adam_mk 26.01.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Ile było "dupnięć" z powodu gazu to Ci TV pokazuje.W Sosnowcu pokazali, że zostały tylko fundamenty z domku jednorodzinnego.(kumpel to kupił i postawił sobie na tych ruinkach chałupkę)W Gdańsku wyburzono wieżowiec.Głośne było. Konkluzja jest taka: Są powody, dla których ktoś upiera się, aby nie tworzyć nisz, w których MOŻE gromadzić się wadium. Tyle. To są te rozważania czy 5 czy 15 czy 20cm. Jak wielka jest to skala zagrożenia w to nie wnikam. Pytano czemu tak. Odpowiadam - temu! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 26.01.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Przypadki, które przytoczyłeś NIE MIAŁY związku z usytuowaniem kratek wentylacyjnych. Nie twórz faktów, fakty tworzą się same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 26.01.2007 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 To są ciągłe dywagacje po co robić dobrze skoro można źle i nic się nie dzieje. ostatnio przewijają się tematy. 1)Smród i bulgotanie w syfonach - Odpowietrzanie kanalizy rurą fi50 zakończona zaworem zamiast fi100 wyprowadzoną ponad dach. 2) Wybuchy gazu - Kratki wentylacyjne nie do 15cm od sufitu tylko nizej 3) Wybuchy kotłów - Wieczny temat "Po co układ otwarty z naczyniem wzbiorczym skoro sąsiad ma zbiornik przeponowe i działa już rok" 4)Zapadniete podłogi - Po co w fundament sypać drogi piach skoro można darmową glinę z działki 5) Wieczny temat cieknących kominów czyli seria pod tytułem piękny klinkier na końcówce komina. W końcu wszyscy tak mają to i ja chce. I tak kur... do zaje.... jak by to powiedział Miałczyński Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 26.01.2007 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 sama prawda!Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 26.01.2007 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Sama prawda!Czajnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 26.01.2007 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 ...całą dobę TVN 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 17.05.2007 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Mam poważny problem. U mnie w kotłowni za nic nie jestem w stanie zrobić kratki na wysokości max. 15 cm od sufitu. Najwyżej położone miejsce, gdzie mogę się przebić do garażu (garażem rura idzie do komina) jest na wysokości ok. 35 cm od sufitu. Oczywiście kominiarz mi to rozwiązanie zakwestionował. Zastanawiam się, czy nie mógłbym zrobić tak:- W kotłowni kuję dziurę na wysokości 15 cm od sufitu- W ścianie (Max 29 cm) robię bruzdę w dół- W garażu kuję dziurę niżej o 20 cm W efekcie wentylacja w kotłowni jest na wymaganych 15 cm, ale potem kanał idzie w dół i w garażu wychodzi jakieś 20 cm niżej. Czy przepisy zabraniają, żeby kanał na odcinku kilkunastocentymetrowym szedł w dół? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 17.05.2007 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Trochę mi przykro wbrat, ale przepisy powołują treść Polskiej Normy w tym zakresie, a z treści tej wynika, że przewody od wlotu do wylotu z komina mają być prowadzone pionowo. Dopuszcza się odchylenie od pionu conajwyżej o 30 stopni, a za zgodą organu wydającego pozwolenie na budowę o 45 stopni. W miejscach załamań należy zamontować otwory rewizyjne zamykane szczelnymi drzwiczkami. Nie ma mowy o Twoim sposobie prowadzenia przewodu. Ja na Twoim miejscu zastosowałbym kocioł z zamkniętą komorą spalania i wentylator wywiewny typu łazienkowego włączany okresowo, np. za pomocą czasówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 18.05.2007 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2007 u mnie będzie kocioł z zamkniętą komorą spalania a kominiarz i tak w ekspertyzie nakazał wykonać wentylację grawitacyjną (do tego koniecznie przez dach). Z tego powodu musiałem przenieść kocioł do piwnicy, a chciałem w łazience w której mam wentylację mechaniczną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 18.05.2007 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2007 Trochę mi przykro wbrat, ale przepisy powołują treść Polskiej Normy w tym zakresie, a z treści tej wynika, że przewody od wlotu do wylotu z komina mają być prowadzone pionowo. Dopuszcza się odchylenie od pionu conajwyżej o 30 stopni, a za zgodą organu wydającego