Do tych co mają psy nierasowe=bez rodowodu APEL

[arjuna]

Bardzo mnie rozsmieszyl fakt , ze ktos kto niby za rok ma miec doktorat , podpiera sie naukowymi tekstami z Newsweeka

 

 

napisałam, że fajny artykuł opublikowano w Newsweeku...i tyle.

 

rozumiem, że to niegodne czasopismo w/g Ciebie -ale takie właśnie lubię czytać w wolnym czasie...

 

rozumiem też, że ktoś taki jak Ty z tak bardzo rozbuchanym ego uważa Newsweek za chałę i czytuje bardziej poważne czasopisma

powiedz mi więc, jakie powinnam zaczać czytać, żeby dorównać Twojemu geniuszowi? "Pani domu", a może "Fakt"?

[arjuna]

Do fanatyzmu dodam jeszcze brak kultury i nieumiejętność panowania nad emocjami.

 

Żal mi zwierząt, mających takich obrońców.

Moim skromnym zdaniem to nie są obrońcy zwierząt, a jedynie obrońcy własnych interesów. Tylko po co to całe dorabianie ideologii? Trochę więcej odwagi...

 

marzy mi się, byś mnie oświecił jakie to interesy. Hodowcą nie jestem, na wystawy nie jeżdżę-mam psa do zupełnie inych celów( by mordował sąsiadów).

wiem tez, że Soranossa też nie jest hodowczynią. Nie jestem weterynarzem, nie jestem właścicielka schroniska, nie prowadzę też hurtowni materiałów medycznych potrzebnych do kastracj ii sterylizacji...

 

jaki więc mam w tym interes?

 

 

kolejny raz proszę, by nie posądzano mnie o to, że lobbuję jakijś grupie. Wyrażam własne zdanie-tak się składa, że mam do tego prawo..

[mTom]

W takim razie Ty jesteś z tych zakręconych.

 

Po raz kolejny zaznaczam, że protestuję przeciwko prezentowanym w wątku stanowiskom skrajnym.

[JoShi]

Obowiązkowa kastracja jak najbardziej przystaje - tak jak OC zabezpieczy w przyszosci innych przez niepożądanymi skutkami.

Rozwiń prosze tę kwestię, chętnie poczytam.

 

I dalej Joshi

To złośliwość, czy lekceważenie?

 

 

a propos twoich pomysłow - w pewnym dużym miescie w Polsce zrobiono akcje kastrowania za 50 PLN. Akcja była nagłosniona przez lokalne media, skończyło się na tym, ze przez tydzień trwania przyszło mniej osób niz w normalnym okresie. I nie były to wakacje ani okres święteczny.

Widać za nagłośnieniem nie poszła edukacja... Ot i cała sprawa...

 

facet, o którym piszesz, a który ma się nijak do tematu-póki co sam musi udowadniać słuszność swej teorii, bo nikt poza nim tego nie zrobił..

Zapytałam skąd wiesz, bo jak na razie prezentujesz tylko i wyłącznie swoje przeświadczenie o tym...

 

 

 

Ale skoro cierpi z powodów które wymieniłaś to co stoi na przeszkodzie by cierpiało z powodów, którym zaprzeczasz? Stawiasz granicę tam gdzie Ci wygodnie?

 

wskaż mi miejsce, w którym temu zaprzeczam napisałam tylko, że nic mi o tym nie wiadmomo....proszę Cię bardzo: nie przekręcaj moich słów na swój własny użytek...

W takim razie przed wykastrowaniem następnego zwierzęcia ja się wstrzymam i poczekam az naukowcy udowodnią, że te uczucia wyższe nie odczuwane przez zwierzęta nie obejmują utraty ojcostwa i macierzyństwa.

 

rozumiem też, że ktoś taki jak Ty z tak bardzo rozbuchanym ego

Typowe. Brak logicznych kontrargumentów nadrabia się obrażaniem innych... Ot logika... A wystarczyłoby kierując sie logiką poszperać i poszukać tych naukowych prac (o ile istnieją) na których newsweek się opierał...

