Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Co do styropianu w Chwaszczynie to nie mam szczęścia - kiedy jadę ciągle jest zamkniętę.

 

Bolek - strasznie miło, że dziennik Ci się spodobał. Nie powiem, abym był wielkim literatem, po prostu spisuję co było - to wszystko.

 

Co do zbiornika wkopanego. Zdecydowaliśmy się ze względu na fakt, iż mamy małą działkę i nie chcieliśmy zagracać sobie jwj czymś mało ciekawym. Dzierżawa zbiornika naziemnego i podziemnego to coś ok. 50zł do 90zł / miesięcznie. Tanio nie jest, ale cóż. Wydatki jednorazowe dla Gaspolu to 1800zł /zainastalowanie butli, podłączenie/. Co do kaloryczności nie mam pojęcia, niby te zakopane są lepsze. Wyższa temp. ziemi niż powietrza itp. Nie znam się na tym. Przeprowadziliśmy się 1,5 miesiąca temu. Gaz mają dzisiaj zatankować. Zobaczymy po zimie jak będzie z tym wynikiem jak go nazwałeś cieplno - finansowym. Jak wiesz mamy jeszcze kominek i 14m przestrzennych drzewa. Chcę zaoszczędzić na gazie.

 

 

1. co do nadzoru i kierownika: jest nim mój kumpel w jednej osobie, albo inaczej mam tylko kierownika budowy co robi wszystkie wpisy. Większość robię sam, więc nie boję się, że ktoś coś spartoli. Koszt kierownika - sam rozumiesz, dobra flacha.

 

2. oj trzeba by to policzyć. Działka 20tys zł, projekt 1050zł, zagospodarowanie, uzgodnienia itp: 800-1000zł., prąd /przyłącze + skrzynka + gniazda/ - 1400zł, wody nie miałem i gromadziłem ją w beczkach 200l.

 

3. łacznie chałupa bez działki kosztowała mnie jakieś 130 000zł

w tym 12 500zł na: prąd, szambo, woda, gaz - butla + napełnienie. Od tego odlicz parę sprzętów za 4000zł i wyjdzie jakieś niecąłe 115 000zł.

Za tą cenę mam praktycznie wszystko: oprócz mebli

Stan surowy kosztował mnie 35000zł.

 

Jesli masz pytania to wal śmiało - może być na maila, możemy pogadać o kosztach w szczególe.

 

Pozdrawiam wszystkich w poniedziałek. Dobrze, że ten tydzień jest krótki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszytkich budujących je też rozpocząłem, ławy zalane i panowie przystępują do murowania bloczków.

 

Pojawił się natomiast nowy dylemat czy wodę i kanalizację do domu (działka uzbrojona) poprowadzić już na tym etapie czy może poczekać na wykończenie. Skłaniam się do rozwiązania aby zrobić to już teraz, znalazłem ekipę, która godzi się wykonać przyłącza wody i kanalizy (odległość 45 m) za 4000 zł. Wychodzi 20zł/m wody i 70zł/m kanalizy. Jak wynika z waszych doświadczeń czy jest to dobra cena ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi, obejrzałam sobie zdjęcia Waszego domku, wiesz, że nasz jest (a raczej będzie :wink: ) bardzo podobny? Podobna wielkość (105m^2), poddasze użytkowe, prosta bryła bez żadnych bajerów, dwuspadowy dach, tyle że chyba od razu zrobimy okna połaciowe. I od razu chcemy zrobić wiatę garażową, którą może kiedyś w przyszłości zabudujemy. Ale ogólnie styl podobny: nieduży i tak prosty jak się da, to nam się bardzo podoba... (no i jest taniej :wink: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma - nasz domek też ma 105m a po podłogach 120m. U góry 3 sypialnie i łazienka na dole salon z jadalnią i kuchnią oraz hall, wiatrołap i wc pod schodami. Okno połacioowe mamy jedno na klatce schodowej a wiata w przyszłym roku. Mało kasy i za dużo pracy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za "upierdliwość" ale decyzję muszę podjąć w najbliższych dniach dlatego ponawiam moje pytanie z rana....

 

"Pojawił się natomiast nowy dylemat czy wodę i kanalizację do domu (działka uzbrojona) poprowadzić już na tym etapie czy może poczekać na wykończenie. Skłaniam się do rozwiązania aby zrobić to już teraz, znalazłem ekipę, która godzi się wykonać przyłącza wody i kanalizy (odległość 45 m) za 4000 zł. Wychodzi 20zł/m wody i 70zł/m kanalizy. Jak wynika z waszych doświadczeń czy jest to dobra cena ? "

 

Dzięki za pomoc i

Pozdrawiam

MARJO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich nowych i "starych" znajomych! Udało mi się szczęśliwie skończyć urlop i wrócić do codziennych obowiązków. Wczoraj tylko czytałem dziś mogę już odpisywać - służę radami - etap - układanie terakoty, montaż wyposażenia itd.

Życzę dobrej pogody i dużo czasu oraz kasy ...

-Co do FS20 najtaniej w okolicach Pruszcza było w Leroy Merlin, ale dokładnej ceny nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Marjo - cena chyba dobra, ja za rozbudowę wodociągu 63m + 8m przyłącza zapłaciłem 4300zł. Kanalizy nie mam, tylko szambo więc ce nie znam.

 

Pagin - chętnie też bym się dowiedział. Przejeżdżam tam codziennie i ciągle jest zamkniętę, poza tym nie ma już kartki o styropianie za 90 czy 95 zł.

 

Zachar - kiedy przeprowadzka. Ja pomalutku finiszuję w środku. Kafle w hollu i kuchni położone. Kończę podłogę w salonie i zostana mi tylko schody i wiatrołap, ale to pikuś. Potem zostanią już tylko duperele.

 

Od przyszłego tygodnia ocieplam.

 

Wczoraj zatankowali mi 2400l gazu i tak oto pozbyłem się 3000zł.

Ciekawe na ile to starczy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam nowy problemik.

 

Do Polski wracam we wrzesniu 2004 i wtedy chce ruszyc z budową. Tylko jako, że jest to prawie koniec sezonu obawiam sie niewiele tak na prawdę zdąże zrobić po załatwieniu papierków.

 

Czy dobrze więc rozumiem, że najpierw musze się wybrać do gminy, zapytać czego on tak w ogóle ode mnie chcą, abym dostał od nich pozwolenie na budowę, a potem jechać z tej listy? Zakupić projekt domu, adaptacja, Warunki (gmina je wydaje, tak?), 'umapkowienie' domu na dzialce, ZUD, projekty przyłączy i umowy wstępne z enrega, gazownia i wodociagami,...

 

to wyglada jak miesiace czekania na kolejne decyzje... ale co z tego da sie zazębić i np. czekać na kilka decyzji naraz?

 

i glowne pytanie: czy nie majac pozwolenia na budowe domu moge uzbrajac dzialke? moge kopac kanalize i reszte nie majac w reku pozwolenia, i czy bardziej sie oplaca (i czy jest to wykonalne) ciagnac to wszystko od razu do domu, ktorego jeszcze nie ma i nawet geodeta do nie postawil w konkretnym miejscu na dzialce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś miał podobne problemy...chodzi o projekt kanalizacji. Mój projekt budowalny takowego nie posiadał więc walczę z nim sam...

Pytanie pierwsze to czy odpowietrzenia pionów kanalizacyjnych (mam ich póki co dwa) mogą wychodzi w dachu poza obrębem zespołów kominowych (komin spalinowy lub dymowy +przewody wentylacyjne) ? Boję sie że takie rozwiązanie bardzo mi "upstrzy"dach, w którym i tak mam już trzy kominy (splainowy+wentylacje. dymowy+wentylacje i tylko wentylacyjny). Nie wiem czy piony odpowietrzające kanalizę można "wygiąć" dopasowując do zaprojektowanych kominów ?

 

A swoją drogą coraz bardziej żałuję, że nie wybrałem projektu gotowego tylko chciało mi się silić na "dom szyty na miarę".....

 

Pozdrawiam

Marjo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Marjo

Bolek ma racje. Są specjalne dachówki wentylacyjne (z takim nieduzym "kominkiem"), do których można doprowadzić odpowietrzenie kanalizy - sam mam tak zrobione. Nie szpeci, a nawet troche szyku dodaj.

A bawole oko to co innego - to takie okno-oczko w dachu, dach nad nim jest obły, bez załamań. Cholera, ciężko to opisać.

 

Pozdrowienia B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolek

 

Jesli wracasz we wrześniu 2004, to daj sobie czas do wiosny 2005 na załatwienie papierologii. Wtedy sobie spokojnie wystartujesz :).

 

A papierologia to po kolei:

- uzyskanie warunków zabudowy

- kupno projektu

- adaptacja projektu do działki (ewentulanie naniesienie zmian na projekt), zaprojektowanie przyłączy, przebiegu mediów wewnątrz działki

- uzgadnianie z energetyką, wodociągami, opcjonalnie z gazownią, gestorem sieci kanalizacyjnej (jesli są takowe media), równolegle uzyskanie papiera, że działka jest odrolniona

- złożenie wniosku o pozwolenie na budowę

- uprawomocnienie się pozwolenia na budowe (14 dni)

- zgłoszenie rozpoczęcia budowy (chyba 7 dni trzeba odczekać)

Na każdym etapie: usmiech wszędzie, gdziniegdzie czekoladki :wink: .

 

To tyle. Mi to zajęło 3 m-ce, ale strasznie duzo fatygi, jeżdżenia, popychania spraw etc. To co opisałem miało miejsce w 2001 roku, byc może teraz cos się zmieniło - była nowelizacja praw abudowlanego. Niech może sie ktoś wypowie, kto aktualnie jest na tym etapie.

 

Nie wykonuj żadnych prac, przed uzyskaniem pozwolenia - jest to:

primo - bezprawne

secundo - bezcelowe, bo strasznie cięzko jest określić, gdzie będziesz miał łazienkę, nie mając projktu :)

 

Pozdrowienia B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benicio, dzieki za wytyczne :) - ale czy odrolnienie to nie jest to samo co przeznaczenie dzialki jako budowlanej? Mam w akcie wlasnosci, ze ona jest budowlana, ale nie uzbrojona (tak tez jest w ksiedzie wieczystej ktora dla tej dzialki utworzono - co btw zajelo im 6 mcy...)

 

a czy nie lepiej jest zaczac papierologie jeszcze jesienia, aby moc juz na wiosne ruszyc z pracami budowlanymi???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki teraz zaskoczyłem że rzeczywiście widziałem takie dachówki...których wybór odłożyłem na trochę bo czas nagli a roboty ruszyły pełną parą.

 

BENCIO ja przygodę z budowaniem na poważnie rozpocząłem w lutym tego roku od spotakń z architektem (jak pisałem wcześniej zamrzył się nam dom projektowany specjalnie dla nas...). Projekt został wykonany i złożony w gminie szemud 20 czerwca. Wszyscy, którzy mieli doświadczenia z tą gminą mówili że po miesiącu będę miał pozwolenie na budowę. W między czasie prowadziłem rozmowy z budowlańcami, kierownikami budowy, hurtowaniami, itp. Dzwoniłem co jakiś czas do gminy ale w związku z wejściem nowego prawa budowlanego mieli b. dużo roboty i moja sprawa leżała. A ja miałem już wszytko nagrane aby wystartować 04 sierpnia (chciałem wykorzystać ostatni tydzień urlopu). Przyszedł 28 lipca a ja dalej pozwolenia na budowę nie miałem, wybrałem się do gmiany gdzie przyjął mnie b. uprzejmy Pan wysłuchał....i wystawił pozwolenie na budowę z datą wsteczną.....Złoty człowiek...Tak więc formalnością stało się zadość i 04 sierpnia wystarowałem - geodeta, wykop. Mam już zalane ławy jutro zaczynają murować ściany fundamentowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolek

 

Papierologie koniecznie zacznij jesienią 2004, żeby zakończyć przed wiosna 2005, czyli przed sezonem budowlanym. Taką miałem intencję pisząc poprzeni post.

 

Z tym odrolnieniem do końca nie wiem jak jest. Wszędzie (tzn. we wszystkich urzędach) wiedza przecież czy dana działka jest budowlna czy inna. Ja dostałem spis załączników, które mam dostarczyć. Jednym z nich był papier o odrolnieniu działki. Dostałem numer pokoju w starostwie powiatowym, poczekałem tydzień, zapłaciłem chyba stówkę i załatwione. Stwierdziłem, że akurat tego nie musze wiedzieć :) .

 

Pozdrowienia B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BOLEK U mnie z odrolnieniem wyglądała sprawa tak, że w spisie wymaganych dokumentów do pozwolenia otrzymałem z gminy info. o konieczności odrolnienia działki. Wystosowałem odpowiednie pismo i otrzymałem odpowiedź, iż działka leży na glebie zmineralizowanej (nie za bardzo wiem co to oznacza) i nie wymaga odrolnienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...