Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Kero i syna


Gość Kero

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Kero

A jeszcze wczoraj myślałem, że jak będę wklejał te fotki to krzyknę sobie huuurrrrraaaa.

Dzisiaj jest inaczej - wklejem i krzyczę - a niech to krew zalejee!!

Ta pogoda nie odpuści?

Kupiłem wczoraj troszkę żwirku małe co nie co za 400 stówki z trransportem. Podobno jest tego 16t ale gdybym ja miał szacować okiem jak leży powiedziałbym 10 i koniec. No ale pewnie ten co wozi to wie.

To kolejny kroczuś w kierunku budowy domu tylko kto to widział by zimą wozić żwir?

http://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wywrotka1.jpg

http://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wywrotka2.jpg

http://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wywrotka3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Od wczoraj jesteśmy w posiadaniu fabryki prądu. Teraz będziemy przelewali benzynę przez zbiornik i u jego dołu będziemy łapali prąd.

Jutro mamy zamiar troszkę pokopać i spróbowac osadzić słupki narożne ogrodzenia ale to wszystko uwarunkowane jest od ilości wody jaka darmo z nieba leci - a człowiek narzeka, że coś jest za darmo.

Wieczorkiem oczywiście foteczkę wrzucimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

A oto nasza prywatna elektrownia. Co prawda nie jest to nabytek z górnej póki tego typu urządzeń ale mam nadzieję, że do budowy wystarczy. W końcu polskim Rometem też można było jeździć więc czemu nie tym?

http://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/agregat.jpg

Stosunkowo cicho pracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Pierwsze koty za płoty, zaczęliśmy stawiać płoty.

Niestety nie sprawiło to wielkiej radości zwłaszcza, że czeka nas mnóstwo pracy przez te polskie porąbane prawo przy samym grodzeniu.

Jakie prawo? Ano to kretyńskie co nakazało nam kupić tyle ziemi nie mniej albo wcale - mowa oczywiście o ziemi rolnej.

No ale jak miną prace i jak pierwszy mebelek wniesie się do domu to zapominy o tym zakichanym prawie - albo ktowie co nas jeszcze czeka?

PODATKI od gruntu i nieruchomości:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Niniejszym poczulismy wionę.

Niewiele jeszcze się dzieje widocznego bo zaledwie w dalszym ciągu wczoraj było malowanie słupków na ogrodzenie, dzisiaj będzie to samo.

Jutro po pracy trzy godziny przeznaczone na wkopywanie tychże.

Piątek wyjazd w teren organizacyjnie pod kątem więźby.

 

Sobota - wielki plan grodzenia i malowania słupków na zielono. Z pewnością nie dokończymy ogrodzenia bo musimy zostawić przejazd przez działkę na czas wykonywania przyłącza wodociągowego. Wówczas przekopiemy drogę zatem nie chcąc być zobligowanym do dokonywania idiotycznych uzgodnień w celu zamknięcia drogi (gruntowej drogi) sami udostępnimy działkę tak aby nikomu nie utrudnić przejazdu.

W polskich realiach nie wiadomo jak długo potrwać może przejęcie przez komunalkę wykonanego we własnym zakresie przyłącza wodociągowego. A do tego czasu wykop musi być odkryty.

Cała nadzieja we wiośnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Dzisiejszy plan nie został wypełniony w całości ponieważ swoją nieobecnością zawiódł był pomocnik.

Rekompensatą jest za to odebrany projekt przyłącza wodociągowego.

Zatem piątek i sobota jako się żekło tyle, że bez malowania na zielono, jest dużo do obsadzenia słupków więc malowanie odłożymy na po niedzieli.

W poniedziałek wycieczka do starostwa z projektem wodociągowym do zatwierdzenia. Mają miesiac czasu a ja mam zamiar wyrwać go najdalej za dwa tygodnie. Zobaczymy.

Tymczasem już drugi dzień czekałem dzisiaj na 1,4 tony cementu. Jutro kupuję z innego miejsca - nie trawię pustosłowia - nie ważne z czyich ust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

No i bardzo proszę - jak się firma szanuje to można.

O 8:30 wykonałem telefon a o 11:30 cement był już u mnie na miejscu. W dodatku bez specjalnych uprzejmości i rabatów taniej niż firma z jaką miałem współdziałać.

