magda72 23.01.2007 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 A no właśnie zgadzam się. Nagadałam się tylko troszeczkę i nic dobrego to nie przyniosło-obiad mi wykipiał Co tam M1 przy moim chorym dziecku. Brakiem kafli na podłogę( wciąż nie mogą odnaleźć drogi do Polski). Źle postawioną zabudową w łazience. Brakiem pieniędzy- kolejnej transzy z banku. Co mi tam M1 Magda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 23.01.2007 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 a mnie interesują jej wnętrza.... chętnie pooglądam........ Wiecie co , to bezczelność własnie przeczytałam ten wątek na gazecie , Ja też bym chętnie zobaczyła jej dom/mieszkanie Pozdrawiam serdecznie , KasiaR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 23.01.2007 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Kasja nie nerwujsja.Pewnie nie będzie nam to dane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margie 23.01.2007 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 az mi sie slabo robi.. kto wam takich glupot nagadal ze projektant jest jedynie od tego, zeby komus projektowac jedynie wg najnowszych trendow?! Albo jedynie wg wlasnego gustu?! Taki projektant to dupa nie projektant!!! Projektant jest od tego, zeby biorac pod uwage gust wlasciciela, jego preferencje kolorystyczne, ograniczenia architektoniczne, lokalowe i finansowe zaproponowac takie rozwiazanie,ktore polaczy w sobie wszystkie te cele: czyli: jak ladnie,gustownie, zgodnie z wola wlasciciela, wygodnie i ergonomicznie, a przy tym wszytskim za mozliwie najnizsze srodki zaprojektowac wnetrze, ktore bedzie cieszyc!!! Kazdy projektant bierze na siebie ryzyko, ze bedzie pzrerabiac projekt kilka razy, az do osiagniecia zadowolenia... Ja ostatnio robilam projekt mieszkania do totalnego remontu- zaproponowalam 3 koncepcje uprzednio uwaznie wysluchawszy wlascicieli i biorac pod uwage ich potrzeby, pragnienia, mozliwosci lokalu wymyslilam.... I co? Z 3 wersji podobaja sie 2 i nie moga sie zdecydowac, ktora ladniejsza!!! I tu moja rola sprowadza sie do tego, zeby im uswiadomic, z czym sie kazda wersa wiaze, jakie niesie organiczenia i zmiany, jakiebeda kosztyi co mozna osiagnac a z czego beda musieli zrezygnowac. I tak powinien pracowac projektant. Gdyby choc 10% z was skorzystaloz projektanta, recze, ze udaloby sie w 99% uzyskac znacznie ciekawsze wnetrze. A o tym wysmiewaniu: przyganial kociol garnkowi: sami wykonaliscie terazdokaldnie to samo:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 23.01.2007 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 margie ale czemu generalizujesz? pokaż te projekty :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 23.01.2007 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Naprawdę próbowaliśmy skorzystać z usług projektanta wnętrz. Udało mu się przenieść na papier wszystko to, co mu powiedzieliśmy. Nic od siebie! Od tamtej pory wszystko planowaliśmy sami (a głównie moja lepsza połówka). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margie 23.01.2007 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 margie ale czemu generalizujesz? pokaż te projekty :> jakie projekty???? Musialabym poprosic o zgode wlascicielke, to teraz jej wlasnosc ( juz zaplacone:) I nie generalizuje.... tylko widze co sie dzieje.... piszecie, ze brak kasy, brak czasu, z ema byc cieplo i przytulnie a beton to fe. Nikt wam nie kaze mieszkac w betonie w minimalistycznych wnetrzach, a cieple wnetrze to nie oznancza pomaranczowego i zltego koloru. Sztuka jest tak zestawic kolory, aby ze soba wspolgraly a dawaly poczucie ciepla. Projektant nie ejst znowu tak drogi, czasami warto odzalowac pare tysiaczkow zeby z gotowca, bo w 90% poslugujecie sie gotowymi projektami zeby w zamian uzyskac naprawde imponujace wnetrze.