Goni_Mnie_Peleton 22.01.2007 02:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Tytul watku pierwotnie brzmial : "Fundusze inwestycyjne - tylko dla frajerów" Większość zarządzających funduszami inwestycyjnymi nic nie zyskuje dla swoich klientów, a pobiera wysokie prowizje. To niespotykane w żadnym innym biznesie". To słowa Warrena Buffetta, jednego z najbardziej znanych inwestorów na świecie. Idealnie pasują do polskiego rynku kapitałowego. Spośród jedenastu największych polskich funduszy inwestujących w akcje tylko Arka Akcji miała w ostatnich sześciu latach wynik lepszy (226,1 proc.) niż indeks giełdowy WIG (182,48 proc.). To oznacza, że nie wykonując żadnej pracy przy wyborze akcji, tylko kupując te wchodzące w skład indeksu, mielibyśmy wynik lepszy niż ponad 90 proc. polskich "speców" od zarządzania naszymi pieniędzmi. Za swoje usługi zarządzający funduszami w Polsce każą sobie słono płacić. W 2006 r. TFI miały około 2,2 mld zł przychodu, co oznacza, że każdy z 2,1 mln Polaków oszczędzających w funduszach zapłacił im w ubiegłym roku średnio 1047 zł. ... http://wprost.pl/ar/?O=99308 Nawet chodzilo mi po glowie zeby zainwestowac i "zostac frajerem" Pytanie do wyjadaczy parkietu. Jaka jest minimalna suma , ktora starczylaby na kupienie akcji kazdej ze spolek tworzacych ineks gieldowy WIG? Mniej wiecej oczywiscie , chodzi mi glownie o to czy sa jakies limity minimum jesli chodzi o liczbe akcji danej spolki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 22.01.2007 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Nawet chodzilo mi po glowie zeby zainwestowac i "zostac frajerem" Jak chcesz zarobić legalnie nieco kasy, masz wolną kasy (wolną, tj. taką której straty nie odczujesz) i nie boisz się ryzyka to zainteresuj się najpierw opcjami (warrantami) i nieco później, po nabraniu doświadczenia i oswojeniu się z ryzykiem, kontraktami. Zrozumiesz wtedy dlaczego tak "akcje jak i fundusze są dla frajerów" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 22.01.2007 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Żeby inwestować na giełdzie trzeba miec o niej pojęcie, duzo szczęścia i wyczucia. Oczywiscie trzeba mieć też kasę (lub zdolnośc na kredyt pod akcje) i to kasę ktorą ewentualnie mozna stracić i swiat się nie zawali.Ja takiej wiedzy nie posiadam, kasę którą mam inwestuje w dom, więc tez nie jest "do stracenia" więc jestem jednym z tych "frajerów" o ktorych piszesz. Fundusze kupiłem w czasie promocji i nie płacę żadnej prowizji od zakupu/wykupu. W ciągu 160 dni zarobiłem 32,5 %. Pisze "zarobilem" bo fundusze sprzedałem w czwartek. Dla Ciebie pewnie taki procent to nic, dla mnie sporo. P.S. Specjalnie nie piszę jaki fundusz zeby nie być posądzony o reklamę. Jak ktos chce więcej infirmacji to na PW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 22.01.2007 08:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Nawet chodzilo mi po glowie zeby zainwestowac i "zostac frajerem" Jak chcesz zarobić legalnie nieco kasy, masz wolną kasy (wolną, tj. taką której straty nie odczujesz) i nie boisz się ryzyka to zainteresuj się najpierw opcjami (warrantami) i nieco później, po nabraniu doświadczenia i oswojeniu się z ryzykiem, kontraktami. Zrozumiesz wtedy dlaczego tak "akcje jak i fundusze są dla frajerów" Myslalem o zainwestowaniu tylko kilku tysiecy w fundusze. Mistrzem parkietu nie jestem , o akcjach wiem niewiele , ale po przeczytaniu cytowanego artykulu stwierdzilem ze niezlym pomyslem byloby kupienie akcji spolek tworzacych indeks gieldowy WIG. Stad moje pytanie. Pogooglowalem troche szukajac informacji o warrantach i wyglada na to ze masz racje. Mozna na nich zarobic sporo wiecej niz na akcjach ale tez i sporo wiecej stracic. Inwestor A inwestuje