Gość Kero 21.02.2007 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2007 Kretyński mróz oddala rozpoczęcie prac:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 28.02.2007 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 A jeszcze wczoraj myślałem, że jak będę wklejał te fotki to krzyknę sobie huuurrrrraaaa.Dzisiaj jest inaczej - wklejem i krzyczę - a niech to krew zalejee!!Ta pogoda nie odpuści?Kupiłem wczoraj troszkę żwirku małe co nie co za 400 stówki z trransportem. Podobno jest tego 16t ale gdybym ja miał szacować okiem jak leży powiedziałbym 10 i koniec. No ale pewnie ten co wozi to wie.To kolejny kroczuś w kierunku budowy domu tylko kto to widział by zimą wozić żwir?http://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wywrotka1.jpghttp://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wywrotka2.jpghttp://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wywrotka3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 02.03.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Od wczoraj jesteśmy w posiadaniu fabryki prądu. Teraz będziemy przelewali benzynę przez zbiornik i u jego dołu będziemy łapali prąd.Jutro mamy zamiar troszkę pokopać i spróbowac osadzić słupki narożne ogrodzenia ale to wszystko uwarunkowane jest od ilości wody jaka darmo z nieba leci - a człowiek narzeka, że coś jest za darmo.Wieczorkiem oczywiście foteczkę wrzucimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 02.03.2007 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 A oto nasza prywatna elektrownia. Co prawda nie jest to nabytek z górnej póki tego typu urządzeń ale mam nadzieję, że do budowy wystarczy. W końcu polskim Rometem też można było jeździć więc czemu nie tym?http://www.republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/agregat.jpgStosunkowo cicho pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 04.03.2007 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Pierwsze koty za płoty, zaczęliśmy stawiać płoty.Niestety nie sprawiło to wielkiej radości zwłaszcza, że czeka nas mnóstwo pracy przez te polskie porąbane prawo przy samym grodzeniu.Jakie prawo? Ano to kretyńskie co nakazało nam kupić tyle ziemi nie mniej albo wcale - mowa oczywiście o ziemi rolnej.No ale jak miną prace i jak pierwszy mebelek wniesie się do domu to zapominy o tym zakichanym prawie - albo ktowie co nas jeszcze czeka?PODATKI od gruntu i nieruchomości:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 07.03.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Niniejszym poczulismy wionę.Niewiele jeszcze się dzieje widocznego bo zaledwie w dalszym ciągu wczoraj było malowanie słupków na ogrodzenie, dzisiaj będzie to samo.Jutro po pracy trzy godziny przeznaczone na wkopywanie tychże.Piątek wyjazd w teren organizacyjnie pod kątem więźby. Sobota - wielki plan grodzenia i malowania słupków na zielono. Z pewnością nie dokończymy ogrodzenia bo musimy zostawić przejazd przez działkę na czas wykonywania przyłącza wodociągowego. Wówczas przekopiemy drogę zatem nie chcąc być zobligowanym do dokonywania idiotycznych uzgodnień w celu zamknięcia drogi (gruntowej drogi) sami udostępnimy działkę tak aby nikomu nie utrudnić przejazdu. W polskich realiach nie wiadomo jak długo potrwać może przejęcie przez komunalkę wykonanego we własnym zakresie przyłącza wodociągowego. A do tego czasu wykop musi być odkryty.Cała nadzieja we wiośnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 08.03.2007 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Dzisiejszy plan nie został wypełniony w całości ponieważ swoją nieobecnością zawiódł był pomocnik.Rekompensatą jest za to odebrany projekt przyłącza wodociągowego. Zatem piątek i sobota jako się żekło tyle, że bez malowania na zielono, jest dużo do obsadzenia słupków więc malowanie odłożymy na po niedzieli.W poniedziałek wycieczka do starostwa z projektem wodociągowym do zatwierdzenia. Mają miesiac czasu a ja mam zamiar wyrwać go najdalej za dwa tygodnie. Zobaczymy.Tymczasem już drugi dzień czekałem dzisiaj na 1,4 tony cementu. Jutro kupuję z innego miejsca - nie trawię pustosłowia - nie ważne z czyich ust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 09.03.2007 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2007 No i bardzo proszę - jak się firma szanuje to można. O 8:30 wykonałem telefon a o 11:30 cement był już u mnie na miejscu. W dodatku bez specjalnych uprzejmości i rabatów taniej niż firma z jaką miałem współdziałać. Zatem przestrzegam przed wchodzeniem w układy z firmą HIRSCH-POL.Ich słowa znaczą tyle co wczorajszy wiatr, który mógł był wyrządzić szkody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 10.03.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 Dzisiaj zaplanowaliśmy wkopywanie słupków do ogrodzenia. Niestety pogoda okazała się niełaskawa i od rana siąpi deszcz. Pomimo to syn pojechał już na działkę - nie będziemy się poddawali.Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że pomocnika znowu nie będzie. Niech zyle bezrobocie i przestepczość w Polsce. Jedno z drugim jest doskonale powiązane.Po skończeniu swojej pracy zawodowej dołączę do syna i bedziemy nieustająco tworzyć swój majątek zamiast wyciągać łapy po cudze choćby w postaci zasiłków bez jakich znakomita częśćnarodu już nie potrafi funkcjonować bo zamiast pracować gniją w zadymionych norach.I wcale nie sarkazm teraz przemawia przeze mnie lecz pogarda dla nierobów jakimi Polska stoi najmocniej w Europie. Pozdrawiam budowniczych i życzę Wam i nam słońca:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 12.03.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 No i nadeszło długo oczekiwane - słońce i przyzwoita pogoda pozwolioły zagłębić pierwsze szpadle w celu wydłubania ksztatu ław w ziemi.Nie udało się wiele bo zaledwie około 20mb z 95mb. Ale to było tylko dwie i pół godziny. Niestety napotkaliśmy problem typu głazy. Jutro trzeba ściągnąć koparkę by wydobyła głaz z miejsca gdzie ma być ława właśnie. Nie da się tego uczynić ręcznie.Marzeniam jest by koło weekendu zalać wykopy betonem ale to tylko marzenia, jak się nie uda to nie będziemy kotów darli. Jeszcze szmat życia przed nami.Zaczyna być ciekawie bo coś się dzieje.Pozdrawiam budowniczych i czytających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 13.03.2007 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2007 Drugi dzień a właściwie popołudnie spędzone na kopaniu ław przynioslo trochę więcej widocznych efektów.Głaz wydobyty z ziemi został zanim jeszcze pojawił się inwestor na budowie - pan koparkowy zrobił to wcześniej. Oto dzira po głaziehttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/dziura.jpga tu ponieżej sam zawalidziurahttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/kamyki.jpgTeraz zobaczymy to co widzieć chieliśmy czyli część ław a raczej wykopów pod ławyhttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy2.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy3.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawy4.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawa.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/lawa2.jpg Ogrodzenie werszcie, oczywiście nie ukończone bo dopiero częściowo słupki osadzone ale już coś widać.http://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/ogrodzenie.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/ogrodzenie2.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wjazd.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/wyjazd.jpg A to poniżej to składnik do betonuhttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/zwir.jpg No i koniec dnia nastawał, którego inwestor z góry wyglądał byłhttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/krzysiu.jpghttp://republika.pl/instalator_szuprytowski/budowa/krzysiu2.jpg Dodatkowo jak ślepej kurze ziarno trafiło nam się ociupinkę gruzu dostarczonego bezpłatnie na budowę - gruzu do wypełnienia ubytków w ziemi, której będziemy potrzebowali dowieść.Do zaczytania następnym razem.Nie powiem co planujemy do soboty to może się uda.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 14.03.2007 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Nie wiem co jest dori ja widzę wszystkie foty.Jeśli ktoś inny także nie widzi to proszę o info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 14.03.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Proszę o potwierdzenie czy widać fotki. Tak naprawdę to nie za bardzo poznaliśmy przyczynę co się z nimi działo. Część ludzi widziała część nie. Wysłaliśmy powtórnie (oczywiście syn) wszystkie fotki na serwer i podobno jest ok - oby.Czasami odnoszę wrażenie, że serwer Muratora zaczyna niewyrabiać. Tutaj codziennie wypowiadają się tysiące ludzi, te wszystkie informacje są zapisywane i serwwer Muratora "puchnie" - tak mi się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 16.03.2007 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 Skoro problem jest z wyświetlaniem fotek to póki co nic nowego nie wrzucam bo nawet nie wiem czy są. Ale za to wiem, że prac wykonanych przybyło. Ławy wykopane, aktualnie montowane jest w nich zbrojenie. Przypuszcam - co tam przypuszczam - jutro będzie ukończone i w ponbiendziałek o godz. 9:00 ma pojawić się pierwsza gruszka betonu. Niechby tako było bez zmian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 17.03.2007 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Jest sobota, drugi dzień zbrojenia ław. Pogoda fatalna pada deszcz ale tej pracy przerwać nie możemy bo na poniedziałek ustawione jest ich zalewanie - musimy to wytrzymać. Ja to pół biedy bo bywam na budowie dorywczo ale najciężej ma syn z pomocnikiem.Jednak pamiętam jak budowałem swój dom - takich dni było wiele i przeżyć da się je wszystkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 18.03.