Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator-kto ma, za ile i czy było warto


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 566
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Adamie :-) myslalem,ze te gadzety nie interesuja Cie ;-).....z ost. rozmowy...tak wynikalo...Cena za gwc rurowe za duza...ja mam plytowy,bezprzeponowy...w tej cenie...a ten bardziej skomplikowany....i ma inne cechy...

Jeżeli chodzi o rekuperator, to przede wszystkim jest bezobsługowy (ręczne bypassy :(), o dużym odzysku, pełna autoamtyka tygodniowa, dwa termometry w standardzie, no i ten wymiennik 1,8 długości. Poza tym robić ma to gość, który widać, że się zna i wie o co chodzi, a to wielka zaleta...

GWC masz z proventu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o Bartoszu?

Jeszcze nie mam, ale chcę mieć...

9 tysiączków i już jest... :)

 

9 tysięcy??? :o

Możesz napisać coś bliżej. Mi w W-wie na Bartyckiej wycenili na 15.

9 tys. za sam rekuperator Vena 4 ze sterowaniem, dwa wentylatory (jeden o większej mocy ze względu na gwc).

Całą instalację wyceniają mi na około 17 tys + 12 gwc :)

Ale na szczęście żona już wie... :)

 

To odetchnęłam z ulgą bo myślałam, że to za całość :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się tu również pochwalę moim reku:

 

http://images23.fotosik.pl/123/48a0c1de648f0093m.jpg

 

i muszę obiektywnie pochwalić firmę która mi to cudo zamontowała

 

http://www.rekuperatory.krakow.pl/

 

Przemyśliwałem różne konstrukcje reku i wybór padł na nich, jeśli chodzi o fachowość i podejście do tematu to jestem zadowolony, co się tyczy działania, okaże się w praniu.

W domu będę miał ponadto kominek z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz do komory spalania, zastanawiam się jeszcze jedynie, czy rozporwadzać nawiewy z kominka, czy jak mówią spece od reku nie ma takiej potrzeby, gdyż dzięki działalności reku temp. powietrza we wszystkich pomieszczeniach powinna być taka sama.

Pozdrawiam zwolenników i przeciwników went mech., chociaż z tymi ostatnimi dyskutować zamiaru nie mam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malutki ten reku.....a mozna wiedziec,jaka to firma go wyprodukowala?Firma rekuperatory znana,mialem telefoniczna przyjemnosc z Panem z tej firmy, ale wawowskiej filli gadac-moze glownej siedziby...Bardzo kompetenty Pan.Wiedza...wszystkich ich jest oklepana i na tym samym poziomie...jak wszystko i wszedzie...jakosc decyduje o ost. sukcesie....cena rowniez :-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malutki ten reku.....a mozna wiedziec,jaka to firma go wyprodukowala?Firma rekuperatory znana,mialem telefoniczna przyjemnosc z Panem z tej firmy, ale wawowskiej filli gadac-moze glownej siedziby...Bardzo kompetenty Pan.Wiedza...wszystkich ich jest oklepana i na tym samym poziomie...jak wszystko i wszedzie...jakosc decyduje o ost. sukcesie....cena rowniez :-))

 

To nie jest firma rekuperatury.pl to firma ASK z Krakowa przedstawiciel Brinka

 

http://www.rekuperatory.krakow.pl/dane/renoventHR.pdf

 

mój reku jest nieduży, ale wymianę ma 300m3/h, automatyczny bypass, silniki wentylatorów na prąd stały i parę przydatnych "drobiazgów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saraha - GWC żwirowego nie można robić gdy nawet okresowo w ciągu roku jest WYSOKI stan wód gruntowych tzn. gdy istnieje możliwość jego zalania - po zalaniu pewnie byłby smród stęchlizny itp.

 

Poza tym żwirowy wbrew pozorom jest dość drogi - policz ile m3 kamieni potrzeba, przelicz na tony, a potem spytaj jakiegoś rolnika po ile sprzeda Ci kamienie (u mnie około 100 zł/tonę + transport).

Potem trzeba posegregować kamienie i ułożyć w wykopie.

Do tego rury doprowadzające i odprowadzające też dość drogie.

 

Skąd to wszystko wiem ?

Sam chciałem robić żwirowca i na szczęście trafiłem na fachowca od wentylacji, który wykonał mi GWC rurowy, a gdy skończą robić u mnie dach zamontuje mi Żubra.

 

Teraz mam GWC rurowy, który kosztował całościowo (materiały + robocizna) 3 500 zł i taki Wam polecam.

Nie jest to żaden Rehau tylko 6x25mb karbowanych rur fi 125 (jak do drenażu, tylko bez otworków) zakopanych 1.5 m pod ziemią w linii prostej wzdłuż działki.