swoje 10000 zł w 250 akcji Elektrim S.A. Inwestor B inwestuje 1000 zł w 25 warrantów na zakup akcji Elektrim S.A. po cenie wykonania 40 zł (warranty opiewają więc na 250 akcji). Cena warrantu wynosi 40 zł, bowiem opiewa on na 10 akcji spółki. Można powiedzieć, że inwestor nabywa prawo zakupu każdej z dziesięciu akcji Elektrim S.A. za 4 zł, a więc za 10% wartości akcji. Pozostałe 9 000 zł inwestuje w obligacje przynoszące 20% zwrotu w skali roku, a więc 10% w skali sześciomiesięcznej. Zwrot z obligacji w tym okresie wyniesie więc 900 zł. Inwestor C inwestuje całą sumą w warranty. Nabywa więc 250 warrantów kupna na akcje Elektrimu S.A. (warranty opiewają więc na 2500 akcji). Jeśli każdy z inwestorów będzie utrzymywał swoje pozycje do końca okresu sześciomiesięcznego, wówczas zyski poszczególnych inwestorów (z pominięciem kosztów prowizji), będą następujące: cena inwestor inwestor inwestor elektrimu A B C 37 -7,50% -1,00% -100,00% 38 -5,00% -1,00% -100,00% 39 -2,50% -1,00% -100,00% 40 0,00% -1,00% -100,00% 41 2,50% 1,50% -75,00% 42 5,00% 4,00% -50,00% 43 7,50% 6,50% -25,00% 44 10,00% 9,00% 0,00% 45 12,50% 11,50% 25,00% 46 15,00% 14,00% 50,00% 47 17,50% 16,50% 75,00% 48 20,00% 19,00% 100,00% Jak widać inwestycja w warranty może przynieść największe zyski, ale zaczynają się one dopiero, gdy cena akcji przekroczy wartość równą cenie wykonania powiększonej o ceną warrantu przypadającą na jedną akcją (cena warrantu podzielona przez liczbą akcji przypadających na jeden warrant). W tym przykładzie jest to wartość 44 złotych. http://www.gpw.com.pl/gpw.asp?cel=edukacja&k=85&i=/papiery_wart/warranty Trzeba wiec miec spora wiedze zeby sie w to bawic i chyba troche szczescia. Jak na razie nie jestem zdecydowany czy chce temu poswiecic swoj czas. Naprawde wiem niewiele o gieldzie. Rafal_G-ce dalem tylko taki lekko prowokujacy tytul. Nie uwazam Cie za frajera. Gratuluje inwestycji. 32,5% w 160 dni to bardzo przyzwoity wynik. Pozdrawiam i zycze co najmniej rownie udanych inwestycji w przyszlosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 22.01.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Pogooglowalem troche szukajac informacji o warrantach i wyglada na to ze masz racje. Mozna na nich zarobic sporo wiecej niz na akcjach ale tez i sporo wiecej stracic. Na akcjach również można stracić... a na warrantach i kontraktach można również zarabiać gdy akcje spadają... i zarobisz tym więcej im większe będą spadki... generalnie polecam warranty bo są bardziej bezpieczne dla niedoświadczonych inwestorów: zysk teoretycznie duzy a strata ograniczona tylko do zainwestowanego kapitału... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 22.01.2007 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Pogooglowalem troche szukajac informacji o warrantach i wyglada na to ze masz racje. Mozna na nich zarobic sporo wiecej niz na akcjach ale tez i sporo wiecej stracic. Na akcjach również można stracić... a na warrantach i kontraktach można również zarabiać gdy akcje spadają... i zarobisz tym więcej im większe będą spadki... generalnie polecam warranty bo są bardziej bezpieczne dla niedoświadczonych inwestorów: zysk teoretycznie duzy a strata ograniczona tylko do zainwestowanego kapitału... To ja sobie musze poczytac o tych warrantach raz jeszcze z bardziej "trzezwym umyslem" Z tabelki , ktora znalazlem wynika ze inwestor C , ktory zainwestowal cala sume w warranty ma strate -100% , kiedy w tym samym czasie inwestor A inwestujacy w akcje stracil tylko -7.50% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 22.01.2007 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Z tabelki , ktora znalazlem wynika ze inwestor C , ktory zainwestowal cala sume w warranty ma strate -100% , kiedy w