Aleksandryta 31.01.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Najważniejsze, że jest szczęśliwa i kochana!!! I, że ma michę pełną dobrego jedzonka i moc rąk do pieszczenia !!! I to jest właśnie dla psa istotą szczęścia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 31.01.2007 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Najważniejsze, że jest szczęśliwa i kochana!!! I, że ma michę pełną dobrego jedzonka i moc rąk do pieszczenia !!! I to jest właśnie dla psa istotą szczęścia!!! Sądzę, że tak. Aż czasami mi głupio jak na nią nakrzyczę. Skubana potrafi mi na łóżko wleźć Uwielbia męża, dzieci kocha, a mnie się słucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 31.01.2007 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 froschka, ja też mam psa który jest dzieckiem dwóch bardzo rodowodowych rodziców. Z tym, że jedno było wilczurem, a drugie berneńczykiem Właściciele mieli uśpić dzieci zrodzone z tej miłości? nie uśpic, ale przed wszystkim nie dopuścić do tej miłości podobno pokonali 2,5 metrowe ogrodzenie Nie zawsze uda się nie dopuścić, jak widać na przytoczonym przykladzie. A Pepe jest wspaniała, powinni taką rase uznać za rodowodową nic się nie martw jest szansa. Np. leonberger jest krzyżówką trzech ras. Nowofundland, długowłosym bernardyn i górski pies pirenejski Aleksandra czytałam ten wątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 31.01.2007 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Najważniejsze, że jest szczęśliwa i kochana!!! I, że ma michę pełną dobrego jedzonka i moc rąk do pieszczenia !!! I to jest właśnie dla psa istotą szczęścia!!! Sądzę, że tak. Aż czasami mi głupio jak na nią nakrzyczę. Skubana potrafi mi na łóżko wleźć Uwielbia męża, dzieci kocha, a mnie się słucha Majka mogłabyś wrzucić zdjęcie tego swojego podwójnie rodowodowego rasowca. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie, jak wygląda owczarkobernardyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 31.01.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Wszystkim proponuje zerknąć na stronę : http://rodowod.republika.pl/ Tam wszystkie kwestie są wyjaśnione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 31.01.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Aleksandryta przepraszam, że źle napisałam Twój nick w poprzednim moim poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 31.01.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Coś Ty! Nie gniewam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 31.01.2007 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Najważniejsze, że jest szczęśliwa i kochana!!! I, że ma michę pełną dobrego jedzonka i moc rąk do pieszczenia !!! I to jest właśnie dla psa istotą szczęścia!!! Sądzę, że tak. Aż czasami mi głupio jak na nią nakrzyczę. Skubana potrafi mi na łóżko wleźć Uwielbia męża, dzieci kocha, a mnie się słucha Majka mogłabyś wrzucić zdjęcie tego swojego podwójnie rodowodowego rasowca. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie, jak wygląda owczarkobernardyn tak wygląda Pepe http://majkagw.photosite.com/~photos/tn/40_200.ts1116929176515.jpg http://majkagw.photosite.com/~photos/tn/932_200.ts1124172607000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 31.01.2007 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Cudna!! I gdzie tu bernardyn !!! Chyba troche uszy swiadcza o jej arystokratycznym pochodzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 31.01.2007 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Cudna!! I gdzie tu bernardyn !!! Chyba troche uszy swiadcza o jej arystokratycznym pochodzeniu Berneńczyk znaczy mama była berneńką, a ojciec wilczurem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jezzmam 01.02.2007 08:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Eh i uwierzyć,że mamy XXI wiek i ludzi wykształconych Jeśli będą psy brane od pseudohodowców to i tak ten mechnizm się nie zatrzyma dopóki ludzie nie zrozumieją jak zwierzęta wyrzucane,katowane,głodzone cierpią , bo z malutkich pociesznych kuleczek wziętych "na prezent" najczęściej wyrasta na niewiadomo co i to coś pożera wielkie ilości jedzonka a był kupiony jako np.pinczerek. Eh. Na wystawy międzynarodowe nie trzeba jeździć daleko bo one sa organizowane i u nas w Polsce w tym roku