Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pełne deskowanie dachu


zakros74

Recommended Posts

Coulignon? Serio piszesz?

 

Patrzyłem kiedyś na takie blachy ale po wycenie pełnej dachu trochę mi odeszło. Kompletny system który oferewoła firma (nie pamiętema która) obejmował też specjalny podkład (wyglądający jak taki wielki kuchenny zmywak z siatkowanego tworzywa :lol: )w cenie jakiejś bardzo niebotycznej. I dałem sobie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dobrze, że ja nie mam takich dylematów, bo będę kładł gonty więc dach będzie pokryty OSB-kami.

 

jak zaczniesz płacić za OSB-ki to możesz mieć dylemat, 100 płyt porządnych 22-jek to koszt ok. 10tyś zł.

 

W czym te gonty są lepsze od blachy?

w niczym, to takie amerykańskie dziadostwo, idealny pomysł do ich domów z "tu baj forów"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... czy ta szczelina ma pełnić role "wentylacyjną" ...

 

Zdecydowanie tak! Należy jednak tą szczelinę zabezpieczyć przed nawiewaniem śniegu np. Paskiem folii wysoko paroprzepuszczalnej. Pozdrawiam.

 

BIORĄC POD UWAGĘ TROCHĘ MOICH DOŚWIADCZEŃ UWAŻAM ŻE WARTO SIĘ SKUPIĆ NA WENTYLACJI STREF PRZY KOMINACH , OKNACH DACHOWYCH NO I PRZEDEWSZYSTKIM W DACHACH KOPERTOWYCH NA WENTYLOWANIU NAROŻYCZYLI KALENIC SKOŚNYCH ZA POMOCĄ SPECJALNYCH NACIĘĆ W KROKWIACH A BEZWZGLĘDNYM JEST ZASTOSOWANIE SZCZELINY W KALENICY PRZEKRYTEJ NAMIOTEM Z PAPY LUB MEMBRANY. WYMIENIALIŚMY JUŻ Z KOLEGAMI KROKWIE PO 8 LATACH Z ZAMKNIĘTĄ KALENICĄ. POZDRAWIAM JESTEM TU SWIEŻO MOGŁEM CZEGOŚ NIE DOCZYTAĆ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam początkowe i końcowe posty tej dyskusji i rozwiały się moje wszystkie wątpliwości dotyczące sposobu pokrycia dachu. W moim projekcie jest pełne deskowanie i tak zostanie. Mam jednak pytanie: czy przy pełnym deskowaniu ważny jest kolor dachówki, jeśli chodzi o nagrzewanie się pomieszczeń poddasza? Ciemniejszy kolor bardziej pochłania promienie słoneczne, chcielismy dać dachówkę antracytową, ale obawiam się, że zdechniemy w lecie. Zmieniliśmy decyzję i damy dachówkę brązową, niewiele jednak jaśniejszą, stąd moje pytanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, zanim zacząłem robić dach czytałem czytałem i czytałem... i zdecydowana większość ludzi polecała pełne deskowanie. Kierując się jednak zdrowym rozsądkiem zdecydowałem, żeby dachu nie deskować i jestem z tej decyzji BARDZO zadowolony. Moja ekipa od dachu polecała deskowanie, ale nie mówili, że to konieczność. Jak później wywnioskowałem, to deskowanie przydałoby im się, żeby po pierwsze więcej zarobić, a po drugie żeby mogli wygodniej chodzić po dachu... Żeby nie było, miałem w tym samym czasie możliwość obejrzenia świeżo wykonanych dachów z deskowaniem i bez deskowania. Zarówno pod pierwszym jak i pod drugim dachem jakoś mi na głowę nie kapało...

 

Teraz wiem, że wszelkie argumenty typu: odeskuj dach, a będziesz miał sztywniejszą konstrukcję to bzdura do kwadratu. Konstrukcja i jej sztywność zależy od więźby dachowej, która dociśnięta przez ciężar dachówki jest wystarczająco stabilna. Nie zauważyłem, żeby moim dachem bujało podczas nawet bardzo silnych wiatrów.

 

Inna sprawa, to ewentualne przecieki. Jeśli ktoś chce ocieplać poddasze praktycznie zaraz po wykonaniu dachu, to wierzcie mi, że niektórych przecieków przy deskowaniu nie zauważy się po pierwszym deszczu. Chwile potrwa zanim woda przedostanie się przez deskę, a następnie na krokiew. Przeciek przy membranie zauważy się o wiele szybciej (choć i tak w niektórych przypadkach trzeba czekać długo), ponieważ woda od razu będzie widoczna na krokwi i w dodatku łatwiej taki przeciek uszczelnić (możliwość uszczelnienia od środka). Przy deskowaniu więc musimy wykazać się większą czujnością przy wychwyceniu drobnych przecieków.

