niktspecjalny 25.01.2007 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 nie no, przegiąłeś....ns..... a co takiego panowie potrafią w łóżku zrobić po jednym piwie??? .....chyba tylko chuchnąc alkoholem....co uwierz mi.....dla kobiety nie jest przyjemne.....przynajmniej dla mnie nie..... zapach alkoholu z ust faceta mnie odrzuca ..... nie wiem jak u innych babek....może znowu jestem przewrażliwiona Przeprosiłem i nie krzycz na mnie bo sie zaczne jakac.To jest tylko przykład z życia jednego facia.Czy ty mnie dobrze zrozumiałaś?Właśnie nie pił tego jednego piwa przed i może dlatego był dupa w koju. A przewrażliwiona jesteś szczególnie z tym nie no, przegiąłeś..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.01.2007 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Sorki, ale nie bardzo rozumiem. bez urazy... jak będzisz babcia 65-letnią to zrozumiesz. skąd taki wniosek przeciez pisałem ,że facet jest zajefajny.Zaczynam mieć wrażenie, że facet od kobiety to wymaga, żeby była pachnąca, ponętna i w seksownej bieliźnie, a on hmm....cuchnący alkoholem, papierochami i nie ogolony- świetnie Czy ta interpretacja zawsze musi się sprowadzac do tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 25.01.2007 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Właśnie nie pił tego jednego piwa przed i może dlatego był pupa w koju. nieźle...czyli jak facet nie wypije to znaczy, że nie może?? Mój na szczęście może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.01.2007 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Właśnie nie pił tego jednego piwa przed i może dlatego był pupa w koju. nieźle...czyli jak facet nie wypije to znaczy, że nie może?? Mój na szczęście może to jest pytanie czy sam udzielasz sobie odp???. bo ja tego nie powiedzialem.Toooo jeeeest jeeedeeen przyyykłłład z zycia mojego kumpla. nieźle...czyli jak facet nie wypije to znaczy, że nie może?? . wniosek jest jeden.Ma inny problem niż sex z Toba w łóżku.To jest koncensus mój miedzy Toba i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof2 25.01.2007 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 NS- na szczęście nie mam tak w domu.....ale miałam kiedyś......pewnie dlatego jeszcze teraz tyle we mnie żalu i złości ... Teraz mam normalny dom .... ale tylko ja wiem ile mnie to kosztowało...... dlatego chcę tylko przekazać że zawsze się tak niewinnie zaczyna....nikt nie staje się alkoholikiem od razu....po wypiciu jednego piwa i nie musi stać się nim pijąc okazyjnie, ani nawet pijąc kilka razy w tygodniu przez jakiś czas.....nie musi.....ale może daggulka na ile taki test jest miarodajny, ze się nie jest alkoholikiem? Jeżeli popijam sobie różnie po 2 piwa dziennie ale bez problemu potrafę nie pić przez jakiś tam czas,majżc rózne alkohole w lodówce i nie myśleć o tym że tam są to chyba nie jest źle ze mną. I sam kontroluję się i zaczynam dostrzegać wzmożoną regularność popijania , nawet ostatnio sam zacząłem rozmowę z moją połówką by nie kupowała mi zawsze tego browarka codziennie. Owszem to miłe ale zawsze jak jest to i fajnie się otwiera. Tak mam już od dobryych 15 lat, bez zwiększania dawki. Ogólnie to popija się więcej zawsze na smutki i kłopoty i po to by zaszumiało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 25.01.2007 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 zapach alkoholu z ust faceta mnie odrzuca ..... nie wiem jak u innych babek....może znowu jestem przewrażliwiona Może nie koniecznie dowolnegoalkocholu, ale niechby mój coś próbował po piwku... Obrzydliwy, wstrętny chuch... a kysz.. Oświadczam Ci NS, że mój mąż jest wystarczająco sprawny i fantazyjny bez alkoholu... Ja w każdym razie na nudę i rutynę nie narzekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 25.01.2007 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 U mnie zawsze była wódka, jest i będzie, do tego skrzynka browca, jest i będzie i czy to jest powód, żeby nazywać mnie alkoholikiem ( nieraz bande zaliczyłem ze znajomomi) nie potrafię wyliczyć co mam w barku (dużo ) ale każdy ma jakieś obowiązki i wie...dziś mogę albo nie. Czemu inne nacje mają inaczej? Takie opowieści trochę mnie drażnią ( łapówki, flacha itp.), znikąd to się nie bierze. A tak na koniec pozdrawiam wszystkich abstynentów, którzy nigdy nic nie załatwili przez flachę, zwłaszcza tych budujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 25.01.2007 