komin do kotła na paliwo stałe co wybrac?

[marcin_u]

chce zakupic komin systemowy i zrobiono mi wycene na komin schiedla 8,66m (fi 20mm) w cenie okolo 2500zł

Zastanawiam sie nad zakupieniem komina z pustaków keramzyto-betonowych i koszt takiego komina wyniesie mnie 650zł (fi 280mm)...ale do tego musze dodac jeszcze wkład zaroodporny.ile moze kosztowac taki wkład i czy warto zastosowac takie rozwiazanie czy raczej nie warto tylko zastosowac poprostu markowy komin schiedla??

[pawelurb]

ja bym dał albo markowy , albo zwykły z cegły tyle że dokładnie wymurowany , do kotła na paliwo stałe nie potrzeba wkładu , wystarczy tradycyjny komin, napewno taniej wychodzi a swoje zadanie spełnia bardzo dobrze , tez się mocno zastanawiałem nad systemowym, ale staneło na tradycyjnym kominie, bez wkładu , jego wykonanie było wliczone w cenę za stan surowy , więc koszrtowały tylko cegły. Od roku działa wszystko bez zastrzeżeń.

[AldonkaS]

cześć pawelurb - już Ci współczuję, jak nie dałeś wkłądu do komina :(. Ja znam ludzi co mieli systemowe kominy (schiedla) i po 2 latach wkładali wkłady kwaso-żaroodporne, bo na kominie pojawiały sie wykwity, ale to jednostkowe doświadczenia (2 osoby znam które założyły sobie schiedle i obie włożyły po tych 2 latach wkłądy stalowe do środka) - zbyt mała próbka statystyczna. Reszta znajomych budowała tak jak ja: zwykła cegła pełna lub kształtki kominowe (wentylacyjne - tak jest u mnie) i do tego rura kwaso-żaoro odporna.

 

Ale decyzja należy do inwestora.

 

P.S. kiedyś prezes mojego męża odbył ciekawą dyskucję z nim na temat komina (czyt. potrzeby wkładu stalowego) do kominka (kominki należą do piecy wysokotemperaturowych) i... po 4 latach rozbierał komin i budował od nowa (kwasy zeżarły cegłę) - dodam tylko, że to domek w górach, który jest użytkowany tylko przez week-endy.

 

Takie są moje doświadczenia.

[geguś]

cześć pawelurb - już Ci współczuję, jak nie dałeś wkłądu do komina :(. Ja znam ludzi co mieli systemowe kominy (schiedla) i po 2 latach wkładali wkłady kwaso-żaroodporne, bo na kominie pojawiały sie wykwity, ale to jednostkowe doświadczenia (2 osoby znam które założyły sobie schiedle i obie włożyły po tych 2 latach

 

Jak systemowy puścił po 2 latach, to nie wina komina tylko partaczy co udawali że potrafią to robić.

[pawelurb]

cześć pawelurb - już Ci współczuję, jak nie dałeś wkłądu do komina :(. Ja znam ludzi co mieli systemowe kominy (schiedla) i po 2 latach wkładali wkłady kwaso-żaroodporne, bo na kominie pojawiały sie wykwity, ale to jednostkowe doświadczenia (2 osoby znam które założyły sobie schiedle i obie włożyły po tych 2 latach wkłądy stalowe do środka) - zbyt mała próbka statystyczna. Reszta znajomych budowała tak jak ja: zwykła cegła pełna lub kształtki kominowe (wentylacyjne - tak jest u mnie) i do tego rura kwaso-żaoro odporna.

 

Ale decyzja należy do inwestora.

 

P.S. kiedyś prezes mojego męża odbył ciekawą dyskucję z nim na temat komina (czyt. potrzeby wkładu stalowego) do kominka (kominki należą do piecy wysokotemperaturowych) i... po 4 latach rozbierał komin i budował od nowa (kwasy zeżarły cegłę) - dodam tylko, że to domek w górach, który jest użytkowany tylko przez week-endy.

 

Takie są moje doświadczenia.

 

Zobaczymy jak to będzie , ale skoro mówisz że nawet do systemowych ludzie wkładali wkłady , to wogóle jest to bez sensu stawiac systemowy , jak ma tak być to już wole wkład włozyć do zwykłego murowanego , niż do drogiego systemowego.

 

A co do komina w domku w górach, pewnie opalane mokrym drewnem, nie regularnie , i stąd takie historie. Nie wiem jak to będzie , ale wydaje mi sie ze w moim przypadku jest troche lepiej bo do tradycyjnego murowanego komina jest podłączony kocioł na eko-groszek, ma on działać i działa cały rok , a wiec komin jest wygrzany , spaliny z takiego pieca są stosunkowo czyste i przedewszystkim suche , w kominie jest tylko luźny pył, nie rosi , nie robi się taka typowa czarna maź, więc jestem dobrej myśli że wykwitów nie będzie.

[hes]

Problemy, które wychodza na kominie-sadza, roszenie, smoła i inne takie

nie zależa od komina, ani nawet od mokrego paliwa, jak często się mówi.

Normalny, ceramiczny komin z cegły jest b. dobrym kominem. Sam w swoim

130 letnim poniemieckim domu mam komin o wym. 16x16 cm i doskonale

sprawdza sie w pracy z kotłem CO (samoróba-dolne spalanie). Warunkiem

jest utrzymywanie temperatury spalin na poziomie 180 stopni na czopuchu.

Nie ma czegoś takiego jak zimny komin, to wszystko zależy od sposobu

palenia.