pozwolenie na budowę o 45 stopni. W miejscach załamań należy zamontować otwory rewizyjne zamykane szczelnymi drzwiczkami. Nie ma mowy o Twoim sposobie prowadzenia przewodu. Ja na Twoim miejscu zastosowałbym kocioł z zamkniętą komorą spalania i wentylator wywiewny typu łazienkowego włączany okresowo, np. za pomocą czasówki. Mam kocioł z zamkniętą komorą spalania. Problem w tym, że jest on oddalony od komina o jakieś 2 metry - komin jest w innym pomieszczeniu niż kocioł. W pomieszczeniu gdzie jest kocioł nie było wentylacji, więc kominiarz nakazał poprowadzenie POZIOMEGO odcinka od tego pomieszczenia do komina. Zrobiłem to (wykorzystując białe plastikowe rury do wentylacji dostępne w sklepach). Kominiarz nie przyczepił się do tego, przyczepił się jedynie, że otwór wentylacji jest za nisko. Może przedstawię to na rysunku - będzie prościej: http://www.republika.pl/wbrat/Wentylacja.GIF Kocioł z zamkniętą komorą spalania (żółte "K" na czerwonym tle) znajduje się w kotłowni (w projekcie była to pralnia). Komin jest w łazience obok. W pralni nie było wentylacji, więc kominiarz kazał mi poprowadzić poziomy przewód do komina w łazience. Problem polega na tym, że kratkę wentylacyjną w kotłowni musiałem dać dość nisko, bo na wysokości 15 cm od sufitu tą samą drogą prowadzona jest rura odprowadzająca spaliny z komina. Przy samym suficie się nie przekuje, bo jest tam zbrojony wieniec. Dlatego przekułem się na tyle nisko, by w garażu kanał poziomy idący do komina znalazł się tuż pod rurą spalinową. W garażu nie ma innej możliwości prowadzenia rury - po prostu fizycznie jest to jedyna droga. Więc tam musi to zostać tak jak jest. Dlatego pomyślałem, żeby od strony kotłowni kratkę zrobić wyżej i przekuwać się do garażu ze spadkiem tak, żeby już w garażu połączyć się z tym odcinkiem poziomym, który już mam zrobiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 18.05.2007 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2007 u mnie będzie kocioł z zamkniętą komorą spalania a kominiarz i tak w ekspertyzie nakazał wykonać wentylację grawitacyjną (do tego koniecznie przez dach). Z tego powodu musiałem przenieść kocioł do piwnicy, a chciałem w łazience w której mam wentylację mechaniczną To jest właśnie klasyczny przykład na to, jak można sobie przechlapać tylko dlatego, że słucha się jakiegoś niedorozwiniętego kominiarza. Nie musi być wentylacja grawitacyjna. Może być mechaniczna, zwłaszcza jeżeli masz kocioł z zamkniętą komorą spalania. Wtedy nawet może być wyłącznie wywiewna, której nie można dać przy kotle z komorą otwartą (wtedy tylko nawiewno-wywiewna nadciśnieniowa lub zrównoważona). Zastanów się teraz na spokojnie, co było łatwiej zrobić: zmienić lokalizację kotła, czy zmienić kominiarza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 18.05.2007 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2007 Mam kocioł z zamkniętą komorą spalania. (...) Dlatego pomyślałem, żeby od strony kotłowni kratkę zrobić wyżej i przekuwać się do garażu ze spadkiem tak, żeby już w garażu połączyć się z tym odcinkiem poziomym, który już mam zrobiony. Moim zdaniem dobrze pomyślałeś, skoro jest to jedyna możliwość. Warunek jest tylko taki: musisz dać wentylatorek typu łazienkowego, np. EDM załączany okresowo, dzięki czemu uzyskasz wentylację pomieszczenia. Skoro masz kocioł z zamkniętą komorą spalania, to nie ma problemu z zastosowaniem takiego wentylatorka. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 18.05.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2007 Moim zdaniem dobrze pomyślałeś, skoro jest to jedyna możliwość. Warunek jest tylko taki: musisz dać wentylatorek typu łazienkowego, np. EDM załączany okresowo, dzięki czemu uzyskasz wentylację pomieszczenia. Skoro masz kocioł z zamkniętą komorą spalania, to nie ma problemu z zastosowaniem takiego wentylatorka. Dzięki za odpowiedzi . A czy nie jest tak, że wentylacja ta jest konieczna ze względu na ew. nieszczelności inst. gazowej? Jeśli tak, to czy taki wentylatorek podczas załączania nie spowoduje małego "bum", gdyby faktycznie taka nieszczelność się pojawiła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 18.05.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2007 Nie spowoduje. Śmiało. Była kilka razy polemika na ten temat na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.