu na piętrze :cry:

http://foto.onet.pl/upload/39/96/_424091_n.jpg

 

 

matyldaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby podobnie a jednak inaczej... :)

 

Matyldaa, masz lustrzane odbicie Platana! Bardzo podobny dom jest pod Warszawa, zwiedzalam budowe, jak zaczynalismy nasza... Ale nadal trudno mi sie przyzwyczaic, ze masz wszystko po odwrotnej stronie (chyba przystawie komputer do lustra :) ).

 

Patrzac na slupy na Twoich zdjeciach, blogoslawie swoich ciesli. Mam nadzieje tylko, ze po latach ten dach sie nie zawali :roll: .

 

Matyldaa, bylabym wdzieczna za informacje, jak rozwiazalas skrzynki na rolety na tarasie... Czy mozesz zrobic zdjecie z bliska? Chodzi mi o to jak wyglada prosta skrzynka na półokrągłym nadprożu... Widzialas moje zdjecia, temat jeszcze przede mna, a chcialabym, aby to jakos sensownie wygladalo...

 

Ale to frajda ogladac dom kogos innego :) Tu ciagle tylko widziałam swój :). Zaczynam rozumiec, czemu tak domagaliscie się zdjęć!

 

Pozdrawiam wszystkich, Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie myślę, że jeśli macie jeszcze możliwość manewru to róbcie wszystko, żeby tych słupów uniknąć. Strasznie wszystko psują i ciężko je jakoś logicznie zamaskować.

 

Magda, oczywiście przy najlbliższej okazji pstryknę fotkę skrzynkom na rolety – szczerze mówiąc dotychczas nie przyglądałam im się zbyt uważnie, bo po prostu już tam BYŁY :wink:

 

Też mamy pewne odstępstwa od pierwotnego projektu – najczęściej drobne:

- po pierwsze ściana na piętrze w hallu nie biegnie łukiem, lecz normalnie schodzi się pod kątem prostym (to zrobił pierwszy właściciel i już nie zmienialiśmy) – można by dyskutować czy to dobre posunięcie, ale dzięki temu nie ma łuków w łazience i pokoju z oknem nad wejściem (w sumie i tak jest całkiem wystarczająca ilość łuków w tym domu :wink: ), a poza tym mamy przestronniejszy hall.

- ponieważ jak na razie jest nas tylko dwójka, pokój z oknem nad wejściem przeznaczyliśmy w całości na garderobę, a małą garderobę za nim – na pralnię. W pierwszym zamyśle bardzo chcieliśmy zrobić w tym pokoju wielki pokój kąpielowy z oknem, a w łazience garderobę, ale w naszym przypadku było już po prostu za późno – za dużo problemów byłoby z przełożeniem instalacji

- dwa dolne pokoje połączyliśmy i wyszedł nam jeden wielki gabinet – pokój klubowy, do którego z czasem zamierzamy wstawić bilard

- zamurowaliśmy wejście z garażu do domu – po pierwsze nie chcieliśmy dodatkowego wejścia do domu (okolica ze sporą ilością włamań), a po drugie nauczeni doświadczeniem innych nie chcieliśmy przedostawania się zapachów z garażu

- postawiliśmy półokrągłą ścianę z luksferów dokładnie naprzeciwko wejścia – pomiędzy ścianą (tą przy dwóch pokojach), a pierwszym ze słupów. Zostało więc nam przejście jedynie od strony kuchni – to pozwoliło odgrodzić nieco jadalnię od wejścia do łazienki (to mi bardzo przeszkadzało), oraz stworzyć pewną tajemnicę – po wejściu nie widać od razu wszystkiego:) Bałam się, że przejście z boku będzie nieco za wąskie, ale okazało się w zupełności wystarczające

 

Magda, Ty miałaś naprawdę kilka fajnych pomysłów – przeniesienie dolnej łazienki (nasza jest taka mała, że odpuściliśmy prysznic, ale za to zmieścił się nam bidet), obniżenie garażu i tym samym regularny strych. Dobrze mieć wpływ na wszystko od samego początku. My niestety mieliśmy już pewne ograniczenia :evil:

 

Pozdrawiam,

matyldaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a, i jeszcze jedna drobna zmiana - nasze schody biegną dokładnie z drugiej strony klatki schodowej - woleliśmy jadalnię nieoddzieloną od salonu schodami. Z kolei od wejścia nie widać ich od razu jak na dłoni, bo biegną za wspomnianą wcześniej ścianą z luksferów.