[n_e_m_o]

Ciemnogród aż chce mi się śmiać.

 

 

Ludzie zanim coś kto napisze proszę pomyśleć 100 razy

Osobie zakładającej ten temat nie zależało na wytępieniu wszystkich kundelków tylko próbuje walczyć z pseudohodowlami które działają na zasadzie fabryki psów gdzie psy są w często w ciężkim stanie i są tylko w celach zarobkowych...

Kundelki zawsze będą i nikt tu nie chce prowadzić na nie nagonki, w tym temacie chodzi o to żeby zamiast kupować psy od pseudohodowców wziąść psa ze schroniska lub z pełnoprawnej hodowli dzięki temu nie będą zarabiać pseudohodowcy i będą rezygnować z tego rodzaju zarobków ( a tak każdy myśli jak najtaniej kupić psa), oraz żeby nie rozmnażać psów w celach zarobkowych ( jak ktoś nie chce sterylizować to nie musi tylko niech nie prowadzi nierodowodowych hodowli)

 

Jeżeli ktoś chce pozwolić sobie na psa to musi mieć na to odłożoną kasę i denerwują mnie wypowiedzi typu "że na psy i zwierzęta nie powinno się wydawać pieniędzy bo to tylko zwierzęta" bo osoby je piszące pokazują nimi tylko swoją nie wiedzę na dany temat... a co jak zwierzę zachoruje i są duże szanse żeby je ratować to nie ma sensu bo to koszt i patrzyć się jak zdycha bo w końcu są " takie prawa natury"

 

Tak samo tekst że jednym ze sposobów zmniejszenia ilości kundli jest ich jedzenie... tragedia

 

Już na forum jest temat " zakazać hodowli morderców" czy jakoś tak gdzie osoba która założyła ten temat i kilka osób później piszących zawzięcie broniło swoich nieprzemyślanych wypowiedzi nie popartych żadnymi argumentami ( i kto tu robi nagonkę -do goni mnie peleton?)

Najlepiej że osoby które tam się wypowiadały również się wypowiadają tutaj i tak samo piszą wszystko to co im do głowy przyjdzie

 

Jeżeli chodzi o wypowiedzi to w 100% zgadzam sie z wypowiedziami arjuni

[Gafinka]

A ja się nie zgodzę w 100% z tym co napisalam arjuna.

 

Po pierwsze:

na szczescie schroniska mają odmienne zdanie-kastrując i sterylizując wszystkie zwierzęta, które do nich trafiają. nie boją się jakoś, że na świecie zostaną same rasowce , mają na uwadze, że nie mogą dopuścić do tego, by następny kundel dał życie kolejnym psom-kundelkom, które zasilą rzesze schronisk.

 

arjuna, które schroniska tak robią ? Bo z mojej wiedzy wynika, że tylko bardzo nieliczne i malutkie schroniska prywatne.

NIe uważam, że to dobrze, że tak nie postępują - ale uważam, że nie nalezy pisać nieprawdy - niezależnie od tego jaki jest cel takiego minięcia się z prawdą.

 

I drugie

"złoty ineres dla wetów i hodowco"?-Ty chyba nie wiesz, co piszesz

z hodowli psów nie ma niewiadomo jakich pieniędzy, można kupić psa z rodowodem za grosze, lub DOSTAĆ ZA DARMO na warunkach hodowlanych

 

Nie jest to pełna prawda - są zaklady produkujące szczenięta rasowe pod egidą związku kynologicznego - ogromne produkujące wiele miotów rocznie - i tutaj moim zdaniem hodowla psa papierowego jest jak najbardziej hodowlą nastawioną na zysk, a nie jest dziłalnością hobbystyczną i realzację misji.

Są też w związku kynologicznym nieetyczni hodowcy produkujący psy rodowodowe i porodowodowe, o kiepskim stanie zdrowotnym, trzymający psy w tragicznych warunkach i nie dbający o ich zdrowotność. Myśle, że cenne byłoby w środowisku pasjonatów, gdyby we "własnym łonie" zrobili porządek.

