Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Kero i syna


Gość Kero

Recommended Posts

Gość Kero

Wreszcie moje ulubione zajęcie wklejacza zdjęć. Lubię to bo wiem, że czytający lubią oglądać fotki gdyż one przemawiają lepiej niż słowa.

A więc zalewanie ławeczek, przyjechała i się kręci wokół własnej osi oraz wykopów.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton1.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton7.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton8.jpg

To tu wyżej ta jakby wstążeczka to bednarka zamotana w zbrojenie mająca służyć jako uziom dla elekteryki.

A teraz poniżej same ławeczki

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton9.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton5.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/beton6.jpg

 

I to na tyle, jak będzie więcej to je tu wpylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Kero

Za małą godzinkę wyruszam na plac boju. Synuś znalazł był jakieś dwie fotki więc tu je wrzucam.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/szopka.jpg

i broń Boże to nie jest wychodek. No chyba, że jakiś grupowy.

A to poniżej to ślad po chałdzie ziemi jaka została usypana pomiędzy ławami.

Inwestor własnoręcznie ją zniwelował.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/zniwelowane.jpg[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Kilka dni był spokój ale wyłącznie tu w dzienniku. Przed godziną wróciliśmy z budowy a mimo to chce mi się tu klikać. To chyba efekt postepujących prac. POwoli bo powoli ale idzie do przodu.

Jest kilka fotek więc je wrzucam.

Ten niżej to sam inwestor niczym inżynier tyle, że zamiast kasku jakiś mocherek ma na głowie.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ja2.jpg

Tu niżej też ale chyba zwiało mocherek.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ja.jpg

A tu zdaje się polecenia z dyrekcji przyjmuje inwestor.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ja3.jpg

Poniżej zespół młokosów - jeszcze do brania są.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/my.jpg

Picasso tańczący na ławie - ale nawiał chyba

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/grunt.jpg

A tu siostrunia i córunia owija farbą słupki.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/malowanie.jpg

Teraz widzimy podstawę pod wyrzutnię - spalin oraz podstawki pod folarki

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/front.jpg

A to taki widoczek z posiadłości już nie rozlnej.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/widok.jpg

A to ta wyrzutnia z bliska

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kominek.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kominek2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kominek_wew.jpg

No i najrant kiedy beton się leje ognisko zawsze się dzieje.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ognisko.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ognisko2.jpg

No żem jest dzisiaj nieco styrany ale zadowolniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

I kolejny można powiedzieć etap rozpoczęty - BUDOWA FUNDAMENTÓW

Oto dostarczone pustakli szalunkowe

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty1.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty5.jpg

Jeszcze ciepłe zaczęliśmy składać w fundament.

Inwestor osobiście waży pierwszy narożnik oczywiście pod moją dyrekcją:-)

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty6.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty7.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty8.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty9.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty10.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Tym razem bez fotek.

Wczoraj prawie połowa pustaków na fundament została już zużyta. Wszystkich było 780szt. Teraz po niedzieli będzie wolniejsze tempo z powodu braku czasu ale do świąt może uda się zmontować cały fundament.

 

PRZYJMĘ ZIEMIĘ Z WYKOPÓW - potrzebna duża ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Właśnie ruszyła zwózka pisaku do wypełnienia fundamentów.

To straszne jak dużo kasy pójdzie na piach:-( 3 tysiące złotych zamienimy w 150m3 piachu.

Jakby się tak dobrze zastanowić to chyba nie jest to rozumne wydawanie pieniędzy, można by je wydać na coś bardziej praktycznego.

Kiedy budowałem swój dom 20 lat temu to nie kupowałem żadnego piachu - do czego to doszło? Masz piach - jesteś biznesmenem!

Wieczorkiem wrzucę kilka fotek dla potomnych i zainteresowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero
Gość Kero

Musiałem tu przyjśc o tej porze. Jest 20:40 ja w ubraniu z budowy upartolony cementem i czym tylko jeszcze można. Włosy mi się kleją i czuję zamiast nich skorupę.