 

Myślałem, że dużym plusem dla deskowania będzie to, że przy deskowaniu nie będzie tak mocno wiało. No i rzeczywiście, praktycznie nie wieje, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że przy samej membranie wcale nie wieje tak mocno. Myślałem, że membrana będzie trzepotać jak flaga, a tymczasem trzepotanie słychać tylko od czasu do czasu jak wiatr jest mocny i wleci jakąś dziurą przy ściance kolankowej.

 

Przed wykonaniem dachu nie byłem zwolennikiem deskowania. Po wykonaniu również nie jestem. Uważam, że to po prostu się nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wiem, że wszelkie argumenty typu: odeskuj dach, a będziesz miał sztywniejszą konstrukcję to bzdura do kwadratu. Konstrukcja i jej sztywność zależy od więźby dachowej, która dociśnięta przez ciężar dachówki jest wystarczająco stabilna. Nie zauważyłem, żeby moim dachem bujało podczas nawet bardzo silnych wiatrów.

 

 

Bzdurą to jest to co napisałeś powyżej. Sory ale troche śmiać mi się chce z tego bujania itd... :wink:

Z twojej wypowiedzi wynika ,że nie ma żadnych korzyści z deskowania dla inwestora tylko dla wykonawcy...zarobi więcej...będzie miał wygodniej chodzić... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ekipa od dachu polecała deskowanie, ale nie mówili, że to konieczność. Jak później wywnioskowałem, to deskowanie przydałoby im się, żeby po pierwsze więcej zarobić...

 

Ja, na szczęście, mam ustaloną kwotę ryczałtową za SSO.

 

 

Ale jak tam z tym kolorem dachówki: nikt nie wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wiem, że wszelkie argumenty typu: odeskuj dach, a będziesz miał sztywniejszą konstrukcję to bzdura do kwadratu. Konstrukcja i jej sztywność zależy od więźby dachowej, która dociśnięta przez ciężar dachówki jest wystarczająco stabilna. Nie zauważyłem, żeby moim dachem bujało podczas nawet bardzo silnych wiatrów.

 

 

Bzdurą to jest to co napisałeś powyżej. Sory ale troche śmiać mi się chce z tego bujania itd... :wink:

 

Niekoniecznie. Gdybym zawarł słowo bujania w cudzysłowiu to może inaczej byś to zinterpretował - nie dosłownie. Może źle się wyraziłem i nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Podam Ci to na przykładzie lukarny. Cieśla zrobił mi dwie lukarny i kiedy była tylko więźba dachowa, to chodząc po niej lub łapiąc za krokiew próbowałem ruszać w boki krokwią (lub uderzając ręką), to czułem w dłoni, że cała lukarna lekko drży (i wtedy inwestor zdaje sobie sprawę: o kurde to wcale nie jest takie stabilne...). Nie powinienem użyć tu słowa bujanie, a drżenie. Po pokryciu dachu takie coś nie ma miejsca, cała konstrukcja jest tak dociśnięta ciężarem pokrycia, że nie ma szans na drżenie, bujanie, wyginanie i inne wachnięcia konstrukcji.

I co najważniejsze - nie ja wymyśliłem argument większej sztywności konstrukcji przy deskowaniu, tylko ktoś, kto na siłę próbuje znaleźć jak najwięcej powodów usprawiedliwienia swojego odeskowanego dachu i wydanych na to pieniędzy.

 

Z twojej wypowiedzi wynika ,że nie ma żadnych korzyści z deskowania dla inwestora tylko dla wykonawcy...zarobi więcej...będzie miał wygodniej chodzić... :lol:

 

Bo istotnych nie ma, chyba, że zamierzasz użyć papy zamiast membrany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak tam z tym kolorem dachówki: nikt nie wie?

