Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PANELE drewniane, deska barlinecka - producenci, układanie, wzory, realizacje, opinie


Turner

Recommended Posts

od dawien dawna miałem w piwnicy parkiet bukowy w klepkach(czy deszczułkach) czy jak się to nazywa. Leżało, schło i w przyszłym roku chciałbym to położyć wreszcie na podłogi. Podłoga będzie z płyty osb na legarach i pytanie czy -da się to zrobić?

-ile to może kosztować(materiały jak klej i lakier oraz robocizna)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 659
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ojej, szukałem informacji i podłodze BOXLER a znalazlem taki stary temat na forum.. :D

Boxler pojawił się znów w Polsce - tym razem we współpracy z Urzedowskim - jako podłoga drewniana Luxor. Co prawda jest to temat już z ubiegłego roku, a mój wpis jest tak jakby reklamą... to jednak jestem ciekaw czy ktoś jeszcze ma doświadczenie z podłogą Boxler? Zastanawiam się nad szerszym wejściem w temat podłóg drewnianych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 3 weeks później...

Witajcie, od zeszłego tygodnia mamy wielki problem z położoną (częściowo) deską litą dębową fazowaną gatunek I (za taką przynajmniej zapłaciliśmy.

Mianowicie dwa dni po założeniu deski przez pseudofachowców podłoga zaczęła pływać, a poszczególne deski zaczęły odchodzić od powierzchni. Ci panowie działali przez dwa dni po czym zabrakło materiału do układania (konkretnie na jeden 12 metrowy pokój) ponieważ okazało się że przywieziono nam za mało deski, a część deski musieliśmy zareklamować ponieważ były w niej sęki, pęknięcia, błyszcz oraz brak pióra. Na materiał czekaliśmy, zamiast obiecanych dwóch tygodni, pięć tygodni. Deska została przywieziona w foli bez żadnych oznaczeń co do ilości deski w jednym opakowaniu więc fizycznie nie byłem w stanie sprawdzić ilości deski (naiwność kazała mi wierzyć że na ilości nas nie oszukają) Po oględzinach tej podłogi przez znajomego okazało się , że

- nie była mierzona wilgotność ani deski ani podłoża (nie mamy protokołów)

- zamiast kleju dwu składnikowego uzin 92S został użyty tylko jeden składnik tego kleju!!!(pseudo parkieciarze nie wiedzieli że trzeba było wymieszać go z drugim składnikiem- utwardzaczem) w wyniku tego podłoga nie została w ogóle przyklejona do podłoża ( można ją oderwać ręką) oraz jak się w nią stuka wydaje dzwięk

- utwardzacz znalazł się prawdopodobnie na podłodze zamiast gruntu (w pokoju w którym nie została jeszcze założona podłoga została błyszcząca skorupa (pan który to zakładał twierdzi uparcie że tak wygląda grunt)

- dylatacja deski w niektórych miejscach wynosi 0 mm!!!

- szczeliny między fazami wynoszą w niektórych miejscach 2 mm

- do wyrównania deski z wcześniej położoną płytką fachowcy używali tektury lub cienkich paseczków korka (okazało się po oderwaniu deski)

 

W związku z tym problemem mam kilka pytań do znających takie sprawy prawdziwych parkieciarzy

-czy możemy się ubiegać o całkowity zwrot kosztów materiałów ?(szef ekipy która zakładała podłogę powiedział że może co najwyżej nam tą deskę zerwać wyczyścić i jeszcze raz położyć)

- gdzie należy się udać lub co należy zrobić żeby tą sprawę załatwić w miarę szybko (obecnie wynajmujemy mieszkanie a nie chcemy czekać 2 miesięcy żeby cała sprawa się wyjaśniła)

- czy możemy wnieść o zwrot kosztów wynajmowania mieszkania ( zaznaczam że w mieszkaniu jest już wszystko zrobione i zostały nam już tylko podłogi)

 

Robotę wykonywała mi ekipa od desek która ma dwa stragany (bo salonami tego nazwać nie można ) na ul. Bartyckiej w Wawie ze względów na dobro sprawy na razie nie podaję nazwy firmy ale jeśli trzeba będzie to zrobimy odpowiednią reklamę tak że ta firemka żadnej deski już nikomu nie sprzeda (ktoś musiał być pierwszy) Mam również zrobione zdjęcia tej fuszerki jak się dowiem jak wstawić to niezwłocznie to zrobię.

