Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

jasne że pomyliłem się - miałem na myśli co innego i pisałem co innego. sorry.

Oczywiście tak jak pisze Greg - żadnej pustki powietrznej. Wszystko na styk. Folię pomyliłem z folią wysokoparoprzepuszczalną bądź deskowaniem. Ach te poniedziałki. :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

rafalg i maciunio - dzięki za odzew. Rozmawiałam już wstępnie z kilkoma architektami, a zakres cen jakie proponują ogromny od 1500 po 3500 "w górę". Żaden nie był z polecenia, więc nie wiem kto zaś. Wybrałam najtańszą ofertę i spotkam się w przyszłym tygodniu z jednym architektem, mam nadzieję, że te moje przeróbki nie będą nierealne ani też zbyt kosztowne.

 

A propos projektu wykonawczego - rozumiem, że taki projekt gotowy ze wszystkimi instalacjami i konsrtukcją, po adaptacji jest już projektem wykonawczym? :oops:

 

martag

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos projektu wykonawczego - rozumiem, że taki projekt gotowy ze wszystkimi instalacjami i konsrtukcją, po adaptacji jest już projektem wykonawczym? :oops:

 

martag

 

Ja czegoś nie rozumiem. To do pozwolenia na budowę wystarczy tylko projekt architektoniczny ? A co z obliczeniami ?

Ja miałem wszystkie, tzn. Architektura z co trudniejszymi detalami, konstrukcyjny z rysunkami i obliczeniami (praktycznie drugi co do grubości projekt ;-) ) instalacje co, cwu plus kanaliza, ogrzewanie, elektryka. We wszystkich były opisy, obliczenia, schematy. Życie pokazało, że projekt swoje, a praktyka swoje. Aczkolwiek przydały się do wycen od różnych wykonawców.

Abstrachując.

Czy to normalne, gdy podczas wczorajszej odwilży widać linie zaprawy miedzy pustakami ? Tak jakby wilgoć wychodziła na zewnątrz. Mur trójwarstwowy, dom otynkowany tynkiem mineralnym. Nie jest to jakoś szczególnie rzucające się w oczy, ale jak się dłużej przyjrzeć, to można zobaczyc takie zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amys - skrzynka przyłaczeniowa to jak dobrze rozumiem to sprawa energii. do tej skrzynki doprowadzają przewody i kończą to złączkami. Ty musisz zaopatrzyc się w skrzynkę licznikową, gdzie będą oprócz licznika także twoje zabezpieczenia. Skrzynka licznikowa to już twoja sprawa. Możesz ją kupić, albo załatwi Ci ją firma która będzie robić podejście na twoją działkę.

 

U mnie robiła to ta sama firma która ciągnęła kabel w imieniu energi. Wygrali przetarg na te roboty i za dodatkową opłatą wykonali mi druga skrzynkę i wyposażyli ją.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos projektu wykonawczego - rozumiem, że taki projekt gotowy ze wszystkimi instalacjami i konsrtukcją, po adaptacji jest już projektem wykonawczym? :oops:

 

martag

 

Ja czegoś nie rozumiem. To do pozwolenia na budowę wystarczy tylko projekt architektoniczny ? A co z obliczeniami ?

Ja miałem wszystkie, tzn. Architektura z co trudniejszymi detalami, konstrukcyjny z rysunkami i obliczeniami (praktycznie drugi co do grubości projekt ;-) ) instalacje co, cwu plus kanaliza, ogrzewanie, elektryka. We wszystkich były opisy, obliczenia, schematy.

Teraz to ja nie rozumiem, chyba mówimy o różnych rzeczach. Zamierzamy kupić projekt gotowy. W informacji biura napisane jest, że zawiera on również projekty wszelkich instalacji i konsrukcyjny. W opisie ogólnym jest też informacja o materiałach, z których mają być zbudowane ściany konstrukcyjne, działowe, stropy etc.

 

Moje pytanie brzmi: Czy taki projekt, po adaptacji u miejscowego architekta to jest projekt wykonawczy?

Czy to wystarczy do pozwolenia na budowę? Czy też czekają mnie jeszcze dodatkowe koszty związane z projektem?

 

Pozdrawiam,

martag

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martag - projekt gotowy z adaptacją do lokalnych warunków na działce (np. głębokość fundamentów zależna od głębokości przymarzania) i zmianami (na twoje życzenie) wykonanymi przez architekta (4 kopie) wystarczy do pozwolenia na bud. - przynajmniej w moim przypadku

 

kodi, sebo - na razie ma być tymczasowa skrzynka na słupie, tzw. zasilanie placu budowy, pewnikiem o tym pisaliście - dzięki

 

jeszcze jedno pyt. :)

 

szkicuje sobie różne detale i zatrzymałem się na stropie:

czy wychodziły wam przy układaniu pustaków stropowych "połówki" :o , tzn jadąc od początku do końca wypada przed wieńcem pół pustaka?

jakiej szerokości żebra rozdzielcze?

kodi jakiego przekroju zrobiłeś podciąg?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to macie fajnie - bo u mnie Energa zakończyła skrzynką do której w żaden sposób nie można się podłączyć. Musiałem zatem zrobić swoją. Albo coś sie teraz zmieniło, albo każdy zakład energetyczny robi co innego.

