Adam61 23.01.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Witam wszystkichChcialem sie dowiedziec jak wyglada sytuacja na temat odwolania darowzny.Napisze sytuacje ktora mnie dotyczy.16 lat temu dalem swojej matce pieniadze na wykup mieszkania lokatorskiego(mam na to dokumenty przelewu i wlasnorecznie sporzadzone pismo przez matke o przyjeciu funduszy na ten cel),matka to uczynila i zameldowala mnie w tym mieszkaniu.Okolo 3 lata temu zrobilismy akt notarialnyjako darowizny na mnie i stalem sie wlascicielem tego mieszkania .W okresie tych 3 lat wyremontowalem cale mieszkanie inwestujac w to duze srodki finasowe.Moja matka jest 87 letnia kobieta , ma juz w pewnym stopniu urojenia i odwapnienia zmian mozgowych jak to okreslil lekarz. W tym roku moj brat zabral matke na swieta do siebie, trzyma ja u ciebie w domu a ja dostalem dokument z kancelari prawniczej iz matka domaga sie odwolania darowizny wzgledem niewdzięczności obdarowanego. Jestem w szoku ze takie cos mogla zrobic tym bardzie iz opiekuje sie nia i pomagam jej chociaz razem nie mieszkajac w tym mieszkaniu . Prosze o porade , co moge zrobic w takiej sytuacji, jakie mam szanse w tym tym calym problemnie .Zpowazaniem Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 23.01.2007 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Nie martw się na zapas. Bardzo trudno jest odwołać darowiznę. Trzeba wykazać tzw. rażącą niewdzięczność obdarowanego. Ciężar dowodu spoczywa oczywiście w tym wypadku na mamie. Nie wystarczy "nagadać" przed sądem. Będzie jej trudno udowodnić rażącą niewdzięczność zwłaszcza, że masz dowody (jak sądzę) świadczące o twoim zaangażowaniu. Nie bierz prawnika. Poradzisz sobie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam61 23.01.2007 16:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Jestem ciekaw czy ktos z panstwa mial podobna sytuacje i jak to sie skonczylo . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buka 23.01.2007 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 osobiście nie byłam w takiej sytuacji, ale słyszałam o takim przypadku, że babcia darowała wnukowi swój dom z działką. Wnuk podobno do ramy przyłóż, często babcie odwiedzał i w ogóle najlepszy na świecie .... do czasu podpisania aktu notarialnego. Kiedy stal się właścicielem to wyszło z niego kawał sk.. syna. Wyniósł jej wszystko z domu, sprzedał, co się dało sprzedać a potem próbował ją umieścić w domu pomocy społecznej, że niby potrzebuje ciągłej opieki, bo pamięć jej szwankuje, że wychodzi w nocy z domu i nie może trafić z powrotem i takie tam.Babcia zaczęła, więc szukać pomocy. I wtedy poradzono jej, że taką darowiznę można odwołać, no bo oczywiste jest, że obdarowany wykazał się rażącą niewdzięcznością wobec niej. Wynajęła nawet jakiegoś prawnika. Problemy zaczęły się, gdy zaczęto szukać świadków, no bo trzeba to jakoś udowodnić. Okazało się, że nikt nie chce zeznawać przeciw temu wnukowi, bo się ludzie boją. Wszyscy wiedzą we wsi, jaka jest sytuacja, ale i tak nikt nie będzie zeznawał. I sprawa stanęła w miejscu. Skończyło się na tym, że babcia poszła mieszkać do córki (nie od tego wnuka), bo facet ją psychicznie wykańczał. Tak, więc Adam nie martw się o to, bo nawet w tak oczywistych sprawach jak ta, co opisałam jest to trudne do odwołania, więc co dopiero w Twoim przypadku.Szkoda tylko Twojego zdrowia, bo jednak będziesz musiał się naużerać z bratem zanim wyjdzie na Twoje.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.