 

Co do reku to bardzo duży wymiennik ma Bartosz i do tego nie zamarza, podobnie jak Żubr czy Nikol - który jest tym samym w mniejszej obudowie, z lepszymi wentylatorami i z automatyką (dlatego go wybrałem), więc wg mnie jest to najlepszy wybór.

 

Masę innych reku widziałem na targach, rozmawiałem z ich dystrybutorami i wiem jedno - wciskają ludziom masę kitu, robią ładne obudowy itp. a proponują wynalazki takie jak np. GWC glikolowy.

 

Poza Bartoszem, Żubrem i Nikolem inne nie potrzebują w zimie grzałki elektrycznej co sporo kosztuje a tu przecież chodzi o oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wdam się w polemikę z Twoimi wywodami

1. Co do GWC z rur karbowanych - wg mnie fatalny pomysł tylko z jednego powodu, a mianowicie gruntowy GWC robi się ze spadkiem aby woda wkraplająca się w rurach po ogrzaniu spływała w najniższe miejsce z którego syfonem jest odprowadzana poza GWC - po co to?, aby w rurach nie było wody która stęchnie i w której zaraz rozwiną się fajne organizmy, u Ciebie w karbach rury zawsze będzie stała woda, która nigdy nie spłynie.

Co się tam rozwinie i co za tym idzie nawiejesz sobie to do domu pozostawiam Twojej ocenie.

2. Moim zdaniem dyskwalifikowanie przez Ciebie innych producentów reku to nieporozumienie, każdy ma swój rozum, żeby oddzielić od tego co opowiadają sprzedawcy fakty od mitów. Sam tez jeździłem po różnych targach budowlanych, odbyłem rozmowy z wieloma firmami od reku, widziałem między innymi bartosza i niestety nie zrobił na mnie przytłaczającego wrażenia być może za sprawą mało wiedzących jego przedstawicieli, których wiedza na temat rekuperacji była mniejsza od mojej.

2. Ja osobiście wybrałem Brinka z wielu powodów, nie twierdze że to najlepszy wybór, to pokaże czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saraha - GWC żwirowego nie można robić gdy nawet okresowo w ciągu roku jest WYSOKI stan wód gruntowych tzn. gdy istnieje możliwość jego zalania - po zalaniu pewnie byłby smród stęchlizny itp.

 

Poza tym żwirowy wbrew pozorom jest dość drogi - policz ile m3 kamieni potrzeba, przelicz na tony, a potem spytaj jakiegoś rolnika po ile sprzeda Ci kamienie (u mnie około 100 zł/tonę + transport).

Potem trzeba posegregować kamienie i ułożyć w wykopie.

Do tego rury doprowadzające i odprowadzające też dość drogie.

 

Skąd to wszystko wiem ?

Sam chciałem robić żwirowca i na szczęście trafiłem na fachowca od wentylacji, który wykonał mi GWC rurowy, a gdy skończą robić u mnie dach zamontuje mi Żubra.

 

Teraz mam GWC rurowy, który kosztował całościowo (materiały + robocizna) 3 500 zł i taki Wam polecam.

Nie jest to żaden Rehau tylko 6x25mb karbowanych rur fi 125 (jak do drenażu, tylko bez otworków) zakopanych 1.5 m pod ziemią w linii prostej wzdłuż działki.

Oba przypadki które opisujesz to lekka bzdura :

1. u mnie okresowo wysoka woda gruntowa na 0,5mppt i żwirowiec jest

2. mój żwirowiec o wyliczonej wydajności przekraczjącej rurowy wyszedł taniej niż u Ciebie więc chyba coś niezbyt dobrze sprawdziłeś (36t kamieni, rury i kolana 200mm, geowłóknina, folia + 4 dni roboty)

 

No i jeszcze jedno, skoro masz rury karbowane to jak skropliny będą spływać ? Coś słaby ten fachowiec ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe udało mi się ... wetknąć kij w mrowisko, żeby wątek znów ruszył :-)))

 

A teraz na poważnie - cieszę się, że jest taki odzew :-)

 

Mice - mam kilka pytań:

 

1. Jakie masz efekty po "zatopieniu" żwirowca ?

2. Skoro wyszedł ci taniej to proszę podaj ile za co płaciłeś

3. Jakie dałeś kamienie (frakcja), skąd je wziąłeś i po ile ?

 

Jeszcze jedno - Mice - to, co napisałem jest olbrzymim skrótem tego, co wiem od mojego fachowca - jeśli chcesz znać szczegóły to podjedź do Wrocławia i pogadaj z nim o nich.

Facet naprawdę sporo wie i może w ciągu kilku godzin dokładnie opowiedzieć o wszystkim (jeśli będzie miał czas), więc jeśli chcesz kogoś oceniać to prędzej mnie, bo ja mogę tu z Tobą polemizować.

