Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pełne deskowanie dachu


zakros74

Recommended Posts

zdecydowalismy się na dach z pełnym deskowaniem + papa. ostatnio zauważyłem, że dach od strony północnej jest cały dzień mokry i skrapla się do środka (bądź cieknie z zewnątrz czego nie moge w 100 stwierdzić gdyż tego nie widzę) Czy ktoś orientuje się jak to będzie po przykryciu blachą lub dachówką? Czy nie będzie z tym żadnego problemu? Czy nie będzie zawilgocenia wełny? Czy może warto od środka wyłożyć membranę i czy w ogóle takową się wykłada?DSC_1038.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Stan pokazany na zdjęciu jest stanem oczekiwania na krycie docelowe czyli na tą chwile wykonany jest poprawnie. Oczywiście problemem będą te podkładki. W trakcie wykonywania łacenia dachu dekarz powinien je usunąć a miejsca ich pobytu uszczelnić lub uszczelnić bez usuwania. W trakcie łacenia wykonuje się otwór w kalenicy. W tym przypadku trzeba będzie wyciąć papę i deski. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazlem tez cos takiego:

irbis_pokrycie_24.jpg

zdjecie ze strony :

http://forum.budujemydom.pl/Dom-w-Aksamitkach-2-Archon-z-modyfikacja-indywidualna-t21281.html&st=150

 

Wiele dobrych porad, a w tym przypadku blad?

 

Czy zagiecia krawedzi na koszu blaszanym nie podnosza dachowki? w ktoryms miejscu widzialem ze w latach robi sie naciecia na kosz, a jak jest to w praktyce ? Dziekuje. Pozdrawiam.

Edytowane przez Odysss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wykonanie tej kalenicy nie jest poprawne bo skutecznie blokuje wentylację połaci i izolacji cieplnej. Przytoczony watek pokazuje realizację jakiegoś domu. Przy wykonaniu dachu tego domu popełniono kilka błędów oraz zastosowano trochę nieodpowiednie materiały (choć powszechnie stosowane) np. blacha koszowa, taśma pod gąsiory, uszczelki klinowe. Bardzo dobra okrągła uszczelka przejścia rury kominka (stosowana do folii mogła być też w tym przypadku do papy) została źle zamontowana gdyż nie daje gwarancji szczelności. Należy jednak zwrócić uwagę na poprawnie wykonany okap natomiast bardzo źle kosz. Odgięcie blachy koszowej nie uniesie dachówek bo można je i należy bardziej przygiąć a dachówkę jak będzie trochę piała podszlifować. Można również wykonać tzw. pogłębiony kosz, w którym już nic nie będzie przeszkadzać.

Irbis wspaniale wykonuje krycie strzechą ale jak widać trochę mniej ma doświadczenia z dachówką. Pozdrawiam.

Edytowane przez Andrzej Wilhelmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytoczony watek pokazuje realizację jakiegoś domu. Przy wykonaniu dachu tego domu popełniono kilka błędów oraz zastosowano trochę nieodpowiednie materiały (choć powszechnie stosowane) np. blacha koszowa, taśma pod gąsiory, uszczelki klinowe.

 

Andrzeju a możesz powiedzieć co złego jest w zastosowanej taśmie pod gąsiory? Czy chodzi tylko o to że jest to tania taśma przeznaczona głównie dla deweloperów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Przeczytałem wątek (całe 50 stron) , przeczytałem też wątek o folii wysokoparoprzepuszczalnej i jeszcze kilka innych.

(żeby nie krzyczeli, że wpada nowy i zadaje te same pytania co poprzedni).

 

Będzie pełne deskowanie i papa, na to ceramiczna optima z creatona, dach dwuspadowy 36 stopni, trochę okapów z nadbitką podpartych na drewnianych słupach, w sumie 180 metrów kwadratowych.

Jeden komin, 2 lub 3 kominki wentylacyjne, wyłaz i ława dla kominiarza .

 

Na razie są ściany szczytowe, z wieńca wystają szpilki na murłaty, drewno na więźbę leży na placu.

 

Chciałbym w miarę szybko móc zareagować jeśli ekipa wykonująca zacznie coś robić źle.

Nie zależy mi na wytknięciu im błędów już po robocie tylko na szybkim i skutecznym poprawieniu zanim zepsują.

Wiedzy za bardzo nie mam więc liczę na pomoc forum.

Czy mogę w tym wątku na bieżąco wklejać zdjęcia , zadawać pytania itp. czy założyć własny (i czy ktoś zechce tam zaglądać ;) ) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dach, na którym najprędzej folia padła miał 5 lat, następne to 7, 9, 12,15 lat. Przy dość stromym dachu i w miarę szczelnym pokryciu degradacja może być niezauważalna. Mój najstarszy dach, który kryłem folią ma 18 i nie mam sygnałów aby coś przeciekało. Trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze czego życzę. Najlepszym sprawdzianem na szczelność wykonanego krycia wstępnego jest deszcz. Kolejne zdjęcie z poprawianego dachu w Opolu pokazuje zdechłą kunę, która ugrzęzła pomiędzy łatami (centrum Opola). Pozdrawiam.