tym samym czasie inwestor A inwestujacy w akcje stracil tylko -7.50% Skup się raczej na potencjalnych zyskach Akcje: Warranty: 47 17,50% 75,00% 48 20,00% 100,00% i dalej np. : 52 30% 200% Z prostego porównania wynika że 100% zysku masz na warrantach gdy cena akcji wzrasta tylko o 20% (dla danego przykładu). Przy wzroście ceny akcji o 30% warrant daje 200% zysku. Podobnie jest na spadkach: akcja spada o 20% a warranty generują zysk 100%... i ta mozliwość zarobku na spadkach akcji to jest to... akcjonariusze płaczą że akcje leca na łeb na szyję a Ty nadal zarabiasz spokojnie kaskę i się modlisz by tak spadło jeszcze z 10-20%... Generalnie: ryzykujesz całym kapitałem, możesz zarobć kilkakrotnie więcej niż inwestycje w akcje, i masz możliwość zarobku tak gdy rosną jak i spdają... czym większa zmiana ceny akcji tym większe potencjalne zyski na warrantach... i pamiętaj: kto nie ryzykuje ten nic nie ma ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 22.01.2007 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Z tabelki , ktora znalazlem wynika ze inwestor C , ktory zainwestowal cala sume w warranty ma strate -100% , kiedy w tym samym czasie inwestor A inwestujacy w akcje stracil tylko -7.50% Skup się raczej na potencjalnych zyskach Akcje: Warranty: 47 17,50% 75,00% 48 20,00% 100,00% i dalej np. : 52 30% 200% Z prostego porównania wynika że 100% zysku masz na warrantach gdy cena akcji wzrasta tylko o 20% (dla danego przykładu). Przy wzroście ceny akcji o 30% warrant daje 200% zysku. Podobnie jest na spadkach: akcja spada o 20% a warranty generują zysk 100%... i ta mozliwość zarobku na spadkach akcji to jest to... akcjonariusze płaczą że akcje leca na łeb na szyję a Ty nadal zarabiasz spokojnie kaskę i się modlisz by tak spadło jeszcze z 10-20%... Generalnie: ryzykujesz całym kapitałem, możesz zarobć kilkakrotnie więcej niż inwestycje w akcje, i masz możliwość zarobku tak gdy rosną jak i spdają... czym większa zmiana ceny akcji tym większe potencjalne zyski na warrantach... i pamiętaj: kto nie ryzykuje ten nic nie ma ! Oj mam nadzieje , ze mnie nie podpuszczasz Ale zacheciles mnie w kazdym badz razie do "rozgryzienia" mechanizmu dzialania tego cudownego warrantu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 22.01.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Moze to zabrzmi banalnie,ale od jakiegos czasu probuje sil na gieldzie"wirtualnej" .Od czegos przeciez trzeba zaczac,poznac pewne mechanizmy rzadzace parkietem.Z pewnoscia mozliwosci tej gielgy sa troche mniejsze niz prawdziwego parkietu,ale sadze ze jest tam wszystko co potrzeba poczatkujacemu graczowi do nabierania wprawy i oswajania sie z cala ta machina gieldowa. Wydaje mi sie ze juz dojrzalem do prawdziwej,jestem gotow wystartowac,mam juz nawet przygotowana umowe.Problemem jednak teraz stal sie czas,ktorego zaczyna mi brakwac. Za to kupilem troche udzialow w funduszach i mam cicha nadzieje,ze chociaz parenascie % uciulam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GRUNWALD 23.01.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Przez ostatnie 2 miesiące zarobiłem na czysto ponad 13 tyś !!! Nie chwalę się, ale też nie uważam, że na tym się nie zarobi. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 23.01.2007 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Przez ostatnie 2 miesiące zarobiłem na czysto ponad 13 tyś !!! Nie chwalę się, ale też nie uważam, że na tym się nie zarobi. Pozdrawiam. Na warrantach tyle zarobiles czy na funduszach inwestycyjnych , czy moze na czyms innym? Napisz cos wiecej prosze. Ja jakos tych warrantow nie moge rozgryzc na razie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.01.2007 04:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Dopuser napisales o tych warrantach w taki sposob , ze mozna wysnuc wniosek iz nabywajac dany warrant inwestor zyskuje zarowno gdy wrtosc instrumentu bazowego rosnie jak i maleje. A tak nie jest , bo sa warranty kupna (inwestor nabywa je przewidujac wzrost danego instrumentu ) i na nich zyskuje sie przy wzrostach i warranty sprzedazy na ktorych mozna zarobic gdy sa spadki. W dodatku , chodzi o wzrost lub spadek , powyzej lub ponizej ustalonej ceny rozliczenia. I mam wrazenie , ze ceny tej nie ustalaja jacys amatorzy Dlatego mam watpliwosci czy rzeczywiscie warranty mozna polecac nowicjuszom. Zabawa nimi moze szybko skonczyc sie bankructwem. Akcjami mozna chyba pograc dluzej przy okazji zyskujac doswiadczenie. PS A moje pierwsze pytanie o WIG cofam , bo bylo z deczka irracjonalne Pozdrawiam wszystkich mniej lub bardziej doswiadczonych inwestorow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GRUNWALD 24.01.2007 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Też nie znam się na warrantach i innych tego typu sprawach, no ale zaiwestowałem w fundusz zrównoważony (arka), który przez okres 2 miesięcy (listopad i grudzień 2006) tyle dla mnie wypracował. Póki co czekam na bocznym torze i przyglądam się sytuacji na giełdzie. Pozdrawiam !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 25.01.2007 01:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Też nie znam się na warrantach i innych tego typu sprawach, no ale zaiwestowałem w fundusz zrównoważony (arka), który przez okres 2 miesięcy (listopad i grudzień 2006) tyle dla mnie wypracował. Póki co czekam na bocznym torze i przyglądam się sytuacji na giełdzie. Pozdrawiam !!! Arka BZ WBK Zrownowazony w ciagu roku wzrosl o 29,88% , w ciagu 3 miesiecy 11,62% ..... ale nie wszystkie fundusze Arki mialy takie wyniki. https://sms.bzwbk24.pl/arka/tab Znalazlem tez cos takiego: Rentowność funduszy inwestycyjnych aws2007-01-15, ostatnia aktualizacja 2007-01-15 16:19 Stopy zwrotu, jakie osiągnęły wybrane przez nas fundusze inwestycyjne w roku 2006. rynku pieniężnego - Allianz Pieniężny - 4,5 proc. inwestujące zagranicą - PZU Nowa Europa - 13,4 proc papierów dłużnych - BPH Bezpieczna Inwestycja - 14,1 proc. zrównoważone - Lukas Dynamiczny - 38,2 proc. akcji - DWS Top-25 Małych Spółek - 86,2 proc. stabilnego wzrostu - Lukas Stabilnego Wzrostu - 19,5 proc. Są to wyniki historyczne i nie ma żadnej gwarancji powtórzenia ich w przyszłości. http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,53204,3850935.html Wie ktos , ktore fundusze wypadna najlepiej w 2007? GRUNWALD jak tak stoisz na tym bocznym torze przygladajac sie gieldzie , to moze podzielisz sie swoimi spostrzezeniami. Powiedzcie mi jak w necie znalezc informacje , ktore z notowanych spolek w jakiej branzy dzialaja. Bo tak sobie mysle , ze skoro 67 mld euro ma przyplynac do Polski w najblizszych 7 latach a wiekszosc z tego ma byc wydana na infrastrukture to warto postawic na akcje spolek , ktore te pieniazki beda "zagospodarowywac" ..... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 25.01.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Dlatego mam watpliwosci czy rzeczywiscie warranty mozna polecac nowicjuszom. Zabawa nimi moze szybko skonczyc sie bankructwem. Akcjami mozna chyba pograc dluzej przy okazji zyskujac doswiadczenie. /quote] Warranty to instrument posredni pomiedzy akcjami a kontraktami (daytrading). Dla nowicjuszy masz fundusze czy akcje, ale jak sam zauwazyles malo kiedy fundusze daja wiekszy zysk od akcji, generalnie rzecz ujmujac... a ze trzeba sie nieco znac na gieldzie by na niej grac to chyba dziwne nie jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 25.01.2007 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 ... tylko kupując