Odśnieżanie chodnika ?

[Matti]

Witam,

czy zna ktoś prawo lub ustawę która zmusza właściciela posesji do odśnieżania chodnika publicznego przy której znajduje sie posesja,czy jest to obowiązek miasta.Chodzi mi jedynie o informacje zadnych klopotow z w/w problemem nie mam .

[a_kacper]

Przeważnie jest to rozporządzenie rady miasta.

 

2. Właściciele nieruchomości zobowiązani są w okresie zimowym do oczyszczania z błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń chodników położonych wzdłuż nieruchomości

i bezpośrednio przy jej granicy:

1) w przypadkach gołoledzi lub śliskości na chodnikach i ciągach pieszo – jezdnych do

jej natychmiastowej likwidacji,

2)usuwanie sopli i nawisów śnieżnych z dachów budynków przylegających do chodników

i ciągów pieszo – jezdnych,

3) błoto, śnieg i lód i inne zanieczyszczenia uprzątnięte z przystanków komunikacyjnych

oraz dróg publicznych należy gromadzić poza terenem przystanku komunikacyjnego w

sposób nie utrudniający zatrzymywania się pojazdów oraz wsiadania i wysiadania

pasażerów.

 

Jeżeli ktoś nie odśnieża to może dostać mandat.

[Matti]

Dzieki.

[oskar0259]

Przepisy są - i to rangi ustawy.

Ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - dokładniej art. 5 ust. 1 pkt 4.

 

Poniżej cytat w szerszym brzmieniu (myślę, że przyda się ):

 

Rozdział 3

Obowiązki właścicieli nieruchomości

Art. 5. 1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez:

1) wyposażenie nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym;

2) przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych;

3) zbieranie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych zgodnie z wymaganiami określonymi w regulaminie;

3a) gromadzenie nieczystości ciekłych w zbiornikach bezodpływowych;

3b) pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnymi;

4) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych;

5) realizację innych obowiązków określonych w regulaminie.

2. Wykonywanie obowiązków, o których mowa w ust. 1, na terenie budowy należy do wykonawcy robót budowlanych.

3. Uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z przystanków komunikacyjnych oraz z wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych należy do obowiązków przedsiębiorców użytkujących tereny służące komunikacji publicznej.

4. Obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi. Do obowiązków zarządu drogi należy także:

1) zbieranie i pozbywanie się odpadów zgromadzonych w urządzeniach do tego przeznaczonych i utrzymanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym;

2) pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej;

3) uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli zarząd drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku.

5. Obowiązki utrzymania czystości i porządku na terenach innych niż wymienione w ust. 1-4 należą do gminy. Do obowiązków gminy należy także uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli gmina pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku, oraz zbieranie i pozbycie się odpadów zgromadzonych w urządzeniach do tego przeznaczonych umieszczonych na tym chodniku i utrzymanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym.

6. Nadzór nad realizacją obowiązków określonych w ust. 1-4 sprawuje wójt, burmistrz lub prezydent miasta.

7. W przypadku stwierdzenia niewykonania obowiązków, o których mowa w ust. 1-4, wójt (burmistrz, prezydent miasta) wydaje decyzję nakazującą wykonanie obowiązku.

8. Ust. 7 nie dotyczy obowiązków, o których mowa w ust. 1 pkt 3-3b.

9. Wykonywanie decyzji, o której mowa w ust. 7, podlega egzekucji w trybie przepisów ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2005 r. Nr 229, poz. 1954).

[Matti]

Dziekuje Oskar.

 

Pozdrawiam

[mako5]

Przepisy są - i to rangi ustawy.

Ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - dokładniej art. 5 ust. 1 pkt 4.

 

Widzę że się dobrze orientujesz w odśnieżaniu ( ) więc może wiesz co grozi właścicielom posesji którzy odśnieżają te chodniki przerzucając śnieg wprost na ulicę? W mojej okolicy to wręcz plaga. Najgorsze że, również dzięki temu, na środku tworzy się taki występ śniegowy o które potem haruję podwoziem i niszczę auto. A auto nie mam jakieś obniżane czy coś takiego. Czy Straż Miejska podejmie interwencję na takie zgłoszenie o wyrzucaniu śniegu na ulicy?