 

Co do stropów to jasne że wychodzą połówki. Walisz takiego pustaka przez łeb i wstawiasz - jak przyjdzie beton nie ma to znaczenia. Pamiętaj o deklowaniu pustaków. Co do żeber rozdzielczych to rozsuwałem pustaki na 10cm i tam wkładałem 2 x fi12. Całość wiązałem z belkami stropowymi. Na długości 8m mam 2 takie żebra w poprzek. Tzn. jak mam pomieszczenie o szerokości np. 4m to w połowie mam żebro, albo jesli nie na śrdku to pod ścianką działową, ale to wtedy żebro powinno mieć formę wieńca.

 

Podciag o dł. ok. 4,5m zbrojony kosmicznie dołem 4xfi20 górą 2xfi16, strzemiona fi8 co 12cm. szerokość takiego podciągu nie pamiętam ale coś ok. 25cm. Wysokość tyle co strop + ekstra 16cm. Mam taki uskok na suficie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do stropów to jasne że wychodzą połówki. Walisz takiego pustaka przez łeb i wstawiasz - jak przyjdzie beton nie ma to znaczenia. Pamiętaj o deklowaniu pustaków.

 

A nie jest przypadkiem tak, że nie mozna dzielić tych pustaków.

Oidp, to u mnie po prostu wstawiali drugą belkę wypełniając przestrzeń.

Oczywiście wzmocnienia z prętów (lub ztcp podwójne belki) pod ścianki działowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greg - nic o tym nie wiem że nie można dzielić pustaków. Pustaki same w sobie nie mają żadnej wytrzymałości. To belki są konstrukcją stropu a pustaki tylko wypełnieniem. Ja mam połowki i nic nie pęka nie siada. Z resztą widział to kierownik budowy i nie miał żadnych wątpliwości.

 

Można oczywiście zbroić - tak mam przy klatce schodowej, można też dawać drugą belkę - wszystko jest poprawne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi & Greg dzięki!

Pojawił mi się jeszcze jedne problem. Mam prawie gotowe tynki i niedokończone wylewki na poddaszu. Ze względu na minusowe temperatury zdecydowałem się na docielanie dachu. Po założeniu wełny zrobił się "termos" i mimo temperatur dodatnich ( na zewnątrz ) mam na górze zimno i mnóstwo wilgoci na foli paraizolacyjnej ( nb dałem z ekranem aluminiowym ). Mam obawy czy wilgoć technologiczna będzie miała możliwość odparować i nie zawilgocić wełny. Co o tym sądzicie i czy wełna wysusza sie od strony foli wysokoparoprzepuszczlnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Witam wszystkich po dłuższej nieobecności,widzę,że większość ostro działa.Dla chętnych mogę polecić dobrego architektaAndrzej Dudziński 602619008-u mnie robił adaptację projektu za przyzwoitą cenę.Ja natomiast szukam tartaku w którym dostanę dobrą deskę podłogową.[/i]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawie gotowe tynki i niedokończone wylewki na poddaszu. Ze względu na minusowe temperatury zdecydowałem się na docielanie dachu. Po założeniu wełny zrobił się "termos" i mimo temperatur dodatnich ( na zewnątrz ) mam na górze zimno i mnóstwo wilgoci na foli paraizolacyjnej ( nb dałem z ekranem aluminiowym ). Mam obawy czy wilgoć technologiczna będzie miała możliwość odparować i nie zawilgocić wełny. Co o tym sądzicie i czy wełna wysusza sie od strony foli wysokoparoprzepuszczlnej?

 

Ja bym się wstrzymał z ocieplaniem, aż tynki wyschną, a posadzka na poddaszu zostanie wylana i też podeschnie. Folia wysokoparoprzepuszczalna powinna zadziałać, ale to też jest tylko folia. Z pewnością wilgoć pojawi się w wełnie. Pytanie ile (zależy od szczelności paroizolacji) ? I czy wolisz ryzykować zawilgocenie wełny licząc na jej doschnięcie ?

Dochodzi jeszcze problem płyt G-K one też chłoną wodę, pecznieją. Moje płyty leżały miesiąc w garażu (kupiłem okazyjnie :-) ). Teraz w sezonie grzewczym juz zamontowane schną, lekko pekają gdzieniegdzie. Tylko, że one miały czas wyschnąć od września.

Moja rada- poczekać. Zbyt dotkliwe mogą byc konsekwencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...