Zatem przestrzegam przed wchodzeniem w układy z firmą HIRSCH-POL.

Ich słowa znaczą tyle co wczorajszy wiatr, który mógł był wyrządzić szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Dzisiaj zaplanowaliśmy wkopywanie słupków do ogrodzenia. Niestety pogoda okazała się niełaskawa i od rana siąpi deszcz. Pomimo to syn pojechał już na działkę - nie będziemy się poddawali.

Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że pomocnika znowu nie będzie.

Niech zyle bezrobocie i przestepczość w Polsce. Jedno z drugim jest doskonale powiązane.

Po skończeniu swojej pracy zawodowej dołączę do syna i bedziemy nieustająco tworzyć swój majątek zamiast wyciągać łapy po cudze choćby w postaci zasiłków bez jakich znakomita częśćnarodu już nie potrafi funkcjonować bo zamiast pracować gniją w zadymionych norach.

I wcale nie sarkazm teraz przemawia przeze mnie lecz pogarda dla nierobów jakimi Polska stoi najmocniej w Europie.

 

Pozdrawiam budowniczych i życzę Wam i nam słońca:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

No i nadeszło długo oczekiwane - słońce i przyzwoita pogoda pozwolioły zagłębić pierwsze szpadle w celu wydłubania ksztatu ław w ziemi.

Nie udało się wiele bo zaledwie około 20mb z 95mb. Ale to było tylko dwie i pół godziny.

Niestety napotkaliśmy problem typu głazy. Jutro trzeba ściągnąć koparkę by wydobyła głaz z miejsca gdzie ma być ława właśnie. Nie da się tego uczynić ręcznie.

Marzeniam jest by koło weekendu zalać wykopy betonem ale to tylko marzenia, jak się nie uda to nie będziemy kotów darli. Jeszcze szmat życia przed nami.

Zaczyna być ciekawie bo coś się dzieje.

Pozdrawiam budowniczych i czytających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Drugi dzień a właściwie popołudnie spędzone na kopaniu ław przynioslo trochę więcej widocznych efektów.

Głaz wydobyty z ziemi został zanim jeszcze pojawił się inwestor na budowie - pan koparkowy zrobił to wcześniej. Oto dzira po głazie

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/dziura.jpg

a tu ponieżej sam zawalidziura

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/kamyki.jpg

Teraz zobaczymy to co widzieć chieliśmy czyli część ław a raczej wykopów pod ławy

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy2.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy3.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy4.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawa.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawa2.jpg

 

Ogrodzenie werszcie, oczywiście nie ukończone bo dopiero częściowo słupki osadzone ale już coś widać.

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/ogrodzenie.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/ogrodzenie2.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wjazd.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wyjazd.jpg

 

A to poniżej to składnik do betonu

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/zwir.jpg

 

No i koniec dnia nastawał, którego inwestor z góry wyglądał był

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/krzysiu.jpg

http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/krzysiu2.jpg

 

Dodatkowo jak ślepej kurze ziarno trafiło nam się ociupinkę gruzu dostarczonego bezpłatnie na budowę - gruzu do wypełnienia ubytków w ziemi, której będziemy potrzebowali dowieść.

Do zaczytania następnym razem.

Nie powiem co planujemy do soboty to może się uda.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Proszę o potwierdzenie czy widać fotki. Tak naprawdę to nie za bardzo poznaliśmy przyczynę co się z nimi działo. Część ludzi widziała część nie. Wysłaliśmy powtórnie (oczywiście syn) wszystkie fotki na serwer i podobno jest ok - oby.

Czasami odnoszę wrażenie, że serwer Muratora zaczyna niewyrabiać. Tutaj codziennie wypowiadają się tysiące ludzi, te wszystkie informacje są zapisywane i serwwer Muratora "puchnie" - tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Skoro problem jest z wyświetlaniem fotek to póki co nic nowego nie wrzucam bo nawet nie wiem czy są. Ale za to wiem, że prac wykonanych przybyło. Ławy wykopane, aktualnie montowane jest w nich zbrojenie. Przypuszcam - co tam przypuszczam - jutro będzie ukończone i w ponbiendziałek o godz. 9:00 ma pojawić się pierwsza gruszka betonu.

