Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To ja sie dopisze ze jestem egoistyczna idiotka jak to okreslila JoShi :wink:

 

Nie toleruje "wiekszego czy regularnego" picia - obojetnie jakiego alkoholu :p

Lampka wina na imprezie, czy lampka wina do obiadu - przewaznie w lecie na tarasie mi nie przeszkadza... sama to lubie. Ale nie przejdzie u mnie ta lampka wina do kazdego obiadu, tak samo jak codzienne piwo po obiedzie :wink:

 

I obojetnie kto sobie co mysli, obojetnie czy regularne picie jednego piwa czy lampki wina jest dla jednego juz nalogiem a dla drugiego jeszcze nie .... dla mnie taka opcja poprostu odpada.

Powiem jeszcze ze wisi mi jak kilo kitu na agrawce, co moj malz o tym mysli :wink: od poczatku stawialam jasno sprawe i jezeli zgodzil sie na taki uklad to "wymagam" zeby sie do tego stosowal.

 

Dodam ze moj malz pracuje na rodzine tak jak ja, pomaga w domu, gotuje obiady itp co nie zwalnia Go od stosowania sie do powyzszego :lol:

 

A odwracajac sprawe o ktorej mowil Tomek_J ... jezeli moj partner bylby tak o mnie zazdrosny ze nie moglabym wychodzic z domu, tylko dlatego zeby Go nie urazic ... to sorry ja sie nie zgadzam :wink:

I tak jak moj malz mial wybor pojsc lub nie na "moj" uklad, tak ja mam tez ten wybor.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577842
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 405
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To ja sie dopisze ze jestem egoistyczna idiotka jak to okreslila JoShi :wink:

 

Nie toleruje "wiekszego czy regularnego" picia - obojetnie jakiego alkoholu :p

Lampka wina na imprezie, czy lampka wina do obiadu - przewaznie w lecie na tarasie mi nie przeszkadza... sama to lubie. Ale nie przejdzie u mnie ta lampka wina do kazdego obiadu, tak samo jak codzienne piwo po obiedzie :wink:

 

I obojetnie kto sobie co mysli, obojetnie czy regularne picie jednego piwa czy lampki wina jest dla jednego juz nalogiem a dla drugiego jeszcze nie .... dla mnie taka opcja poprostu odpada.

Powiem jeszcze ze wisi mi jak kilo kitu na agrawce, co moj malz o tym mysli :wink: od poczatku stawialam jasno sprawe i jezeli zgodzil sie na taki uklad to "wymagam" zeby sie do tego stosowal.

 

Dodam ze moj malz pracuje na rodzine tak jak ja, pomaga w domu, gotuje obiady itp co nie zwalnia Go od stosowania sie do powyzszego :lol:

 

A odwracajac sprawe o ktorej mowil Tomek_J ... jezeli moj partner bylby tak o mnie zazdrosny ze nie moglabym wychodzic z domu, tylko dlatego zeby Go nie urazic ... to sorry ja sie nie zgadzam :wink:

I tak jak moj malz mial wybor pojsc lub nie na "moj" uklad, tak ja mam tez ten wybor.

 

Zazdroszcze a co zrobic jak ktos tej kwestii nie okreslił w przedslubnym 'dogadaniu" i co teraz???? :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577852
Udostępnij na innych stronach

gawel, to jest juz bardzo ciezkie... dlatego ja wychodze z zalozenia ze trzeba duuuuuzo rozmawiac przed, bo po czy w trakcie jest juz strasznie trudno :-? A ze ja jestem leniwa z natury, to wolalam to zalatwic przed zeby pozniej nie miec "klopotu".

I oczywiscie trzymam sie tego jak lwica latami 8) na kazda niesubordynacje reaguje natychmiast i to dosc drastycznie :wink: ale ja mam za duzo innych zyciowych klodow ktorym obdarzyla mnie natura, bo stwierdzila ze najlepiej sobie z nimi poradze, to nie mam juz sily i czasu na inne "klopoty :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577900
Udostępnij na innych stronach

wiesz kazdy sie zmienia jezeli bedziesz jechala na mężu jak na starej kobyle to pójdzie sobie po prostu do "innej pani" za 20 lat a ty zostaniesz samotna i stara. sorry za szczerosc ale takich kobiet mialem kiedys ful w pracy siedzialy jakies osowiale i pily melise wiadrami. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577938
Udostępnij na innych stronach

wiesz kazdy sie zmienia jezeli bedziesz jechala na mężu jak na starej kobyle to pójdzie sobie po prostu do "innej pani" za 20 lat a ty zostaniesz samotna i stara. sorry za szczerosc ale takich kobiet mialem kiedys ful w pracy siedzialy jakies osowiale i pily melise wiadrami. :wink:

 

:o :o :o :o :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577952
Udostępnij na innych stronach

wiesz kazdy sie zmienia jezeli bedziesz jechala na mężu jak na starej kobyle to pójdzie sobie po prostu do "innej pani" za 20 lat a ty zostaniesz samotna i stara. sorry za szczerosc ale takich kobiet mialem kiedys ful w pracy siedzialy jakies osowiale i pily melise wiadrami. :wink:

 

:o :o :o :o :o

 

 

:o ?

 

wiem o tym ale nie chciałem byc taki dokładny :wink: :wink: :wink: wiesz krytyka i te sprawy...bojam sie ,bo i tak mam prze..... :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577980
Udostępnij na innych stronach

wiesz kazdy sie zmienia jezeli bedziesz jechala na mężu jak na starej kobyle to pójdzie sobie po prostu do "innej pani" za 20 lat a ty zostaniesz samotna i stara. sorry za szczerosc ale takich kobiet mialem kiedys ful w pracy siedzialy jakies osowiale i pily melise wiadrami. :wink:

 

gawel, usmialam sie ... dobre 8) ja wiem o tym i staram sie nie jezdzic jak na starej kobyle, a zreszta moj malz chyba na to by nie poszedl bo ma troche trudny charakterek, cos podobny do mojego :oops: ale mamy swoje priorytety i staramy sie trzymac tego tak wzgledem siebie jak i drugiej strony.... narazie jakos wychodzi :wink:

 

ps... stara to ja juz jestem, chociaz nie samotna i jak pojdzie za 20 lat to powiem trudno, bo przeciez ma prawo wyboru hihi chociaz watpie zeby jakas "inna pani" zechciala starszawego dziadka, no moze ta co pije melise wiadrami :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1577998
Udostępnij na innych stronach

wiesz kazdy sie zmienia jezeli bedziesz jechala na mężu jak na starej kobyle to pójdzie sobie po prostu do "innej pani" za 20 lat a ty zostaniesz samotna i stara. sorry za szczerosc ale takich kobiet mialem kiedys ful w pracy siedzialy jakies osowiale i pily melise wiadrami. :wink:

 

:o :o :o :o :o

 

 

:o ?

 

wiem o tym ale nie chciałem byc taki dokładny :wink: :wink: :wink: wiesz krytyka i te sprawy...bojam sie ,bo i tak mam prze..... :D

 

 

Uwierz mi ze ja ten problem dokładnie znam niestety z autopsji :cry: :cry: :cry: . i przyznaję racje paniom, ale tylko jesli chodzi o kwestie picia a nie o cołokształt. jak to mialo miejsce w ty poscie z reszta przepraszam moze za ostro sie wyrazilem :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578002
Udostępnij na innych stronach

:roll: .....wiadrami? melisę? :o

 

Na faceta który sobie za dużo poczyna jest jedno wyjście....ostateczne:

a mianowicie:

odstresowac się, pójść do fryzjera, kosmetyczki, kupić se fajny ciuch a następnie umówić się z koleżankami w lokaliku i świetnie bawić się całą noc.....oczywiście przed wyjściem bez wyrzutu grzecznie powiedzeć mężowi:

 

" mam dość tego co tu się dzieję, wychodzę żeby dobrze się bawić....jestem człowiekiem i mnie też się należy "

 

Kobieta żeby nie być zgorzkniałą pełną żalu babą musi czuć się wartościową sama dla siebie..... i mieć czas dla siebie..... dbać o siebie nie dla kogoś, ale dla siebie samej :wink: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578004
Udostępnij na innych stronach

wiesz kazdy sie zmienia jezeli bedziesz jechala na mężu jak na starej kobyle to pójdzie sobie po prostu do "innej pani" za 20 lat a ty zostaniesz samotna i stara. sorry za szczerosc ale takich kobiet mialem kiedys ful w pracy siedzialy jakies osowiale i pily melise wiadrami. :wink:

 

:o :o :o :o :o

 

 

:o ?