 

Czekam na jakieś podpowiedzi i rady co teraz należałoby zrobić Pozdrawiam i dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy w sztuce wykonania zdarzają się najlepszym parkieciarzom, natomiast to o czym piszesz jest dalekie od parkieciarstwa a znacznie bliższe partactwu. Uważam, że deski z odzysku nie nadają się do wykonania porządnej podłogi a posadzka wymaga zdjęcia wierzchniej warstwy wraz z utwardzaczem do kleju. Jeśli zleciśż naprawę tej samej firmie to zrobi to po najniższych kosztach, czyli Twoim kosztem. Myślę, że przydałaby się opinia rzeczoznawcy i porada prawna. Niemniej zacznij od rzeczowej rozmowy z wykonawcą w sprawie zwrotu kosztów. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy w sztuce wykonania zdarzają się najlepszym parkieciarzom, natomiast to o czym piszesz jest dalekie od parkieciarstwa a znacznie bliższe partactwu. Uważam, że deski z odzysku nie nadają się do wykonania porządnej podłogi a posadzka wymaga zdjęcia wierzchniej warstwy wraz z utwardzaczem do kleju. Jeśli zleciśż naprawę tej samej firmie to zrobi to po najniższych kosztach, czyli Twoim kosztem. Myślę, że przydałaby się opinia rzeczoznawcy i porada prawna. Niemniej zacznij od rzeczowej rozmowy z wykonawcą w sprawie zwrotu kosztów. Pozdrawiam.

 

Nalezy zdjać deski i usunać z niej klej. Mozna to zrobić szpachelką, ponieważ klej jest miękki. To samo na podkładzie. Zanim zaczniesz usuwać deski wszystkie ponumeruj. Będziesz mógł je według kolejnosci układać ponownie - żadnych strat. Inaczej musisz dokupic parę metrów (2-3m2).

Po oczyszczeniu podkładu z utwardzacza zeszlifuj powierzchnię.

Sprawdź wilgotność podkładu przyrządem CM lub DNS G812 lub G815.

Sprawdź również czy podkład posiada (raczej tak) tzw. twardziel to jest bardzo twardą cienką warstwę wierzchnią. Sprawdź to młotkiem 0,5kg.

Wilgotność podkładu wewnątrz (warstwa środkowa i dolna) mierzona CM powinna mieć 1,7%.

Na razie tyle. Panów pożegnaj.

Na priv. telefon do fachowców w Wa-wie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy w sztuce wykonania zdarzają się najlepszym parkieciarzom, natomiast to o czym piszesz jest dalekie od parkieciarstwa a znacznie bliższe partactwu. Uważam, że deski z odzysku nie nadają się do wykonania porządnej podłogi a posadzka wymaga zdjęcia wierzchniej warstwy wraz z utwardzaczem do kleju. Jeśli zleciśż naprawę tej samej firmie to zrobi to po najniższych kosztach, czyli Twoim kosztem. Myślę, że przydałaby się opinia rzeczoznawcy i porada prawna. Niemniej zacznij od rzeczowej rozmowy z wykonawcą w sprawie zwrotu kosztów. Pozdrawiam.

 

Nalezy zdjać deski i usunać z niej klej. Mozna to zrobić szpachelką, ponieważ klej jest miękki. To samo na podkładzie. Zanim zaczniesz usuwać deski wszystkie ponumeruj. Będziesz mógł je według kolejnosci układać ponownie - żadnych strat. Inaczej musisz dokupic parę metrów (2-3m2).

Po oczyszczeniu podkładu z utwardzacza zeszlifuj powierzchnię.

Sprawdź wilgotność podkładu przyrządem CM lub DNS G812 lub G815.

Sprawdź również czy podkład posiada (raczej tak) tzw. twardziel to jest bardzo twardą cienką warstwę wierzchnią. Sprawdź to młotkiem 0,5kg.

Wilgotność podkładu wewnątrz (warstwa środkowa i dolna) mierzona CM powinna mieć 1,7%.

Na razie tyle. Panów pożegnaj.