Ale nic to znaczy w zestawieniu z tym iż nastał FINAŁ!

Fundamenty ukończione - prawie:-(

Zaraz powiem czemu prawie.

Pomimo "prawie" wygraliśmy 780:1 Yes, yes, yes.

Kupiliśmy 13 palet pustaków szalunkowaych a 60szt każda zatem było ich 780szt. I tutaj kłania się "prawie". Powinniśmy byli kupić 781szt. ZABRAKŁ był 1 pustak o zgrozo lub może precyzjo?

Można oczywiście to zaszalować i zalać ale pora była już cokolwiek nie ta na takie dłubanie więc sobie odpuściliśmy, zwłaszcza że dzisiejsza wietrzna pogoda dała się naprawdę we znaki. A nich tam - czy musi wszystko być na tip-top? I tak jest dobrze.

Teraz pozostała tylko kosmetyka, izolacja, kanalizacja i piaseczek w dołeczek.

Oby nam się.... czego i czytajacym życzę zwłaszcza, że za dwa dni święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Jeszcze tylko kilka godzin i będziemy świętowali.

Oto ostatnie fotki ukazujące stan budowy na te kilka właśnie godzin przed Świętem Zmartwychwstania Pańskiego.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/piach3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty19.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/fundamenty20.jpg

A oto szczerbal - brak jednego jedynego pustaka

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/brak.jpg

A tu poniżej najbardziej wypaczona ściana fundamentowa.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykusz5.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykusz6.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykusz7.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wykusz8.jpg

Zastanawia kogoś dlaczego pustaki nie są wypełnione do końca?

Odpowiedź jest prosta - teraz nastąpi poziomowanie całego fundamentu poprzez obustronne szalowanie ścian u samej góry a następnie wypełnienie betonem.

A tu jeszcze pierwsze w domu ciepełko na zdjęciach.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ognisko3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ognisko4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/ognisko5.jpg

Do zobaczenia po świętach. Picasso już się czai.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Dzisiaj wprawdzie niespecjalnie ten wpis dotyczy budowy niemniej dotyczy feleru koła przyczepki jaką kupiliśmy dla celów transportowych.

Otóż kilkanaście dni od czasu zakupu okazło się, że przczepka nie prowadzi się prawidłowo - "rzuca" nią. Po oględzinach stwierdziliśmy, że krzywe jest koło i taką wersję przyjęsliśmy w chwili reklamowania.

Jako, że czas sobie biegł a przyczepka stoi na burcie to często ktoś podchodzi i zakęci sobie kołem. Podczas takiej bezcelowej czynności po baczniejszym przyjżeniu się okazło się, że to piasta jest obsadzona krzywo a nie koło jest krzywe.

Niezwłocznie dokonalismy u producenta poprawki reklamacyjnej i oto dzisiaj właśnie otrzymaliśmy nową piastę i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Wreszcie coś znowu drgnęło.

Wczoraj odebraliśmy pozwolenie na wykonanie przyłącza wodnego. Biurokracja w Polsce jest jak postępująca gangrena na nodze. 12 marca składaliśmy wniosek i 12 kwietnia po kliku telefonach wcześniej otrzymaliśmy pozwolenie.

To zjawisko wyczerpywania ustawowych terminów na maksa w Polsce jest chorobą. Nikt i żadne prawo nie zabrania wydania odpowiednich dokumentów wcześniej. Ale co taki pierdzistołek miałby za samopoczucie gdyby nie przetrzymał petenta. I nie są to moje słowa rozgoryczenia poznaną dopiero co rzeczywistością a jedynie przypomnienie iż w Polsce normą jest od czasów komuny, że pierdzistołek jest jak kamień u szyi tonącego.