Niechby tako było bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Jest sobota, drugi dzień zbrojenia ław. Pogoda fatalna pada deszcz ale tej pracy przerwać nie możemy bo na poniedziałek ustawione jest ich zalewanie - musimy to wytrzymać. Ja to pół biedy bo bywam na budowie dorywczo ale najciężej ma syn z pomocnikiem.

Jednak pamiętam jak budowałem swój dom - takich dni było wiele i przeżyć da się je wszystkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Sobotnie 'wiązanie" zbrojenia upłynęło znośnie bo deszcz koło południa ustał.

Pozostała jeszcze tylko kosmetyka przed przyjęciem dania głównego. Jest jednak znowu problem deszczu. Dzisiaj przy niedzieli pada i to całkiem nieźle, martwi mnie to bo mogą się zdeformować wykopy jeśli to potrwa dłużej.

Pozostajemy w nbadziei, że wytrzymają one zbędne nawadnianie i jutro praca pójdzie bez komplikacji.

Kurde przeżywam to jak narodziny najmłodszego syna (trzy lata temu - byłem przy tym). Wtedy byłem przy tym i jutro też będę przy tamtym czyli zalewaniu choć wcale nie robaka bo ten dawno już utonął.

Do godziny ZERO pozostało 19 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Yes, yes, yes i wcale nie wymyśił tego Marcinkiewicz - taki zdolny to on wcale nie był, choć żali mi go za te baty jakie zebrał po za swoją lojalność. Dupek jakby nie wiedział, ża za lojalki można tylko dostać po d...ie.

 

Właśnie wczoraj spłodziliśmy ławy pod przyszły dom młodego inwestora. Było przy tym małe potknięcie w postaci zbyt małej ilości zamówionego betonu ale cóż to dzisiaj znaczy? - domówiliśmy i yes, yes, yes!!!

Wszyściucheńkiego betona wyszło 21 kubików.

Na fotki nie czas teraz bo inwestor śpi jeszcze po nocnej pracy zawodowej. Zresztą nie wiem czy jest ich kilka czy ze dwie - nie miał kto ich robić ale zobaczymy jak młody ożyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero
Niestety - albo stety (nie trzeba polewać ław) od dnia następnego po zalaniu ław nieustannie pada więc prace przy ogrodzeniu bardzo się ślimaczą. Liczyliśmy, że od poniedziałku zaczniemy stawiać fundament ale chyba to się nie uda bo nie bedzie można zaizolować ław z powodu nadmiaru wody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Oczywiście, że ławy kopane ręcznie, tak równo nie wykopie się koparką. jeśli już to wyłącznie w glinie ale i tak powstają wyłomy, które potem trzeba albo szalować albo wypełnia je beton co jest nie małym kosztem. Po za tym szerokość łyżki koparki zwykle jest większa (czasem pasuje) niż szerokość ław. Zatem posłużenie się szerszą łychą po to by wylewać znacznie więcej betonu to raczej mało ekonomiczne podejście.

Powiem tak - mieliśmy 96mb ław, zostały wykopane przez dwie osoby w trzy dni.

Grunt mamy rózny, trochę pisaku i trochę gliny, tam gdzie jest glina jest podsypka piaskowa.

Rzeczywiście na zdjęciach widzisz zbrojenie leżące na ziemi ale to było zaraz po skręceniu. Potem nastąpiło podniesienie zbrojenia poprzez podkładanie gruzu, nastepnie zostały powbijane w ziemię druty w celu oznaczenia poziomu do jakiego nalezy wylać beton.

Nie chcę by zabrzmiało to zarozumiale ale buduję drugi dom więc co nie co liznąłem w tej materii.

Życzę Wam szybkligo startu z budowa.

 

A nam rzeczywiście udało się wykorzystać poprzedni tydzień na przygotowanie i jedyny w tym tygodniu poniedziałek nadający się do zalewania. Teraz to bajeczka bo nawet nie muszę polewać ław, mają wody aż za dużo. Szkoda tylko, że nie bardzo postepują inne prace z powodu deszczu ale jesteśmy zadowoleni z tego co się już udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...