ms. 25.08.2008 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 WW czyli Wielka Wykończeniówka niedługo Preludium, wykonanie Darek solo - ułożył gres w pomieszczeniu gospodarczym. Wystartował równiutko, potem płytki zaczęły się rozchodzić. Na tym chyba zakończymy jego występy. Oczywiście będzie się udzielał w sekcji technicznej i sekcji wsparcia + różne prace za kulisami. Ja głównie prace za kulisami. Na scenie tylko z wiadrem, szczotką i szmatą. Ciąg dalszy - różne krótsze i dłuższe utwory wykonywane przez duety, tria i solowe popisy w bliżej nieokreślonym terminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 26.08.2008 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Tylko wziąć łuk i się zastrzelić, znowu z powodu gazu. Wykonawca ze strony gazowni od trzech miesięcy nie mógł wydobyć z gminy zgody na zrobienie wcinki. Powód - nie wiadomo do kogo należy droga. I tak odsyłały faceta z gminy do Agencji Rynku Rolnego, z Agencji do gminy. W końcu sprawę wyjaśniłam. Beznadziejne uczucie - idę na współpracę z niekompetentą urzędniczką bo zależy mi na czasie. W tym momencie jestem trzy miesiące w plecy, a gdybym nic nie robiła byłabym w plecy do nie-wiadomo-kiedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.09.2008 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Gres w pomieszczeniu gospodarczym - ciąg dalszy Tydzień temu wyjechaliśmy na weekend i prace w domu stanęły. Przez ostatnie dwa dni uczciwie pracowaliśmy i -- docięte są wszytkie kawałki płytek przy ścianach,- posmarowałam folią w płynie Izohanu "strefę mokrą" przy zlewie gospodarczym,- przy podłodze przykleiłam taśmę uszczelniającą Sopro,- Darek zagruntował ściany przed malowaniem,- zafugowaliśmy tyle ile się dało (2 kg fugi wystarczyło na 2/3 powierzchni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 11.09.2008 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Podobno dziś wykonawca gazowni zrobił mi przyłącze gazu. Piszę "podobno" bo news był przez telefon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.09.2008 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Potwierdzam, przyłącze zrobione. Następny etap: odkręcenie kurka, tak za mniej więcej dwa miesiące. Albo dłużej, albo krócej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.09.2008 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Dziś "wpadliśmy na chwilę" do TTW rozejrzeć się za kibelkami. Reszta wyposażenia już dawno zamówiona, ale do wc jakos się nie przyłożyliśmy. A że czas się zrobił najwyższy postanowiliśmy szybko coś wybrać. Baaardzo przypadł nam do gustu pewien model Villeroy&Boch. I... porażka Tylko na zamówienie. Czas oczekiwania 8 tygodni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 19.09.2008 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 (edytowane) I jeszcze jeden jesienny news - dopiero teraz uruchomiliśmy kominek. Do tej pory nie było okazji z względu na upały. Już po pierwszym użyciu szlag trafił żółć cegły szamotowej, którą wyłożone jest palenisko. Szyba też zakopcona. Nie ukrywam, że palimy drewnem z budowy. Innego w tej chwili nie mamy. Ale co tam! Dajemy dopływ powietrza i ciąg w kominie na maksa. Fajnie jest! I ciepło! Edytowane 13 Czerwca 2010 przez ms. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 28.09.2008 07:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2008 http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_IGP8280_edited.JPG Pomieszczenie gospodarcze, widok sprzed trzech tygodni. Od tamtej pory wiele nie przybyło - prace glazurnicze zatrzymaliśmy. Trzeba było szybko zająć się czymś innym. Dziwna sprawa - wiemy, że mamy coś zrobić. Rozmawiamy o tym, wybieramy warianty, opcje, ale nic więcej. Dopiero w ostatnim momencie, najczęściej dzień przed wejściem fachowców zabieramy się do roboty. I oczywiście z braku czassu ograniczamy się tylko do niezbędnego minimum. Zostawiając dokończenie na później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 29.09.2008 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Zbliżają się sufity z karton gipsów Perpektywa zabudowy sufitów zmusiła nas do zainstalowania schodów strychowych i ekranu do slajdów. Skrzynia od schodów pochłonęła masę czasu. Najpierw wypoziomiować, trochę przykręcić, założyć kliny, sprawdzić przekątne. Jak już wszystko niby