jest ich ze 20.Co tydzień jest jakaś wystawa więc zrobienie "hodowlanki" jest nie problemem. A badacie swoje pys?? Na Optigen?? w kierunku zaćmy czy katarakty?? badacie im serca?? badacie klinicznie oczy?? badacie FN ?? badacie w kierunku dysplazji?? czy po prostu jeśli suka ma cieczkę to trzeba ją za wszelka cene mnożyć nie patrząc na jej stan zdrowia?? Nie mam nic przeciwko kundelkom bo sama mam 5 kundli w domu, które wziełam ze schronu,mam dalmatyna z poteżną dysplazją, że psina wyje z bólu jak do miski sie czołga i musze go uśpić bo juz zastrzyki bite co godzinę nie pomagają a psina ma 2 lata dopiero !!!!!! mam zwykłe 3 kundelki,mam sukę spanielkę,którą ktos kupuił z pseudohodowli dla dziecka na prezent i po roku sie suka znudziła!!!!!!!jest po sterylce i żyje i nic jej nie ma a uniknie przynajmniej ropomacicza ---wiecie co to jest?? uniknie urojonych ciąż iiii,ale to nie jest ważne,bo liczy sie to żeby suka miała małe. Toż to głupta,suka nie musi miec młodych a powiem więcej jeśli jest wysterylizowana to uniknie wielu chorób w tym np.bardzo groźnego ropomcicza. Psy w hodowlach zarejestrowanych w ZK nie są kojarzone po tej samej lini,ponieważ to po 1 kazirodztwo i z karty krycia--wiecie co to jest?? można zaraz zobaczyć czy psy są blisko czy daleko spokrewnione. Można psy Inbredować--wiecie co to jest ?? Tak,że nie mówcie,że psy sa kojarzone w tych smych liniach hodowlanych. Coraz bardziej sie przekonuję,że wiedza na temat psów rodowodowych w społeczeństwie nszym jest bardzo kiepska bardzo. Szkoda,ponieważ gdyby ta wiedza była większa to ludzie wiedzieliby jakie korzyści czerpią z tego,że mają psa rodowodowego,że znają jego przodków,wiedzą na jakie choroby cierpiał albo i nie cierpiał,wiedzieliby jakiego charakteru się spodziewać,wiedzieliby jakiego psa mają i ceny psów rodowodowych poszłyby w dól bo nikt nie nabijałby kasy pseudohodowcom. Jeśli ktoś ma ochote podyskutowc na temat rodowodu to zaprszam.Nie chcę się kłócić i na posty typu "mam wysterylizować córke czy wykastrować syna" nie będę odpowiadać bo to nie ma sensu z kimś takim gadać w ogóle, bo taka osoba nie ma pojęcia o czym jest mowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 01.02.2007 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 nie rozumiem o co caly krzyk oswiadczam , ze kocham zwierzeta (i ludzi) bez wzgledu na ich pochodzenie , rase i(i wyznanie) i co z tego , ze pies nie ma rodowododu? nie moge tego zrozumiec .dla mnie kundel jest tak samo wartosciowym psem jak kazdy inny z rodowodem czy bez) ktos tu wyzej napisal , ze kundel to musi byc za darmo ( nie awanturowalam sie biorac psa ze schroniska za 50zl, a powinnam ?) wole apelowac do wszystkich ludzi o to , zeby kazdego psa traktowali i kochali jednakowo ,ze pies to nie wartosc materialna a zywe stworzenie i wybaczcie moje porownywania zwierzecia z czlowiekiem , ale moj pies jest dla mnie naprawde wazny i traktuje go jak czlonka rodziny (mysle , ze jest poprzez to szczesliwszym psem od niejednego rasowego, ktorego ludzie traktuja jak maszynke do robienia kasy) namawiajac innych do sterylizacji psow bez rodowodu ,sugeruje sie ludziom , ze sa one bezwartosciowe i gorsze a to wcale nieprawda Z powazaniem Froschka P.S. majeczko , sliczna ta twoja psinka (powaznie !!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jezzmam 01.02.2007 08:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Frosch nie są kundelki psami bezwartościowymi i nigdzie tego nie napisałam,chodzi o to aby ich nie mnożyć,wiesz ile psiaków jest w schronach?? po co mnożyć nastepne,jeśli tych ze schronu nie ma kto wziąć.JA mam suke hodowlaną i jeśli teraz po badaniach serca i dysplazji i FN okaże się,że jest chora to ją wysterylizuję bez problemu.Mam hodowlę dla ulepszania rasy a nie dla kasy.Z Hodowcami zarejestrowanymi w ZK a robicymi kase też walczymy nic się nie bój i powiem Ci,że 3 z takich hodowli nie maja juz uprwnień do bycia hodowlami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 01.02.2007 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Frosch nie są kundelki psami bezwartościowymi i nigdzie tego nie napisałam,chodzi o to aby ich nie mnożyć,wiesz ile psiaków jest w schronach?? po co mnożyć nastepne,jeśli tych ze schronu nie ma kto wziąć. JA mam suke hodowlaną i jeśli