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Czarna Mańka 23.01.2007 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Czytam Wasze forum i czytam "Wnętrza Mieszkań" na GW. I zauważyłam że mylicie fora. M1 pisze głównie na tzw. "Wnętrznościach"- forum prywatnym. Na "Wnętrza mieszkań" wchodzi głównie w celu zrobienia rozróby, albo przywalenia komuś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalina03 23.01.2007 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Kiedyś często zaglądałam na Forum wnętrza, teraz nie mam na to czasu.Poza tym dużo tam się zmieniło. M1 często pisała - raz krytykowała, innym razem dała jakąś radę. Ale jakoś nie pamiętam żebym mogła obejrzeć jej mieszkanie - chyba że pokazała, jak już nie bywałam na tamtym forum- a bardzo mnie to interesowało. Inne panie np.margie , które udzielały rad pokazywały swoje chatki i dla mnie ważne to było, bo widziałam na podstawie ich mieszkań czy znają się czy nie. Dla mnie równiez nie każdy styl odpowiada ale nie potrafiłabym śmiać się z tego. Po prostu nie zabieram głosu jeśli mi się nie podoba. Niektórzy mogliby robić tak samo. Atmosfera byłaby wtedy przyjaźniejsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 23.01.2007 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Mnie tez się niektóre wnętrza podobają, niektóre nie a niektóre całkiem nie, ale to nie powód żeby sie z nich smiac.A co do projektanta....- i tak i nie - to zależy czy się trafi na dobrego- rzeczwiście wydanie paru tysiączków na kogos kto przerysuje to co sam sobie wymyślasz nie jest najllepszym wyjsciem. Natomiast jak ktos ma pomysły to super....a co do autorki tych postów na tamtym forum.....no cóż - chronicznie nie lubię ludzi, którzy wysmiewają się z innych....mnie sie to nie podobało..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margie 23.01.2007 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Naprawdę próbowaliśmy skorzystać z usług projektanta wnętrz. Udało mu się przenieść na papier wszystko to, co mu powiedzieliśmy. Nic od siebie! Od tamtej pory wszystko planowaliśmy sami (a głównie moja lepsza połówka). No coz, mieliscie pecha..... ja za to amm szczescie ostatnio poprawiac spaprana robote projektanta... Jedna uwaga: architekci glownie zajmuja sie budynkiem, rzadko ktory siedzi we wnetrzach. Stad czesto zapedy do aranzacji czysto architektonicznych, operujacych bryla, forma, a nie kolorem, tkanina, materialem... Projektanci wywodza sie glownie z uczelni plastycznych i czesto tez robia tak duzo tak identycznych wnetrz ze sa malo tworczy. Z drugiej strony, zcasami trafia sie tak uparty klient, z enie sposob wytlumaczyc, ze zrobienie czegos inaczej da lepszy efekt. \Moze to kwestia umiejetnosci perswazji... Mnie sie osttanio udalo przekonac klienta ze niekoniecznie kafelkowanie pod sufit da znakomity efekt w malej lazience i co najsmieszniejsze, argumentem okazaly sie..... koszty:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pandora76 23.01.2007 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Owa M1 to żona na utrzymaniu męża aktualnie równiez bez pracy. Niedoszła padagog . Chetnie zatrudnia Oksany z Ukrainy, mieszka w mieszkaniu gdzie króluje