te wchodzące w skład indeksu, mielibyśmy wynik lepszy niż ponad 90 proc. polskich "speców" od zarządzania naszymi pieniędzmi[/b]. Za swoje usługi zarządzający funduszami w Polsce każą sobie słono płacić. W 2006 r. TFI miały około 2,2 mld zł przychodu, co oznacza, że każdy z 2,1 mln Polaków oszczędzających w funduszach zapłacił im w ubiegłym roku średnio 1047 zł. ... http://wprost.pl/ar/?O=99308 Nawet chodzilo mi po glowie zeby zainwestowac i "zostac frajerem" Pytanie do wyjadaczy parkietu. Jaka jest minimalna suma , ktora starczylaby na kupienie akcji kazdej ze spolek tworzacych ineks gieldowy WIG? Mniej wiecej oczywiscie , chodzi mi glownie o to czy sa jakies limity minimum jesli chodzi o liczbe akcji danej spolki. Witajcie, Niestety Wprost kolejny raz wprowadza w ogromny bląd "potencjalnych inwestorów" i sam robi z ludzi frajerów. (rok temu byl podobny artykuł) W skladzie kazdego indeksu GPW spólki mają swoją wagę (to ze statystyki ). Skład indeksu, czyli spólki i ich waga sie zmienia. ( http://www.gpw.pl tam chyba mozna poczytac wiecej i tu http://www.gpw.com.pl/gpw.asp?cel=informacje_gieldowe&k=8&i=/indeksy/indeksy ) Zwróćcie uwagę, że Wprost liczy okres 6ciu lat!!! W tym czasie zachodziły ogromne zmiany w indeksie. Wprost niestety nic nie pisze o: - bankrutujących spólkach, - spółkach tracących w miedzyczasie 95% swojej wartości Oczywiście sa tez spólki które urosły setki %. Ale to nie jest tematem. Ja nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak indywidualny inwestor moze miec w portfelu 161 spółek (tyle jest chyba teraz w WIG). Po pierwsze wg. mnie tego sie nie da zrobic fizycznie 9nie da sie zbudowac idealnego portfela odzwierciedlającego WIG). Po drugie to są ogromne pieniądze (kupując po 1 akcji z WIG trzeba wydac ok 15000, a trzba jeszcze zbudować portfel, np ), ogromne koszty transakcyjne (ok 1% od transakcji w obie strony) i duzo pracy (czas i zdobycie wiedzy) Ciekawe czy sa tacy specjaliści (może ten redaktor), którzy sa w stanie kupowac na dołkach i sprzedawac po maksymalnych cenach Jesli ktoś ma wolne środki i chce wziac udzial w tym calym "pędzie owiec" na zyski z giełdy - to myślę, że fundusze to najlepszy sposób. Ja kupuje jednostki przez SFI w mBanku (tam nie ponosi sie opłat za nabycie i umożenie jednostek). A najlepiej to za 200 złotych kupić sobie kilka ciekawych ksiązek o giełdzie - poczytać, zastanowić się i zdecydowac czy jestem w stanie wystawiać kasę na takie ryzyko. Oj rozpisałem się, ale mam nadzieję, że troche rozjaśniłem Gdyby cos - jestem do dyspozycji - jak bede potrafił odpowiedzieć na nurtujące pytania. A i jeszcze jedno - wszelkie instrumenty pochodnie (opcje kontrakty...) - tam jest dźwignia finansowa - to jako przestroga. pzdr Habier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 25.01.2007 15:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Habier jako , ze nie mam teraz zbyt wiele czasu pozwole sobie tylko na czesciowy komentarz tego co napisales. Zaznaczam tez , ze w sprawach gieldy "siedze" tylko od kilku dni , dlatego tez wielkie dzieki za linki ktore podales. Jako , ze mam ograniczone zaufanie do tego co pisza inni ( np dziennikarze Wprost) sam postanowilem sprawdzic informacje , ktore podali. Na poczatek zaczalem porownywac wzrosty indeksow gieldowych z wynikami funduszy ( w roku 2006) ...... i jak narazie nie przekreslalbym glownej tezy cytowanego artykulu. Moze WIG to rzeczywiscie nie jest dobry przyklad( nota bene w zeszlym roku wzrosl o 42%) , ale zobacz np na MIDWIG. W zeszlym roku MIDWIG czyli indeks srednich spolek ( co najwyzej 40 spolek z rynku podstawowego ) wzrosl o 68%. Nie liczylem jeszcze ile trzeba zainwestowac aby akcje z kazdej spolek tego indeksu nabyc , ale z grubsza liczac jesli