 

Akcja rasowy=rodowodowy to akcja głównie internetowa. A przez internet także w ostatnich latach przewaliło się kilka afer związanych z hodowlami rodowodowymi - gdzie zdjęcia albo padnięcia szczeniąt z takich hodowli niestety nie świadczyły o realizacji misji przez hodowcę a świadczyły wyłącznie o chęci zysku. Jesli się tego nie dopowiada argumenty traca na sile - bo ktoś kto czyta np. taki wątek jak założony tutaj o hodowli m..in "szarpików" śmieje się pewnie pod nosem z tej opłacalności zakupu psa z hodowli rodowodowej, z tej pewności jaką zyskuje, z tej wyjątkowej dbałości hodowcy o zwierzęta.

 

Obserwowałam wiele osób zaczynających w światku kynologicznym, którzy byli pełni zapału i chcieli walczyć z takimi "hodofcami" ale potem przyszła w wielu wypadkach rzeczywistość - układy i układziki w związku, strach, ze jak się depnie na odcisk właścicielom takich zakładów produkcyjnych, którzy niejednokrotnie w srodowisku są wiele lat i mają układy, baaa nawet sami są niejednokrotnie sędziami na ringach - to okaże się, że medalu na wystawie się nie dostanie, że nie można marzyć o dobrej lokacie swego psa itd. I zapał często gdześ pryska, poddaja się często presji środowiska i siedzą cicho i tylko w swoim gronie omawiają dokładnie kwestie etyczne - ktory hodowca ttrzyma psy w złych warunkach, który reproduktor daje psy chorowite lub np. agresywne a hodoca mimo tego dalej nim kryje, ktory produkuje rodowodowe i porodowodowe, który samiec kryje poza związkiem itd - ale rozkładają ręce i mówią nic nie da się zrobić bo układy bo coś tak itd.

 

A moim zdaniem to trochę powiązane - namawiając na zakup psów rodowodowych - powinniśmy mieć pewnosć, że namawiamy do tego co jest na pewno dobre - a przecież u nas w kraju nie jest tak do końca.

 

Dlatego ja zwyczajnie:

Namawiam do sterylizacji kazdego - niezależnie czy z psem rasowym czy nie rasowym - kto nie jest fachowcem i poprostu moim nie ma odpowiednich kwalifikacji do zostania nim - dla mnie poza tym, że pies na wystawach ma zdobyć uprawnienia hodowlane to jego właściciel zanim zabierze się za hodowlę - choćby i tą papierową - także powinien posiąśc odpowiednią wiedzę i praktykę - pojechanie na 3 wystawy z psem nie czyni go "zawodowcem".

Namawiam do sterylizacji bo psów jest zwyczajnie w Polsce nadprodukcja i stąd pełne schroniska. I powinno się wogóle mniej produkować piesków i powinno się to zwyczajnie pozostawić wyłącznie pasjonatom z misją a nie wielu, wielu innym posiadaczom psów - iezależnie od ich udokumentowanego lub nie pochodzenia.

[JoShi]

Ciemnogród aż chce mi się śmiać.

No proszę. następny zwolennik obrażania rozmówców...

 

 

Ludzie zanim coś kto napisze proszę pomyśleć 100 razy

Osobie zakładającej ten temat nie zależało na wytępieniu wszystkich kundelków tylko próbuje walczyć z pseudohodowlami które działają na zasadzie fabryki psów gdzie psy są w często w ciężkim stanie i są tylko w celach zarobkowych...

Naprawdę? No to ja znam lepsze sposoby walki z pseudohodowcami, niż wprowadzanie obowiązku kastrowania wszystkich nierasowych psów...

 

 

jak ktoś nie chce sterylizować to nie musi tylko niech nie prowadzi nierodowodowych hodowli

Naprawdę? A założyciel wątku napisał, że powinien być do tego zmuszani. Ktoś tu czegoś nie zrozumiał...

 

 

Już na forum jest temat " zakazać hodowli morderców"

Na ten temat idz rozmawiać w tamtym wątku. My tu o czym innym.

