kolia 03.08.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Gosia - jaki BK brałaś i jaka była końcowa cena? i co z transportem?cena za podwyzszona dokładosc na klej, 6.20 transport za darmo i odbiór niewykorzystanych i uszkodzonych odmiana 600? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 03.08.2005 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Gosia - jaki BK brałaś i jaka była końcowa cena? i co z transportem?cena za podwyzszona dokładosc na klej, 6.20 transport za darmo i odbiór niewykorzystanych i uszkodzonych odmiana 600?tak, 600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 04.08.2005 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 czy wam też sie wydaje, że to całe budowanie strasznie dułgo trwa, czy tylko u mnie sie tak wszystko przeciaga w czasie, pracownicy nie przychodzą przez tydzień, opóźniaja sie z pracami, nie odbieraja całymi dniami telefonów, już nawet nie mam siły sie denerwoać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolia 04.08.2005 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Ola - u mnie się nawet jeszcze nie zaczęło, a i tak już od pół roku o niczym innym sie nie mówi. Głowa do góry, będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Franciszek 04.08.2005 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 czy wam też sie wydaje, że to całe budowanie strasznie dułgo trwa, czy tylko u mnie sie tak wszystko przeciaga w czasie, pracownicy nie przychodzą przez tydzień, opóźniaja sie z pracami, nie odbieraja całymi dniami telefonów, już nawet nie mam siły sie denerwoać Nic się nie martw, ci którzy decydują się na budowę domu to elita - mam na myśli odporność psychiczną. My po prostu musimy być baaaardzo odporni na stres. Ja po swojej budowie chodzę z kartonem na głowie - oczywiście ze wstydu, mam bardzo niechlujnie wymurowane ściany, niby trzymają pion i wymiary poziome ale te fugi....pocieszam sie że to wszystko będzie pod tynkiem (jednak do czasu zatynkowania karton na głowe). Moja ekipa to mili, uczciwi ludzie ale niestety nie są to fachowcy, wymagają ciągłej kontroli i nadzoru. Zgadzam się, że trudno o dobrego fachowca, dlatego jeżeli na Waszych budowach wszystko idzie bez problemów, opóźnień itp. itd. to jesteście SZCZĘŚLIWCAMI. A tym którzy mają problemy mówie: głowa do góry - nie jesteście sami Pozdrówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 04.08.2005 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Franciszek, mottto powinno brzemieć tak a tym, którzy maja problemy mówie: karton na glowe , czasami mam wrażenie ze tym ludziom nie zalezy na pracy, a może za duzo się im płaci za zrobienie prostych rzeczy, więc drugie poł miesiąca leżą brzuchem do góry już sama nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Franciszek 04.08.2005 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Chyba Gosia ostatnio pytała o cegły elewacyjne,otóż jeżeli chodzi o Winerbergera to odwiedziłem:1.Brokera w Osowej - widać go jak się jedzie obwodnicą w kierunku Gdyni po lewej stronie. Mają wymurowane trzy duże ściany w cegłach licowych a między nimi ekspozycje dachówek.2.Nie pamiętam nazwy firmy, ale znajduje się ona koło Selgrosu w Osowej - wyjezdżając z Selgrosu należy pojechać w kierunku Osowej a nie obwodnicy (skręcić w prawo) i dosłownie po 30m jest po lewej stronie jest brama, w którą nalezy wjechać.3. Prestol w Chwaszczynie - jadąc od ronada w Chwaszczynie w kierunku Gdyni, firma znajduje się po lewej stronie drogi.Koniec końców w Brokerze kupiłem cegłe Kosmo - cena 4,30 zł loco budowa.Bardzo ładne cegły ma także Roben - jezeli dobrze pamiętam to widziałem je na ul. Hutniczej w Gdyni w firmie "Dachówka".Bat w Kokoszkach ma także dużą ekspozycje cegieł - głównie handlują firmą CRH.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.08.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 czy wam też sie wydaje, że to całe budowanie strasznie dułgo trwa, czy tylko u mnie sie tak wszystko przeciaga w czasie, pracownicy nie przychodzą przez tydzień, opóźniaja sie z pracami, nie odbieraja całymi dniami telefonów, już nawet nie mam siły sie denerwoać Nic się nie martw, ci którzy decydują się na budowę domu to elita - mam na myśli odporność psychiczną. My po prostu musimy być baaaardzo odporni na stres. Ja po swojej budowie chodzę z kartonem na głowie - oczywiście ze wstydu, mam bardzo niechlujnie wymurowane ściany, niby trzymają pion i wymiary poziome ale te fugi....pocieszam sie że to wszystko będzie pod tynkiem (jednak do czasu zatynkowania karton na głowe). Moja ekipa to mili, uczciwi ludzie ale niestety nie są to fachowcy, wymagają ciągłej kontroli i nadzoru. Zgadzam się, że trudno o dobrego fachowca, dlatego jeżeli na Waszych budowach wszystko idzie bez problemów, opóźnień itp. itd. to jesteście SZCZĘŚLIWCAMI. A tym którzy mają problemy mówie: głowa do góry - nie jesteście sami Pozdrówki Popieram. A jak ktoś chce zobaczyc ładnie wykonany domek (surówka) to polecam domek Arco w Rębiechowie. Osobiście podobało mi sie wykonanie - jeden z naprawdę niewielu budowanych wg sztuki budowlanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 04.08.2005 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 czy wam też sie wydaje, że to całe budowanie strasznie dułgo trwa, czy tylko u mnie sie tak wszystko przeciaga w czasie, pracownicy nie przychodzą przez tydzień, opóźniaja sie z pracami, nie odbieraja całymi dniami telefonów, już nawet nie mam siły sie denerwoaćRany, Ola.J mnie sie to jeszcze nie zdazyło przynajmniej jak do tej pory.Wczoraj moja budowe wizytowała kolezanka zrchitekt, bardzoooo wymagajaca i ....pochwalila chłopców.Czysto, prosto, jak trzeba.Jestem bardzo, bardzo z nich zadowolona, nie wspomne, ze znalezli pare istotnych błedów w projekcie.Wyglada, ze moja ekipe ez ceni P.Inspektor, bo tak sie wyluzowal, ze nie zaglada w ogóle od jakiego czasu ale widocznie, to ja zbyt upiewrdliwa jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ados 04.08.2005 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Popieram. A jak ktoś chce zobaczyc ładnie wykonany domek (surówka) to polecam domek Arco w Rębiechowie. Osobiście podobało mi sie wykonanie - jeden z naprawdę niewielu budowanych wg sztuki budowlanej. a gdzie to jest? chętnie się wybiorę, to w sumie niedaleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 04.08.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 ale widocznie, to ja zbyt upiewrdliwa jestem I nie zmieniaj tego, jesli chcesz mieszkac w dobrze zbudowanym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 04.08.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 gosia@ a mnie się zdazyło, mają mi zrobic parapety, klinkier i tynki zewnętrzene, gonili mnie w zeszły czwartek żebym wszystko szybko dostarczyła bo juz juz muszą robić, w piatek dzwonilam i okazłąo się ze mają cos do dokończenia i będą w sobotę, w sobotę dzwoniłam i mówili ze będą w poniedziałek ale po 12 godzin robić, od poniedziałku komórka wylączona, a w dodatku dzwonie do znajomego który ich polecil i on ciagle staje w ich obonie i mói ze to dobrzy fachowcy i na pewno przyjda i zrobią, a mnie juz rece opadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 04.08.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 gosia@ a mnie się zdazyło, mają mi zrobic parapety, klinkier i tynki zewnętrzene, gonili mnie w zeszły czwartek żebym wszystko szybko dostarczyła bo juz juz muszą robić, w piatek dzwonilam i okazłąo się ze mają cos do dokończenia i będą w sobotę, w sobotę dzwoniłam i mówili ze będą w poniedziałek ale po 12 godzin robić, od poniedziałku komórka wylączona, a w dodatku dzwonie do znajomego który ich polecil i on ciagle staje w ich obonie i mói ze to dobrzy fachowcy i na pewno przyjda i zrobią, a mnie juz rece opadają Tradycja. Strasznie mnie to wq.... ale juz jestem bezsilny. Dwa tygodnie temu przyjechał stolarz zabrać (w ramach gwarancji) dolny bieg moich schodów do wymiany. Miał być z nowymi w sobotę. Nikt się nie zjawił, nikt nie zadzwonił. Dzwonię wczoraj z bluzgami, a on ze stoickim spokojem pyta o której będę w piątek po pracy, bo oni przyjeżdżają zamontować bieg z powrotem. Czyli tydzień w plecy i nikt nie poczuwa sie do winy. To samo z elektrykiem. Fajny chłop, niby rzetelny, ale .... Zostały drobiazgi do zrobienia - wymiana bezpiecznika na tablicy na mocniejszy, podanie zasilania do gniazd, wyprowadzenie kabli zewnętrznych. Rozmawiamy "face to face", facet obiecuje że w następnym tygodniu przychodzi do mnie tego i tego dnia dokończyć. Minęło półtora miesiąca. Wczoraj dzwonię i obiecał, ze będzie w poniedziałek - zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.08.2005 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Popieram. A jak ktoś chce zobaczyc ładnie wykonany domek (surówka) to polecam domek Arco w Rębiechowie. Osobiście podobało mi sie wykonanie - jeden z naprawdę niewielu budowanych wg sztuki budowlanej. a gdzie to jest? chętnie się wybiorę, to w sumie niedaleko Sorki o Ciebie mi chodziło... tyle Was na "a"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ados 04.08.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Popieram. A jak ktoś chce zobaczyc ładnie wykonany domek (surówka) to polecam domek Arco w Rębiechowie. Osobiście podobało mi sie wykonanie - jeden z naprawdę niewielu budowanych wg sztuki budowlanej. a gdzie to jest? chętnie się wybiorę, to w sumie niedaleko Sorki o Ciebie mi chodziło... tyle Was na "a"... a to miło mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 04.08.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Moich fachwoców nawer opier...pouczyć nie mogę, bo komórka wylączona, tak sobie myślę , że jak się pokażą i zrobia to co maja to wtedy ja wyłącze komórkę kiedy przyjdzie do płacenia , ech szkoda nerwów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 04.08.2005 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Co do fachowców - to też nie spotkałam takich co by wszystko grało na cacy:) I zawsze ta sama wymówka - nie wiem jak u Was, jak nie przyjeżdżają na czas to mówią, że albo auto sie zepsuło, albo maszyna nawaliła. Trzeba niestety uzbroić się w cierpliwość i moce nerwy. A u mnie posadzki już wylane - i to byli (mam nadzieje) ostatni specjaliści - fachurzy, którym zleciłam wykonanie. Dalej to już samodzielna robota... W sobotę wylewamy schody i taras a za tydzień ocieplamy ps. Markus - Jarek do Ciebie wpadnie w sobotę oddać poziomice Przepraszam, ze tak długo , bije pokłony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 04.08.2005 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Dwa tygodnie temu przyjechał stolarz zabrać (w ramach gwarancji) dolny bieg moich schodów do wymiany. Miał być z nowymi w sobotę. Nikt się nie zjawił, nikt nie zadzwonił. Dzwonię wczoraj z bluzgami, a on ze stoickim spokojem pyta o której będę w piątek po pracy, bo oni przyjeżdżają zamontować bieg z powrotem. Czyli tydzień w plecy i nikt nie poczuwa sie do winy. To samo z elektrykiem. Fajny chłop, niby rzetelny, ale .... Zostały drobiazgi do zrobienia - wymiana bezpiecznika na tablicy na mocniejszy, podanie zasilania do gniazd, wyprowadzenie kabli zewnętrznych. Rozmawiamy "face to face", facet obiecuje że w następnym tygodniu przychodzi do mnie tego i tego dnia dokończyć. Minęło półtora miesiąca. Wczoraj dzwonię i obiecał, ze będzie w poniedziałek - zobaczymy. Ja też dopisze się, że to tradycja. Tymi ich gwarancjami to można sobie tyłek podetrzeć, bo jak się ich nie op...doli, to można czekać w nieskończoność. Czasami wolę samemu coś naprawić, niż czekać tygodniami na takiego fachowca. U mnie dla przykładu półtora miesiąca przyjeżdżał przykręcić obluzowaną poręcz do schodów, a na elektryka czekam już drugi miesiąc i chyba też sam się za to wezmę, bo już mi szkoda kasy na telefon. Jak już wezmą kasę, to trzeba mieć fuksa, żeby coś wydębić. Z dotychczasowych reklamacji jedynie fachowcy od kominka jako tako reagowali na wezwanie do poprawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martag 04.08.2005 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 marcus - przeczytałam w innym wątku, że masz wokół domu obsypkę żwirową. Możesz mi powiedzieć, jak głęboka i jak szeroka powinna być taka obsypka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 05.08.2005 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 marcus - przeczytałam w innym wątku, że masz wokół domu obsypkę żwirową. Możesz mi powiedzieć, jak głęboka i jak szeroka powinna być taka obsypka? To taki jeden z tańszych wariantów zrobienia opaski. Dookoła domu poprowadziłem krawężniki w odległości 35-40 cm od ściany. Jeszcze tańsze jest włożenie plastikowych obrzezży trawnikowych. Wyrównałem w opasce teren, tam gdzie trzeba było dosypałem ziemię i na to poszła warstwa (circa 15 cm) drobnego kamienia 8-12 mm, który został mi z oczyszczalni i studni chłonnych. Sztuka budowlana mówi że pod kamień powinno położyć się geowłókninę (w kręgach krawieckich znana jako flizelina) żeby chwasty nie przerastały przez kamień. Ja nie mam, chwastów może wyrosło 10 na krzyż i łatwo je się z tego kamienia wyciąga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.