 

Ja mam Roben czarno-brązową i moim zdaniem wszystko będzie ok. Dach miałem wykonany dość późno, ale jak już było jakieś większe słońce, to nie zauważyłem jakiejś bardzo wysokiej temperatury na poddaszu, a nie miałem wełny. Podobno różnica w temperaturze w pomieszczeniu na poddaszu może być wyższa o góra 1-2 stopnie przy ciemniejszej dachówce, druga sprawa to im więcej dasz wełny tym mniejsze prawdopodobieństwo, że będzie na poddaszu upał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wiem, że wszelkie argumenty typu: odeskuj dach, a będziesz miał sztywniejszą konstrukcję to bzdura do kwadratu. Konstrukcja i jej sztywność zależy od więźby dachowej, która dociśnięta przez ciężar dachówki jest wystarczająco stabilna. Nie zauważyłem, żeby moim dachem bujało podczas nawet bardzo silnych wiatrów.

 

 

Bzdurą to jest to co napisałeś powyżej. Sory ale troche śmiać mi się chce z tego bujania itd... :wink:

 

Niekoniecznie. Gdybym zawarł słowo bujania w cudzysłowiu to może inaczej byś to zinterpretował - nie dosłownie. Może źle się wyraziłem i nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Podam Ci to na przykładzie lukarny. Cieśla zrobił mi dwie lukarny i kiedy była tylko więźba dachowa, to chodząc po niej lub łapiąc za krokiew próbowałem ruszać w boki krokwią (lub uderzając ręką), to czułem w dłoni, że cała lukarna lekko drży (i wtedy inwestor zdaje sobie sprawę: o kurde to wcale nie jest takie stabilne...). Nie powinienem użyć tu słowa bujanie, a drżenie. Po pokryciu dachu takie coś nie ma miejsca, cała konstrukcja jest tak dociśnięta ciężarem pokrycia, że nie ma szans na drżenie, bujanie, wyginanie i inne wachnięcia konstrukcji.

I co najważniejsze - nie ja wymyśliłem argument większej sztywności konstrukcji przy deskowaniu, tylko ktoś, kto na siłę próbuje znaleźć jak najwięcej powodów usprawiedliwienia swojego odeskowanego dachu i wydanych na to pieniędzy.

 

Z twojej wypowiedzi wynika ,że nie ma żadnych korzyści z deskowania dla inwestora tylko dla wykonawcy...zarobi więcej...będzie miał wygodniej chodzić... :lol:

 

Bo istotnych nie ma, chyba, że zamierzasz użyć papy zamiast membrany :)

 

 

 

Takim pisaniem próbujesz na siłę sobie wytłumaczyć, że deskowanie nic nie daje choć może i dobrze wiesz ,że daje tylko nie zrobiłeś bo za drogo.

Otóż deskowanie daje wszystko to co wymieniłeś i jeszcze dużo więcej.Zapewniam Cię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jz" każdy może wykonać swój dach tak jak uważa za stosowne i nie ma co budować do swojej decyzji ideologii. Oba rozwiązania są poprawne.

"Margoth*" kolor dachówki ma nikłe znaczenie! Podstawa to odpowiednia i poprawnie wykonana izolacja cieplna oraz takie wykonanie pokrycia dachu, które umożliwia wentylacje połaci (okap, kalenica, dachówki wentylacyjne, odpowiedniej grubości kontrłaty np. 4 cm zamiast typowych 2,50 cm). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam! Czy dekarz jest w stanie wyrównać dach, który pseudo cięsla skopał?? Mam prosty dwusapdowy dach o niewielkiej powierzchi - 170 m2, niestey konstrukcja dachu została nieprawidłowo wykonana- płatwie zostały podparte po ułożeniu krokwi, jętek i zadeskowaniu dachu co spowodowało widoczne ugięcia na środku dachu, ponadto za wysoko wymurowano szczyty i końcowe krokwie widocznie ida wyżej od pozosatłych. Po zadeskowaniu całej powierzchi i pokryciu papa widac duze nierówności. Czy dekarz jest w stanie wyrównać na łatach czy lepiej rozbierać dach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robie pelne deskowanie z plyty OSB 12mm. czy wystarczy pokryc je zwykla tania papa izolacyjna na tekturze, czy musi to byc papa podkladowa? na to pojda kontrlaty, laty i dachowka ceramiczna.

 

Jeżeli dachówka pójdzie w jednym ciągu technologicznym to papa wierzchniego krycie 400/1200 na tekturze zupełnie wystarczy..

Pawlok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Czy dekarz jest w stanie wyrównać na łatach czy lepiej rozbierać dach?

 

Ostateczną decyzję podejmuje dekarz po oględzinach dachu. Należy pamiętać, że dekarz nie jest cudotwórcą. Wyrównywałem taki dach, w którym jedna kątrłata miała 4 mm a inna na tej samej połaci 80 mm. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...