Sad Ripper 25.01.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Witajcie, pzdrsad ripper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 25.01.2007 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Ja ci nie pomogę ale już widze "braki" - chcesz przepuscić przez maszynę to podaj aktualną grubość dechy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.01.2007 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 ... pytanie - czy da sie je jakosc puscic przez grubosciowke np.?... da sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 25.01.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Co masz na myśli mówiąc że kiedyś kwitło w nich życie?Czy to znaczy ze jest w nich grzyb?Jeśli tak to nadaja sie tylko do spalenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.01.2007 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 ... pytanie - czy da sie je jakosc puscic przez grubosciowke np.?... da sie Jasne, że się da. Po paru noże do ostrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.01.2007 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Jasne, że się da. Po paru noże do ostrzenia. no niestety, nie ma nozy niezniszczalnych ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.01.2007 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Robiłem to kiedyś. Mam sąsiada stolarza. Nie wiem, czy warto. Powinno się puścić cienko lewą stronę, dopiero front. Nie wiem, co było w starych farbach, ale tępią noże błyskawicznie. Do tego piach i brud na krawędziach, a jeśli tam cuś żyło, to po heblowaniu ładnie wylezą dziurki na wierzch. A jakie grube i ile zostanie?Trudno będzie znaleźć chętnego do tej roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.01.2007 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 ... tępią noże błyskawicznie. Do tego piach i brud na krawędziach ... co do piachu pełna zgoda równiez wykorzystywałem podobne deski i podobne wrażenia nie koniecznie gwoździe ale ... piach wbity w te deski tępi noze ostrzenie nozy dla usprzetowionego stolarza to nie jest jakis wielki problem trzeba mu za to ostrzenie zapłacić i dorzucić "cos na otarcie łez" i nie powinien zbytnio zrzędzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sad Ripper 27.01.2007 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 dzieki za odp. - grubosci nie znam jeszcze, bo podlogi nie zrywalem - dopiero bede to robil:) deski nie sa malowane, tylko lakierowane, a co do zycia wewnetrznego, to chyba jakies korniki w nich mieszkaly, bo widac pajeczynke. Tyle, ze juz dawno nic w nich nie zyje. Przy chodzeniu nie skrzypia, nie uginaja sie... deski jak deski zobaczymy, co z nich wyjdzie:) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 27.01.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Jeszcze parę spraw przeciw:1. Dokładna kontrola, czy gdzieś nie pozostał w desce kawałek gwoździa, bo jak wyłamie nóż na heblarce, to stolarz może się obrazić na ładnych parę lat.2. Jaka będzie grubość deski "po odnowieniu", bo może się okazać (i tak najczęściej jest), że wtedy już nie będą się nadawać na podłogę.3. No i najpewniejsze, o czym ktoś już napisał, że w takich deskach uszkodzenia od robaczków znajdują się najczęściej tuż pod powierzchnią deski. Ścięcie tej warstwy spowoduje piękne uwidocznienie uszkodzeń i wtedy deska nie nadaje się już do niczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvo 27.01.2007 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Ja również jestem w posiadaniu takich starych desek. Część z nich pociąłem na łaty. Reszty jakoś tak szkoda mi się zrobiło. Piękne deski, przy cięciu czuć że to inne drewno, ze starodzrzewia, nie to co obecna majaczyzna. Stolarz obiecał mi je poprawić na maszynach (twierdzi że nie będzie z tym kłopotu) i ułożę z nich podłogę w jednym z pokoji. Pewnie wyjdzie drożej niż z paneli ale tu chodzi o co innego, trochę jak z antykami.Przy cięciu na łaty trafiliśmy nie na gwóźdź a na pocisk... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.