Na priv. telefon do fachowców w Wa-wie

Proponowałbym zachować dużą ostrożność w zakresie wykorzystania desek, których dolna część jest zaaplikowana tylko jednym składnikiem kleju dwuskładnikowego. Moim zdaniem przyczepność będzie tu bardzo niepewna. Nawet po usunięciu warstwy kleju, struktura drewna będzie nasycona tylko jednym składnikiem, co może ograniczyć prawidłową adhezję kleju względem drewna. Proponowałbym przed przystąpieniem do czyszczenia przeprowadzić proste testy na wytrzymałość spoiny z wykorzystaniem w/w desek. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy w sztuce wykonania zdarzają się najlepszym parkieciarzom, natomiast to o czym piszesz jest dalekie od parkieciarstwa a znacznie bliższe partactwu. Uważam, że deski z odzysku nie nadają się do wykonania porządnej podłogi a posadzka wymaga zdjęcia wierzchniej warstwy wraz z utwardzaczem do kleju. Jeśli zleciśż naprawę tej samej firmie to zrobi to po najniższych kosztach, czyli Twoim kosztem. Myślę, że przydałaby się opinia rzeczoznawcy i porada prawna. Niemniej zacznij od rzeczowej rozmowy z wykonawcą w sprawie zwrotu kosztów. Pozdrawiam.

 

Nalezy zdjać deski i usunać z niej klej. Mozna to zrobić szpachelką, ponieważ klej jest miękki. To samo na podkładzie. Zanim zaczniesz usuwać deski wszystkie ponumeruj. Będziesz mógł je według kolejnosci układać ponownie - żadnych strat. Inaczej musisz dokupic parę metrów (2-3m2).

Po oczyszczeniu podkładu z utwardzacza zeszlifuj powierzchnię.

Sprawdź wilgotność podkładu przyrządem CM lub DNS G812 lub G815.

Sprawdź również czy podkład posiada (raczej tak) tzw. twardziel to jest bardzo twardą cienką warstwę wierzchnią. Sprawdź to młotkiem 0,5kg.

Wilgotność podkładu wewnątrz (warstwa środkowa i dolna) mierzona CM powinna mieć 1,7%.

Na razie tyle. Panów pożegnaj.

Na priv. telefon do fachowców w Wa-wie

Proponowałbym zachować dużą ostrożność w zakresie wykorzystania desek, których dolna część jest zaaplikowana tylko jednym składnikiem kleju dwuskładnikowego. Moim zdaniem przyczepność będzie tu bardzo niepewna. Nawet po usunięciu warstwy kleju, struktura drewna będzie nasycona tylko jednym składnikiem, co może ograniczyć prawidłową adhezję kleju względem drewna. Proponowałbym przed przystąpieniem do czyszczenia przeprowadzić proste testy na wytrzymałość spoiny z wykorzystaniem w/w desek. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew

A więc radzicie wykorzystać deskę jeszcze raz? a powiedzcie co w przypadku kiedy nie chcę mieć już do czynienia ani z tą deską ani z tymi fachowcami? jest szansa na odzyskanie kosztów poniesionych na zakup materiału? (za założenie jeszcze nie zapłaciłem całe szczęście)

Czy można wstawiać na forum zdjęcia? powiedzcie jak to wstawię kilka celem "reklamy" Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew

A więc radzicie wykorzystać deskę jeszcze raz? a powiedzcie co w przypadku kiedy nie chcę mieć już do czynienia ani z tą deską ani z tymi fachowcami? jest szansa na odzyskanie kosztów poniesionych na zakup materiału? (za założenie jeszcze nie zapłaciłem całe szczęście)

Czy można wstawiać na forum zdjęcia? powiedzcie jak to wstawię kilka celem "reklamy" Pozdrawiam

Osobiście proponowałbym zachować dużą ostrożność w wykorzystaniu tych desek, patrz post powyżej. Zamieszczone zdjęcia uchronią innych i dadzą przekaz, że układanie parkietów czy desek to nie jest zabawa w klocki. Popatrz na inne opinie, każda z czegoś wynika. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew

A więc radzicie wykorzystać deskę jeszcze raz? a powiedzcie co w przypadku kiedy nie chcę mieć już do czynienia ani z tą deską ani z tymi fachowcami? jest szansa na odzyskanie kosztów poniesionych na zakup materiału? (za założenie jeszcze nie zapłaciłem całe szczęście)

Czy można wstawiać na forum zdjęcia? powiedzcie jak to wstawię kilka celem "reklamy" Pozdrawiam

Jest. Powinieneś uzbroić się w cierpliwość. Są sprawy dużo błahsze dotyczą w sumie 1500 zł. a trwaja od 2006 roku.Na wstępie musisz zaprosić rzeczoznawcę na swój koszt, który ewentualnie po latach odzyskasz.

