Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja mam studnię głębinową z pompą Grundgosa napędzana silnikiem trójfazowym. Rozwiązanie droższe na początku (studnia głębinowa) sprawdza się bezawaryjnością później. Szczególnie biorąc pod uwagę sam hydrofor i nim związane kłopoty, bo sam silnik i pompa też może się uszkodzić - wiadomo.

Ale nie ma problemów z brakiem wody i zamuleniem filtra w przypadku filtrów wkręcanych razem z rurą.

Pompę w każdej chwili może wyjąć jedna osoba (tu zabezpieczenie przed kradzieżą) - ja mam w kotłowni.

Pompa podaje wodę na baniak i filtr odżelaziacza, co jest typowe w większości miejsc w Polsce.

Niezależnie z pominięciem odżelaziacza mam podejście do nawadniania i kranu na zewnątrz do węża. Popma sterowana jest oczywiście pośrednio przez czujnik ciśnieniowy umieszczony na baniaku, który steruje elektrozaworem otwierającym przepływ do baniaka. Hydrofor generalnie włączany jest czujnikiem przepływu i ciśnienia prod. włoskiej ale nazwy nie pamiętam. Dzięki temu jak się otworzą elektrozawory od nawadniania lub odkręcę kran i nacisnę pistolet na końcówce węża pompa się włącza. W ten sam sposób wącza się pompa (przepływ) po otwarciu elektrozaworu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70749-pompa-g%C5%82%C4%99binowa-czy-hydrofor/page/2/#findComment-1872099
Udostępnij na innych stronach

W czasie moich perturbacji ze studnią pytałem kogo mogłem o możliwe powody "zakłóceń" i prawie każdy fachowiec miał swoją teorię na ten temat:

 

- za mało wody w studni

- smok zainstalowany częściowo ponad lustrem wody lub lustro opadło

- "za dobra" pompa wody i zrywa lustro (przy pompach starego typu Grudziądz są mniej wrażliwe na zapowietrzanie)

- nieszczelność instalacji przed pompą gdzie tworzy się podciśnienie i nie będzie wycieków a pompa będzie zaciągała powietrze

 

Ja sobie poradziłem w ten sposób że zamontowałem przewód elastyczny, zbrojony i przeźroczysty za zaworem zwrotnym przed pompą i uszczelniałem połączenia aż bąbelki powietrza w przewodzie ograniczyłem do minimum (ciągle obecne) i jak do tej pory jest ok...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70749-pompa-g%C5%82%C4%99binowa-czy-hydrofor/page/2/#findComment-1872137
Udostępnij na innych stronach

A ja zamontowałem hydrofor Grundfosa w kotłowni ze zbiornikiem 0,3l. :lol: Z początku też się dziwiłem, jak to pociągnie, ale jak narazie spisuje się na 5+. Najważniejszy plus - nie mam wielkiego zbiornika - zasobnika na wodę

 

Opisz to rozwiazanie troche szerzej. Dzieki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70749-pompa-g%C5%82%C4%99binowa-czy-hydrofor/page/2/#findComment-1872242
Udostępnij na innych stronach

Nie pomyliły mi się nic a nic 8) Po prostu pompa załącza się, gdy następuje spadek ciśnienia w układzie i ma za zadania utrzymać zadane ciśnienie. Jednym słowem - odkręcając kran załączasz pompę. Jutro napiszę, jaka to pompa (muszę zerknąć na jej model)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70749-pompa-g%C5%82%C4%99binowa-czy-hydrofor/page/2/#findComment-1879627
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe teorie tutaj czytam ja mam zwykłą studnię wkręcaną tzw. "abisyńską" od ponad 20 lat wkręconą na 22 metry i działa. A tu ktos pisze, że 7m tylko dalej nie da rady Musze się tylko zastanowić na ponownym wkręceniem, bo po tylu latach filtr się zamula.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/70749-pompa-g%C5%82%C4%99binowa-czy-hydrofor/page/2/#findComment-1885676
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...