I niechby sobie to Starostwo Bydgoskie przeczytało co o nich myślę. Będę jeszcze nie jeden raz u nich więc mogą sobie poznać już teraz moje zdanie na ich temat.

 

A teraz znacznie lepsze wieści - wrzucony piach do fundamentów właśnie się ubija mocą maszyny prowadzionej przez inwestora. Niestety będziwe go za malo ale się dorobi, a co tam. Szkoda tylko, że zarobione pieniądze musimy zamieniać na piasek:-(

Rozpoczęliśmy wcześniej układanie instalacji kanalizacyjnej, dokończymy to po ubiciu piachu. Fundamenty wysmarowane na diabelski kolor - no prawie, jeszcze z zewnątrz parę metrów zostało.

Wieczorkiem jak starczy sił wrzucą się jakieś fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Niestety wieczorkiem sił nie starczyło na klikanie w necie dlatego dopiero dzisiaj tu jestem.

Zwykle trzynastego jak dla mnie jest dniem przyjaznym, tym razem było inaczej.

Od samego rana zaczął się był bardzo pracowicie i owocnie.

Oto pierwsze ruchy tego dnia:

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wsypywanie.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/piachubrak.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wewnatrz.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wewnatrz2.jpg

Niesty po kilku godzinach pojawiły się pierwsze kłopoty. Zabrakło piachu i nie mogliśmy go dowieść bo zabytkowa fadroma o jakiej wspominałem już wcześniej padła na ten czas i nie miał kto ładować. Właściciel potężnej wywrotki (żółta) posiada sprzęt jakim mógłby sam sobie piachu naładować ale właściciel piachu nie wyraził na to zgody gdyż właściciel padajacego złomu pt. fadroma ma wyłączność na tę czynność czego oczywiście ja laik od pisaku nie rozumiem.

Następnie czynność ubijania piachu przez inwestora okazała się być wykonywana nadgorliwie

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/stopa.jpg

czego nie wytrzymały dwa narożniki i sobie pęły były.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/pekniecie.jpg

Trzeba to było natychmiast rozberać i naprawić poprzez wylanie betonu. Niestety nie udało się to już tego samego dnia, dokonaliśmy tego wczoraj.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/naroznik.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/naroznik2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/naroznik3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/naroznik4.jpg

A teraz to co jest mi najbliższe z racji swojej pracy zawodowej

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kanaliza.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kanaliza2.jpg

A to nieudolna próba dowiezienia piachu poprzez inną wywrotkę. Miała być tej samej wielkości ale niestety to były puste słowa - dowióżł był jedynie jedną i odjechał niechciany przez nas kłamczuszek.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/wywrotka6.jpg

To porcyjka jaką uważał za taką samą jak te, które woziła zółta wywrotka o masie piachu 25t.

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/piachutroche.jpg

Wieczorkiem być może wrzucę jeszcze kilka fotek z dzisiejszej inspekcji na budowie a celem jej był właściwie relaks typu - spacer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Niestey już nic nie będę obiecywał. Miałem wrzucić fotki ze spaceru i są ale nie było kiedy tego dokonać. Teraz też nie bardzo mam do tego czas.

A jestem tu tylko po to by obwieścić wszem i wobec, ze właśnie dzisiaj właśnie późną porą z powodu nieterminowego przyjazdu koparki ale jednak udało nam się samodzielnie wykonać przyłącze wodociągowe.

Jeszcze nie wpełni prace z tym przedsięwzięciem zakończyliśmy ale woda jest już w naszej prywatnej studzience. Bylibyśmy ukończyli wszystko gdyby koparka pojawiła się tak jak miała o 13-tej a nie o 17:30. Ale co tam? Znowu kroczek do przodyu a na fotki trzeba poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Po wczorajszym zmęczeniu i trochę podenerwowaniu z powodu niesłowności ludzi z jakimi przychodzi pracować zapomniałem zupełnie, że na dzisiaj miałem obiecaną dostawę BK.