stara boazeria i wstydzi się przyznac że to jej mieszkanie. Kazdy jej post zaczyna sie od słów " nie podoba mi się". Wielokrotnie banowana na forum gazety wnetrza mieszkań. Nie ma się czym przejmować, mały obleśny płaz który całe zycie poswięca na brylowaniu w sieci utwierdzając się w przekonaniu że inni to większe niż ona dno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magda72 23.01.2007 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 margie nie mamy aż tak bogatego społeczeństwa żeby sobie, pomimo szczerych chęci, projektantów fundować. Oczywiście, że tobie wydaje się to konieczne, bo akurat ten zawód wykonujesz i musisz z czegoś żyć. Ja też uważam, że dzieci powinny chodzić po lekcjach na zajęcia dodatkowe, a jeśli któreś ma słuch, to powinno grać na fortepianie . Czy jestem zadufana i uważam, że mogę wykonywać pracę innych- nie, ale urządzanie MOICH WNĘTRZ jest dla mnie ogromną radością, frajdą i nie oddałabym tego nikomu. Z tym położeniem betonu na ściany holu, to przesadziłam, ale specjalnie nie żeby krytykować projektantów jako takich lecz żeby podkreślić wygórowane wymagania magdy1. Oczywiście,że jesteśmy świadomi niedoskonałości naszych wnętrz, ale najczęściej jest to kompromis wpisany od początku w i tak olbrzymie wydatki. Zareagowaliśmy ostro, no cóż agresja rodzi agresję, nie jest to powód do dumy, to fakt Magda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KozAnka 23.01.2007 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Ja też bym chętnie zobaczyła jej dom/mieszkanie Znalazlam cos takiego http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,47248714,47248714.html Fakt faktem, pani Magda swojego mieszkania nie pokazala, ale kafelkami chciala sie pochwalic (sama tak napisala). Taka nasza ludzka natura. (Inaczej nie byloby Galerii zdjec domow Forumowiczow. ) Na koncu napisala najwazniejsze: "możecie krytykować i tak mi się podobają" I tu ma racje. Pokazujac swoje domy na forum kazdy musi sie liczyc z tym, ze nie wszystkim beda sie one podobac, ale najwazniejsze to NIE PRZEJMOWAC SIE KRYTYKA. Tamto forum jest bardziej anonimowe, dlatego ludzie wypisuja co im slina na jezyk przyniesie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 23.01.2007 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 I nie zawsze trafi się na super projektanta, czasami trzeba zapłacić dla drugiego aby poprawił. Tylko skąd na to kasę? Nie wszyscy w Polsce zarabiają wystarczająco na samo przeżycie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdajeden 23.01.2007 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Szanowni Państwo Oburzeni, nie było moim zamiarem wywołanie burzy w szklance wody. dlatego też nie wypowiadałam sie na tym forum, licząc sie z tym, ze wiekszosc z was poczuje sie urazona tym, ze ktos obcy smiał tak bezpardonowo skrytykowac wasze ukochane domki, wróc, domy.nie miałam tez zamiaru (ani ja, ani nikt, kto sie wypowiadał na wnetrznosciach) wysmiewac sie z waszych domostw dla samego wysmiewania sie. zwrócice moze uwage, ze tak naprawde poza linkami i kilkoma komentarzami watek był mało aktywny. to wy dzis dopiero go zaktywowaliscie. i, w imieniu naszych pan moderatorek, pozwole sobie z tego miejsca podziekowac wam za to.nie jest prawdą, co sugerujecie tutaj, ze jestem projektantem wnetrz - pochlebia mi to, ale musze sprostowac - nie, nie jestem w zaden sposob zawodowo zwiazana z projektowaniem wnetrz.jakis czas temu (bedzie juz ze 2 lata najmniej) weszlam sobie na forum "wnetrza