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Sobotnie 'wiązanie" zbrojenia upłynęło znośnie bo deszcz koło południa ustał. Pozostała jeszcze tylko kosmetyka przed przyjęciem dania głównego. Jest jednak znowu problem deszczu. Dzisiaj przy niedzieli pada i to całkiem nieźle, martwi mnie to bo mogą się zdeformować wykopy jeśli to potrwa dłużej.Pozostajemy w nbadziei, że wytrzymają one zbędne nawadnianie i jutro praca pójdzie bez komplikacji.Kurde przeżywam to jak narodziny najmłodszego syna (trzy lata temu - byłem przy tym). Wtedy byłem przy tym i jutro też będę przy tamtym czyli zalewaniu choć wcale nie robaka bo ten dawno już utonął.Do godziny ZERO pozostało 19 godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 18.03.2007 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 A teraz trochę fotek. Obiecałem zmienić serwer ale jeszvcze nie bardzo jest na to czas. Zatem by nie utracić tych, które są wklejam jak dotą w stare miejsce.Poniżej to jeszcze ogrodzenie a właśćiwie malowanie słupków.http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slupki.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slupki2.jpgTeraz jeszcze trochę wykopówhttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykop.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykop2.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykop3.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykop4.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykop5.jpg No i wreszcie - przyjechała i sobie leży.http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/stal.jpg Teraz trzeba było ją troszeczkę przyciąć by nie była taka jednorodna.http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ciecie.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ciecie2.jpg No i na koniec pętanie stali tak by ławy długo wytrzymali.http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/skrecanie.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/skrecanie2.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/skrecanie3.jpghttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/skrecanie4.jpg Każdy prtzecież budowlaniec to widziałhttp://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/zbrojenie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 20.03.2007 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 Yes, yes, yes i wcale nie wymyśił tego Marcinkiewicz - taki zdolny to on wcale nie był, choć żali mi go za te baty jakie zebrał po za swoją lojalność. Dupek jakby nie wiedział, ża za lojalki można tylko dostać po d...ie. Właśnie wczoraj spłodziliśmy ławy pod przyszły dom młodego inwestora. Było przy tym małe potknięcie w postaci zbyt małej ilości zamówionego betonu ale cóż to dzisiaj znaczy? - domówiliśmy i yes, yes, yes!!!Wszyściucheńkiego betona wyszło 21 kubików.Na fotki nie czas teraz bo inwestor śpi jeszcze po nocnej pracy zawodowej. Zresztą nie wiem czy jest ich kilka czy ze dwie - nie miał kto ich robić ale zobaczymy jak młody ożyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 22.03.2007 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Niestety - albo stety (nie trzeba polewać ław) od dnia następnego po zalaniu ław nieustannie pada więc prace przy ogrodzeniu bardzo się ślimaczą. Liczyliśmy, że od poniedziałku zaczniemy stawiać fundament ale chyba to się nie uda bo nie bedzie można zaizolować ław z powodu nadmiaru wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 22.03.2007 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Oczywiście, że ławy kopane ręcznie, tak równo nie wykopie się koparką. jeśli już to wyłącznie w glinie ale i tak powstają wyłomy, które potem trzeba albo szalować albo wypełnia je beton co jest nie małym kosztem. Po za tym szerokość łyżki koparki zwykle jest większa (czasem pasuje) niż szerokość ław. Zatem posłużenie się szerszą łychą po to by wylewać znacznie więcej betonu to raczej mało ekonomiczne podejście.Powiem tak - mieliśmy 96mb ław, zostały wykopane przez dwie osoby w trzy dni. Grunt mamy rózny, trochę pisaku i trochę gliny, tam gdzie jest glina jest podsypka piaskowa.Rzeczywiście na zdjęciach widzisz zbrojenie leżące na ziemi ale to było zaraz po skręceniu. Potem nastąpiło podniesienie zbrojenia poprzez podkładanie gruzu, nastepnie zostały powbijane w ziemię druty w celu oznaczenia poziomu do jakiego nalezy wylać beton.Nie chcę by zabrzmiało to zarozumiale ale buduję drugi dom więc co nie co liznąłem w tej materii.Życzę Wam szybkligo startu z budowa. A nam rzeczywiście udało się wykorzystać poprzedni tydzień na przygotowanie i jedyny w tym tygodniu poniedziałek nadający się do zalewania. Teraz to bajeczka bo nawet nie muszę polewać ław, mają wody aż za dużo. Szkoda tylko, że nie bardzo postepują inne prace z powodu deszczu ale jesteśmy zadowoleni z tego co się już udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.