Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik


ms.

Recommended Posts

Wykombinowaliśmy, że kupimy panele z wierzchnią warstwą fornirowaną nie laminowaną.

 

Byliśmy w Komforcie wiele razy, sprawdzaliśmy wzory, grubości, podkłady, ale nigdy nie zadaliśmy kluczowego pytania o DOSTĘPNOŚĆ.

 

Od wczoraj wiemy: NA ZAMÓWIENIE U PRODUCENTA, CZAS OCZEKIWANIA 4 TYGODNIE!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 320
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ms.

    321

Poniedziałek - dużo się działo.

 

Poniedziałek zaczął się wcześnie - na siódmą rano byliśmy umówieni z kominiarzem. Kiedy przyjechaliśmy już czekał na nas pod domem. Sprawdził wiatraczkiem sprawność kanałów wentylacyjnych. Wytknął, że gniazdka w kotłowni nie są hermetyczne i kratka wywiewna niepotrzebnie ma siateczkę.

 

Napisał protokół, zainkasował 270,- zł.

 

Potem jednocześnie przyjechał Elmar i drzwi wewnętrzne Porty.

Dwóch młodziutkich chudziutkich elmarówców w transicie - a mieli założyć tylko plombę na podlicznik wody.

 

Za to osobówka przywiozła czworo drzwi i trzech montażystów wagi średniej.

 

Lekko po nich zjawił się też pan Janusz z Olafem.

I jak się okazało to był ich ostatni dzień u nas. Sprawnie zainstalowali umywalkę i kabinę prysznicową. Potem tylko przelecieli po domu robiąc poprawki - tu dofugować, tam zaakrylować a ówdzie zasilikonować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już mapę od geodety.

 

Kolejna rzecz w czasie budowy, o której wszyscy mówią a nikt nie powie jak to wygląda. Tym razem oprócz zaktualizowania na mapie 1:1000 przyłączy (woda i gaz były inwentaryzowane oddzielnie) dodany jest arkusz z wykazem zmian gruntowych, kolejny wypis z rejestru gruntów i karta budynku.

 

Przytomny geodeta poprawił po poprzedniku krzywo wrysowany zarys budynku.

Cała robota trwała 2,5 miesiąca i kosztowała jedynie 850,- zł.

Jak dorobię się ogrodzenia i podjazdu - kolejna wizyta geodety, tym razem na aktualizację, po stawkach promocyjnych. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa twarz kierbuda

 

Zawsze pisałam, że nasz kierbud budowie nie szkodził ale też i nie pomagał. Dochodzimy do finału i akurat jest moment na ruch z jego strony.

 

I co? I ciężko!

Nasza budowa jest naszą pierwszą budową. On przerobił ich dziesiątki, jak nie setki. Delikatnie mówiąc trudno nam się z nim dogadać. Szybko traci cierpliwość i gwałtownie spada jego komunikatywność w momencie, kiedy jest najbardziej potrzebna.

 

Ale my się nie zrażamy.

Wytrzymaliśmy już tyle i kierbud nas nie złamie, co najwyżej krwi napsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na linii kierbud - my nastąpiła poprawa.

 

Jest jedno zacięcie, które z marnym skutkiem staramy się wyjaśnić.

Chodzi o skrzynkę prądową w granicy działki. Nie mamy na nią odbioru, bo była postawiona prawie dziesięć lat temu. W ZEW-T chyba nie ma protokołu na ten kawałek linii, bo wtedy obowiązywały inne przepisy.

 

I tak miotamy się między stanowiskiem ZEW-T a wymaganiami PINB. Dodam, że żadna ze stron nie chce ustąpić.

:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/budka.JPG

 

Wyrwaliśmy się z błogiego nicnierobienia. Najpierw małe porządki - ciąg dalszy piłowania drewna i jego relokacja.

 

Stwierdziliśmy też, że czas oczyścić budkę dla ptaków. Darek wszedł na drzewo i zdjął przednią ściankę. To co zobaczyliśmy przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Myślałam, że w środku będzie jedno gniazdko uwite na samym dnie budki.

 

Tymczasem trawy i patyczków było niemalże po brzegi. Ptaki budowały gniazda piętrowo - było ich co najmniej dwa. W ostatnim, najbliżej otworu wlotowego zostały dwa jajeczka - białe i brązowe. Obawiam się, że rodziców "załatwiły" koty, które swego czasu kręciły się koło naszych sosen. :cry:

 

Budka po oczyszczeniu powędrowała na drzewo - tym razem wyżej, tak by kotom było niewygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziś, dzięki uprzejmości sąsiada, pobraliśmy lekcję przycinania jabłonek.

 

Mamy na stanie jedną dziką jabłonkę i dwie młodziutkie posadzone przez Darka. Starą musimy mocno przetrzebić, żeby rodziła większe owoce, a nie dużo drobnicy.

 

Młodymi - jak się okazało trochę zaniedbanymi - też trzeba się zająć. Podsypać lepszej ziemi, porządnie opalikować, a dolne gałęzie poodginać.

 

W ciągu dnia mieliśmy zajrzała Komarek z rodziną. Tak nas zmobilizowali, że raz-dwa pomalowaliśmy gabinet, na sypialnię zabrakło farby.

 

Uwaga techniczna: przy sztucznym świetle jasnymi kolorami maluje się fatalnie. Nakładana warstwa nie odróżnia się od podłoża. Nie widać czy farba równo kryje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inspiration

 

W sklepach wybór farb i kolorów bardzo duży. My poszliśmy w Duluxa. Źle czy dobrze - nie wiem.

Kuchnia, wiatrołap, sufit w łazience - kolor jaśmin z serii "Kuchnia - łazienka" (dwie puszki 2,5 l)

Pokoje i korytarzyk - blanc d'amande (cztery puszki po 2,5 l po 64,5 zł).

Salon i reszta - seria "kolory świata" jasny beż. Jeszcze nie wiemy ile pójdzie.

 

Z serii Inspiration jestem zadowolona - ładnie kryje dając satynową powierzchnię. Ku naszemu zdziwieniu dostępna jest tylko w sklepach Leroy. W dodatku migdałowa biel podoba się chyba wszystkim, bo kupiliśmy ostatnie puszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokoje pomalowane, teraz panele

 

Podłoga w sypialni ułożona. Został jeszcze drugi pokój.

Panele Linea fornirowane Dąb City mat. montowane "na klik".

 

Nie wiem jak sprawdzą się w użytkowaniu, ale układa się wspaniale. Elementy trzymają wymiary, wszystko idealnie dopasowane. Podłoga głucho "dudni", jak przy panelach, ale tu cudów nie oczekiwałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, pomaliwaliśmy

 

Tydzień urlopu z głowy, ale kawał roboty zrobiony. Pomaliwaliśmy cały salon z przyległościami.

Jasny beż Duluxa okazał się trochę ciemniejszym beżem. Trudno, przyzwyczaimy się. Poszło dokładnie 10 l farby.

 

Sufity i zabudowa kominka zostały białe. Ściana przy kominku była biała od początku i postanowiliśmy tego nie zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...