 

zawzięcie broniło swoich nieprzemyślanych wypowiedzi nie popartych żadnymi argumentami

Obrońcy idei obowiązkowej kastracji każdego kundelka właśnie w ten sposób postępują. A jak brakuje argumentów zaczyna się obrażanie rozmówców. Właśnie dołączyłeś do tej grupy. Niestety.

[n_e_m_o]

Ten temat to jedna wielka kłótnia

 

Jeżeli znasz sposoby walki z pseudohodowlami to przedstaw je, ale w tym państwie trudno cokolwiek zmienić, ja uważam że nie powinno się rozmnażać mieszańców bo niestety większa część trafia do schronisk, na wieś pod łańcuch ... jak ktoś chce mieszańca to zachęcam wzięcie ze schroniska

 

W sumie sama sterylizacja nic nie zmieni bo kto to będzie pilnować,

przede wszystkim powinno się podnieść kary za znęcanie się ( tym bardziej na wsiach powinni jeździć i sprawdzać warunki), kary są niskie a gdyby ktoś zamiast kupić sobie nowy samochód zapłacił karę to by 1000 rzazy pomyślał następnym razem.

[JoShi]

ja uważam że nie powinno się rozmnażać mieszańców bo niestety większa część trafia do schronisk

Ja również tak uważam, ale widzę tez przepaść między 'nie powinno się' a 'powinno być zabronione'.

[n_e_m_o]

Tylko osoby hodujące takie psy dla zysku nie przejmują się słowami " nie powinno"

A jak to jest w 100% legalne i nikt tego nie kontroluje to się toczy taka "fabryka"

i nikt się nie przejmuje psami... jak się nie przyda to taki pseudofodowca przywiąże psa do drzewa lub po prostu zastrzeli

[JoShi]

Tylko osoby hodujące takie psy dla zysku nie przejmują się słowami " nie powinno"

Czyli jest sens zmuszania do czegoś 99% społeczeństwa, żeby ukrócić proceder uprawiany przez 1%. Nie uważasz, że to kolejny absurd? To ja proponuję inne w tym guście. Założenie blokady na samochody, żeby nie rozwijały więcej niż 50km/h, bo niektórzy w terenie zabudowanym jeżdżą szybciej i nie przejmują sie łamaniem przepisów. Zabronić wstępu do lasu wszystkim, bo niektórzy chodzą tam i wyrzucają śmieci. Podobne przykłady absurdalnych pomysłów na zakazy i nakazy można mnożyć w nieskończoność. Zanim mi napiszesz, że sprawa psów jest wyjątkowa i ważniejsze niż wymienione przeze mnie problemy, dobrze się zastanów.

[n_e_m_o]

To nie jest wcale 1% wystarczy zobaczyć allegro ile tych psów jest bez rodowodu.... hodują je nawet zwykli ludzie którzy nie mają pojęcia o hodowli i te osoby nawet w większości nie wiedzą że źle robią, a takie psy często idą w niewłaściwe ręce bo większość sprzedających nie przejmuje się w jakie ręce idzie pies tylko liczą zarobioną kasę

[JoShi]

To nie jest wcale 1% wystarczy zobaczyć allegro ile tych psów jest bez rodowodu....

rozumiem, ze allegro jest świetnym źródłem statystyk. Szkoda, ze nie masz tyle odwagi, żeby pisac na forum to co piszesz do mnie na PW.

[n_e_m_o]

Przykładem masz psy trafiające do schroniska

A na allegro tylko widać ile nieodpowiedzialnych osób próbuje sobie zarobić,

 

Nikomu nie zabrakło argumentów, tylko już nikomu nie chce się już ich pisać bo są tak samo skomentowane

 

Może i sterylizacja do końca nie rozwiąże problemu bo zawsze kilka osób będzie próbowało to obejść ale przynajmniej o połowę zmniejszy ten problem.