 

Panie Andrzeju czy te folie które wtedy Pan montował były markowych producentów Tyvek, Dorken ??

Czy któryś z tych dachów miał zakładane folie na pełne deskowanie ?

 

Jak ocenia Pan żywotność takiej folii na pełnym deskowaniu pod dachówką ceramiczną, a jak papy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze folie, które zakładałem to były folie zbrojone i nie były wysokoparoprzepuszczalne. Montowałem je pod blachodachówkę czyli pod pokrycie bardzo szczelne. Natomiast pierwsze folie wysokoparoprzepuszczalne, które montowałem były sygnowane przez producenta pokrycia, dla którego wykonywała to inna firma anonimowo tak było np. u ISOLI. Natomiast na kilku dachach zamontowałem produkty Tyvek i puki co nie mam żadnych sygnałów. Tak pisałem wcześniej przy stromym dachu od 40* ujemne sjawiska mogą być długo nie zauważalne. Natomiast montaż folii na pełnym deskowaniu uważam za totalne nieporozumienie. Jak folia to po co deski? Jak deski to papa! Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju dziękuję za cenne wskazówki tuż przed deskowaniem mojego dachu.

Jestem tylko skromnym inwestorem ale z zebranych informacji mogę odopowiedzieć Panu dlaczego folia na deskowanie:

 

Otóż pełne deskowanie dachu uważam za niezbędne. Załączone zdjęcia przez Pana z kunami które przegryzają folię potwierdzają moje spostrzeżenie. Taką folię mogą podziurawić osy zakładające gniazdu, szerszenie, ptaszki, szczury itp. Ja mieszkam na wsi i cała ta menażeria grasuje w mojej okolicy ;)

Tak więc robienie oszczędności rzędu 2-3 tys na deskowaniu może nam przynieść koszty rzędu 40-50tys (wymiana zamokniętej wełny, zrywanie mokrych karton gipsów demontaż i montaż dachówki), moim zdaniem nie warto ryzykować.

 

Przyjmujemy założenie że nowe folie te z gwarancją 15 lub 30 lat rzeczywiście są w stanie wytrzymać powiedzmy połowę życia dachówki a więc 50 lat. Chociaż tego nikt empirycznie jeszcze nie udowodnił (producenci folii tych co nie wytrzymały 10 lat też pewnie reklamowali swoje folie jako niezniszczalne ;) )

 

Przy takim założeniu umieszczenie foli na deskowaniu w porównaniu do papy na deskowaniu to:

1. Zlikwidowanie 2cm szczeliny wentylacyjnej pod deskowaniem, wełnę można układać do samych desek.

2. Oszczędność traconego ciepła z powodu wentylacji tej szczeliny, ile tego ciepła tracimy tego nie wiem ale logicznym jest fakt iż jakaś oszczędność będzie.

3. Brak konieczności fachowego wykonania otworów wentylacyjnych w przypadku błędów w wentylowaniu deski pewnie zaczną gnić - kolejny problem który unikamy.

4. Folia ułożona na deskach jest trwalszą barierą dla kuny i innych zwierzątek choć nadal może zostać uszkodzona.

5. Deska od góry przylegająca do papy też może gnić na styku z papą, w przypadku foli tego ryzyka nie ma.

 

Ja osobiście wybrałem jednak papę na deskowaniu a to z tego względu że nie ma żadnych badań potwierdzających iż te markowe folie wytrzymują 50 lat na dachu. Za 50 lat będziemy wiedzieli czy to produkt sprawdzony czy może producenci folii znów napiszą że owszem folie 1 generacji były słabe, drugiej też ale tu oto mamy 3 generację która jest super i wytrzyma 100lat ;)

 

ps. Mój dekarz też poprawiał dachy po foliach 1 generacji.

Edytowane przez Zdanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnej gwarancji, że dzisiejsze folie wytrzymają 15~30 lat bo nie ma choćby jednego dachu z takim stażem. Te gwarancje oparte są na przyspieszonych, laboratoryjnych procesach starzenia. Nie uwzględniają w żadnym stopniu oddziaływania na folię naturalnego światła, na które żadna z produkowanych obecnie folii nie jest odporna. Podane pięć argumentów jest z gruntu chybionych!

ad. 1. Zlikwidowanie szczeliny spowoduje zawilgocenie desek a przez to ich zaciśnięcie co z kolei całkowicie zablokuje przepływ pary wodnej i w dłuższym czasie degradację drewna.

ad. 2. Od ochrony cieplnej jest izolacja cieplna więc twierdzenie, że przepływ w szczelinie odbiera ciepło jest nieporozumieniem tym bardziej, że ten przepływ jest laminarny a nie burzliwy.

ad. 3. Nie można zakładać, że przy wykonaniu szczelin zostaną popełnione błędy bo równie dobrze można by przyjąć założenie, że przy wykonywaniu ław fundamentowych takie błędy zostaną popełnione. Przy takim rozumowaniu należy przyjąć, że folia na deskowaniu zostanie źle ułożona.

ad. 4. Barierą chroniącą izolację cieplną przed wymienionymi złoczyńcami są deski natomiast folia nadal jest narażona na zniszczenie.

ad. 5. W przypadku złego wykonania deski zostaną zniszczone bez względu na rodzaj krycia wstępnego.