[Barbossa]

te harowanie podwoziem to również dzięki kierowcom

zamiast rozjeżdżać to co jest na drodze (czy ktoś sypie czy nie) to wszyscy jak barany jadą po jednych koleinach, potem to zamarza i problem i czepianie się każdego, kto mógłby być odpowiedzialny za odśnieżanie drogi

 

a wystarczy nie jechać koleinami gdy pada, bo wtedy śnieg jest mięciutki (jak moja Pani ) i można to rozjechać bez problemu

ale to zbyt duża filozofia dla żłobów za kierownicą

 

no nie wiem, tak jakoś mnie wzięło

[pan od ciasteczek]

a wystarczy nie jechać koleinami gdy pada, bo wtedy śnieg jest mięciutki (jak moja Pani ) i można to rozjechać bez problemu

ale to zbyt duża filozofia dla żłobów za kierownicą

 

Proponuję krok dalej Filozofie. Zamontuj pług z przodu a przez okno syp sól, ruchem posuwisto-zwrotnym. Żłoby za kierownicą na pewno to docenią.

 

Mogłem sobie darować ale co chwilę wpadam na jakiś debilny wpis Twojego autorstwa. Nie wiem czy tak bardzo lubisz czytać to Swoje osiem postów dziennie, czy może cierpisz na nadmiar wolnego czasu. Być może jedno i drugie. Żenua, jak to mówią żłoby.

 

 

Jeżdzący w koleinach.

[Matti]

Czy nie razi Was taka ustawa z roku 1966 (komuna w momencie rozkwitu)?.Ile mamy w Wolsce starszych ludzi którzy nie moge juz podolać takim obowiązkom??A tak jak Wy budowali kiedyś domek swoich marzeń?

Kto jest winny ten Polityk czy właściciel domku w wieku 60 lat ,bo większość z was będzie w tym wieku zanim spłaci kredyty zaciągnięte na ten domek??

 

Pozdrawiam

[pan od ciasteczek]

To jeszcze nie wszystko. Z tego co się orientuję, to jeśli komuś zdarzy się wypadek na nie odśnieżonym fragmencie chodnika przed Twoją posesją to ma prawo żądać od Ciebie odszkodowania.

[Krzysztofik]

To jeszcze nie wszystko. Z tego co się orientuję, to jeśli komuś zdarzy się wypadek na nie odśnieżonym fragmencie chodnika przed Twoją posesją to ma prawo żądać od Ciebie odszkodowania.

Szkoda że nie można żądać odszkodowania od niedouczonych" kierowców" powodujących wypadki. Sam nie wiem czy mam racje, przecież chcieli dobrze, ale uczyli sie by zdać egzamin a nie by sie nauczyć. Tak było przez ostatnie 16 lat(10 godz na placyku bo parkowanie to groźny manewr, a w ramach relaksu 10 godz na mieście) no i egzamin i jest kierowca .W Szwecji ginie 40 osób rocznie w Polsce 6000. W Iraku przez 3 lata zgineło 11 żołnierzy( i wielka afera)

w Polsce od piatku do poniedziałku na drogach ginie76 osób To my tu K..wa mamy wojne nuklearną. A ktoś truchtający ze świńskim ryjem nawija o nieodśnieżonym chodniku.

[Krzysztofik]

Przepraszam, poniosło mnie, ale odgryzłem sie za Barbosse

[pan od ciasteczek]

To my tu K..wa mamy wojne nuklearną. A ktoś truchtający ze świńskim ryjem nawija o nieodśnieżonym chodniku.

 

Odśnieżanie chodnika jest tematem postu.

 

Przepraszam, poniosło mnie, ale odgryzłem sie za Barbosse

 

Ja tam jestem tolerancyjny, nawet dla różnego rodzaju mniejszości. Nie gniewam się

[Barbossa]

To my tu K..wa mamy wojne nuklearną. A ktoś truchtający ze świńskim ryjem nawija o nieodśnieżonym chodniku.

 

Odśnieżanie chodnika jest tematem postu.

 

Przepraszam, poniosło mnie, ale odgryzłem sie za Barbosse

 

Ja tam jestem tolerancyjny, nawet dla różnego rodzaju mniejszości. Nie gniewam się

 

a tematem forum (budowlanego) jest....

 

przeczytaj nagłówek filozofie przez DUŻE f

 

i to są moje obserwacje, które ktoś może uznać lub nie

 

a czemu nie opierd... tego postu Odśnieżanie posesji pod dom sąsiada

coś Cię kłuje?

