Awaryjne źródła prądu

[wloczykij]

Przygotowując się do budowy, przeglądając opisy instalacji niezbędnych w jednorodzinnym domu spostrzegłem, że coraz bardziej uzależniamy się od elektrowni i dostaw prądu. Niestety te dostawy nie są niezawodne, zwłaszcza ostatnie wiatry ukazały jak wrażliwa jest nasza sieć rozsyłowa. Tak więc myślę, że może warto podyskutować nad możliwymi alternatywami dla zasilania "z miasta".

Temat dla mnie o tyle ciekawy, że jako informatyk znam rozwiązania "profesjonalne", które nijak (ze względu na koszt, czy gabaryty) nadają się dla domu jednorodzinnego. Może uda się coś wspólnymi siłami wymyślić...

[mynia_pynia]

Mamy to na uwadze.

Zestaw biwakowy (kucheneczka gazowa).

jeśli chodzi o inne rzeczy np ogrzewanie - to ludzie maja jeszcze dodatkowo kominki.

Inne rzeczy nie potrzebne, można poszaleć przy latarkach i świecach. A komputer może chwilę odpocząć, w końcu zazwyczaj prądu niema przez kilka minut ewentualnie kilka godzin.

[retrofood]

Inne rzeczy nie potrzebne, można poszaleć przy latarkach i świecach. A komputer może chwilę odpocząć, w końcu zazwyczaj prądu niema przez kilka minut ewentualnie kilka godzin.

A co z obiegiem (pompką) c.o. w tym czasie?

[jjsod]

Mamy to na uwadze.

Zestaw biwakowy (kucheneczka gazowa).

jeśli chodzi o inne rzeczy np ogrzewanie - to ludzie maja jeszcze dodatkowo kominki.

zgadza się ale np kominka z płaszczem wodnym bez załączenia pompy cyrkulacyjnej nie wolno rozpalać

Inne rzeczy nie potrzebne, można poszaleć przy latarkach i świecach. A komputer może chwilę odpocząć, w końcu zazwyczaj prądu niema przez kilka minut ewentualnie kilka godzin.

popieram wolczykija

gdy się ma studnię lub POŚ nie całkowicie grawitacyjną to tam również są urządzenia elektryczne których unieruchomienie na kilka godzin może być conajmniej uciążliwe

sama ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad możliwościami zabezpieczenia przed brakiem prądu w sieci - na poziomie niezbędnego minimum - do oświetlenia pewnie że wystarczą świeczki więc przyłączam się do dyskusji

[Krisker]

Przygotowując się do budowy, przeglądając opisy instalacji niezbędnych w jednorodzinnym domu spostrzegłem, że coraz bardziej uzależniamy się od elektrowni i dostaw prądu. Niestety te dostawy nie są niezawodne, zwłaszcza ostatnie wiatry ukazały jak wrażliwa jest nasza sieć rozsyłowa. Tak więc myślę, że może warto podyskutować nad możliwymi alternatywami dla zasilania "z miasta".

Temat dla mnie o tyle ciekawy, że jako informatyk znam rozwiązania "profesjonalne", które nijak (ze względu na koszt, czy gabaryty) nadają się dla domu jednorodzinnego. Może uda się coś wspólnymi siłami wymyślić...

 

Zamierzam wydzielić kilka obwodów "awaryjnych", czyli część oświetlenia + kilka gniazd i podłączyć je przez przełącznik-bypass. W razie braku prądu podłączam się pod np. agregat (np. wydzielone gniazdo) i przełączam bypass na odpowiednią pozycję. Takie rozwiązanie jest proste, tanie, ale ma tą wadę, że trzeba ręcznie przeprowadzić pewne czynności. Nie wiem, czy w ogóle z tego skorzystam, ale łatwiej jest takie rozwiązanie wdrożyć na etapie budowy. Potem "tylko" dokupić agregat i można oglądać TV nawet w razie awarii Ogrzewanie będę miał z kominka DGP+elektryka, więc podtrzymanie będzie też dotyczyć turbiny DGP.

[Talbot]

Mieszkam teraz "prawie na wsi" więc często mnie dotyka problem braku prądu.

Najgorzej jest jak w zimie nie ma go kilka godzin.

Będę budował na działce położonej też "prawie na wsi" , na której trzeba będzie wykopać studnię, kocioł będzie zapewne retortowy.