Na początku tematów we wnętrzach jest dział jak wstawić zdjęcia, zerknij tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy w sztuce wykonania zdarzają się najlepszym parkieciarzom, natomiast to o czym piszesz jest dalekie od parkieciarstwa a znacznie bliższe partactwu. Uważam, że deski z odzysku nie nadają się do wykonania porządnej podłogi a posadzka wymaga zdjęcia wierzchniej warstwy wraz z utwardzaczem do kleju. Jeśli zleciśż naprawę tej samej firmie to zrobi to po najniższych kosztach, czyli Twoim kosztem. Myślę, że przydałaby się opinia rzeczoznawcy i porada prawna. Niemniej zacznij od rzeczowej rozmowy z wykonawcą w sprawie zwrotu kosztów. Pozdrawiam.

 

Nalezy zdjać deski i usunać z niej klej. Mozna to zrobić szpachelką, ponieważ klej jest miękki. To samo na podkładzie. Zanim zaczniesz usuwać deski wszystkie ponumeruj. Będziesz mógł je według kolejnosci układać ponownie - żadnych strat. Inaczej musisz dokupic parę metrów (2-3m2).

Po oczyszczeniu podkładu z utwardzacza zeszlifuj powierzchnię.

Sprawdź wilgotność podkładu przyrządem CM lub DNS G812 lub G815.

Sprawdź również czy podkład posiada (raczej tak) tzw. twardziel to jest bardzo twardą cienką warstwę wierzchnią. Sprawdź to młotkiem 0,5kg.

Wilgotność podkładu wewnątrz (warstwa środkowa i dolna) mierzona CM powinna mieć 1,7%.

Na razie tyle. Panów pożegnaj.

Na priv. telefon do fachowców w Wa-wie

Proponowałbym zachować dużą ostrożność w zakresie wykorzystania desek, których dolna część jest zaaplikowana tylko jednym składnikiem kleju dwuskładnikowego. Moim zdaniem przyczepność będzie tu bardzo niepewna. Nawet po usunięciu warstwy kleju, struktura drewna będzie nasycona tylko jednym składnikiem, co może ograniczyć prawidłową adhezję kleju względem drewna. Proponowałbym przed przystąpieniem do czyszczenia przeprowadzić proste testy na wytrzymałość spoiny z wykorzystaniem w/w desek. Pozdrawiam.

Z deskami nic się nie dzieje po oczyszczeniu z kleju (półkleju), można je śmiało ponownie kleić. Takie testy przeprowadzałem kilka lat temu. Podczas pracy zdarza się wyjąć deskę czy parkiet, oczyścić i włożyć w innym miejscu.

Przyczepność jest bez zmian. Jest ona równie dobra jak przy drewnie czystym. Ta część kleju pu jest zawsze mokra i czeka na drugi składnik (utwardzacz). Można kleić bez robienia prób. Podobnie na podkładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odmienne doświadczenia w tym temacie, stąd moja przestroga. Odmienne zdanie może wynikać z doświadczeń przy użyciu innych klejów, chociaż moim zdaniem kleje reaktywne dla właściwego związania wymagają dokładnego wymieszania dwóch składników. Podam Ci praktyczny przykład. Swego czasu, dla uproszczenia czynności pomiarowych mieszałem składniki /planowanych do montażu/ klejów reakcyjnych na posadzce w miejscu póżniejszych pomiarów. Nawet po kilku tygodniach od przyklejenia spoina na styku z betonem miała właściwości plastyczne odpowiednie dla właściwości jednego ze składników. Nie wiem jak to jest w przypadku UZINA, stąd moja niepewność. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odmienne doświadczenia w tym temacie, stąd moja przestroga. Odmienne zdanie może wynikać z doświadczeń przy użyciu innych klejów, chociaż moim zdaniem kleje reaktywne dla właściwego związania wymagają dokładnego wymieszania dwóch składników. Podam Ci praktyczny przykład. Swego czasu, dla uproszczenia czynności pomiarowych mieszałem składniki /planowanych do montażu/ klejów reakcyjnych na posadzce w miejscu póżniejszych pomiarów. Nawet po kilku tygodniach od przyklejenia spoina na styku z betonem miała właściwości plastyczne odpowiednie dla właściwości jednego ze składników. Nie wiem jak to jest w przypadku UZINA, stąd moja niepewność. Pozdrawiam.

 

Klej pu i każdy inny wieloskładnikowy musi byc dokładnie wymieszany to oczywiste. Uzin dodaje barwnika dla dokładnego wymieszania, to widzi nawet ślepy parkieciarz. Na parkiecie po ściagnięciu masy A są jej śladowe ilości, które nie mają żadnego wpływu na wyklejenie. Po pierwsze są one mokre i pozwalają na zakotwiczenie się wymieszanego kleju w warstwach wierzchnich kleju. Wymieszany klej przy okazji wiąże również mokrą masę A.