mieszkan" i od tego momentu rozpoczeła sie moja nieustająca edukacja wnetrzarska. to, co kiedys gdzies tliło sie w mojej głowie, znalazlo potwierdzenie w opiniach innych internautów i w zdjeciach pokazywanych tam wnetrz. a jest to spostrzezenie, ze niezaleznie od ilosci wydanych pieniedzy, niezaleznie od szerokosci geograficznej pod jaka zyjemy, niezaleznie od indywidualnych gustow, jesli bedziemy zachwywac pewne podstawowe kanony przy urzadzaniu naszych domow i mieszkan (co sie wiąze z pewna wiedzą zdobywana na biezaco) to mamy ogromne szanse stworzyc całkiem udane wnetrze, przy jednoczesnym zminimalizowaniu popełnianych błedów. a ze człowiek uczy sie całe zycie, to warto rowniez na temat wnetrzarstwa troszke wiedzy poczerpac, i niekoniecznie z kolorowych czasopism, bo to one najczesciej są własnie wykladnikiem sztampy i miernoty naszych domów i mieszkan. Jak juz pisałam na forum gazety, nie chciałam wypowiadac sie tutaj na temat OGOLNIE DOSTEPNYCH zdjec waszych domów, bo nie oczekujecie tu słow krytyki ani opinii dotyczacych ewentualnych zmian badz poprawek. wiec skoro nie oczekujecie, to po co was stresowac (bo zestresowaliscie sie, nieprawdaz?)forum wnetrznosci jest stworzone do zywej dyskusji, własnie na temat błedów popełnianych przez nas samych lub przez inne osoby. i taką dyskusje chciałam rozpocząc, dyskusje i chwile refleksji. bo jesli chociazby jedna osoba bo obejrzeniu sobie któregos z zalinkowanych zdjec, stwierdzi, ze wiok 122434 tryptyku z Allegro wiszacego na scianie cudzego domu, to juz az nadto, zeby kupowac go do siebie - to dla mnie jest to powod do ogromnej radosci - mimo, ze ta osoba nie musi wcale o tym gdziekolwiek pisac. radosc telepatyczna, moznaby rzec. kolejna sprawa, zauwazyliscie moze, ze nikt na tamtym forum nie krytykowal was jako ludzi (czego niestety nie mozna powiedziec o osobach, reagujacych na moj watek), skrytykowane zostały wytwory waszych działan. a to cos zupełnie innego niz krytykowanie osoby.rozumiem, ze niektorzy z was bardzo sie uniesli, bo z krytyką spotkali sie po raz pierwszy w zyciu i nie do konca wiedzą 'z czym to sie je'. ale powinno sie próbowac powstrzymywac emocje i albo właczyc sie do merytorycznej dyskusji albo wyrazic swoja dezaprobate (moich dzialan a nie mojej osoby) i zamilknąć, wszak kulturalne z was osoby. i jeszcze ostatnia sprawa, wiem, ze nie jestem moze osobą, ktora powinna wam zwracac uwage na czystosc jezyka (sama nie dbam w internecie o interpunkcje), ale na litosc boską, jestescie podobno dorosłymi ludzmi - zacznijcie wypowiadac sie jak dorosli i unikajcie tych wszechobecnych ostatnio zdrobnień i "usłodzeń". przeciez normalni dorosli ludzie (nawet emocjonalnie zwiazani ze swoim domem) mogą napisac "mój dom", "moje meble", "pokój dziecka" "ładny" itp to juz oczywiscie uwaga nie zwiazana bezposrednio z krytyką wnetrz, ale takie opinie z mojej strony pojawiły sie wczoraj, wiec podtrzymuje zdanie - jestescie bardzo charakterystyczną społecznoscią, najczesciej wykształconych ludzi, w realnym zyciu najczesciej zachowujecie sie normalnie - skąd wiec nagle po zalogowaniu sie na forum ten wszechogarniający infantylizm? rozumiem i doceniam, ile pracy wlozyliscie w wybudowanie i wykonczenie swoich domów, ale ten wysiłek nie gwarantuje wam nieomylnosci. reasumując, własnie, zeby was nie urazic, nie pisalam tu. to raz, a dwa, to prawdziwa cnota krytyk sie nie boi (szczegolnie, ze swiadomie wystawiliscie owoc swojej pracy na widok publiczny)pozdrawiam i wiecej dystansu życzę (szczegolnie pani, która chciala wyciagac konsekwencje prawne) pa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pandora76 23.01.