teraz po badaniach serca i dysplazji i FN okaże się,że jest chora to ją wysterylizuję bez problemu. Mam hodowlę dla ulepszania rasy a nie dla kasy. Z Hodowcami zarejestrowanymi w ZK a robicymi kase też walczymy nic się nie bój i powiem Ci,że 3 z takich hodowli nie maja juz uprwnień do bycia hodowlami. i za to cie bardzo szanuje mieszkam w miescie , gdzie odbywaja sie wystawy psow.bedac dzieckiem , marzylam o wlasnym psie , lecz rodzice nigdy sie na niego nie zgadzali .dlatego namietnie chodzilam na te wystawy i widzialam durne , jak ktos to wczesniej ujal zachowanie wlascicieli psow rasowych (takich , dla ktorych pies byl skarbonka ) i to tam sobie obiecalam , ze nigdy taka nie bede jednoczesnie przepraszam , ze potraktowlam watek z lekka ironia , ale naprawde wkurza mnie jak slysze ,ze jakis pies jest lepszy od drugiego (dotyczy to rowniez ludzi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jezzmam 01.02.2007 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Wiesz Frosch dla mnie hodowla psów to pasja,chcę mieć psy zdrowe i zrównoważone psychicznie,dla mnie to jest podstawa hodowli.Na drugim miejscu jest exterjer psa i jego maść. Ale wracając do tematu,nie ukrywam sa bardzo beznadziejni hodowcy ,którzy pod przykrywką ZK mnożą psy dla kasy,ale po to jest ZK i rejestracja hodowli żeby sobie hodowlę wybrać z ,której się chce miec psa.Jeśli hodowca jest hodowcą to bez problemu zgodzi się na odwiedziny w hodowli dla sprawdzenia warunków w jakich żyją jego psy.Rodowód daje tak wiele,ale pod warunkiem,że wybrało się dobrą hodowlę.Wierz mi ja jeżdżąc ze swoimi psami na wystawy też napatrzyłam wię wielu PIIIIIPi mam nadzieje,że ja taką się nigdy nie stanę a przynajmniej bardzo się staram.Moje psy są jak moje dzieci i to nie ważne czy kundle czy nie.Ale jestem odpowiedzialną osobą i kundle mam wysterylizowane a rasowce jeśli będa nieć jakieś wady dziedziczne też będą sterylizowane.Nie chcę nabijać schronów,nie chcę patrzeć na wielkę krzywdę tych psów,które tak jak i my potrzebują miłości i ODPOWIEDZIALNYCH właścicieli. Abstrahując: jeśli w telewizji widzimy program o matce, która zmarła po urodzeniu 12go dziecka mówimy :po co ona się godziła na kolejne ciąże?? przecież są odpowiednie środki antykoncepcyjne!! Zaraz słyszymy,że połowa z jej dziedzi jest chora na choroby genetyczne i myślimy: mogła przecież zrobić badania,wywiad w rodzinie o chorobach itd.A co my robimy z psami??To samiutko co robiła ta kobieta i jej mąż nieodpowiedzialny.Wiem,że skoda kobiety i szkoda dzieci ,które zapewne trafią do ośrodków i domów dziecka,ale gdyby ktoś tę kobietę uświadomił,pomógł zrozumieć nie byłoby tej tragedi.To samo jest w świecie zwierząt.Przecież Zwierze to też Człowiek. Co do rodowodów to MY też mamy rodowody bo mamy drzewa genealogiczne więc mówienie,że ktoś nie ma rodowodu jest błędem i głupotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 01.02.2007 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 sorry, nie mam rodowodu arystokratycznego ( to mialam na mysli ..blad tak ale z glupota to przesada ), ale to nie jest wazne , to byl zart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 01.02.2007 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 jezzmam - doskanale Cię rozumiem i w pelni popieram. Tu jest watek na temat pseudohodowli, dyskusja uświadomiła mi czemu zapobiegamy sterylizując nasze pociechy http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=64959&highlight=pseudohodowla (tak na marginesie, to właśnie dzisiaj wykastrowałam moją drugą znajdę - kocurka, który trafił do mnie z ulicy. I nie uważam, żeby był on w jakimś stopniu gorszy od innych, rasowych kotów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.02.2007 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Mój Fiduś też już "czarny bez" ...... od roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teba 04.02.2007 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2007 U mnie sunia wysterylizowana rok temu- i jej i mi jest łatwiej, kociaki oba też po odpowiednich operacjach. Następne zwierzaki również na pewno zostaną poddane odpowiednim zabiegom. Kundli za dużo, a z dobrymi hodowcami nie ma co konkurować więc po się męczyć z cieczkami, ucieczkami, zaznaczaniem terenu itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 