potrzebuję porady doświadczonychi nie tylko:) Bardzo, bardzo

[michall.m]

Na wstępie wszystkich, którzy się zdenerwują, że już takie tematy były, przepraszam i proszę o wyrozumiałość, ponieważ spać nie mogę i denerwuję się tym i obgryzam pazury!

 

Postawiłam stan zero na gliniastej ziemi,zeszłej wiosny długo leżał tam śnieg, ale niebyło stojącej wody w czasie roztopów..., miałam kłopoty ze studnią, nikt sie nie chciał podjąć twierdząc, że tam wody nie ma i glina, że hoho. Znalazł się śmiałek i wywiercił na 33 metry za pierwszym razem i woda jest...

 

Potem klopot ze śmiałkiem, który łaskawie zechciałby wykopać ziemię pod fundamenty, w końcu kopara to zrobiła i faktycznie poniżej 30 cm glina, że tylko garnki lepić

 

No i do sedna: majster (jedyny, którego udało mi sie ubłagać, żeby wykonać fundamenty), zrobił mi to tak: wlał beton prosto w wykop na jakieś 80 cm (ława?), potem wymurował ścianę fund. z bloczków jakiś metr, zasypał fundamenty piachem (pospółka, ale jakaś taka bylejaka), zalał to chudziakiem i tyle...

 

Prosiłam o izolację pionową i pozoimą tak jak przewiduje projekt, który mu oczywiście na początku wręczyłam, ale stwierdził, że to zbyteczne, poprosiłam go jednak, powiedział, że ok, jednak nie wykonał tego, wymogłam zbrojenie ławy, które podobno zrobił, ale jakoś nie do końca jestem przekonana, choć za stal zapłaciłam, musiałam zaprzeć się, żeby zdjął humus, teraz siłować się będę, żeby zrobił mi choć izolację pionową, bo jak przyjadą z domkiem to ja już nic nie zrobię...

 

Nie wiem z czego to wynika, może on naprawdę uważa, że to niepotrzebne wydatki, ale są to przecież moje wydatki nie jego, więc skąd ta troska? , a może chce mu się, choć ja mu przecież za to dodatkowo placę , albo wyglądam jedna na kompletną blondynkę (bo jestem ) i tyle nie bedzie robił jak baba chce, bo tak chce

 

Niestety w okolicy i poza nią nie ma osób, które mogłyby to wykonać, więc jestem zdana na niego, dodatkowo jest dobrym znajomym mojego kier.bud. i z jego polecenia zechciałsię zająć moim fundamencikiem

 

Domek będzie drewniany, szkieletowy i w zasadzie jedyne co miałam zrobić we własnym zakresie to te nieszczęsna fundamenty, na to pójdą już tylko legary i podłoga z desek (oczywiście z folią i wełną), mimo to obawiam się, że jakaś kicha z tym fundamentem wyniknie.

 

Proszę poradźcie jak komu dobremu co jeszcze powinnam zrobić, aby spać spokojnie, że domek nie zgnijeczy coś Obawiam się tej gliny..., sadzę że powinnam odkopać fund. i zasmarować choc z zewnątrz, a jak zrobić z izolacją poziomą???

 

Będę naprawdę wdzięczna za wszelkie porady ,

pozdrawiam,

Ania

[czesiu73]

Witam.Pan majster miał rację.Nie martw się takimi pierdołami bo szkoda zycia.

PS.mam tak samo wykonany fundament.

[aqep]

A co wpisal kierownik budowy w dzienniku odnosnie zbrojenia ławy. Poproś wykonawce o WZ z hurtowni z ktorej bral stal( zwroc uwage na date i rzeczy wpisane na dokumencie WZ). Faktura nie bedzie zadnym dokumentem poniewaz na pewno najpierw bral na WZ i moze cos dobieral albo i nie a moze cos oddawal i dopiero potem dostal z hurtowni Fv. Poszukaj wykonawcy do zrobienia drenow wokol domu. Popros kogos zaufanego by czsciej dogldal wykonawce. I nie ufaj nikomu

[michall.m]

czesiu73, chcałabym, ale babeczka jestem i MUSZĘ sie zamartwiać , a poza tym czytając forum i sposoby wyk. fund. ocieplenia i izolacji włosy mi sie jeżą na głowie, że mam takie badziewie

 

aqep, no właśnie, tak powinnam chyba zrobić, ale muszę do tego 'podrosnąć'..., nie umiem być twarda

 

Dziekuję Wam bardzo,

Ania

 

P.S. A co zrobić z izolacją podten gotowy drewniany domek? Sama folia, czy smarowanie+folia, czy tradycyjnie papa na lepiku (majster mówi, że to nie zdrowo i śmierdzi w domu... ???

[irreality]

Moim zdaniem jesteś zbyt miękka. Jesteś klientką, zleciłaś komuś projekt i masz prawo oczekiwać że będzie realizowany przez wykonawcę ("majstra"?). Masz chyba jakiegoś kierownika budowy, który robi wpisy w dzienniku?

 

Jeżeli to ten sam majster to nie masz nic co by uspokoiło Twoje nerwy.

 

A skoro występują i skoro czujesz, że coś nie tak - to raczej współpraca nie idzie zbyt owocnie. Pamiętaj, że kierownik-budowy czy też wykonawca nie reprezentują Twoich interesów na budowie.

 

Moja rada jest taka, najmij sobie inspektora do nadzoru inwestorskiego. Jak chwilę poszukasz to na pewno znajdziesz fachowców, którzy "rzucą bezstronnym okiem" na Twoją budowę.

Wydajesz na tą inwestycję zapewne mase kasy i warto ją dopilnować.

 

Dobrym pomysłem byłaby też opinia firmy która składa Ci reszte domku. Przy szkieletowych zwykle mają duże wymagania co do jakości fundamentów bo za błędy w nich będą cierpieć oni.

[Barbossa]

nie wiem co do zbrojenia ław (chociaż nie zawsze jest ono potrzebne ) ale co do domku w szkielecie to dobra izolacja pozioma pod konstrukcję drewnianą wystarczy

dobra, tzn min. papa nawet x2,

a Wojciech Nitka co na to?

 

r - mi sie zjadło

[michall.m]

irreality, no niestety jestem , masz rację wydaje na to wszystko co mam + kredycik

 

Barbossa, no własnie co do zbrojenia, to Pan Majster twierdził, że nie jest potrzebne, bo to w sumie mały i lekki domek,

 

Odpowiedz eksperta:

 

Szanowna Pani,

układ warstw płyty betonowej winien być następujący:

- podsypka piaskowa,

- chudy beton - ok. 10 - 15 cm,

- pozioma izolacja przeciwwilgociowa, np. 2 x folia budowlana,

- warstwa styropianu - 10 cm,

- pozioma izolacja przeciwwilgociowa, np. 2 x folia budowlana,

- beton zbrojony siatką, grub. min. 6 cm.

 

Kładąc teraz na tym podłogę winno wykonać się następujące warstwy:

- folia budowlana,

- ruszt drewniany w odpowiednim odstępstwie, w zależności od grubości desek podłogowych.

- izolacja cieplna między elementami rusztu, grubości w zależności od grubości ruszty,

- na ruszcie izolacja zabepieczająca przez \"skrzypieniem\" podłogi,

- własciwa podłoga.

 

Ściany poprosty woskować.

 

Pozdrawiam

Wojciech Nitka

 

a ja wciąż nie mam izoacji, Pan majster czeka na lepszą pogodę...

 

Pozdrawiam,

Ania