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 zapach alkoholu z ust faceta mnie odrzuca ..... nie wiem jak u innych babek....może znowu jestem przewrażliwiona Może nie koniecznie dowolnegoalkocholu, ale niechby mój coś próbował po piwku... Obrzydliwy, wstrętny chuch... a kysz.. Oświadczam Ci NS, że mój mąż jest wystarczająco sprawny i fantazyjny bez alkoholu... Ja w każdym razie na nudę i rutynę nie narzekam. Ja w kawalerce byłem wstydliwy ale żeby nie śmierdzieć, to było xlat temu, kupowałem gin..., do tej pory go lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 25.01.2007 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 daggulka na ile taki test jest miarodajny, ze się nie jest alkoholikiem? Jeżeli popijam sobie różnie po 2 piwa dziennie ale bez problemu potrafę nie pić przez jakiś tam czas,majżc rózne alkohole w lodówce i nie myśleć o tym że tam są to chyba nie jest źle ze mną. I sam kontroluję się i zaczynam dostrzegać wzmożoną regularność popijania , nawet ostatnio sam zacząłem rozmowę z moją połówką by nie kupowała mi zawsze tego browarka codziennie. No właśnie tu jest pies pogrzebany. Tu masz, przynajmniej tak piszesz, świadomość tego ile pijesz i nawet sam potrafisz zaprzestać. Gorzej jak taki mąż musi, bo... i nawet na prośbę żony, która ma jakieś obawy nie jest wstanie nawet na chwilę ustąpić i zrobić sobie przerwy. Ja właśnie na taki problem napotykam. Widzisz znaczącą różnicę ? Przecież ani mi, ani Agnieszce nie chodzi o to, żeby facetowi czegoś zabronić dla zasady. Jeśli o mnie chodzi (a pewnie wiele innych kobiet podziela moje zdanie), chciałabym, żeby mój mężczyzna przestał pić codziennie bo się najzwyczajniej w świecie boję. Boję się tego w co się to może przerodzić. Boję się jakie może pociągnąć konsekwencję. Boję się, że nie poradzę sobie z tym. Boje się, że nie poradzę sobie sama... Po prostu się boję. Więc skoro ja się boję, a mój mąż twierdzi, że nie ma problemu z alkoholem, to dlaczego do ciężkiej cholery nie może po prostu przestać pić tego jednego piwa codziennego na jakiś czas, żeby pomóc mi się tych obaw pozbyć ? Czego mu ubędzie ? Co straci ? Zyskać może bardzo wiele, bo chyba spokój żony to dużo, prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 25.01.2007 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Sami teoretycy, jak pragnę zdrowia. Od setek lat sprawdza się prawo: "Pij, pij - będziesz łatwiejsza, pij, pij - nie będziesz mógł (albo ci wyjdzie kiepsko)" a tu jakieś elaboraty o ułańskiej fantazji amantów po browarku. No chyba w oczach własnych! PS. zapach piwa da się wytrzymać ze szklanki, ale z faceta - nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 25.01.2007 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Sami teoretycy, jak pragnę zdrowia. Od setek lat sprawdza się prawo: "Pij, pij - będziesz łatwiejsza, pij, pij - nie będziesz mógł (albo ci wyjdzie kiepsko)" a tu jakieś elaboraty o ułańskiej fantazji amantów po browarku. No chyba w oczach własnych! PS. zapach piwa da się wytrzymać ze szklanki, ale z faceta - nie. teoria teorią a życie swoją drogą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 25.01.2007 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Sami teoretycy, jak pragnę zdrowia. Od setek lat sprawdza się prawo: "Pij, pij - będziesz łatwiejsza, pij, pij - nie będziesz mógł (albo ci wyjdzie kiepsko)" a tu jakieś elaboraty o ułańskiej fantazji amantów po browarku. No chyba w oczach własnych! PS. zapach piwa da się wytrzymać ze szklanki, ale z faceta - nie. teoria teorią a życie swoją drogą... A pytałeś o ocenę? No choćby skromniutki benchmarking? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 26.01.2007 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 zapach alkoholu z ust faceta mnie odrzuca ..... nie wiem jak u innych babek....może znowu jestem przewrażliwiona Może nie koniecznie dowolnegoalkocholu, ale niechby mój coś próbował po piwku... Obrzydliwy, wstrętny chuch... a kysz.. Oświadczam Ci NS, że mój mąż jest wystarczająco sprawny i fantazyjny bez alkoholu... Ja w każdym razie na nudę i rutynę nie narzekam. Twoje oswiadczenia są mi niepotrzebne, tylko nie bardzo rozumie o co ten cały raban?O jedno piwo i zapach z ust?Za chwile ktoś powie ,że śledziłam męża a on chłopina ukratkiem chodzi do "seks- szopy" i dziwnie zachowuje sie po tych afrodyzjakach.Jest taki bardziej skuteczny i siakoś tak ladnie "capi".Nie