 

wiem o tym ale nie chciałem byc taki dokładny :wink: :wink: :wink: wiesz krytyka i te sprawy...bojam sie ,bo i tak mam prze..... :D

 

 

Uwierz mi ze ja ten problem dokładnie znam niestety z autopsji :cry: :cry: :cry: . i przyznaję racje paniom, ale tylko jesli chodzi o kwestie picia a nie o cołokształt. jak to mialo miejsce w ty poscie z reszta przepraszam moze za ostro sie wyrazilem :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578005
Udostępnij na innych stronach

Kurde,

jak czytam te teksty forumowych Pań to sie nie moge nadziwić jakie ja mam szczęście że mam taką żonkę :D :D :D :D :D

Moja żoneczka jest super...........

Ona też dobrze wie że ma superowego męża :wink:

 

zezo jak ja lubie takie słowa przed kolacja..... :wink: tylko nie wiem czy Ty taki małż czy Arnold w tej no ....miłosci.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578006
Udostępnij na innych stronach

:roll: .....wiadrami? melisę? :o

 

Na faceta który sobie za dużo poczyna jest jedno wyjście....ostateczne:

a mianowicie:

odstresowac się, pójść do fryzjera, kosmetyczki, kupić se fajny ciuch a następnie umówić się z koleżankami w lokaliku i świetnie bawić się całą noc.....oczywiście przed wyjściem bez wyrzutu grzecznie powiedzeć mężowi:

 

" mam dość tego co tu się dzieję, wychodzę żeby dobrze się bawić....jestem człowiekiem i mnie też się należy "

 

Kobieta żeby nie być zgorzkniałą pełną żalu babą musi czuć się wartościową sama dla siebie..... i mieć czas dla siebie..... dbać o siebie nie dla kogoś, ale dla siebie samej :wink: .

 

 

zgadzam sie z tym a najbardziej z tym kawalkiem o dbaniu o siebie przez kobiety AMEN!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578013
Udostępnij na innych stronach

:roll: .....wiadrami? melisę? :o

 

Na faceta który sobie za dużo poczyna jest jedno wyjście....ostateczne:

a mianowicie:

odstresowac się, pójść do fryzjera, kosmetyczki, kupić se fajny ciuch a następnie umówić się z koleżankami w lokaliku i świetnie bawić się całą noc.....oczywiście przed wyjściem bez wyrzutu grzecznie powiedzeć mężowi:

 

" mam dość tego co tu się dzieję, wychodzę żeby dobrze się bawić....jestem człowiekiem i mnie też się należy "

 

Kobieta żeby nie być zgorzkniałą pełną żalu babą musi czuć się wartościową sama dla siebie..... i mieć czas dla siebie..... dbać o siebie nie dla kogoś, ale dla siebie samej :wink: .

 

o mamuniu!!! aleee sie dagguleczko wpieniło,,, i niepotrzebnie.Wyluzzować proszę z tym wartościowaniem bo to sangwinikiem mi " śmierdzi".Czas dla siebie.............jasne tylko dla siebie.

Na faceta który sobie za dużo poczyna jest jedno wyjście....ostateczne:

a mianowicie:

odstresowac się, pójść do fryzjera, kosmetyczki, kupić se fajny ciuch a następnie umówić się z koleżankami w lokaliku i świetnie bawić się całą noc....

to jest prawda wypowiedziena z tych wku...rczepieczone ust? :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578047
Udostępnij na innych stronach

NS....no ale ja się wcale nie wpieniłam :o

Wychodzę z założenia że jeśli nikt się o człowieka nie troszczy to trzeba samemu się o siebie zatroszczyć :roll: .....kiedyś na terapii współuzależnieniowej tak mnie uczyli i mi zostało :lol: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578082
Udostępnij na innych stronach

NS....no ale ja się wcale nie wpieniłam :o

Wychodzę z założenia że jeśli nikt się o człowieka nie troszczy to trzeba samemu się o siebie zatroszczyć :roll: .....kiedyś na terapii współuzależnieniowej tak mnie uczyli i mi zostało :lol: .

 

To najpewniejsza metoda, ale taka synglizacja w społeczenstwie sie jakos nie przyjęła, kazdy powinien ufac chociaz troche sobie i innej osobie, bez tego to na prawde życie staje sie puste i nie do zniesienia. Wiem to bo dlugo w zyciu bylem zupelnie sam i na prawde mialem go serdecznie dosc :cry: . Do tego stopnia że mogłem je skonczyc :oops: . i zadna kosmetyczka ani impreza by tu nie pomogła nie stety. Ile mozna zyc tylko dla samego siebie???

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70267-czy-to-alkoholizm/page/15/#findComment-1578094
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...