Około 8 rano przygotowujac się do swojej pracy zawodowej podjeżdża dostawca i melduje mi, że BK lezy na budowie. Super niespodzianka tylko chcę ją zobaczyć. Siadamy w autko dostawcy (osobowe) i pędzimy na działeczkę. Zastanmawiam się po drodze gdzie też mi to złożyli, czy nie będę musiał psaioczyć.

O kurduchne - zajeżdzamy a BK stoi w miejscu w jakim chciałem go złożyć.

Yes, yes,yes!!!

A pro po niesłowności to dostawa BK też nie nastąpiła w pierwotnie ustalonym, terminie. Jednak nie miałem, konieczności dopominania się o termin więc czekałem cierpliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Wrzucam więc fotki choć nie bardzo wiem jaka kolejność

Zmontowana studzienka

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/studzienka.jpg

Gra w kamienie

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/zachod.jpg

Dostarczone kręgi

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/pokrywa.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kregi.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kregi2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/kregi3.jpg

Objawienie koparki

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op2.jpg

Wieczorne śniadanie operatora

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op3.jpg

Popisy operatora w stylizowaniu działki

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op5.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op6.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/op7.jpg

Poszukiwanie rury z wodą

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda3.jpg

Znaleziona i montaż nawiertki

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda5.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda7.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda6.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda8.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda9.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/woda10.jpg

Będą następne fotki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Są rzeczywiście fotki.

Niesty nie przyszłoby mi na myśl, że będą takie jakie właśnie są.

Nie minęło 24 godziny i oto efekt:

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slady.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slady2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slady3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slady4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slady5.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/slady6.jpg

Zapytacie co to?

Bardzo proszę - to ślady przestepców jakich produkuje państwo polskie. Ci złodzieje przyjechali ukraść z budowy syna 10 palet BK z Solbetu.

Życzę każdemu z tych, którzy brali w tym udział bardzo szybkiej śmierci. A każdemu kto zechce kupić choć kilka bloczków od złodziei, którzy okradli mojego syna życzę by jego ślicznie ukończony domek spłonął.

Jak komuś nie odpowiadają moje słowa to niech tu wiecej nie zagląda.

A to pobojowisko po BK

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex2.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex3.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex4.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex5.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex6.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex7.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex8.jpg

http://instalator_szuprytowski.republika.pl/budowa/suporex9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Tak czy owak iść trzeba do przodu.

Kto się boi ten w miejscu stoi.

Jeszcze nie minęły nerwy a o ochłonięciu do dzisiaj trudno mówić (jest poniedziałek) to w sobotę rano dostaję telefon, że jedzie styropian na fundamenty.

Jasna d..., ani przygotowani do pracy ani kasy w kieszeni idziemy na całość.

Dogaduję się z facetem i dostarcza styropian częściowo tylko zapłacony (nawet nie połowa) i zrywamy się do przyklejania go. Udało nam się tej soboty przykleić większą część. W pierwszych myślach planowałem nocowanie na działce ale zrezygnowałem. Jak ktoś chce to zapraszam na kawę do mojego domu. Możemy wypić ją na styropianie:-)

Tak, to nie żart. Salon mam 26m2 więc upchnąć ok 3m3 to żaden problem.

To już nie taka duża kasa ale złodziei karmić nie zamierzam a wyrozumiałość znajdę u każdego z pewnością z powodu niecodziennego wyglądu salonu.

 

Tej samej soboty podejżewany przeze mnie złodziej pojawił się przejazdem nie omieszkając zatrąbić. Wskoczyliśmy do auta i udało się go dogonić, spisać numery i przekazać je policji a takze zrobić parę zdjęć. Czerwony Mercedes 307. W moim rejonie proponuję mieć się na baczności kiedy takiego zobaczycie.

 

Acha, fotki ze styropianu też będą ale jeszcze ich nie mam u siebie. Inwestor jest naprawdę zapracowany więc musicie poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...