To co opisałeś z przygotowaniem kleju pu na podkładie do wyklejenia próbek do badań robię również z tym, że mieszam bardzo starannie. Nigdy nie miałem tym problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz pierwszy na tym forum Szukam ludzi którzy zostali tak jak ja oszukani przez firmę Barlinek. Otóż 1,5 m-ca po położeniu ("Podłoga Orzech - 3 lamele lakier nowej generacji"; dł. 2,20m) deski zaczęły się rozchodzić na krótszych łączeniach (położonych jest 50m2!!!) nie wspominając o tym, że mam już na podłodze mnóstwo wgnieceń od krzeseł, stolików itp... Reklamację odrzucili!!! Od Rzecznika Praw Konsumenta uciekają!!! A Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie rozpatruje spraw indywidualnych, prywatnych tylko sprawy publiczne. Dlatego SZUKAM osób poszkodowanych tak jak ja by wytoczyć proces na skalę krajową, gdyż sprzedają totalny bubel, a używają niby najlepszego, najtwardszego gatunku drewna i najlepszego lakieru na rynku!!!!! Proces reklamacji zacząl się w sierpniu i dalej trwa. Deski zostały zakupione w sklepie Bel - Pol.

Chciejmy odszkodowania za partacki bubel jaki sprzedają!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz pierwszy na tym forum Szukam ludzi którzy zostali tak jak ja oszukani przez firmę Barlinek. Otóż 1,5 m-ca po położeniu ("Podłoga Orzech - 3 lamele lakier nowej generacji"; dł. 2,20m) deski zaczęły się rozchodzić na krótszych łączeniach (położonych jest 50m2!!!) nie wspominając o tym, że mam już na podłodze mnóstwo wgnieceń od krzeseł, stolików itp... Reklamację odrzucili!!! Od Rzecznika Praw Konsumenta uciekają!!! A Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie rozpatruje spraw indywidualnych, prywatnych tylko sprawy publiczne. Dlatego SZUKAM osób poszkodowanych tak jak ja by wytoczyć proces na skalę krajową, gdyż sprzedają totalny bubel, a używają niby najlepszego, najtwardszego gatunku drewna i najlepszego lakieru na rynku!!!!! Proces reklamacji zacząl się w sierpniu i dalej trwa. Deski zostały zakupione w sklepie Bel - Pol.

Chciejmy odszkodowania za partacki bubel jaki sprzedają!!!!!

Ale deski barlineckiej nie trzeba cyklinować. Szybko jest ,,parkiet" w domku. Tylko właśnie skróty bywają najdłuższe. Jest coś w tym przysłowiu: ,,Kto drogę skraca ten do domu nie wraca"

Ponad 20 lat robię ludziom podłogi i prośby o ratunek to chleb codzienny. Trzy główne powody problemów to:

- Pseudo parkieciarze (najczęściej ci panowie robią wszystko)

-samodzielny klient, sam wszystko kupił i tylko co z tym robić?

- przekonać klienta , ze moda i prawa natury to nie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz pierwszy na tym forum Szukam ludzi którzy zostali tak jak ja oszukani przez firmę Barlinek. Otóż 1,5 m-ca po położeniu ("Podłoga Orzech - 3 lamele lakier nowej generacji"; dł. 2,20m) deski zaczęły się rozchodzić na krótszych łączeniach (położonych jest 50m2!!!) nie wspominając o tym, że mam już na podłodze mnóstwo wgnieceń od krzeseł, stolików itp... Reklamację odrzucili!!! Od Rzecznika Praw Konsumenta uciekają!!! A Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie rozpatruje spraw indywidualnych, prywatnych tylko sprawy publiczne. Dlatego SZUKAM osób poszkodowanych tak jak ja by wytoczyć proces na skalę krajową, gdyż sprzedają totalny bubel, a używają niby najlepszego, najtwardszego gatunku drewna i najlepszego lakieru na rynku!!!!! Proces reklamacji zacząl się w sierpniu i dalej trwa. Deski zostały zakupione w sklepie Bel - Pol.

Chciejmy odszkodowania za partacki bubel jaki sprzedają!!!!!

zgłoś się do Wojewódkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej i poproś o rzeczoznawcę od jakości posadzek parkietowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...