znacie swoich panow i ich ukrytych sposobów na różne słabości dnia codziennego.Ciekawi mnie czy zawsze zwracasz uwage na zapach z ust faceta....nawet tego obcego?A co powiesz jak psuje mu sie ząbek,albo ma problemy z zarzucaniem treści zełądkowej?Tylko zapach piwa i już. Oświadczam Ci NS, że mój mąż jest wystarczająco sprawny i fantazyjny bez alkoholu... Ja w każdym razie na nudę i rutynę nie narzekam.Następna jak pragne Boga!!!Poczytaj dokładnie co chcialem powiedziec a teza typu:mąż jest wystarczająco sprawny i fantazyjny bez alkoholu... do mnie nie przemawia.Coś Ci opowiem.W pierwszej swojej wypowiedzi dalem delikatnie do zrozumienia ,że autorka watku powinna zwrócić uwage na picie piwa bez powodu,bo o to przecież pytała(czy to jest alkoholizm?). [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzycielka74 26.01.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 ta postawa którą tu pokazujecie to totalna ignorancja i wyparcie ale zapomniałam.....przecież facetom należy sie piwko ....może nawet według niektórych codziennie..... no bo przecież faceci....no jakże oni mieliby pod pantoflem u żonki siedzieć....przecież im się należy..... a pijcie sobie na zdrowie..... zobaczymy za kilka latek....oczywiście życzę Waszym żonom (wam nie życzę bo wam to i tak wisi)....ale życzę waszym żonom żeby je nigdy nie spotkał ten problem....mąż alkoholik.... a Wam drodzy panowie życzę żony zołzy która zasadziłaby czasem co poniektórym kopa w dupę na opamietanie....męscy szowiniści....nalezy im się, cholera....a nam kobietom należy się mąż - partner, godny zaufania facet który nie jest obojętny na uczucia kobiety.... wiele rzeczy nam się nalezy ..... a nie mamy 1/5 z tego..... POPIERAM W 100% ! ! Często słyszę od facetów -jak się chłop urobi to przecież należy mu sie po pracy piwko czy dwa.Znajomy mówi że codziennie pije, oczywiscie nie widzi w tym nic złego. Mój mężuś także lubi sobie codziennie (no prawie codziennie) wypić jakiś mały alkocholik -winko wiśnióweczkę ,piwko.Może teraz trochę rzadziej ale swego czasu także sie bardzo martwiłam tym bardziej że teściu dużo popijał(dzięki wódce już nie żyje). Możecie sobie wyobrazić jak się boję ,więc próbowałm zawczasu rozmawiać,ale to nic nie daje ,mąż wie swoje i już ,powodowało to wielkie kłótnie. Narazie jest spokój owszem wypije sobie ale nie za dużo. Według mojego męża to powinnam się cieszyć że nie szlaja sie po knajpach ,tylko wypije sobie na zdrowie w domu(sam sobie robi wino) OCH CI FACECI ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 26.01.2007 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Marzycielka, to mamy to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 26.01.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Marzycielka, to mamy to samo I widzisz wszysto dobrze sie kończy.Nie jesteś sama na świecie ze swoim problemem.Chłopów swoich trza kochać nawet jakby po jednym piwku capiło im ubojnią,trza ich gonić jak se za dużo pociagają,raz do roku trza ich wysyłać do psychologa,nie trza im kupować piwka(sami se kupią),dbać o nich bo jakby ich niedaj Bóg zabrakło to padły by monopole i kulawo by było,gonić ich do roboty co by głupich pomysłów nie mieli i wreszcie mówić im zawsze ,że sa najlepsi w koju(to ich wzmacnia psychicznie). Pozdrawiam wszyskie Panie te które dbają i kochają swoich małż.(nawet po jednym piwku) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 26.01.2007 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 dbam i kocham tego mojego małża...ale te pifko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 26.01.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 dbam i kocham tego mojego małża...ale te pifko... madra z Ciebie kobitka coś wymyslisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 26.01.2007 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Ns....tu nie chodzi o jedno piwo dziennie i zapach z ust....tu chodzi o strach.....być może na dziś jest to tylko jedno piwo dziennie i zapach z ust.....za rok to już może być 5 piw i długi.......i o to chodzi kobietom....o lęk....pewnie nie myśla i robią z premedytacją....żeby mu na złośc zrobić..... kobiety patrzą w przyszłośc.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 26.01.2007 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 wymyślę, wymyślę.....przecież to chodzi o mojego mężusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.