pasowało okazało się, że klapa nie chce się zamknąć. Trzeba było poluzować śruby i jeszcze raz pozycjonować. Z ekranem Darkowi poszło szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 29.09.2008 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Zamówiliśmy parapety wewnętrzne. Granit, Yellow Rock.Na ul. Kleszczowej - bo blisko nas i było czynne w sobotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 01.10.2008 06:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Z panem Januszem trochę się mijamy. Kiedy przyjeżdżamy po pracy, jego już nie ma. Ale zostawia po sobie ślady działalności. Przygotowałam mu dokładne plany, ze wszystkimi wymiarami. Dodatkowo porozumiewam się z nim za pomocą gazetek ściennych - zdjęcia instalacji, wizualizacje, rysunki techniczne. Niespodzianka - on to czyta! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 01.10.2008 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Przewody w ścianie mają niezwykłą siłę przyciągania. Wczoraj sama wyznaczyłam Darkowi miejsce do wiercenia - w samym środku wiązki przewodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.10.2008 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Pan Janusz i spółka zainstalował już wszystkie sufity. Teraz będzie robił czaru-maru, czyli zaklejał szczeliny, kładł masę szpachlową i zacierał gipsem. Zamówiliśmy pozostałe drzwi wewnętrzne (bo jedne już wcześniej obstalowaliśmy u p. Teresy). Gotowce z Porty. Przyjechały też parapety - granit Yellow Rock. Rock jak najbardziej, Yellow niekoniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.10.2008 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 (edytowane) Salon. Miejsce na jadalnię wizualnie wydzielimy innym kolorem płytek na podłodze i obniżonym sufitem. Reszta salonu ma tylko gzymsy przy ścianach. Tam ukryją się flexy reku i ekran do przezroczy (na ścianie z kominkiem). Jadalnia - rusztowanie na moment przed przykręceniem płyt. Edytowane 13 Czerwca 2010 przez ms. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.10.2008 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 (edytowane) Spokojnie to tylko wizualizacja Jak dobrze pójdzie tak będzie wyglądała nasza kuchnia. Meble już gotowe, czekają. Nie mamy jeszcze AGD. Ciągle mamy w planie rundkę po sklepach. Rudnkę w internecie zrobiłam i mam pewne typy. Planowaliśmy zlewozmywak pod oknem i jedno skrzydło specjalnie zrobiliśmy jako fix. Edytowane 13 Czerwca 2010 przez ms. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.10.2008 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Wczoraj serwer forum był chyba przeciążony. Komputer mielił zdjęcia i mielił. Zrezygnowana zerwałam sesję i dziś rano zobaczyłam, że czery razy wstawiły się zdjęcia z salonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 13.10.2008 10:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 Nie mogła sobie odmówić - to pewnie bedzie mój 2800 post. Z tym postem przejdę do innego magicznego kręgu użytkowników. Ja przy komputerze a chałupa rozgrzebana. Marta, zajmij się czymś pożytecznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 14.10.2008 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2008 Podpisaliśmy umowę na dostawę gazu, tzn. gazownia ma dostarczać, my zobowiązujemy się do odbioru. Do przysłowiowego odkręcenia kurka minie jeszcze parę tygodni. Do gazu droga jest długa, kręta i najeżona obostrzeniami. Znoszę wszystko, choć czasem tracę cierpliwość.Z drugiej strony, w szkole średniej mialam w klasie koleżankę, której rodzina procesowała się wiele lat z gazownią, bo z powodu zaniedbań tej ostatniej wyleciał w powietrze ich nowo wybudowany dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 15.10.2008 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2008 Pan Janusz skończył sufity. Teraz czas na gładź. Stanowczo nie należy do osób pracujących po 10 godzin na dobę. Na budowie widujemy tylko efekty jego działań. Powoli, ale codziennie przybywa. Jak pisałam porozumiewamy się z nim za pomocą gazetek ściennych, a szczegóły uzgadniamy telefonicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 21.10.2008 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Dziś zadzwonił do mnie przemiły pan z gazowni i... ten dzień będzie w czwartek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.