podajesz ze 161 akcji spolek WIG kosztowaloby 15 tys , to pewnie te 40 ok 4 tys....... ( ale to jeszcze musze sprawdzic). Po drugie z tymi zmianami indeksu to znowu chyba nie taki problem bylby , wspomniany MIDWIG jest korygowany raz na kwartal w trzeci piatek marca , czerwca , wrzesnia i grudnia ( sam podales za co jeszcze raz dziekuje bo tego szukalem). Reasumujac , znajdz mi fundusze , ktore daly w ciagu roku wiecej niz 68 % , sa takie oczywiscie , ale ponad 90% z nich takich zyskow nie dalo ...... Oczywiscie jeden rok i to jeszcze rekordowy nie uprawnia to wyciagania ogolnych wnioskow , ale jak narazie tezy ze wiekszosc funduszy ma wyniki "gorsze od indeksow gieldowych" nie udalo mi sie obalic ...... No i ten 1% od transkacji kupna i 1% od sprzedazy. Nie zagalopowales sie troszke? Tak na "chlopski rozum" to niemozliwe wrecz , ale sprawdze i to. Dzieki za to co napisales , licze na wiecej i ciekawa polemike Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 25.01.2007 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Habier W zeszlym roku MIDWIG czyli indeks srednich spolek ( co najwyzej 40 spolek z rynku podstawowego ) wzrosl o 68%. Tylko jedno zdanie: To ja zainwestowałbym pieniadze w Narodowy Fundusz Inwestycyjny Octava SA (08N) http://stooq.com/q/?s=08n . ktory w ostatnim roku wzrósł o 300% !!! I co mi tam fundusze, WIG20, MidWig czy Wig, czy wszyscy zarzadzający razem wzięci Jeszcze jedno - może najważniejsze: Proszę, pamiętaj że to tylko HISTORIA!!! Cos wiecej napisze wieczorkiem pzdr Habier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 25.01.2007 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Habier historia lubi sie powtarzac ..itp , Studiujac historie mozna a nawet trzeba wyciagac wnioski na przyszlosc. Na razie chcialbym tylko potwierdzic lub obalic teze , ze ponad 90% specow od zarzadzania pieniedzmi ma wyniki gorsze od indeksow gieldowych. NFI Octava SA powiadasz? Pewnie znalazlbym lepsze przyklady inwestycji w 2006 , ale przeciez nie o to chodzi. Wazniejsze sa ogolne zasady. Mam tez kilka pomyslow na inwestowanie "oparte na indeksach" , chetnie o tym porozmawiam , ale tez bardzo prosze o wyrozumialosc ( jestem nowicjuszem gieldowym ) i prosze o jak najwiecej ciekawych linkow ( jak na razie moge sie tylko edukowac w necie) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 25.01.2007 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Zaznaczam tez , ze w sprawach gieldy "siedze" tylko od kilku dni , dlatego tez wielkie dzieki za linki ktore podales. Ja tez nie jestem specjalistą. Giełdą interesuję się od wielu lat, ale każdego dnia mnie zaskakuje. Dlatego jesli chodzi o kasę - to wolę ją oddać funduszom. Czasem sobie otworzę jakiś kontrakcik Jeśli chodzi o linki to służe pomocą. Jako , ze mam ograniczone zaufanie do tego co pisza inni ( np dziennikarze Wprost) sam postanowilem sprawdzic informacje , ktore podali. Czasem warto poczytac innych - już doświadczonych. Na początek polecam ksiązkę "zawód inwestor giełdowy" Dr Alexander Elder. Super ciekawa lektura. Na poczatek zaczalem porownywac wzrosty indeksow gieldowych z wynikami funduszy ( w roku 2006) ...... i jak narazie nie przekreslalbym glownej tezy cytowanego artykulu. Moze WIG to rzeczywiscie nie jest dobry przyklad( nota bene w zeszlym roku wzrosl o 42%) , ale zobacz np na MIDWIG. W zeszlym roku MIDWIG czyli indeks srednich spolek ( co najwyzej 40 spolek z rynku podstawowego ) wzrosl o 68%. Wg mnie - nie ma znaczenia jaki index weźmiesz. Dla indywidualnego inwestora to chyba robota bez sensu. Ale chciałbym aby ktoś mnie mile zaskoczył (oczywiście pomijamy wszelkie instrumenty pochodne) Nie liczylem jeszcze ile trzeba zainwestowac aby akcje z kazdej spolek tego indeksu nabyc , ale z grubsza liczac jesli podajesz ze 161 akcji spolek WIG kosztowaloby 15 tys , to pewnie te 40 ok 4 tys....... ( ale to jeszcze musze sprawdzic). Po drugie z tymi zmianami indeksu to znowu chyba nie taki problem bylby , wspomniany MIDWIG jest korygowany raz na kwartal w trzeci piatek marca , czerwca , wrzesnia i grudnia ( sam podales za co jeszcze raz dziekuje bo tego szukalem). po jednej akcji z midwigu to ok 4000 zlotych. Ale zobacz na wagi kazdej spolki i policz ile tych akcji musisz kupic !!! Wg mnie nie da się zbudować portfela idealnie odzwierciedlającego index. A nawet to i tak to by się kłóciło z teorią budowy portfela. Reasumujac , znajdz mi fundusze , ktore daly w ciagu roku wiecej niz 68 % , sa takie oczywiscie , ale ponad 90% z nich takich zyskow nie dalo ...... Oczywiscie jeden rok i to jeszcze rekordowy nie uprawnia to wyciagania ogolnych wnioskow , ale jak narazie tezy ze wiekszosc funduszy ma wyniki "gorsze od indeksow gieldowych" nie udalo mi sie obalic ...... wszystko zalezy od benchmarku. na szczescie fundusze maja swoje obostrzenia. ale tutaj http://www.bankier.pl/inwestowanie/notowania/fundusze/?order=9&sort=asc&aktywny=1 zobaczysz notowania funduszy i pewnie znajdziesz też, że DWS top25 Małych i Średnich zarobił ok 85%. Pionieer i ING odpowiednio 59 i 66% . Czy to tak zle w porownaniu z indexem? A Pan dziennikarz nie wziął pod uwagę RYZYKA oraz tego że fundusze nie mogą inwestować 100% aktywów w akcje (nie doczytał? czy chciał się za wszelką cenę przyczepic?) No i ten 1% od transkacji kupna i 1% od sprzedazy. Nie zagalopowales sie troszke? Tak na "chlopski rozum" to niemozliwe wrecz , ale sprawdze i to. Napisałem 1% w obie strony - nie w każdą. Zwykłe nieporozumienie. Ale przesaziłem (o całe 0,22%) Na przykład W BOS S.A. (http://www.bossa.pl) prowizja w jedna strone wynosi 0,39% (minimum 5 PLN) czyli 0,78% w obie strony . Tylko jest problem z tym minimum, prawda? Kupując jedną akcję spółki X, która kosztuje 5 złotych (sa takie) płacimy w obie strony 200% prowizji !!! Czyli minimum 10 złotych razy 40 transakcji!!! To tyle jesli chodzi o koszty. A jeszcze dodatkowe (np. notowania on-line). Dzieki za to co napisales , licze na wiecej i ciekawa polemike Cała przyjeność po mojej stronie - ja też liczę na naukę i inspirację. Habier historia lubi sie powtarzac ..itp , Studiujac historie mozna a nawet trzeba wyciagac wnioski na przyszlosc. Oczywiscie - ja tez licze na wieczną hossę. W koncu zbieram na emeryture i studia dla synka. Na razie chcialbym tylko potwierdzic lub obalic teze , ze ponad 90% specow od zarzadzania pieniedzmi ma wyniki gorsze od indeksow gieldowych. Trzeba porownac wyniki do benchmarkow. Wg mnie autor nie zadał sobie najmniejszego trudu przeanalizować cokolwiek. Chociaż trzeba by przeczytać pełny tekst w wersji papierowej. A teza "Samodzielnie kupując akcje, mielibyśmy lepszy wynik niż ponad 90 proc. "speców" od zarządzania pieniędzmi" bo index wzrósł tyle a jakieś fundusze tyle - jest pozbawiona sensu. Jak juz wyzej napisałem. Nie da się. NFI Octava SA powiadasz? Pewnie znalazlbym lepsze przyklady inwestycji w 2006 , ale przeciez nie o to chodzi. Wazniejsze sa ogolne zasady. Ten przykład z Octavią obrazuje własnie podejscie autora. dla mnie żałosne. Zasady sa proste Mam tez kilka pomyslow na inwestowanie "oparte na indeksach" , chetnie o tym porozmawiam , ale tez bardzo prosze o wyrozumialosc ( jestem nowicjuszem gieldowym ) i prosze o jak najwiecej ciekawych linkow ( jak na razie moge sie tylko edukowac w necie) Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Sorki za przydługi post i błedy. Może redakcja Muratora albo Wprost`u (sic!) sie zainteresuje naszymi pomysłami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.