Ja przede wszystkim jestem za karaniem nieodpowiedzialnych ludzi i nie tylko mam tu na myśli pseudohodowców ale i zwykłych ludzi którzy np puszczają psa luzem na cały dzień nie przejmując się co robi w tym czasie, ale przede wszystkim tych którzy znęcają się nad zwierzętami i pseudochodowscy się do nich zaliczają

 

Pisząc na PW myślałem że jakoś się dojdzie do porozumienia na spokojnie ale jak ktoś się uprze i uważa że że każdy mający inne zdanie obraża to trudno w jaki sposób się dogadać.

Tu nikt nie chce robić wojny tylko próbuje przedstawić problem.... ale jeżeli chodzi o ciemnogród to się zgadzam w polsce dużo ludzi jak czegoś do końca nie wie zawsze to zawsze się kłóci (ale mówię ogólnie nie o konkretnej osobie)

[JoShi]

Przykładem masz psy trafiające do schroniska

A na allegro tylko widać ile nieodpowiedzialnych osób próbuje sobie zarobić,

A jaki to jest procent wszystkich posiadaczy psów?

[n_e_m_o]

Wiesz mi już powoli przestaje się chcieć jpisać i wałkować to samo w kółko, bo zawsze przyczepisz się jakiegoś szczegółu, jeżeli chodzi o te procenty to nie wiem jaki procent ale chyba całkiem spory skoro schroniska są pełne a każdy próbuje na wszelkie sposoby zarobić...nie chce mi sie już pisać pisałem- czytanie ze zrozumieniem się przydaje...widać że akcja "cała polska czyta dzieciom" jest potrzebna w naszym kraju

 

Na wszystko reagujesz agresywnie i niby każdy post cię obraża ... nikt nie chce z tobą prowadzić wojny

[n_e_m_o]

Zamiast się kłócić może normalnie zacznij rozmawiać...pisałaś że znasz jakieś sposoby walki z pseudohodowlami napisz je, a nie kłóć się z każdą osobą mającą inne zdanie.

[JoShi]

Wiesz mi już powoli przestaje się chcieć jpisać i wałkować to samo w kółko, bo zawsze przyczepisz się jakiegoś szczegółu, jeżeli chodzi o te procenty to nie wiem jaki procent

No to jesli nie wiesz jaki to procent to na jakiej podstawie twierdzisz, ze więcej niż 1%?

 

A co do mojej rzekomej agresji. W przeciwieństwie do Ciebie nikogo nie obrażam. Więc nie wiem skąd ten pomysł. Może to kolejny sposób na skierowanie dyskusji na tory personalne z powodu braku argumentów?

 

Nie każdy post mnie obraża, ale jak ktoś mi sugeruje, ze nie rozumiem słowa pisanego to to jest właśnie atak, agresja i obrażanie rozmówcy. I kto tu sie kłóci? Obrazasz rozmówcy a potem mu mówisz nie kłóć sie ze mną. Hipokryzja?

[n_e_m_o]

Ale ile osób już pisało argumenty... i to na spokojnie a ty wszystko krytykujesz i się wszystkiego czepiasz... ja nie zacząłem kłótni... nie zgadzasz się z czymś to po prostu napisz spokojnie i podaj lepszy sposób.

 

"ale jak ktoś mi sugeruje, ze nie rozumiem słowa pisanego to to jest właśnie atak"

 

nie to nie jest atak, ja nie chce prowadzić wojny ale jak pisze w kółko praktycznie o tym samym i lecą podobne pytania to ile mam pisać

[JoShi]

Ale ile osób już pisało argumenty... i to na spokojnie a ty wszystko krytykujesz i się wszystkiego czepiasz...

To dla mnie bzdurne argumenty więc je krytykuję.

 

 

ja nie zacząłem kłótni...

Nie? To może jeszcze powiesz, ze kłótnia jest bo to ja Ciebie obrażam? ja spokojnie podważam głupie argumenty. Nie potrzebuję w tym celu nikogo obrażać. Szkoda, że rozmówcy, których argumenty się chwieją nie potrafią rozmawiac równie spokojnie tylko uciekaja się do obrażania.