Folia jest bardzo cienkim materiałem i ta cienkość uniemożliwia uzyskanie szczelności pod kontrłatami. Z tego powodu wełna nie powinna być dosuwana do foli a folia powinna być montowana w lekkim zwisie około 5 mm pomiędzy krokwiami. Taki montaż gwarantuje spływ wody środkiem foli chroniąc przed kapilarnym podciąganiem wody pod kontrłatami. Z tego też powodu montaż folii na pełnym deskowaniu jest błędem.

Reasumując wykonanie dachu podobnie jak innych fragmentów budynku zawsze należy powierzyć doświadczonym wykonawcom. Nie zawsze się to udaje co najlepiej obrazują zdjęcia i wpisy na tym Forum. Życzę trafnych wyborów. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju

ad.1 O tym nie pomyślałem, rzeczywiście aby tego uniknąć w takim przypadku należy robić większe odstępy między deskami niż standardowo, tak aby między wilgotnymi deskami też była szczelina.

ad2. Podejrzewam że przy grubej ilości wełny 20-30cm jest to bardzo znikoma wartość, ale jest. Producenci folii (np Dorken) piszą że jest to oszczędność rzędu 9% na energię grzewczą, ale w to też ciężko mi uwierzyć, no chyba że ktoś ma 5cm wełny na poddaszu ;)

ad3. Zgadza się ale im prostsza konstrukcja tym więcej błędów można uniknąć i to jest fakt

ad4. Zgadza się, zastanawiam się tylko czy papy przypadkiem też nie przegryzają ? Szczur potrafi przegryźć siatki metalowe a papa to dla niego pikuś ;)

ad5. Rzeczywiście miejsca pod kontrłatami wymagają doszczelnienia i można to zapewnić specjalnymi taśmami lub klejem w płynie pod kontrłaty np. Dorken produkuje takie. W papie też się robi dziury nabijając kontrłaty i też smaruje się lepikiem kontrłatę od spodu aby uszczelnić to miejsce.

 

Przy powyższych założeniach moim zdaniem montaż na deskowaniu nie jest błędem, pozostaje problem zwierzaków i promieni UV które to mogą niszczyć folię a producenci folii dają tylko 6-12 miesięcy odporność UV na produkowane folie.

 

Tyle się nabroniłem folii ale na swój dach wybrałem papę z uwagi na fakt iż rozwiązanie to nie jest przetestowane w praktyce i krótki okres odporności UV.

Edytowane przez Zdanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Producenci folii (np Dorken) piszą że jest to oszczędność rzędu 9%... UV.

Z całym szacunkiem dla Dorkena podtrzymam swoją opinię będę twierdził, że to demagogiczne i bzdurne szacunki. Jak będą poparte wiarygodnymi badaniami co tak na prawdę jest bardzo trudne to zmienię zdanie. Zjawisko tzw. wychładzania warstwy izolacji cieplnej można zrozumieć w wentylowanej ścianie szkieletowej gdzie przy profesjonalnym wykonaniu czyli otworów wlotowych na dole ściany i wylotowych na górze (tak jest to wykonane w moim domu szkieletowym a w innych prawie nie istnieje) jest pionowy przepływ i tu uzasadnione byłoby zastosowanie tzw. "wiatroizolacji". Ja nie mam takiej wiatroizolacji i zjawiska przewiewania ścian nie obserwuję. Bez wątpienia wystąpi ono gdy elewacja jest wykonana sidingiem. Natomiast pod folią dachową nie ma wlotów ani wylotów (dach jest wentylowany nad folią O ile w ogóle jest wentylowany) mamy zatem zastój powietrza czyli dodatkową warstwę izolacji cieplnej. Kolejny raz powtórzę o ile występują przepływy to są to przepływy laminarne (bardzo powolne, ślamazarne, pełzające) a nie burzliwe (prędkie, dynamiczne). Dodam jeszcze, że deklarowane wartości współczynnika Sd nie pochodzą z badań a z wyliczeń. Oczywiście moja wypowiedź nie jest kierowana do entuzjastów folii ale do tych, którzy mają wątpliwości przed podjęciem decyzji. Być może te argumenty będą pomocne do podjęcia właściwej.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Andrzej Wilhelmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko do fachowców.

Chcę jeszcze w tym roku przykryć dach ,będzie OSB3- 10/12 mm,papa podkładowa + dachówka.

Jak wygląda kwestia montowania płyt OSB i kładzenie papy w warunkach atmosferycznych jakie mamy obecnie.Rano jest zimno,w dzień wilgotno.

Producent zaleca temp>5*C,suche podłoże

Robić czy czekać do wiosny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...