 

albo VAt i ..... (są inne miejsca na to) itp itd

 

a że jesteś krytykowanym przeze mnie kierowcą to już inna bajka

[pan od ciasteczek]

Obserwacje o technice jazdy w koleinach to zapisuj sobie w pamiętniku albo załóż specjalny dział na tym, jak sam twierdzisz, budowlanym forum. Zapewne Twoje przemyślenia są cenne dla rodzaju ludzkiego ale może już trochę mniej dla kogoś kto pyta o odśnieżanie chodnika.

[Nefer]

te harowanie podwoziem to również dzięki kierowcom

zamiast rozjeżdżać to co jest na drodze (czy ktoś sypie czy nie) to wszyscy jak barany jadą po jednych koleinach, potem to zamarza i problem i czepianie się każdego, kto mógłby być odpowiedzialny za odśnieżanie drogi

 

a wystarczy nie jechać koleinami gdy pada, bo wtedy śnieg jest mięciutki (jak moja Pani ) i można to rozjechać bez problemu

ale to zbyt duża filozofia dla żłobów za kierownicą

 

no nie wiem, tak jakoś mnie wzięło

 

 

A mnie się zawsze wydawało, że ulice są dla samochodów, autobusów i innych tych pierdol...ych za kierownicą .... a obowiązkiem miasta jest usunięcie kolein, śniegu, błota i innego syfu.

Że niby co - mam się zatrzymać na środku największej ulicy miasta i nie rozjeżdżać śniegu - niby zadzwonić po odśnieżarkę czy jak ?

A może mam "przepchnąć" moim samochodem te hałdy śniegu na 1,5 metra, żeby znowu były dwa pasy ruchu ?

Czy coś Ci się nie pomyliło ?

 

A może Ty pługiem albo solarką jeździsz, co ? I rano nie chce Ci się wstawać ?

 

Boshhhhhheeee co za bełkot....

[Nefer]

Na temat :

 

Tak, jest obowiązek i codziennie rano ktoś z ekipy w firmie zasuwa z łopatą (mamy siedzibę w szeregowcu):)

A swoją drogą firma wykupiła OC - obejmujące chodnik i schody..

 

 

Obecnie na działce, gdzie będe budować nikt nie mieszka. Więc wszyscy sąsiedzi zrzucają śnieg na naszą część chodnika - tego się już dziś nie da ruszyć Trudno - będzie mandat

[Barbossa]

Księżna Pani wybaczy

a, że jest z miasta Wyścigu Szczurów to zapraszam na Pyry to sobie Panienka (lub Pani) zobaczy o co mi chodzi

 

Tak, jest obowiązek i codziennie rano ktoś z ekipy w firmie zasuwa z łopatą (mamy siedzibę w szeregowcu)

 

właśnie ktoś

 

sam jestem (pożal się Boże) kierowcą

[mako5]

te harowanie podwoziem to również dzięki kierowcom

zamiast rozjeżdżać to co jest na drodze (czy ktoś sypie czy nie) to wszyscy jak barany jadą po jednych koleinach, potem to zamarza i problem i czepianie się każdego, kto mógłby być odpowiedzialny za odśnieżanie drogi

 

Życzę powodzenia na mojej drodze gdzie auta stoją po obu stronach a przejazd jest na jedno auto. Już oczyma wyobraźni widzę jak rozjeżdżasz te koleiny slalomem odbijając się to z jednej to z drugiej strony od sznura aut .

 

P.S. A swoją drogą to należę do osób które na szerszej drodze rozjeżdżają takie koleiny ale daleki byłbym od krytykowania tych co jadą utartą drogą . Mnie parę razy tam nieźle rzuciło na tych koleinach. Ja sobie jakoś z tym dam radę ale spora część kierowców zapewne wpadnie w panikę jak auto zacznie bokiem jechać i jeszcze większe głupstwa narobią... Z resztą to temat na inną dyskusję.

[Barbossa]

skoro obudziłeś się ze snu zimowego to odpowiem tak: CHODZI O ŚWIEŻO PADAJĄCY ŚNIEG,

 

Mnie parę razy tam nieźle rzuciło na tych koleinach

 

a to dotyczy raczej sytuacji po paru godzinach, jak się obudzisz to walnija kawkę i zacznij czytać uważniej