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Zgroza !!! Margie nie ma kierunkowego wykształcenia, namiętnie doradza na forum, wnetrza mieszkań. Ponieważ kilka osób za to ją pochwaliło postanowiła zostać projektantem wnętrz. Nie jestem gołosłowny oto jej nowo otwarta strona http://www.mast.msLUDZIE nie dajcie się zwariować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margie 23.01.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Owa M1 to żona na utrzymaniu męża aktualnie równiez bez pracy. Niedoszła padagog . Chetnie zatrudnia Oksany z Ukrainy, mieszka w mieszkaniu gdzie króluje stara boazeria i wstydzi się przyznac że to jej mieszkanie. Kazdy jej post zaczyna sie od słów " nie podoba mi się". Wielokrotnie banowana na forum gazety wnetrza mieszkań. Nie ma się czym przejmować, mały obleśny płaz który całe zycie poswięca na brylowaniu w sieci utwierdzając się w przekonaniu że inni to większe niż ona dno. pandora76, co ty za bzdury wypisujesz?! Znam magdejeden osobiscie, nie ejst na utrzymaniu meza, nie zatrudnia zadnej Oksany, dom, w ktorym mieszka nie jest jej i nie kazdy jej post zaczyna sie od slow nie podoba mi sie. Nt. bana sie nie wypowiadam, bo banowanie na wnetrzach nie jest efektemlamania netykiety, tylko zupelnie czym innym. A ze ty to pewnie barns albo bingo, to tez wiadomo:)) I najwiekszym dnem to ty jestes. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margie 23.01.2007 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 I nie zawsze trafi się na super projektanta, czasami trzeba zapłacić dla drugiego aby poprawił. Tylko skąd na to kasę? Nie wszyscy w Polsce zarabiają wystarczająco na samo przeżycie. jesli pierwszy scharznil to nie widze powodu, dla ktorego ma mu sie placic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margie 23.01.2007 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 margie nie mamy aż tak bogatego społeczeństwa żeby sobie, pomimo szczerych chęci, projektantów fundować. Oczywiście, że tobie wydaje się to konieczne, bo akurat ten zawód wykonujesz i musisz z czegoś żyć. Ja też uważam, że dzieci powinny chodzić po lekcjach na zajęcia dodatkowe, a jeśli któreś ma słuch, to powinno grać na fortepianie . Czy jestem zadufana i uważam, że mogę wykonywać pracę innych- nie, ale urządzanie MOICH WNĘTRZ jest dla mnie ogromną radością, frajdą i nie oddałabym tego nikomu. Z tym położeniem betonu na ściany holu, to przesadziłam, ale specjalnie nie żeby krytykować projektantów jako takich lecz żeby podkreślić wygórowane wymagania magdy1. Oczywiście,że jesteśmy świadomi niedoskonałości naszych wnętrz, ale najczęściej jest to kompromis wpisany od początku w i tak olbrzymie wydatki. Zareagowaliśmy ostro, no cóż agresja rodzi agresję, nie jest to powód do dumy, to fakt Magda To jest moj dodatkowy zawod. Ceny wcale nie sa takie wysokie: W Warszawie pomiedzy 100-200pln/m2 zaaranzowanej powierzchni, jesli w gre wchodzi projekt adaptacyjny. Za sama aranzacje okolo50-80/m2. Im wieksza powierzchnia, tym cena nizsza. Za dom okolo 200m2 mysle ze spokojnie mozna znalezc kogos kto ci za 5.000 to zrobi. I nikt cie nie zamierza pozbawiac tej radosci w wykanczaniu- mozesz podsuwac pomysly, wymyslac nowe rzeczy, ale masz kogos, kogo siemozesz poradzic:) I wtedy taka wspolpraca jest jeszcze tansza:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts