Pytanie skomplikowane więc pewnie nikt nie pomoże...

[Kretes]

Działka którą chcę kupić leży przy drodze prywatnej (o szer. 4.5 m). Jest to wąska działka (16.5 m.) przylegająca swoim dłuższym bokiem do drogi. W projekcie planu zagospodarowania ta droga ma być zamieniona w gminną czyli szerszą. Inni mieszkańcy przy tej drodze nie zgadzają się na taką zmianę (obcięło by im po ok. 2 m terenu i skasowało ogrodzenia), oprotestowali już jeden projekt planu (sprzed roku) ale w drugim (gotowym na wiosnę 2007) ponownie proponuje się tu drogę gminną.

I teraz pytanie nr.1 - czy jeśli wniosek przejdzie i droga powstanie to podstawową wytyczną w wytyczaniu mojego przyszłego budynku będzie odległość 6m od nowej drogi, czy linia istniejących już domów (ok. 3m od takiej poszerzonej drogi). Jeśli 6m to na 16.5 m szerokości nie zostanie mi miejsca na dom...

 

pytanie nr. 2 - jak długo można oprotestowywać tego typu plany i jak to wpływa na IWZ (pani w gminie powiedziała że wnioski IWZ będą wstrzymane aż do zatwierdzenia planu ale plan będzie znowu oprotestowany...i tak w kółko?) Czy np. jeśli plan nie zostanie zatwierdzony, rozpatruje się wnioski do IWZ(w gminie nie chcą mi odpowiedzieć...)?

 

Może skomplikowane i głupawe pytania ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na forum a w gminie niestety brak informacji. Za każdą opinię będę wdzięczny

 

Pozdrawiam

[niutek]

Ja mam taki przypadek, że mogę budować się tylko w 35 m od drogi, ale 3 m od drogi ma być przeznaczone na drogę miejską (będą poszerzać) oczywiście nie za darmo im to dam. Więc granica budowy przesuwa się o 38 m także teraz mam 38 metrów od drogi plac budowy a dalej to już teren zieleni.

Czyli jak by było u ciebie tak jak u mnie to zastaje ci wolniutki paseczek.

[ania1719508426]

ad. 1 - Jeśli wejdzie plan to podstawą będą ustalenia w nim zawarte. Nie musi powstać droga, żeby już ograniczyć twoje możliwości budowy. Wystarczy że jest stosowny zapis w planie.

 

ad.2 - Oprotestowywanie może trwać baaardzo długo. U mnie np. już 8 lat. Wnioski o wzizt mogą być zawieszone na maximum 12 miesięcy więc jesli w tym czasie plan nie wchodzi to gmina ma obowiązek wydać decyzję o wzizt.

 

W twoim przypadku najlepiej jest:

1. złożyć niezwłocznie wniosek o wzizt (nie dać sobie wcisnąć kitu, że "się nie składa")

2. Po wyłożeniu planu do wglądu (pilnuj terminu!) złożyć protest i przepchnąć go przez wszystkie instancje.

3. Po 12 miesiącach zgłosić się po wzizt i od razu napisać skargę na opieszałość

4. Po otrzymaniu wzizt natychmiast wystąpić o pozwolenie na budowę (najlepiej trzymać przygotowane wszystkie dokumenty)

5. Zacząć budowę przed uprawomocnieniem się planu.

[kabietka]

A moze po prostu poszukaj innej działki

Okres oczekiwania na decyzje odgórne jest długi a przez ten czas w innym miejscu miałbys juz domek postawiony i mieszkałbyś na swoim

 

Czasami niektórych przepisów jak i zachowań urzedników człowiek nie jest w stanie przewidzieć więc lepiej kiedy człowiek wie na czym stoi

Pozdrawiam