 

Przemi - przedstawiciele innych producentów proponowali mi takie rozwiązania jak np. wykorzystanie jako kanałów wentylacyjnych bloczków Terriva w stropie, czy GWC glikolowy.

Gdy zacząłem pytać np. ile prądu zżera pompa wymiennika, jakie to koszty i czy jest jakiś zysk to zaczynało im nagle brakować czasu :lol:

 

Skroplin się nie boję, bo wentylacja będzie działać cały czas, więc przepływające powietrze będzie mocno osuszać GWC, a nie żyjemy w tropikach, gdzie wilgotność jest na poziomie 90% (nawet jeśli wystąpią ekstremalne warunki 90% wilgotności tzn. maksymalny ciąg wentylacji, 0 st C i padający deszcz, i skroplin będzie sporo to przepłyną przez karby o 2-3 mm wysokości i zbiorą się w najniższym punkcie, czyli przy czerpni skąd łatwo je wyciągnąć ).

 

A jeśli ktoś boi się skroplin to może dać rury zwykłe, niekarbowane ze spadkiem i po strachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe udało mi się ... wetknąć kij w mrowisko, żeby wątek znów ruszył :-)))

 

A teraz na poważnie - cieszę się, że jest taki odzew :-)

 

Mice - mam kilka pytań:

 

1. Jakie masz efekty po "zatopieniu" żwirowca ?

2. Skoro wyszedł ci taniej to proszę podaj ile za co płaciłeś

3. Jakie dałeś kamienie (frakcja), skąd je wziąłeś i po ile ?

 

Jeszcze jedno - Mice - to, co napisałem jest olbrzymim skrótem tego, co wiem od mojego fachowca - jeśli chcesz znać szczegóły to podjedź do Wrocławia i pogadaj z nim o nich.

Facet naprawdę sporo wie i może w ciągu kilku godzin dokładnie opowiedzieć o wszystkim (jeśli będzie miał czas), więc jeśli chcesz kogoś oceniać to prędzej mnie, bo ja mogę tu z Tobą polemizować.

O moim gwc jest tutaj w połowie strony : http://forum.muratordom.pl/gwc-100-sposobow-zmieszczenia-jamnika-pod-szafa,t75065-240.htm

Koszty w szczegółach, fotki i opis rozwiązania. GWC się nie zatapia bo jest wyżej wyniesione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mice - dzięki za odpowiedź :D

 

Jeśli policzyć ceny hurtowe i wykonać GWC taki jak u mnie samemu to wyjdzie połowa sumy za żwirowca :-)

 

Faktycznie żwir będzie filtrował powietrze, ale sam planowałem żwirowca i wiem, że np. w okolicy Jelcza-Laskowic bardzo trudno było znaleźć kamienie o odpowiedniej frakcji - znalazłem polne u rolnika po 100 zł/tone + transport z Oławy.

Wyszłoby to drożej.

 

Oprócz tego jest ryzyko, że z takich kamieni będzi wydzielał się Radon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nono widzę, że temat poruszył elitę forum :D

 

Hmm czyżby to, co pijam miało wpływ na żwir :lol:

 

Ja nie zacząłem świętować - raczej nigdy nie przestaję, bo "życie to bal" :wink:

 

A co do Radonu to poczytałem w Wikipedii i jest tam np.

"Radon może stanowić zagrożenie dla zdrowia człowieka, bowiem gromadzi się w budynkach mieszkalnych, zwłaszcza w piwnicach, przedostając się tam z gleby w wyniku różnicy ciśnień (efekt kominowy).

Dotyczy to zwłaszcza podłoża granitowego, zawierającego większe ilości uranu w swoim składzie niż np. skały osadowe.

Na obecność radonu wskazywać mogą pośrednio znaczne ilości radu w wodach kopalnianych zrzucanych do zlewni Wisły i Odry."

 

Stąd moja niepewność co do żwiru - wiem, że wypłukany z wierzchu, ale przy wydobyciu, transporcie i układaniu ten wierzch się obtłucze i może nam się objawić piękna wstążka uranowa wewnątrz takiego kamienia - tak sobie myślę - a jeśli nie to proszę oświećcie mnie w tej kwestii :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omijaj WSZELKIE minerały, żeby się nie narażać!

Obłóż się plastikami to padniesz na fenole zamiast od radonu... :lol:

Padniesz szczęśliwszy!

 

Broń Cię Panie nie otwieraj WODY MINERALNEJ!!! Radon w niej zawarty ulotni się zaraz i narozrabia!!! Nieważne czy gazowana czy nie!

pogoogluj jak nie dowierzasz! :lol: :lol: :lol:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...