Żeby móc funkcjonować w miarę normalnie w razie braku zasilania planuję zakupić mały agregat (np. 1,5kW zalezy od mocy pompy jaką będę miał zainstalowaną) i podłączać pod niego np. kocioł i pompę obiegową, ew pompę do wody. Żeby to sobie ułatwić przy wykonywaniu instalacji elektrycznej wydzielę kilka obwodów (na kocioł, hydrofor, mozę jakeiś oświetlenie) , które w razie potrzeby będę mógł odłaczyć od tablicy głownej i przełaczyć na agregat. Wszystko będzie odpalane ręcznie, więc koszty to głównie koszt agregatu.

 

Pozdrawiam

[wloczykij]

W razie braku prądu podłączam się pod np. agregat

No właśnie chodzi mi o to, że taki agregat który by uciągnął to co niezbędne (pompę co, sterowanie pieca, wentylację mech. lodówkę/zamrażarkę itp) może sporo kosztować, a trzeba też go gdzieś trzymać oraz paliwo do niego. Może też być dość uciążliwy dla nas lub sąsiadów - hałas...

Kiedyś myślałem o UPS-ach takich jakimi się chroni serwery, ale to drogie jest. Teraz szukam rozwiązań trochę może egzotycznych typu Smart Fuel Cell

[michalz]

W razie braku prądu podłączam się pod np. agregat

No właśnie chodzi mi o to, że taki agregat który by uciągnął to co niezbędne (pompę co, sterowanie pieca, wentylację mech. lodówkę/zamrażarkę itp) może sporo kosztować, a trzeba też go gdzieś trzymać oraz paliwo do niego. Może też być dość uciążliwy dla nas lub sąsiadów - hałas...

Kiedyś myślałem o UPS-ach takich jakimi się chroni serwery, ale to drogie jest. Teraz szukam rozwiązań trochę może egzotycznych typu Smart Fuel Cell

 

Mówisz o ogniwach zasilanych wodorem? To już UPSy są tańsze. Poza tym skąd wziąć wodór?

[retrofood]

Mieszkam teraz "prawie na wsi" więc często mnie dotyka problem braku prądu.

Najgorzej jest jak w zimie nie ma go kilka godzin.

A cóż ma wspólnego zamieszkiwanie na wsi lub "prawie na wsi" z brakiem prądu? U mnie na wsi braki napięcia występują rzadziej niż w okolicznych miastach. Owszem, kiedyś były problemy, ale trzeba się nauczyć w końcu roli "partnera" energetyki, który coś tam ma zapewnione w umowie. A jeżeli tego nie otrzymuje, no to są do tego kroki prawne.

Energetyka też się uczy i tam najpierw remontuje sieci, gdzie jej robią koło pióra.

[wloczykij]

Mówisz o ogniwach zasilanych wodorem? To już UPSy są tańsze. Poza tym skąd wziąć wodór?

 

No nie... jestem chemikiem z wykształcenia więc wiem czym "pachnie" butla wodoru w szopie

Bardziej myślę o metanolowych choć metanol też nie jest niewinny. Gdzieś czytałem też o innym urządzeniu w którym prąd był produkowany pośrednio z promieniowania podczerwonego emitowanego przez spalany gaz propan-butan. Piszę pośrednio bo ten IR był konwertowany przez jakiś spec-materiał na UV a to padało na fotoogniwa i produkowało prąd. Ale nie pamiętam gdzie to widziałem i nie mogę dokopać się szczególów.

[Krisker]

Mówisz o ogniwach zasilanych wodorem? To już UPSy są tańsze. Poza tym skąd wziąć wodór?

 

No nie... jestem chemikiem z wykształcenia więc wiem czym "pachnie" butla wodoru w szopie

Bardziej myślę o metanolowych choć metanol też nie jest niewinny. Gdzieś czytałem też o innym urządzeniu w którym prąd był produkowany pośrednio z promieniowania podczerwonego emitowanego przez spalany gaz propan-butan. Piszę pośrednio bo ten IR był konwertowany przez jakiś spec-materiał na UV a to padało na fotoogniwa i produkowało prąd. Ale nie pamiętam gdzie to widziałem i nie mogę dokopać się szczególów.

 

Jakoś nie sądzę, żeby rozwiązanie, które chodzi Ci po głowie było tańsze nawet od przyzwoitego agregatu... Kwestię jego głośności można rozwiązać. Koszt paliwa - pomijalny, bo w końcu ile godzin w roku będzie pracował? Pozostaje smród spalin i automatyczne uruchamianie. Akurat dla mnie to nie jest problem. W innej sytuacji - postawiłbym jednak na solidne UPSy. Do wymienionych przez Ciebie zadań w 100% wystarczą

[wloczykij]

Krisker> tak się błąkam po necie i chyba masz rację - ogniwa paliwowe (czy to zasilane wodorem, czy metanolem) - to jak widzę droga sprawa

Co do automatyki to chyba nie jest taka ważna - wszak nie podtrzymujemy niczego co wymaga stałego zasilania (o kompie nie mówię bo nie jest on niezbędny do funkcjonowania domu).

Natomiast chodzi mi wciąż po głowie jakiś generatorek ale zasilany gazem ziemnym a nie benzyną czy ropą. Takie rozwiązanie byłoby wygodniejsze, bo nie trzeba byłoby martwić się stanem paliwa w zbiorniku.

[Krisker]

Krisker> tak się błąkam po necie i chyba masz rację - ogniwa paliwowe (czy to zasilane wodorem, czy metanolem) - to jak widzę droga sprawa

Co do automatyki to chyba nie jest taka ważna - wszak nie podtrzymujemy niczego co wymaga stałego zasilania (o kompie nie mówię bo nie jest on niezbędny do funkcjonowania domu).

Natomiast chodzi mi wciąż po głowie jakiś generatorek ale zasilany gazem ziemnym a nie benzyną czy ropą. Takie rozwiązanie byłoby wygodniejsze, bo nie trzeba byłoby martwić się stanem paliwa w zbiorniku.

 

To chyba jest do zrobienia Jeśli tylko agregat będzie miał czterosuwowy silnik, to pewnym (niemałym jak sądzę) kosztem da się go przerobić na gaz ziemny. Ale czy nie za daleko brniesz w skomplikowane rozwiązania? Rozważ:

- ile dni w roku nie masz prądu

- ile mocy potrzebujesz, aby podtrzymać niezbędne urządzenia (lodówka, ogrzewanie)

- w jakim stopniu ma to wszystko być zautomatyzowane

- at last, but not at least ile możesz wydać na całość

 

Wtedy sytuacja będzie jaśniejsza. Obstawiałbym jednak agregat na paliwo (+ew. większy zbiornik, ale IMO to "fanaberia" ).

[wloczykij]

a może gdzieś są już gotowe generatory na gz. A co do reszty to się zgadzam, z tym że parametry o których wspomniałeś będą ważne do oceny ekonomicznej danego pomysłu a tych pomysłów na razie niewiele się uzbierało

[retrofood]

a może gdzieś są już gotowe generatory na gz. A co do reszty to się zgadzam, z tym że parametry o których wspomniałeś będą ważne do oceny ekonomicznej danego pomysłu a tych pomysłów na razie niewiele się uzbierało

 

Generatory, to nie wiem, ale są gotowe silniki na gaz ziemny. Co to dla was podlączyć do takiego silniczka odpowiedni zestaw prądotwórczy ...

[wloczykij]

Generatory, to nie wiem, ale są gotowe silniki na gaz ziemny.

Mogę prosić o konkrety

[wloczykij]

tak sobie szperam po interku i znalazłem coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbina_tornado

[retrofood]

Generatory, to nie wiem, ale są gotowe silniki na gaz ziemny.

Mogę prosić o konkrety

Na podkarpaciu funkcjonuje cały program, finansowany z Europy, przestawienia transportu miejskiego na gaz ziemny. Są to zarówno autobusy jak i taksówki. Jeżdżą po ulicach Rzeszowa. A więc wybieraj silnik o potrzebnej mocy.

[michalz]

Dla zainteresowanych link do ogniwa wodorowego o mocy 1kW. Proponuję zwrócić uwagę na cenę [/url]

[Sloneczko]

tak sobie szperam po interku i znalazłem coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbina_tornado

 

A ja takie coś: http://www.zaber.com.pl/oferta.php?cid=31

i jeszcze: http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/wiatr.html

 

A tu można wszystko kupić do elektrowni wiatrowej:

 

http://www.enwia.pl/index.php?dz=silownie&PHPSESSID=77384835265d89e0941e2b9aff67dec6