 

hmm... nie wiem czy wystarczająco jasno to opisałam. Chyba wskazane byłyby jakieś fotki :wink:

 

matyldaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz dla gg:

Nie przesuwamy garażu.Po dłuższym namyśle zamierzamy zrobić garaż wolno stojący.Będzie jeszcze inaczej.Ponieważ nasza działka jest dośc spora(ok,2000 m2),ale zarazem płytka,takie rozwiązanie wydaje się nam bardziej słuszne.

 

MATYLDA ciekawy jestem, jak wyszły u ciebie te schody,bo przyznam,że wolałbym,żeby schodzący goście np. od dzieci wychodzili wprost do przedpokoju,a nie do salonu,gdzie po ciężkim dniu ja odpoczywam.

Pokarz swoje zdjęcia schodów. A i koniecznie ten dolny gabinet.Wiecie co u nas tam będzie?-sypialnia rodziców z garderobą i łazienką.

Pozdrawiam Antek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antek, jak wyszły schody to sama nawet nie wiem, bo nie są jeszcze zamontowane. Ale mimo umieszczenia ich od drugiej strony raczej i tak nie rozwiąże się problemu schodzenia niemal do salonu. Owszem, zejście jest nieco bardziej oddalone, ale i tak „z widokiem” na salon. Taki już urok tej otwartej klatki schodowej :)

 

Z Twoim „królestwem” rodziców na dole – bardzo dobry pomysł:)

 

Ponownie obiecuję zdjęcia i schodów i gabinetu, jak tylko przetoczy się przez nasz dom pracująca tam aktualnie fala fachowców – malarzy, stolarzy i za moment jeszcze specjalistów od schodów.

 

 

Pozdrawiam,

matyldaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antek, Matyldaa ma racje... Przy takiej konstrukcji domu nie ma mozliwosci, zeby schody wachlarzowe rozpoczynaly swoj bieg od przedpokoju... Dlatego ze musza sie po tej stronie konczyc na gorze.

 

Mozesz jedynie wybrac, czy wchodzac do domu przez taras wejscie na schody bedziesz miec po lewej czy po prawej stronie.

 

Patrzac na zdjecie tarasu Matyldy przypomnialam sobie jeszcze jedna rzecz. Przesuniecie slupa u nas (tego w hallu gornym) i ukrycie go w scianie spowodowalo, ze u nas jest nieco wieksze nachylenie daszku nad jadalnia. Zobaczycie to, jesli porownacie zdjecia moje i Matyldy.

 

Matyldaa, z niecierpliwoscia czekam na zdjecia wnetrz.

 

Antek, fajny pomysl z tym dodatkowym "mieszkankiem" w gabinetach na dole. My akurat potrzebowalismy miejsca do pracy w domu (i szczerze mowiac,, to wlasnie dlatego zwrocilam uwage na Platana. Malo ktory dom mial dwa osobne gabinety na parterze).

 

Pozdrawiam wszystkich, Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam piękne panie!!!

Dzięki za uznanie moich pomysłów.

Ja tak kombinuję sobie z tymi schodami,bo w Platanie2 nie ma pustki nad jadalnią tylko jest strop i na razie tak sobie wykonceptowałem,że dziurę na poddasze mogę w fazie projektowania tak umieścić,żeby te schody własnie wychodziły właśnie na wprost wejścia.No chyba że mnie architekt zweryfikuje. ZOBACZYMY.

Niemniej jednak widząc wasze realzacje wydaje mi się to możliwe.

Dzięki stokrotne BARDZO MI POMOGŁYŚCIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...