GRUNWALD 23.01.2007 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Ludzie ratunku bo osiwieję. Sprawa wygląda tak:W lipcu zeszłego roku znalazł się chętny na nieruchomość, którą chciałem sprzedać. Byłem niestety przed dłuższym urlopem i zgodziłem się w pospiechu by przez okres mojego wypoczynku "chętny" zrobił tam remoncik. Umówilismy się na kwotę transakcji i już. Po powrocie chciałem podpisać z nim umowę przedwstepną i się zaczęło. On pod moją nieobecność wprowadził się do lokalu z rodziną, wpłacił mi na podane wcześniej konto 4/5 umówionej kwoty a sprawy umowy, sprzedaży itd olał. Od pół roku nie mogę się doprosić ani o zaległą kwotę, ani o podjęcie jakichkolwiek czynności prawnych. "Chętny" jest mi teraz "niechętny", kasy nie płaci i nie chce słyszeć o jakimkolwiek pisaniu umów przedwstępnych. Unika mnie jak ognia, kłamie w zywe oczy co do terminu spłaty, telefonów nie odbiera. Wszystko jest na przysłowiową "gębę". Zaproponowałem więc by w akcie notarialnym określić termin spłaty pozostałej kwoty i przepisać tą nieruchomość na niego, ale ten też o tym nie chce słyszeć. Formalnie ja jestem właścicielem nieruchomości i mam za nią 4/5 kasy od "gościa", to ja płacę podatki za nią i rachunki za używane przez niego media. Ratunku co robić by zmusić go do tego by przyjął formalnie tą nieruchomość? Co zrobić by oddał resztę kasy? Help, help, help?PS Jak tak dalej pójdzie to chyba będę musiał oddać sprawę do sądu, czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
viktoria271199 23.01.2007 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 czy ma on pisemnie umowe najmu,jak nie to wyrzuc go z policja, bo sie wlamal do twojego mieszkania czy domu ?!jest u ciebie nie legalnie.zadnej umowy zadnego mieszkania. http://www.wyciagi-budowlane.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz_K 23.01.2007 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 w ostatecznosci zostaje Ci poproszenie o przysługe kilku bezrobotnych kolegów, najlepie odpornych zarówno fizycznie jak i psychicznie, by zamieszkali "u Ciebie"i uprzykrzyli nieco życie "gapowiczom". Poza tym nie rozumiem czemu płacisz za media - poproś Zakład Energetyczny o odcięcie prądu, bo ty w tym mieszkaniu/domu na razie nie mieszkasz i "chyba ktos Ci prąd kradnie"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 23.01.2007 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 czy ma on pisemnie umowe najmu, jak nie to wyrzuc go z policja, bo sie wlamal do twojego mieszkania czy domu ?! jest u ciebie nie legalnie. zadnej umowy zadnego mieszkania. http://www.wyciagi-budowlane.com zgadzam sie w całej rozciągłości...bez jakiejkolwiek umowy koleś i jego rodzinka sa tam na czarno, więc....policja jedynie może tu coś zadziałać...jednakże....nauczka na przyszłość..aby wszystko mieć na piśmie a nie na przysłowiowy 'krzywy ". swoją drogą koles musiał dlugo nad tym główkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 23.01.2007 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 I źle "wygłówkował". Nie ma nic. Nie było umowy. Nie ma nigdzie ustalonej ceny - czyli zawsze można wycenić "aktualnie", a ceny nieruchomości rosną.Jak sprzedawca bedzie chciał, to zawsze może powiedzieć, że otrzymał tylko połowę ustalonej ceny. Jesli chcesz ich "załatwić" - wypowiedz umowy na wszystkie media. Nowa umowa może byc podpisana tylko z włascicielem mieszkania, lub za jego zgodą. Masz spore pole manewru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 23.01.2007 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Od pół roku .... Zadziwia mnie po jakim czasie ludzie podejmują działanie w swoim interesie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 23.01.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Od pół roku .... Zadziwia mnie po jakim czasie ludzie podejmują działanie w swoim interesie... niektórzy nie są w stanie pojąc chamstwa i nieuczciwości innych Pewnie sądził, że wszystko da sie ugodowo załatwić, a te problemy to jakaś pomyłka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GRUNWALD 24.01.2007 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 ... ja podszedłem do sprawy uczciwie i póki co proszę gościa "po dobroci" bo ma 4 dzieciaków i nie chcę im robić krzywdy, ale najwyraźniej on to olewa i idzie na przetrzymanie. No cóż, jak ma się miękkie serce to trzeba mieć twardą ... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacakam 25.01.2007 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Zawsze możesz dla przyspieszenia decyzji "chętnego" czasowo wyłączyć media, które opłacasz, są twoją własnością i jak zabraknie np. prądu i wody to może i temat rozmowy z "chętnym - niechętnym" jakoś się bedzie bardziej kleił do kupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.