Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik


ms.

Recommended Posts

WW czyli Wielka Wykończeniówka niedługo

 

Preludium, wykonanie Darek solo - ułożył gres w pomieszczeniu gospodarczym. Wystartował równiutko, potem płytki zaczęły się rozchodzić. Na tym chyba zakończymy jego występy. Oczywiście będzie się udzielał w sekcji technicznej i sekcji wsparcia + różne prace za kulisami.

 

Ja głównie prace za kulisami. Na scenie tylko z wiadrem, szczotką i szmatą.

 

Ciąg dalszy - różne krótsze i dłuższe utwory wykonywane przez duety, tria i solowe popisy w bliżej nieokreślonym terminie.

 

:roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 320
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ms.

    321

Tylko wziąć łuk i się zastrzelić, znowu z powodu gazu.

 

Wykonawca ze strony gazowni od trzech miesięcy nie mógł wydobyć z gminy zgody na zrobienie wcinki. Powód - nie wiadomo do kogo należy droga.

 

I tak odsyłały faceta z gminy do Agencji Rynku Rolnego, z Agencji do gminy.

 

W końcu sprawę wyjaśniłam.

 

Beznadziejne uczucie - idę na współpracę z niekompetentą urzędniczką bo zależy mi na czasie. W tym momencie jestem trzy miesiące w plecy, a gdybym nic nie robiła byłabym w plecy do nie-wiadomo-kiedy.

 

:evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Gres w pomieszczeniu gospodarczym - ciąg dalszy

 

Tydzień temu wyjechaliśmy na weekend i prace w domu stanęły. Przez ostatnie dwa dni uczciwie pracowaliśmy i -

- docięte są wszytkie kawałki płytek przy ścianach,

- posmarowałam folią w płynie Izohanu "strefę mokrą" przy zlewie gospodarczym,

- przy podłodze przykleiłam taśmę uszczelniającą Sopro,

- Darek zagruntował ściany przed malowaniem,

- zafugowaliśmy tyle ile się dało (2 kg fugi wystarczyło na 2/3 powierzchni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś "wpadliśmy na chwilę" do TTW rozejrzeć się za kibelkami.

 

Reszta wyposażenia już dawno zamówiona, ale do wc jakos się nie przyłożyliśmy.

 

A że czas się zrobił najwyższy postanowiliśmy szybko coś wybrać. Baaardzo przypadł nam do gustu pewien model Villeroy&Boch.

 

I... porażka

 

Tylko na zamówienie. Czas oczekiwania 8 tygodni! :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jeden jesienny news - dopiero teraz uruchomiliśmy kominek.

 

Do tej pory nie było okazji z względu na upały. Już po pierwszym użyciu szlag trafił żółć cegły szamotowej, którą wyłożone jest palenisko. Szyba też zakopcona.

 

Nie ukrywam, że palimy drewnem z budowy. Innego w tej chwili nie mamy.

 

Ale co tam! Dajemy dopływ powietrza i ciąg w kominie na maksa. Fajnie jest!

 

I ciepło!

Edytowane przez ms.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_IGP8280_edited.JPG

 

Pomieszczenie gospodarcze, widok sprzed trzech tygodni. Od tamtej pory wiele nie przybyło - prace glazurnicze zatrzymaliśmy. Trzeba było szybko zająć się czymś innym.

 

Dziwna sprawa - wiemy, że mamy coś zrobić. Rozmawiamy o tym, wybieramy warianty, opcje, ale nic więcej. Dopiero w ostatnim momencie, najczęściej dzień przed wejściem fachowców zabieramy się do roboty.

 

I oczywiście z braku czassu ograniczamy się tylko do niezbędnego minimum. Zostawiając dokończenie na później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliżają się sufity z karton gipsów

 

Perpektywa zabudowy sufitów zmusiła nas do zainstalowania schodów strychowych i ekranu do slajdów.

 

Skrzynia od schodów pochłonęła masę czasu. Najpierw wypoziomiować, trochę przykręcić, założyć kliny, sprawdzić przekątne. Jak już wszystko niby pasowało okazało się, że klapa nie chce się zamknąć.

 

Trzeba było poluzować śruby i jeszcze raz pozycjonować.

 

Z ekranem Darkowi poszło szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z panem Januszem trochę się mijamy. Kiedy przyjeżdżamy po pracy, jego już nie ma. Ale zostawia po sobie ślady działalności.

 

Przygotowałam mu dokładne plany, ze wszystkimi wymiarami. Dodatkowo porozumiewam się z nim za pomocą gazetek ściennych - zdjęcia instalacji, wizualizacje, rysunki techniczne.

 

Niespodzianka - on to czyta!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Janusz i spółka zainstalował już wszystkie sufity. Teraz będzie robił czaru-maru, czyli zaklejał szczeliny, kładł masę szpachlową i zacierał gipsem.

 

Zamówiliśmy pozostałe drzwi wewnętrzne (bo jedne już wcześniej obstalowaliśmy u p. Teresy). Gotowce z Porty.

 

Przyjechały też parapety - granit Yellow Rock. Rock jak najbardziej, Yellow niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salon. Miejsce na jadalnię wizualnie wydzielimy innym kolorem płytek na podłodze i obniżonym sufitem.

 

 

Reszta salonu ma tylko gzymsy przy ścianach. Tam ukryją się flexy reku i ekran do przezroczy (na ścianie z kominkiem).

 

Jadalnia - rusztowanie na moment przed przykręceniem płyt.

Edytowane przez ms.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie to tylko wizualizacja

 

 

 

Jak dobrze pójdzie tak będzie wyglądała nasza kuchnia. Meble już gotowe, czekają. Nie mamy jeszcze AGD. Ciągle mamy w planie rundkę po sklepach. Rudnkę w internecie zrobiłam i mam pewne typy.

 

Planowaliśmy zlewozmywak pod oknem i jedno skrzydło specjalnie zrobiliśmy jako fix.

Edytowane przez ms.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisaliśmy umowę na dostawę gazu, tzn. gazownia ma dostarczać, my zobowiązujemy się do odbioru.

 

Do przysłowiowego odkręcenia kurka minie jeszcze parę tygodni.

 

Do gazu droga jest długa, kręta i najeżona obostrzeniami. Znoszę wszystko, choć czasem tracę cierpliwość.

Z drugiej strony, w szkole średniej mialam w klasie koleżankę, której rodzina procesowała się wiele lat z gazownią, bo z powodu zaniedbań tej ostatniej wyleciał w powietrze ich nowo wybudowany dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Janusz skończył sufity. Teraz czas na gładź.

 

Stanowczo nie należy do osób pracujących po 10 godzin na dobę. Na budowie widujemy tylko efekty jego działań. Powoli, ale codziennie przybywa.

 

Jak pisałam porozumiewamy się z nim za pomocą gazetek ściennych, a szczegóły uzgadniamy telefonicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...