04.02.2007 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2007 nie rozumiem o co caly krzyk oswiadczam , ze kocham zwierzeta (i ludzi) bez wzgledu na ich pochodzenie , rase i(i wyznanie) i co z tego , ze pies nie ma rodowododu? nie moge tego zrozumiec .dla mnie kundel jest tak samo wartosciowym psem jak kazdy inny z rodowodem czy bez) ktos tu wyzej napisal , ze kundel to musi byc za darmo ( nie awanturowalam sie biorac psa ze schroniska za 50zl, a powinnam ?) wole apelowac do wszystkich ludzi o to , zeby kazdego psa traktowali i kochali jednakowo ,ze pies to nie wartosc materialna a zywe stworzenie i wybaczcie moje porownywania zwierzecia z czlowiekiem , ale moj pies jest dla mnie naprawde wazny i traktuje go jak czlonka rodziny (mysle , ze jest poprzez to szczesliwszym psem od niejednego rasowego, ktorego ludzie traktuja jak maszynke do robienia kasy) namawiajac innych do sterylizacji psow bez rodowodu ,sugeruje sie ludziom , ze sa one bezwartosciowe i gorsze a to wcale nieprawda Z powazaniem Froschka Froschka możesz kochać i możesz apelowac - szara Polska rzeczywistość wygląda jednak tak: http://www.psianiol.org.pl/ligota/a24.jpg i tak http://www.psianiol.org.pl/boz/mz/krzyczki/06.jpg To są zdjęcia z czegoś co w Polsce nazywa się schroniskami dla zwierząt. Lądują tam zwierzęta nie chciane. Ląduje tam coraz wiecej zwierząt rasopodobnych ( czyli wyglądającyh jak rasowe) i taki jest niestety ten świat, że psy rzeczywiście rasowe za ktore ktoś zapłacił parę tysięcy stanowią wśród tych psich zwłok - promil - bo wydanie kilku tysięcy wymaga choćby bardziej przemyślanej decyzji niż wydanie 50 złotych. Zwyczajnie i po ludzku - jeśli kochasz zwierzeta, wszystkie zwierzęta a nie tylko swojego własnego psa - powinnaś pamiętać także o tych setkach umierających i i nikomu nie potrzebnych. W Polsce zwierzat jest zbyt wiele i tyle, te nikomu niepotrzebne tak umierają - na codzien, w większości polskich schronisk, które bardziej powinno nazywać się obozami zaglady. Jesli kochasz psy nigdy, ale to nigdy nie powinnaś ryzykować, ze dzieci twojego psa skończą na takiej wywrotce, że nigdy żaden hycel w Polsce nie da im w łeb siekierą, nie otruje trutką, nie skaże na powolne umieranie z głodu i zimna. To powinnaś zrobić jesli kochasz psy. Hodowla psow rasowych nie polega na ich rozmnażaniu a przynajmniej nie powinna polegać. Tu nie chodzi o to, żeby rodziły się szczeniaki, chodzi o pracę hodowlaną - dzięki pracy hodowcow pasjonatów cieszymy się różnorodnością wśród psow. Ale tylko przy istnieniu jakiegoś wyższego celu - poza chęcią poniańczenia szczeniaczkow - jestem w stanie zaakceptować rozmnażanie psów. Właśnie dlatego, ze je kocham i nie rozumiem takiej argumentacji jak twoja. Czy dlatego, ze nie rozmnażam swoich suk ( wyglądają jak boksery choć nie mają papierów i są ze schroniska) znaczy, ze je mniej kocham - oj chyba nie - znaczy, że uważam je za gorsze - oj chyba nie. Mam też samca w pełni rasowego i rodowodowego - on takze nigdy nie miał dzieci i nie dlatego, ze jest gorszy. Poprostu ja nie chcę zajmować się hodowlą a w innym przypadku powoływanie na świat szczeniąt uważam za beznadziejne. Ja kocham moje psy a nie ich dzieci. Chęć posiadania dzieci u ludzi i u zwierząt to zupełnie inne instynkty. ( spójrz choćby na to, że zarówno suka jak i kotka po odchowaniu maluchów czesto nie chce ich znać , niejednokrotnie bywa także wobec nich agresywna bo szykuje się do dalszego rozmnażania i tamte dzieci nie są już jej potrzebne) - więc nie nalezy porównywać suki w rui do instynktu macierzyńskiego u kobiety. Apel jest jak najbardziej zasadny i ja nawet moglabym go rozszerzyć. Za rozmnażanie psow winni się brać tylko ci dla ktorych hodowla jest pasją, mają jakiś cel, jakąś idee a nie chcą dorobić do pensji. Nie każdy rodowodowy pies nadaje się do dalszej hodowli, nie każdy rodowodowy pies choćby nawet nadawał się do hodowli musi być rozmnażany. Niech za hodowlę biorą się ci, którzy się na tym znają i tylko tacy. To tyle, ale ja naprawdę nie mogę przejść obojętnie obok ot takiego sobie powolywania na świat kolejnych psich istnień - zbyt wiele mam u sibie w archiwum zdjęć psow umierających w syfie i brudzie, umierającyh bo jest ich zbyt wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.